Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Terii

cholestaza..???pomóżcie -

Polecane posty

Gość gość
hej Dziewczyny wracam na topic, w sobotę wieczorem świąd nóg w wannie tak się drapałam, że aż całe czerwone. na drugi dzień wyszły czerwone chrostki. Nogi nadal swędzą ale nie tak bardzo. Swędzą głównie piszczele i są tam chrostki. Do tego czasem zaswędzi w róznych miejscach. Czasem dłonie bok stóp:(Dziś byłam na badaniach na kwasy jak zwykle będę czekac ok tygodnia. Trzymajcie kciuki trochę się boję:( Dziś 19+4 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejsze wyniki oprócz kwasów ALT 10 AST 16 fosfataza 37 GGTP 3 Bilirubina 1,12 nie wiązać tego swędzenia nóg z cholestazą? zaczęły swędzieć w sobotę wieczorem może za wsześnie zrobiłam wyniki? czy gdyby to swędzenie było spowodowane cholestazą to juz by sie cos działo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Wam, ze psychicznie trochę wysiadam - moje dwie zmory strach przed cholestazą i strach przed toksoplazmozą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Gdyby swędzenie nóg było związane z cholestaza to próby watrobowe byłyby podwyzszone, a nie są więc to nie cholestaza :) wiem, że łatwo powiedzieć ale trzeba podejść do tego na spokojnie. Czasem potrafimy sobie wmówić różne rzeczy (też ciągle myślałam, że swedza mnie nogi- nawet wtedy jak próby chwilowo były w normie...) tak działa nasza podświadomość... Myślimy tylko o cholestazie i o swędzeniu, aż w końcu nawet nas swędzi :D Może tu pomoc tylko zdrowy rozsądek i trzeźwe myślenie. Powtarzaj próby watrobowe co 2 tyg jeśli Cię to uspokoi i co najwazniejsze- myśl pozytywnie i nie myśl o swędzeniu (a może było ono spowodowane zmiana jakiegoś płynu bądź podrażnieniem przy goleniu?) Pozdrawiam i życzę pozytywnego myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję Ci:) moj lekarz juz się troche śmieje i mówi, ze mam wyluzować bo się wykończę:) postaram się myśleć pozytywnie i nie nakręcać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, poczytałam Was trochę :) Jeżeli po kąpieli zaczyna Was coś drapać to spokojnie - zawsze możecie się uczulać na kosmetyki stosowane do tej pory, a ciąża jak wiadomo to dziwny stan dla organizmu kobiety ;) Sama też podejrzewałam u siebie cholestazę z tym, że świąd nie występował. Wyniki TA od początku ciąży rosły regularnie co 20-40 co miesiąc i tak dziś jestem w 25 tc i Alat prawie 300, a Ast 160. Stosowałam jakiś czas dietę wątrobową - mało efektywna z połączeniem E.Forte 3x2... Dodam, że kwasy <3,2. W końcu zdecydowałam się na wykonanie USG, bo przecież nie może być... Co usłyszałam? Że to żadna cholestaza, bo badania laboratoryjne ją wykluczają i że to zaburzenie spowodowane hormonalnym uszkodzeniem wątroby... Zalecono Proursan 3x1 i po miesiącu kontrolę... No zobaczymy co to będzie... Nie mniej jednak ja tam nie zamierzam wcale wykluczać tego, że kwasy w pewnym momencie mogą niespodziewanie skoczyć w górę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholestaze przechodziłam dwukrotnie. W pierwszej ciąży pojawiła się ok 18 tygodnia ku zdziwieniu lekarzowi który spotkał się z tak szybką chorobą pierwszy raz. Wyniki wówczas miałam lekko ponad 200. Czyli wysokie. Swędzenie zaczęło się od brzucha a z czasem swedzialo mnie już dosłownie wszystko. Po diagnozie lekarz zalecil ursofalk który okazał się zbawieniem. Wyniki w ciągu 2 tyg spadly do normy. Swedzenie również ustąpiło. Dopiero w 35 tc aspaty znowu zaczęły rosnąć i wtedy gin dał skierowanie do szpitala. Na drugi dzień miałam tam być...bo