SONDABLISKIE SPOTKANIE Z MALYM PENISEM

Mój chłopak mnie zaskoczył bo normalnie to ma no nie wiem może 6-7 ,ale jak się podnieci to 15-16.Tak w sam raz ,na grubość też,zresztą o czym tu mówić,nawet jak mi wkłada 2 palce to ciasno jest.Myślę ,że będę miała z nim dobrze :)pozdrawiam

Witam! Niestety jestem zmuszona zburzyć budowaną skrzętnie przez niektóre osoby opinię, że długość nie ma znaczenia :P Do niedawna miałam podobne poglądy, byłam pewna że nawet z facetem z bardzo małym penisem kobieta jest w stanie osiągnąć satysfakcję, jednak przygoda z pewnym panem szybko zmusiła mnie do zrewidowania mojej opinii ;) Któregoś dnia poruszyłyśmy ten temat z koleżankami na jednym z naszych babskich wieczorów. Oczywiście moja tolerancyjność dla "krótkich" facetów została wyśmiana ;) Kilka dni później na jednym z serwisów seks-społecznościowych nawiązałam kontakt z Marcinem, facetem z mojego miasta, który na owym portalu prezentował zdjęcia swojego małego. Od razu ustaliliśmy że chodzi tylko o jeden raz, więc problemów nie było. Marcin jest żonaty, więc zdecydowaliśmy się na spotkanie u mnie. Pominę wymianę grzeczności i krótką rozmowę i przejdę do tego, co najważniejsze :) Był zadbany, wysportowany i całkiem przystojny, efekt psuł tylko penis - niczym u małego dziecka. gdy próbował we mnie wejść od tyłu nie mogłam pozbyć się wrażenia że dobiera się do mnie mały chłopczyk :/ od tyłu, krótko mówiąc, się nie udało. Na jeźdźca też nie bardzo, co chwila ze mnie wypadał. Dopiero w pozycji misjonarskiej udało mu się we mnie wejść na tyle, żeby dostać orgazmu (ja, rzecz jasna, byłam tylko lekko rozgrzana). Szybki finisz, od razu zwieńczony pytaniem "czy było mi dobrze". Jasne, że nie było! Odpowiedziałam tylko "w porządku". Przy wyjściu nagabywał mnie jeszcze na następne spotkania, ale niestety mnie nie bawi jednostronny seks :P W sumie miałam nie podawać linka do jego profilu, ale zrobię to żebyście mieli pojęcie o "skali" problemu ;) http://maly311.sexfotka.pl/

życzę ci z całego serducha męża - fałszywego palanta który będzie się ogłaszał na portalach erotycznych i ruchał tam poznane głupie koorvy

ja tez

up up up

penis mojego poprzedniego chlopaka byl dlugi, ale chudy, a terazniejszego dla odmiany jest krotki i gruby:D i uwazam ze tak jest o wiele lepiej. gdy widze jego grubasa, to juz czuje mily dreszczyk, a jak cudnie sie we mnie rozpycha:D i nie ma mowy o zadnym braku cm. zreszta okreslenie maly penis powinno m.zd. dotyczyc tylko tych, ktore sa ponizej sredniej zarowno pod wzgl. dlugosci jak i obwodu i spora czesc panow wczesniej piszacych na pewno zamartwia sie niepotrzebnie.:)

up!

super, wymieniajcie się "opowieściami" o waszych stosunkach z facetami o długości penisa poniżej 10cm! śmiejcie się wpędzając nas w jeszcze większe kompleksy! i cieszcie się, że nie macie żadnej części ciała, której rozmiar byłby dla mężczyzn równie istotny, co rozmiar członka dla was! tak, jestem facetem, mam 8 centymetrowego penisa i mam was w dupie, piszące tu "opowiadaczki"! pozdrawiam wszystkie normalne kobiety.

Ja się nie naśmiewam z facetów z penisami poniżej 10 cm, ale szczerze im współczuję. Naprawdę takim maluchem niełatwo zadowolić kobietę. Wiem, bo trafiłam kiedyś na faceta z penisem nie większym niż właśnie 10 cm. Miał chyba 8 cm, do tego był chudy jak mój kciuk. Naprawdę super facet, z charakteru świetny, do tego przystojny. No ale w łóżku totalnie się nam nie układało. Próbowaliśmy się dograć jakieś pół roku, nie wyszło niestety. Teraz jestem z facetem, który też nie ma dużego penisa. Z tego co mi mowił, to ma 13 cm. Ale różnica w porówaniu z tamtym jest ogromna. Tak więc uważam, że jeśli facet ma te 12-13 cm to jest naprawdę ok. Natomiast poniżej 10 to już porażka. Na szczęście takich facetów nie jest dużo. Tak samo jak niewielu jest takich co mają więcej niż 20 :)

Kurcze, chyba zostaną forumową ambasadorką małych penisów ;) Darida, wszystko jest kwestią odpowiednich pozycji i ogólnego rozluźnienia w sypialni :) jeśli Ty bądź Twój partner nie rozmyślalibyście nad rozmiarem jego penisa wszystko ułożyłoby się dobrze. Należy walczyć z kompleksami (u mężczyzn) i uprzedzeniem (u kobiet)! :) Czerwonabransoletka, nie siej propagandy ;P faktycznie pan z podanego przez Ciebie zdjęcia jest malutki (wiesz dokładnie ile cm?), ale nie jest to penis, który całkiem uniemożliwiałby współżycie.

