Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EKD 34

PANNY PO 30

Polecane posty

Może to będzie miejsce aby się poznać i wymieniać się doświadczeniami kto chętny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
A ty panna, czy poszukujący panny ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaewa31
ja jestem panna i sama juz nie wiem czy to dobrze czy zle. CZasami chcialabym to zmienic a czasami jak slysze i widze jak sie zachowuja mezczyzni w zwiazkach malzenskich i jak traktowane sa zony to mi sie odechciewa. Nieformalny zwiazek tak latwo zakonczyc bez zadnych konsekwencji i wyciagania brudow w sadach. Gdyby nie to pragnienie milosci:prawdziwej, idealnej, takiej na wieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem panną 34 latka i też marze o prawdziwej miłości, ale jak się patrze co do okoła się dzieje to trudno w to uwierzyć, ale metoda lezy chyba w poznaniu wlaściwej osoby ale gdzie go znależć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupi pomysł
Zostań kochanką żonatych. Będziesz miała sex, a nie musiała się z nikim wiązać na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem panną w styczniu skończylam 32 lata i sama nie wiem co mam myslec czy to dobrze czy źle że jestem panną nie jest dobrze, bo w ogóle jestem sama :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lnka
witajcie, ja za kilka dni koncze 32 lata, a we wrzesniu wychodze za maz, jestem bardzo szczesliwa, choc przez dlugie lata "nikalam" milosci bo nie spotkalam nikogo kto da by mi ja narawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również jestem,sama i jest mi z tym zle, własnie zakończył się mój 2 letni związek były plany marzenia a wszystko prysło jak bańka mydlana. Wiem że nie chcę być sama, ale potrzebuję odpowieniego faceta który nie boi zangażować się w związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY piszcie czy jest tak mało,może uda się nam kiedyś spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 22 latai jesem panną
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
hm ja tez chyba nia jestem.:( Zostałyśmy na rynku bo nikt nas niechciał kupic. Towar macany, pozyczony, wypróbowany ale nikt za nas nie zapłacił. Czuje się jak odpadek. Najchodliwszy towar jest świezy przed 30stką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nieraz też nachodzą takie myśli, że że mną jest żle, bywam też nieraż złościwa na maksa, ale wiem że takim postepowaniem robię krzywdę sobie i onni to mają daleko w d. Dziewczyny czujecie się starymi pannami, bo ja nieraz chyba tak, a złości mnie na maksa opisia że jak panna to z nią coś nie tak, a liczne grono nieszcześliwych mężatek jeszcze przytaknie, mam parę koleżanek które maja lepsze zdanie o sobie dlatego że mają męza, ale jaki to już związek to nie ważne, czysty ciemnogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
bywasz złośliwa bo nie jestes męzatkA ja bywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EKD - czuję się podobnie jak ty. Od kiedy rozpadł się mój wieloletni związek jestem sama. Mężatki (i matki przy okazji) traktują mnie strasznie protekcjonalnie. Zachowują się tak jakbym nic nie wiedziała o życiu bo przecież nie mam męża i dzieci. Najlepsze jest to, że większość z nich wyszła za mąż z powodu wpadki. Nie rozumiem więc dlaczego uważają sie za lepsze. Już czasem naprawdę mam tego dość. Nie ułożyło mi się w życiu i nie do końca jest to moja wina. I te ciągłe hasła typu \"musisz w końcu wyjść za mąż\". Słabo mi się robi od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna................