i bylam ale już rodzic. :) rano odeszły mi wody i zaczęła się akcja porodowa. Synek urodził się zdrowy poza przedłużając a się żołtaczka. Na druga ciążę długo nie mogłam się zdecydować bojąc się kolejny raz choroby. Ale po 7 latach padla decyzja że próbujemy..no i się udało. Na cholestaze długo nie musiałam czekać bo juz w 10 tc zaczęło się swędzenie i podwyższone wyniki. W 18 tc trafiłam już do szpitala z wynikami powyżej 800. Włączono ursopol kroplowki i po 2 tyg wypuscili mnie do domu z wynikami ok 170. Niestety ale po tygodniu e domu aspaty znowu rosły...przy zażywaniu lekow. Kroplowki tez przyjmowalam w donu. Kolezanka pielegniarka zakładała mi wenflon i w domu już sama je pidlaczalam. Niestety to nic nie dawalo. Nie dosc ze aspaty rosły to i kwasy zolciowe także..a były w granicach 20. Lekarz bardziej martwil się tymi kwasami bo ponoc to one sygnaluzuja o niebezpieczenstwie. Uratowala mnie chyba pani hepatolig ktora wypusala receptę na lek vasosan. Sprowadzalam go z Niemiec bo u nas jest niedostepny. Po ok miesiacu kwasy spadly do normy ale aspaty i alaty były cały czas ok 100...doo 200. W 32vtc znowu szpital na tydzień.podali mi celeston sterydy na rozwój płuc dziecka gdyby mialo wcześniej się urodzic. Wszyscy lekarze "podziwiali" moja chorobę. Jednak w szpitalu nic więcej nie mogli zrobić. Pod koniec 35 tc o dziwo wyniki zaczely spadac..nie wiadomo dlaczego ale mój gin i tak wyslal mnie jyz do szpitala do rozwiazania. W szpitalu lezalam tydzień i w pierwszym dniu e7 tc zrobili mi cesarke żeby nie ryzykować. Drugi syn urodzil się z zapaleniem płuc. Wplyw na to być może miał paciorkowiec którego nabylam prawdopodobnie w szpitalu. Dodam ze w obu ciazach miałam przedwczesne skurcze i skróconą szyjke. W pierwszej ciazy miałam zakładany także pessar. W drugiej ze względu na paciorkowca nie mogłam. Ale jak widac na moim przykładzie passar chyba nie miał znaczenia bo pierwszego syna i tak urodziłam przedwcześnie. Cholestaza to niebezpieczna choroba...zwłaszcza w drugiej ciąży dała mi w kość..aje jak widać na moim przykładzie nawet wysokie wyniki przez całą ciążę nie odebrały mi mojego szczęścia ktore wlasnie lezy obok mnie. Borysek skończył już miesiąc. Jest cudowny. A starszy biega po podwórku. Zawsze marzylam o trojce dzieci..niestety nie będzie mi to dane. Blizny po drapaniu będę mi cale życie przypominały o tym jak trudną walkę stoczylam o moje Skarby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze coś nt diety...w pierwszej ciąży jej w ogole nie trzymalam i przytylam 28 kg..nie trzymalam bo nie wiedziałam czy to wazne. W drugiej juz z dietą..schudlam 7 kg. W dniu porodu ważyłam tyle co na pierwszej wizycie u gina. I powiem tak..pod koniec ciazy folgowalam..jadlam normalnie i jak pisalam wyzej wyniki jakims cudem spadly. Mysle ze oszczedzac watrobe warto ale ta dieta niestety wiekszego znaczenia nie ma. Pocieszalm się tym że nie muszę teraz nic zrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Gościu, czytając Twoja wypowiedź nie ukrywam, że trochę się zmartwilam... Historia bardzo podobna do mojej ( chodzi mi o pierwszą ciążę). Również miałam cholestaze bardzo wcześnie (swędzenie od 15tc, a srwietdzona cholestaza w 17tc). Również miałam baaardzo wysokie wyniki. Również tak jak Ty, miałam przedwczesne skurcze i skracająca się szyjke i tak sami jak Tobie wyniki prób watrobowych zaczęła jakimś cudem spadać pod koniec ciąży... Zawsze marzyłam o dwójce dzieci, lecz po przeczytaniu Twojej wypowiedzi zaczęłam się wahać. Boję się takiegi scenariusza, że cholestaza w drugiej ciąży zaatakuje szybciej, i że znów szyjka zacznie się skracac.... Ehh dałaś mi sporo do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adra
