Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_Puma_

Lady-Com i Pearly najlepsza antykoncepcja,czy ktos stosowal?

Polecane posty

aha jak ktos mieszka w uk to posiadam kupony rabatowe -15% jakby ktos byl zainteresowany to moge wyslac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka urządzenia nie można całkowicie rozładowac bo akumulator siądzie. Nawet jak się nie używa to trzeba raz na 3 miesiace ładować tak jest w instrukcji. ssaczek LC jest całkowicie bezproblemowe jak masz czerwone to sa dni płodne a jak zielone niepłodne i tyle nad niczym nie trzeba się zastanawiać. A jak się samemu rysuje wykresy to to dopiero jest problemowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kasha kurcze pomylily mi sie kolorki sorki za wprowadzenie w blad dlugo nie uzywalam wiec dlatego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssaczek - wlasne wykresiki sa na pewno tansze, choc jak sie im przygladam to mam watpliwosci; zreszta urzadzenie tez miewa problemy w moim przypadku urzadzenia sa problemowe jak sie je stara zrozumiec (jak ja i wiekszosc na poczatku) z czasem to sie wylacza i jest bezproblemowo - mozna to albo akceptowac albo nie, sprawa indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze w kwestii zmian czasu mierzenia i wplywu na poziom temperatury niewatpliwie ma to wplyw - dlatego w metodach tradycyjnych masz bardzo zawezony czas mierzenia; urzadzenia maja jedynie szerszy zakres, ale tez ograniczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sssaczek ja nie próbowałam poznać żadnej metody dogłębnie, ale mam zamiar. Może ktoś mi poleci jakąś publikację Za 28 dni też się płaci, a gwarancji mi na nic nikt nie daje, tzn. nie ma żadnej podpowiedzi, sama muszę interpretować wykres. z Pearly urządzenie robi to za mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąŻony
Dziewczyny!żadna nam nie pomoże wysylajac kopie instrukcjii obslugi lady compa?zapłace dobre pieniazki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny proszę wytłumaczcie mi jeszcze jedno... jak wygląda sprawa ładowania 12 godzinnego LC. Wczoraj po południu - ok. 16.00 chciałam sprawdzić pomiary i wyskoczyło, że bateria jest do ładowania - znaczek BA 04 i nic nie mogłam zrobić, tylko podłączyć i ładować baterię. W instrukcji przeczytałam, że podczas ładowania nie można zrobić pomiaru, więc moje pytanie jest następujące: co miałabym zrobić, gdyby BA zaczęło się świecić np. o 22.00 i licząc 12 godzin, to do 10.00 czyli w tym dniu przepada pomiar??? Dla mnie jest to trochę bez sensu!!! Można jakoś szybciej dowiedzieć się, że bateria pada i szybciej ładować, czy trzeba tylko czekać na znaczek BA??? Bo jeśli tak, to jest duże prawdopodobieństwo, że pominie się jakiś pomiar... Proszę wytłumaczcie mi, jak Wy sobie radzicie z tym ładowaniem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina24
biel jak masz już ba 04 to znaczy że on ci już od dłuższego czasu pokazywał że trzeba naładowac bo zaczyna od BA09. I to się pojawia rano od razu przy pomiarze a po kilku sekundach znika albo można to samo wyłaczyć jak się jednoczesnie naciśnie plus i minus. I wtedy po pomiarze sie podłącza na 12 godzin i nie ma możliwości pominięcia pomiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biel, ja sobie radzę tak, że jeśli ostrzeże mnie przed pomiarem, wyświetlając BA09, to wyłączam komunikat (tak jak pisze Paulina), robię pomiar i wtedy podpinam urządzenie do ładowania: PO porannym pomiarze. Wieczorem odpinam z ładowarki (akurat wychodzi 12 godzin), a na rano LC jest już znów naładowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za odpowiedź, ale przyznam szczerze, że to był jedyny komunikat a prędzej mnie w ogóle nie informował o baterii... nie wiem dlaczego prędzej nie sygnalizował, że należy ładować... :( mam nadzieję, że następnym razem będzie mnie informował wcześniej i wtedy postąpię, tak ja poradziłyście :) Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maŻony