Ty chyba masz jakieś kompleksy :P :P :P Ale dobrze, obrażaj nas za to, że ci fiutek nie urósł :P Pozdrawiam wszystkich normalnych facetów (tj. mających penisy dłuższe niż 10cm ;) )

Jak widzę, panowie z małymi penisami automatycznie odbijają piłeczkę do małych piersi u kobiet. To jakieś nieporozumienie, piersi kobiece nie są narządem rozrodczym, a tylko dodatkiem. Mężczyzna moje odbyć stosunek z kobietą bez piersi, ale bez penisa ani rusz. Współczuję tym co natura poskąpiła, ale jednocześnie analizując tych z którymi miałam do czynienia, to niestety mały fiutek to wielkie ego.

Dokładnie, długość penisa jest odwrotnie proporcjonalna do ego jego posiadacza :P

Ja mam ok.20 cm ale w stanie "wolnym" jest prawie 1,5 raza mniejszy i to mnie nieco wkurza...mimo to wydaje mi się bardzo mały (to pewnie przez te pronosy mam taki kompleks...aha i mam 17 lat i 175 cm wzrostu jak myślicie można liczyć ze jeszcze urośnie???

Ja mam dużego fiuta i jeszcze większe ego. Co wy na to?

okazuje sie ze nie mam huuuuja gdzy mam takie kurwa ego ze huuuuj

No bo człowieka natura obdarowała i nie chce marnować tego dobrodziejstwa dla jakiejś kretynki, którą tylko on zaspokoi. Mam wiele innych zalet, a nie chcę myśleć, że tylko rozmiar mojego penisa ją zachwyca.

Może jest tak, że odpychacie facetów z wielkimi fiutami, bo za głupie jesteście i trafiacie tylko na takich co sobie okazyjnie zaruchać chcą. Stąd wasze "odkrywcze" opinie...

Zapewne, przynajmniej większość.... nie obrażając wyjątków :)

a ostatnie kilka postów to straszliwy bełkot :P chcemy więcej sondabliskich spotkań!

JA MAM 15CM PRZYJACIELA,MIALEM TRZY KOBIETY I KADEJ BYLO CUDOWNIE CO LEPSZE DLA DWOCH Z NICH BYLEM NAJLEPRZYM ZYCIOWYM KOCHANKIEM. CO WY NA TEN TEMAT MYSLICIE,WEDLUG WAS TO NIE JEST MALY PENIS?? POZDRAWIAM WSZYSTKICH UZYTKOWNIKOW FORA!

Niestety, za mały. A kobiety które mówiły że byłeś ich "najleprzym" kochankiem zapewne kłamały z litości. Pozdrawiam wszystkie sfrustrowane korniszonki :P

a z kad ty kurwa wiesze ze te kobiety klamaly.pewnie miales podobna sytuacje i dlatego prubujesz teraz kogos innego tym obarczyc.15cm to nie jest zly wynik i wszyscy znajdujacy sie w tej granicy nie maja powodow dozmartwien.pozdrawiam redheat86,uwazaj na wielkie kutasy,zeby ci w dupe nie wszedl

na poczatku upsss... mały !! ale potem przekonywał mnie do siebie, swoja osoba, rozmowami, spotkaniami... gra wstepna zajebista, po jakims czasie sama rwalam sie aby mu zrobic dobrze ... wchodzil we mnie delikatnie , na poczatku nic nie czułam... ale z uczucia ktore go darzyłam wywiazała sie niesamowita wiez.. i nic wiecej sie nie liczyło i sie nie liczy dalej :) a poza tym mamy przyjaciela z sex shopu ;p

Ja pamietam faceta, ktory byl dosc dobrze zbudowany i chwalil sie, ze ma duzego i mi tym ´´duzym´´ zrobi mega ruchanko... Prawda byla taka, ze facet mial w zwodzie nie wiecej niz10cm ( tak na oko), penis byl tak maly, ze chyba nawet nastoletni chlopcy maja wieksze. Doszlo tylko do lodzika, ale facet nie chcial sie spuscic do ust, bo uwazal,ze to dziwne. Najwiekszy to jak opisywalam w topicy Absolutnie najgorszy seks ( chocoaz tam opisywalam, najlepszy:D), seks z 3 facetami naraz, z czego jeden to byl Murzyn, palke mial ogromna na oko tak z ponad 20cm, ssanie tego giganta bylo niesamowite, a czucie go w sobie mmm

no to ladny mialas rozrzut, mały dziecinny penisek i potem sex grupowy z murzenem w skladzie. jakos nigdy nie ciagneło mnie do 3 sztuk facetów ... nie chcialabym byc tylko ich materacem.

nie bylam zadnym materacem! jak nie wiesz, to nie mow. ja poprostu kocham seks i jestem nimfomanka,a to co robie to moja sprawa i nie zamierzam sluchac kazan

to trzeba bylo przy czestochowskiej trasie stanac :-)))

to gdzie sobie stane to nie twoja sprawa, nie twoje zycie to glupio nie komentuj, moge robic co mi sie podoba a tobie nic do tego, patrz na siebie i na swoje zycie

sie usmialem.zajebistase,kolezanka ktora sie tu wypowiada to z cala pewnoscia nie jest materacem,ten przypadek to raczej mi wyglada na garaz dla tirow.dobra z ciebie nimfomanka,z trzema na raz,podziwiam i mam rade.jesli lubisz przyjmowac wielkie pyty w kazda dziure twojego ciala to zacznij pracowac w agecji towarzyskiej,z garazu zrobia z ciebie lotnisko no i jeszcze zarobisz na waciki.pozdrawiam i powodzenia