Cześć! Mam takie pytanie do Was wszystkich walczących z cholestaza - od którego tygodnia najwcześniej zaczęlyscie brac Proursan/ Ursopol/ Ursofalk? Moja sytuacja jest troche inna, ale bardzo podobna do Waszej, bo walczę z cholestaze ale nie ciążowa bo problemy zaczęły sie jeszcze przed ciąża. Proursan brałam kilka lat zanim zaszłam w ciąże, potem musiałam odstawić bo przeczytałam ze jest szkodliwy w pierwszym trymestrze. Teraz jestem w 13 tyg i problemy powracają, muszę powrócić do zażywania tego leku tylko boje sie ze jest jeszcze za wcześnie... Lekarze mnie zbywają - mieszkam w UK a tutaj poziom wiedzy lekarzy jest przerażająco niski! Czy któraś z Was zaczęła brac ten lek we wczesnej ciąży, czy nie miało to wpływu na rozwój dziecka bo tego sie najbardziej obawiam? Dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Witaj, ja zaczęłam brać Ursopol (ten sam skład leku co Proursan) od 17tc. Brałam w dawce 2x150mg, od 25 tc 2x300mg a od 30tc 5x300mg. Plus do tego oczywiście jakiś lek wspomagający pracę wątroby typu essentiale forte 3x1 i witaminę K 1x1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniala
hej hej odzywałam się tu jak byłam w około 14tc i miałam rózne swędzenia ale próby wątrobowe w normie i później troszkę też, obecnie jestem w 29tc i próby wątrobowe ciągle w normie mam nadzieję, że cholestaza mnie ominie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bralam od 15 tc lekarz mówi l ze dopiero od 2 trymestru można brać ursopol etc. Pamietajcie dziewczyny..jakby te leki nie pimagaly to dopytujcie o cholestarymine...czyli ten vasosan o którym pisałam. Niestety u nas jest niedostepny ale w niemczech już tak. I jest mniej szkodliwy dla dziecka. Cholestaza od 15 tc- pamietaj ze moja historia kończy się happy endem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morganna86
Moja historia z cholestaza wygląda nastepująco: Gdzieś w okolicy połowy ciąży poczułam pierwsze swędzenie, zrobiłam próby wątrobowe i były w normie. Swędzenie przeszło, więc zupełnie się tym nie przejęłam. Z resztą, wydawało mi się, że to swedzenie było spowodowane suchością skóry. Nawrót nastapił w 35. tygodniu. Swędzenie nie do wytrzymania. 35.3 - próby wątrobowe lekko podwyższone (aspat i alat na poziomie 45, norma do 35). Kwasy żółciowe: 14 (norma 10). 35.4 - przyjęcie do szpitala. w szpitalu dostałam ursopol 3 x dziennie (dawka 150 mg), kroplówkę z płukanką i dietę wątrobową. 35.5 - podano mi zastrzyk ze sterydami na rozwój płuc u dziecka 36 - swedzenie nie ustaje, więc zwiększono dawkę ursopolu do 3x dziennie 300g i dodano essentiale forte. To pomoglo, swedzenie się ograniczyło. Co mówili lekarze: lekarze mówili, że tak naprawdę wyniki badań nie mają aż takiego znaczenia, jak objawy kliniczne (swędzenie). Ale moje wyniki były lekko podwyższone, więc to tylko potwierdzało cholestazę. Zapadła decyzja, że poród będzie wywoływany w 37. tygodniu. Nie doczekałam niestety, w 36.3 dostałam goraczki, dreszczy, a dziecko tachykardii (za szybkie tętno) i wylądowałam na stole operacyjnym. Pół godziny później dzidziuś był na świecie. Nikt mi nie powiedział, czy ten obrót wypadków był związany z cholestazą, czy nie. Wydaje mi się, że nie (po porodzie nadal goraczkowałam przez kilka dni, więc to chyba jednak była jakaś infekcja), ale pewności nie mam. Swędzenie ustąpiło całkowicie wraz z porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marriah
