Seroxat - początki..

mozesz podac nazwę tego leku??

nie łykniesz :o W sensie dosłownym i przenośnym :o stara a głupia

heh...chcialbym:/ ale nie umiem sie teraz poczytac z recepty!:P Departine? Depelire(ve)? Depalure? Depedine? fuck!

ja to tylko seroxsat łykam i ma mi pomuc po pierwsze stara to ja nie jestem po drugie łykam co chce ja nie wiem co ludzie tu robią na tym forum co seroxatu nie biorą? tylko sie czepiają i głupio gadają

masz na mysli mnie? bo ja bralem to przez rok

zdecyduj, to dobry ten lek czy niedobry?

nie wiem kto to napisał do mnie nie ma niku a ten lek to nie wiem czy dobry czy nie bo narazie nie działa u mnie po miesiącu ci powiem

Dobra,przestancie sie czepiac

:(

:)

Pysia Jestem z Toba:):)

Pysia czy nie...mowie to do kazdego co to bierze czy ma zamiar... wezcie sobie ustalcie np ze chcecie to brac przez rok a potem trzymajcie sie tego planu! ale nie popelnijcie tego bledu co ja - zaraz na poczatku pytajcie o stabilizator zeby sobie unormowac samopoczucie.........

no bylbym zapomnial - najwazniejsza jest TERAPIA ! caly czas w czasie brania leku! inaczej nic sie nie zmieni w waszej psychice...chyba ze sami umiecie byc sobie terapeutami:P ja akuratnie zaryzykowalem i z terapii zrezygnowalem na rzecz milosci;) i wszystko bylo dobrze;)

wormie wezcie sobie ustalcie? co ty pitolisz? ustala lekarz a nie osoba zazywajaca takie jest moje zdanie abc....,pysia pozdrawiam Was serdecznie Iwonka-zagladasz tutaj?jak sie czujesz?

witajcie ciesze sie że jesteście ze mną czytam książke jak sobie radzic z lekami i fobią wiecie co ja tyle lat cierpie , a nie wiedziałam że to leki że własnie w taki sposób własnie to przechodze jak piszą w tej książce dzisiaj ide na wieczór panienski no zobacze jak sie czuc bede moj organizm żle sie czuje cały czas tak dziwnie macie tak? ja tak cały czas mam żadnych ataków nic takiego,kiedyś je miałam ale przeszło,gdybym bardzo sie czegoś bała to nogi drżą i cierzko sie oddych tylko mój organizm cos nie tak

Pysia..Ja tez sie czuje inaczej..Lęki,ataki sa zadsze..Ale czuje ze z Organizmem cos sie dzieje...pozytywnie(Procz drzenia rak,ziewania,sennosc i dreszczy:):)...Odswierzamy pozdrawiam:)Iwonko..tez sie zastanawiam co u Ciebie?:(

moj organizm ma najgorzej jak nie biore teraz tego leku...... a racja - lekarz decyduje, ale dobra wola pacjenta jest KLUCZOWA i w terapii tez........jak bedziecie twardo sie starac to lekarz wam w tym pomorze...a jak bedziecie mowic ze bez leku se nie dacie rady to on sie nie bedzie staral tego zmieniac:/ tak juz jest

to po co w ogole zaczynac brac? skoro i tak mamy decydowac ze damy rade bez leku?

Ja mysle ze na tym etapie(przynajmnie moim)Bez lekow nie dam rady,jednak z pomoca psychoterapi...moze dam rade,nie teraz za jakis czas...ale poki nie rozumiem tego bez leku nie dam rady,gdy zrozumiem swoje leki,byc moze juz ich nie bedzie

witajcie dopiero wstałam, wiecie co nawet dobrze sie wczoraj na tym panienskim mój organizm nie czuł sie żle co zawsze po imprezach czułam sie fatalnie drżenie wewnętrzne tak jakoś dziwnie, może nie było super ale ciesze sie że dobrze sie czułam

Skonczyl mi sie dzis seroxat a moja Lekarka jest dopiero w czwartek:(I co teraz?