chodzi o stan cywilny czy znak zodiaku???(zaliczam sie do obu grup:o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego zaczynacie same wierzyć w to, że TRZEBA wyjść za mąż? Bo mam wrażenie, że presja otoczenia zaczyna zagłuszać to, co same myślicie. Żeby było jasne - nie uważam, że nie należy się wiązać, wręcz przeciwnie. Sama też bym chciała, chociaż marne są jak do tej pory skutki moich poczynań. Ale mam nadzieję, że nadal będę chciała być z kimś dlatego, że my dwoje tego chcemy, a nie dlatego, że mnie molestują w tym temacie koleżanki czy rodzina. (a oczywiście, że \"molestują\", i to jak! co więcej, nie tylko koleżanki, ale przede wszystkim żonaci koledzy :-D ) Jeden mój znajomy zawsze głosi: \"Oczywiście, że jestem zagorzałym orędownikiem małżeństwa. Sam jestem żonaty - więc dlaczego ktoś miałby mieć lepiej ode mnie?!\" ;-) Coś w tym jest. ;-) Inni Wam już jęczą, żebyście się za mąż powydawały - to może chociaż same siebie nie dopijajcie jeszcze własnym jęczeniem? ;-) Chociaż, jeśli Wam to pomaga - to jęczcie sobie na zdrowie! :-) Życzliwa, RzW :-) PS. Wiem, że mnie zaraz zjecie, że nie rozumiem Waszej sytuacji - rozumiem doskonale, sama w takiej jestem, ha, nawet mam 5 lat młodszą siostrę - oczywiście już mężatkę! :-D A sama nie mam nic, poza używanym samochodem. ;-) PPS. Amancie! :-D No jestem podbudowana, powiem Ci, spełniam większość Twoich kryteriów! Ale za młody jesteś... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie takie gadanie po prostu denerwuje. To nawet nie chodzi o to że poddaję się presji otoczenia, że muszę wyjść za mąż. Jednym z powodów rozpadu mojego związku było to że właśnie nie chciałam ślubu. Na początku to że byłam sama sprawiało mi radość (taka odzyskana wolność :) ), ale teraz już nie. Mimo to nie czuję się ani sfrustrowana ani zdesperowana. Tak jest i już. Jeśli kogoś spotkam to dobrze, ale nic na siłę robić nie będę. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka ja również się z tobą zgadzam, że nie nalezy ulegać presji, sama jak bym chiała byść za mąz to bym wyszła( tylko to nie była ta osoba) z tą co się chciałam związać mnie nie chciała, a to boli cholernie. Marzę jednak o rodzinie dla siebie, nie dlatego żeby nie gadali,ale po prostu chce z kim cudowym przejśc przez życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem panną ale w stałym związku i prawdę mówiąc nie mam zamiaru wychodzić za mąż jest mi dobrze tak jak jest i w sumie czym mój związek różni się od małżeństwa: razem mieszkamy,płacimy rachunki,kochamy się, kłócimy i chyba tylko tym że rozliczamy się oddzielnie a to co inni o tym myślą jest mało istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EKD - chyba każdy o tym marzy. Nie wiem dlaczego tak jest, że jednym się to udaje, a innym nie :( Czasem mam wrażenie, że coś przegapiłam. Zainwestowałam tyle lat w związek, który okazał się klapą. A teraz trudniej spotkać kogoś interesującego. Wszyscy znajomi kogoś mają, życie towarzyskie już nie takie rozwinięte jak dawniej. Poza pracą i czasem jakimiś weekendowymi wyjściami do pubu czy do kina, w zasadzie nic się nie dzieje. i to chyba jest jakieś zamknięte koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler po trzydziestce
jak widzę, nie jest jeszcze, tak źle ;) :D 🖐️ 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie nie jest źle;) praca ok, znajomych dużo, i tych z dziećmi tych bez, poza tym wolnę określenie wolna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BX
mi jednak wydaje sie ,że mieszkając z nim - czekam na coś (na ten slub, na ten dzień, by potem normalnie zajśc w ciąże i miec rodzine). Mieszkając z nim brak mi czegoś. Nie czuję się w takim związku dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaty
Miło wiedzieć że jest jeszcze tyle panien do wyboru. I serce zaczyna mocniej bić. A może to za sprawą nadchodzącej wiosny. Jednak nie, to chyba czas aby znaleźć swoją drugą połowę do wspólnego życia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×