Ja miałam cholestazę 10 lat temu, po 30-tym tyg.ciąży. Dostałam wtedy Vazosan, ale nic mi nie pomagał. Zero kroplówek, zero innych leków. Przepłakałam wszystkie noce do samego porodu, który samoistnie sie rozpoczął pod koniec 37 tyg.ciąży. Wody płodowe były całkiem zielone, a położna dogadywała mi, że jaka ze mnie matka, że w ciąży paliłam papierosy. Na nic zdawały sie tłumaczenia, że nigdy nie paliłam. W końcu powiedziałam, że to może przez cholestazę... Poczatkowo mnie wyśmiała, ale za kwadrans moja sala porodowa pełna była lekarzy i pielęgniarek. Lekarz kładł mi sie na brzuchu i na siłę wyciskał ze mnie córkę. Jakoś mu się udało, ale zanim zdążyłam ją zobaczyć, to mi ją gdzieś zabrali. Łożysko okazało się być w kolorze pomarańczowym dosłownie - przez cholestazę. Dziecko na szczęście dostało 10 w skali Apgar, ważyła 3250. Teraz jestem w kolejnej ciąży. Mimo, że w tym roku skończyłam 40 lat, zdecydowałam sie na ciążę. Rok temu miałam pozamaciczną. Teraz jest 13 tydzień ciąży, ale kiedy w 9 tygodniu leżałam w szpitalu na patologii ciąży z powodu silnego bólu pleców, we krwi wyszedł mi juz podwyższony Aspat i Alat. Lekarze powiedzieli, ze musze stosować rygorystyczna dietę wątrobową, brać Essentiale Forte 3 x2 oraz Sylimarol. Wszystko wskazuje na to, ze ta ciąża również będzie pod znakiem cholestazy. Ale tym razem bardzo liczę na pomoc tego leku, o którym pisałyście - Ursofalku. Myślę tez o piciu wywarów z pokrzywy, bo pokrzywa doskonale odtoksycznia organizm. Przeraża mnie wizja tego swędzenia i nieprzespanych, przepłakanych nocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro kończę równo 34tc i znów zaczęło się swędzenie, dodatkowo biorę żelazo i obawiam się, że obciąża wątrobę, jutro robię wyniki troche się obawiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyniki w połowie norm, kwasy żółciowe 4,5 wcześniej miałam 2,6 czy to powód do niepokoju? czy jeśli są w połowie normy nie ma ię czym martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Jeśli w połowie normy to nie ma czym się martwić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Marriah- co do wywaru z pokrzywy to radzę skonsultować to z lekarzem prowadzącym. Ewentualnie możesz poszukać naprawde dobrego hepatologa, który podpowie cos na temat cholestazy (mój hepatolog okazał się kompletnym beztalenciem i żałuję każdej wydanej na niego złotówki)... A jeżeli chodzi o dietę to szczerze mówiąc nie widziałam różnicy stosując ja... Chociaż wiadomo, w głowie ma się tylko dobro dziecka i choćby nie wiem co nie zje się tego batonika (miałam taki plan na dzień przed cc lecz i tak nie wcieliłam go w życie bo było milion myśli pt. 'a co jeśli coś się stanie jak go zjem' :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki Cholestaza:) jutro skończony 36 tc mam nadzieję, że cholestaza już nie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze zrobiłam wczoraj wyniki i o ile aspat alat, ggtp w normie to znów bilirubina wysoka norma do 1,20 a ja mam 1,43 boję się bo to juz 36 tc i na tym etapie może robić się niebezpiecznie:( fosfataza też wyzsza 83 norma o 120 tyle ze o fosfatazie czytałam ze fizjologicznie rośnie w 3 trymestrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Dobrze ze podstawowe parametry są w normie. Dużo zależy od lekarzy. W szpitalu niektórzy patrzyli tylko na próby watrobowe a wyniki kwasów traktowali jedynie eksperymentalnie. Mój ginekolog prowadzący natomiast bardzo martwił się bilirubina i fosfataza. Jednym słówem konsultacja nie zaszkodzi (essentiale forte również ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadnijkto
Witam, podejrzewam u siebie cholestaze, od paru dni swedzi mnie skora rak, da sie wytrzymac chwile poswedzi i przestaje, stopy jeszcze nie ale zaczelo sie od swedzenia uszu, od tamtego tygodnia. Niestety mam tez cukrzyce ciazowa, i przy badaniach do diabetologa wyszlo ze alat jest podwyzszony bo az 60, aspat w normie (29,5). Zrobilam proby watrobowe dzisiaj, ie wiedzialam ze kwasy tez trzeba wiec polece zrobic jutro. Strasznie sie teraz martwie bo dieta watrobowa i cukrzycowa sie wzajemnie wykluczają, malo pocieszajace jest lezenie w szpitalu bo jestem dopiero w 30 tc. Czekam na wyniki jak na skazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cholestaze ciazową bralam ursopol a moj syn ma zespol Aspergera juz od kilku osob slyszalam ze tez dzieci maja ta chorobe po cholestazie. Ciekawa jestem czy jest jakaś powiazanie... Czy to chodzi o ursopol czymoze o cholestaze. A moze w ogole nie ma zwiazku...jestem teraz wlasnie w kolejnej ciazy i wyniki mam zle i znow musze wziać ten lek... Jestem przerazona!! Prosze o kontakt 530139191

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzisiaj zrobiłam badania Alt 174, Ast 57 więc norma przekroczona, bilirubina 0,30 czyli ok. Czekam jeszcze na poziom kwasów żółciowych. Do tego mam cukrzycę ciążową. Jestem w 31 tyg. ciąży. Bardzo boję się o dziecko. Coś mi się wydaje, że bez szpitala się nie obejdzie. Czy trzeba mieć skierowanie do szpitala od ginekologa, czy wystarczy sie stawić na izbę przyjęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marriah
U mnie Alat jest lekko podwyższony, ale i tak spadł o kilka jednostek od ostatniego badania, za to kwasy żółciowe są już ponad normę i wynoszą 7,05, gdzie norma to 6,8. Ale nie mam jeszcze żadnych objawów świądowych. Jestem w 21 tc, tak się właśnie zastanawiałam, w czym może nam pomagać dieta wątrobowa i wzmacnianie wątroby Essentiale forte, skoro nie chodzi tu o kondycję wątroby, tylko o procesy w niej zachodzące. Ale może się mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Marriah, leżac w szpitalu pytałam różnych lekarzy o ta dietę watrobowa- żaden nie potrafił mi odpowiedzieć na to pytanie, mówili że tak się już przyjęło, że skoro cholestaza to musi być dieta... Czy zauważyłam jakieś zmiany w wynikach nie trzymając ścisłej diety? Nie :) jednak i tak nie jadłam jakiś ogromnych ilości produktów 'zakazanych'. Wszystko w granicach rozsądku. Jednak dla dobra dziecka mimo, że dieta nie przynosi efektów, człowiek i tak mimo wszystko będzie na tej diecie, bo może akurat pomoże... Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówadtgghg
Dziewczyny jestem przerażona. Myslalam ze swędzenie skory to po prostu jakas alergia i nie pomyslałam ze moze mieć to związek z ciaza :( jestem w 14tc, początkowo swedzialy mnie nogi od kostek do kolan, nadgarstki i szyja, żuchwa. Teraz nie swędzą mnie nogi, a reszta tak. Czy to moze byc to? Jakie badania zrobić? Chyba pójdę prywatnie... Do lekarza ide dopiero w poniedziałek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cholestaza od 15 tc
Zrób próby watrobowe (alat,aspat, fosfataza i bilirubina). To na razie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościowapdsds
Tak zrobie. Powiedzcie tylko... da sie z tym przejść ciaze szczęśliwie? Bo ja dopiero w 14tc jestem :( czy cholestaza moze mieć cos wspólnego z duphastonem który brałam od chyba 7 tygodnia (wczoraj wzięłam ostat ja tabletkę i lekarz kazał odstawić)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×