Problem jest taki ze my go kupilismy na ebayu no i niedostalismy instrukcji...tak chcielismy zaoszczedzic i lipa wyszla i mamy braki wiedzy dot.lady compa bo ma on o wiele wiecej programow zastosowan...ze strona lady compa probowalismy i niedali...niechce nic za darmo....pomozecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wciąż czekam i czekam... Mój pierwszy cykl z LC: 3 zielone, 17 czerwonych i od dzisiaj 1 pomarańczowe... :( czekam i czekam na pierwsze zielone ale nici z tego... a temperatura skacze, jak nie wiem co, z ciekawości zrobiłam sobie wykres: http://ctlife.eu/bmp/c4e9b58d-8754-451f-bbbe-2026957798cd_bi.jpg ale z niego chyba nic nie wynika... i myślę, że jednak ta metoda nie jest dla mnie, ... bo temperaturki żyją jakoś dziwnie swoim życiem... :/ Szkoda mi trochę tej kasy... :( bo cały czas musimy gumek używać a to kolejny wydatek... :( a najciekawsze jest to, że 10 października miałam bardzo silny ból owulacyjny, więc myślałam, że owu. była... ale jakoś dziwnie nic nie widać z tempki.... :((( Mąż to już jest w ogóle niezadowolony, chociaż ja się bardziej jednak męczę i już w nic nie wierzę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biel nie załamuj się dzisiaj masz 21dc więc owu przed Tobą. Nigdzie nie jest powiedziane że owu jest zawsze w tym samym dniu . Czerwonych masz dużo bo urządzenie się uczy i nie wie kiedy u Ciebie będzie owulacja. Ja np. mam standardowo takie wykresy jak pokazałaś bo u mnie owulacja jest mięczy 19-22dc . Rozpoczynając pomiary z LC miałam mało zielonych a teraz mam na początku cyklu już 10 zielonych lampek a zaczynało się od 5 (tylko ja wsteczne @ wpisałam chyba dwie) . Urządzenie się nas musi nauczyć a ja mam 7 pomiar teraz z LC :-) Jestem mega zadowolona z LC i też robie wykresy w programie, a duża ilośc czerwonych lampek jest dlatego bo mam dłuższe cykle niż powinnam mieć. Nie zrażam się bo wolę mieć więcej czerwonych niż kolejnego bąbelka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może masz rację, ale bardzo zmylił mnie ten ból owulacyjny - wyraźne kłucie w prawym jajniku- i myślałam, że to już owulacja, dlatego tak z niecierpliwością czekam na pierwsze zielone... a każdy dzień wydaje mi się taki dłuuuugi... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota do Mąż żony
Witam.Czy już masz instrukcję do ledy comp.Jeżeli Ci jeszcze na nim zależy to mogę Ci przesłać. tylko uporam się z kilkoma problemami,może już dziś. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina 24
Biel spokojnie to pierwszy cykl więc się nie stresuj. Z czasem będzie coraz lepiej. No chyba że coś masz nie tak z cyklem ale dzieki LC przynajmiej zobaczysz czy wszystko jest ok. A i na pewno miałaś ten komunikat tylko pewnie go przeoczyłaś rano przy pomiarach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałyście rację - mam pierwsze zielone!!! :D :) :) :) ale się cieszę :):):) czyli 17 czerwonych i 2 pomarańczowe, a dzisiaj już trzecie zielone :):):) No i uspokoiłam się, bo wiem, że mam owu. i że wszystko jest ok z moim cyklem, a to jest najwspanialsza wiadomość :) bo po tabletkach to jest różnie, chociaż brałam je tylko rok... A ginekolog mnie nastraszył, że owu. może nie być przez kilka miesięcy i zaprosił na monitoring cyklu i w ogóle, ale na szczęście nie muszę nic badać, bo LC informuje, że była owu :) No i oczywiście korzystaliśmy już z pierwszej zielonej, choć nie ukrywam, że z lekką obawą... ale jesteśmy już rok po ślubie, wiec jakby coś, to możemy mieć przecież dzieciątko :) Teraz tylko mam nadzieję, że w kolejnych cyklach czerwonych będzie mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IT
a napiszcie mi moje drogie, ja mam nieregularne cykle czy lady komp sie wtedy sprawdza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o skuteczność - tak, ale możesz mieć mało zielonych lampek. Im bardziej regularne cykle, tym lepiej, bo wtedy czerwone stanowią tylko niezbędne minimum (9 dni bodaj, ja np. wciąż mam 10 po 6 miesiącach użytkowania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maŻony
Dziękuje Dorota ale już mamy instrukcje od Pani Małgorzaty;-0pozdrawiam Wszystkich na tym forum i życzę dużo zielonych światełek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina 24
IT Ja miałam nieregularne cykle i fakt im bardziej nieregularne tym czerwonych więcej ale skutecznośc zapewniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam pytam ona 25 ...