Witam moje Dziewczyniki po dość długiej nieobecności. musialam się trochę pozbierać po śmierci Taty. Bardzo ale to bardzo mi Was brakowalo. pisalyście kiedyś, że seroxat zobojętnia Nasze nastroje. Coś w tym jest. kochalam TATę ponad życie. To przez Jego chorobę (alkocholizm) wpędzilam się w nerwicę i lęki, bo nie mogłam się temu spokojnie przyglądać. kiedy dostalam telefon, że Tato nie żyje, to wyobraźcie sobie, że przyjęłam to jak każdą inną wiadomość. Na pogrzebie nie uronilam łzy. Kilka dni jednak jeczalam na xanaxie, bo serce waliło mi i " przeskakiwało" jak oszalale. Czułam je w gardle dosłownie co chwilę. no i zaczęły się lęki nocne, które mialam nadzieję mieć już za sobą. Nie są wprawdzie tak silne jak kiedyś ale są... coraz częściej dopada mnie też agorafobia, tzn w pewnych momentach kiedy jestem w mieście lub sklepie dopada mnie znajomy zawrót głowy.... nie trwa to długo i też nie jest tak silne jak kiedyś, ale odczuwam przy tym znajomy lęk w okolicy serca... Oj ale się rozpisalam... ale tak bardzo mi Was brakowało.......

abc podejdz do apteki -powiedz ze doniesiesz rp-zostaw nawed dowod osobisty i powinna Ci wydac lub podejdz do rodzinnego w przychodni-tez powinna wypisac rp

Moja zapominalska ABC, gnaj co sił do lekarza rodzinnego i powiedz jaka jest sytuacja, wypisze Ci receptę bez problemu, bo każdy lekarz wie jakie są skutki nagłego odstawienia seroxatu.

Iwonka 78....Tak sie Ciesze ze wrocilas,pgromnie nam ciebie brakowalo:):)Mam nadzieje ze jakos sie trzymasz......Napisz Jak ci idzie z seroxatem,jesli znajdziesz na to sily.......Bylam dzis po pracy u lekarza i juz nie przyjmowal:(teraz bedzie w piatek o 17...:(Poszlam do Apteki to mi powiedziala ze takich praktyk tu nie maja:(To moja wina powinnam przewidziec ze mi nie starcza do czwartku:(I nie przewidzialam:(...niewiem co dalej...Dzis bylam znow na psychoterapii,i mi powiedziala ze stalam sie,jestem strasznie obojetna:(I mowie o wszystkim bez emocji.....:(Nigdy nie pomyslalam w ten sposob o sobie,nawet tego nie zauwazam,myslicie ze to seroxat?....Podpowiadam dziekuje za rade:)Pysia pozdrawiam:)

Dzis 3 dzien bez seroxatu...Jestem nerwowa strasznie ale nic poza tym sie nie dzieje..no mam jeszcze,czuje taka kulke w gardle...poza tym ok....Ale chcialabym by jutro juz byl czwartek:(

ABC..123 to ty jeszcze nie masz go przepisanego? dlaczego? mi jakoś leci staram sie nie myslec że go biore ale jakas spieta jestem cały czas twasz mam spietą szczekościsk mnie meczy

Pysia z tego Co wiem szczekoscisk to normalne(Powiedzmy:))..No nie mam:(W pracy jestem do 16..Nie biore juz 3 dzien:(Pocieszam sie tylko ze za 2 dni juz czwartek:(Cieszcze sie ze jakos dajesz rade:)

Hej:)Nareszcie mam seroxat:)Dobrze ze nie trwalo to dluzej:)A Co u was?Pysia nic sie nie odzywasz?:(Iwonka...Jestes gdzies tu?:(Odswierzamy??