dziewczyny pytam się Was, może nie jest to do końca na temat, ale myślę że Wy tutaj bedziecie wiedzieć, bo jesteście w temacie ogólnie znacie się na cyklu. Otóż sama też się zastanawiam nad kupnem LC, ale najpierw muszę rozwiazać te problemu które mam, najprawdopodobniej jakieś z hormonami, sama nie wiem zresztą:O sprawa jest następująca: Od prawie dwóch lat obserwuję swój cykl w ciągu tego czasu miałam regularne w miarę okresy. Zawsze temperatura mi wzrastała i po ok. 2 tyg był spadek i okres. Zawsze wiedziałam w związku z tym co do dnia kiedy będzie okres. Wcześniej jako młoda bardzo dziewczyna miałam długie dość cykle i nieregularne:O Teraz sytuacja jest taka, że mój cykl trwa już 45 dzień. Temperatura jest podwyższona od dwóch tygodni i na razie nie spada, są plamienia przed okresem (zawsze takie mam) bolące piersi, ból podbrzusza itp.....kiedy mogę sie spodziewać spadku tej cholernej temperatury (mierzę termometrem w ustach) i wreszcie okresu, tak strasznie mi zalezy żeby nie mieć go pod koniec przyszłego tygodnia....powinnam już dostac na dniach prawda? tak wynika z obserwacji przynajmniej. Ciąża jest wykluczona bo nie współżyłam....napiszcie co o tym myślicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam cztery zakończone cykle z LC, a schemat światełek zawsze i od początku taki sam: na początku 5 zielonych i 1 pomarańczowe, potem 11-12 czerwonych. Rozumiem, gdybym pomijała pomiary, ale nie! To normalne? I w związku z tym mam takie pytanie: w NPR zaawansowani mierzą temp już tylko w środku cyklu, żeby wyłapać skok. Czy to by się odbiło na LC, gdyby tak robić? Skoro i tak urządzenie zna mój schemat i nie spodziewam się szóstego dnia zielonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER - ja bym tak nie robiła (wg mnie żeby LC żeby prawidłowo działał i się "nie pomylił" musi mieć w pamięci jak największą liczbę dni z pomiarem. Mierzenie tylko w środku cyklu to może sobie robić osoba, która zna się na NPR i robi wykresy sama i oczywiście ma jak w zegarku regularne cykle i do tego zna się bardzo dobrze na interpretacji wykresów. Ja osobiscie bym wtedy LC nie zaufała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się przyznam, że trochę mniej się przykładam do pomiarów w czasie okresu i po skoku, ale między 6 a 17 dniem staram się, żeby było cacy. Zwracam też uwagę, żeby nie zawalić nocy, ni wypić za dużo alkoholu, budzić się dokładnie o tej samej porze. Po 17. dniu z ruguły mam już zielone i wtedy trochę hulaj dusza. Czasami też odpuszczam pomiar i wszystko działa cacy. A jednak dalej bym się z odpuszczaniem nie posunęła, myślę, że mam zdrowe podejście i wystarcza to do prawidłowego działania urządzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zgadzam się co do początku cyklu (że lepiej mierzyć, bo skok może być nietypowo wcześnie). Ale co do drugiej połowy cyklu, to tak na dobrą sprawę, jeśli LC już wyznaczył skok i niepłodne, to co mu da wprowadzanie kolejnych dni z "zielonej" serii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×