Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zabajona

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V wiosenna

Polecane posty

Granini- trzymam kciuki, by zdarzył się cud , z tym, ze teraz już bez przykrych doświadczeń, i żeby ciąza rozwijała się prawidłowo na swoim miejscu. 🌻❤️👄 Silve- wiem, że to trudne, ale wytrzymaj- zobaczysz więcej. A uwierz, maleństwo w tym czasie rośnie błyskawicznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę o info. Dziś mam 20 dc a pobolewa mnie lewy jajnik taki ból w podbrzuszu a @ spodziewam sie 18-19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca, czasem jajnik boli po owulacji, ma prawo więc się nie martw. Silve ja bym poczekala, jak pójdziesz za wcześnie to niepotrzebnie możesz się potem denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, szkoda że mąż ma takie wyniki, bo już było dobrze ale jest nadzieja że znowu będzie i nie będziesz potrzebowała inseminacji. Aśka, fajną masz szefową. W piątek czekamy na wieści .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć racuszki:-) pewnie wyglądacie tak niebiańsko opalone, że hej:-) Asiulka, dziś myślałam o Tobie, trzymam kciuki za udany poród, pewnie odbędzie sie to jak mnie nie będzie, bo wyjazd mam w sobotę raniutko a wracam we wrzesniu, może jakiś net złapię na mazurach ale wątpię, będę pisać do Was na komórkę, mam tel,. do Estelki granini, trzymam kciuki, za ciebie maleńka, uda się i będę modlić sie byś doczekała sie zdrowego maleństwa:-) foli, 👄 gratulacje fasoleczki, niech ślicznie rośnie ja dziś tak padnięta jestem od tego upału że nie mogę wytrzymać, maklady, pewnie że kuszę basenem:-) ale dziś właśnie go umyliśmy i zanim sie napełni to będzie jutro po południu, a ja spieczona jak racuszek jestem:-) no i czekam na sobotę:-) buźka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza!! Aśku wytrzymaj już niedługo!! Zobaczyz że wszystko będzie dobrze i niedługo bedziesz tulić Sandrunię!! ❤️ Emiczko ale masz fajnie!!! Taki długi urlop nono, daj znać smsowo w międzyczasie co u Ciebie. Oczekująca trzymamy kciuki, oby się udało!! Foli a Ty odpoczywać mi jak najwięcej!! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo halo :-) Foli, Żabciu ciesze sie że wszystko u was oki Silve zaczekaj jeszcze pare dni a zobaczysz już pewnie serduszko i będziesz spokojna :-) A ja do gina wybieram się dzisiaj i obiecuje że się odezwę :-) leeeece do pracy :-( pozdrawiam, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się Oczekująca! Tutaj przechodzą fale: albo nie nadążam czytać albo jest cisza... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na podstawie tego forum można przeprowadzić statystyki w jakich godzina najwięcej ludzi pracuje a w jakich nie.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej...hej :) Właśnie zrobiłam mężowi śniadanko i dałam kieliszeczek tabletek do łyknięcia. Smutno mi, że musi to wszystko łykać. Ostatnio aż miał problem z ustami a wolałam sobie nie wyobrażać co działo się w jego organizmie. Dziewczynki miłego dzionka!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, Emika, fajnie masz z tym długim urlopem :) A ja całą noc kaszlałam i idę dzisiaj na zwolnienie bo inaczej klimatyzacja mnie wykończy, w dzień jest ok ale w nocy masakra. nie uniknę w pracy klimy i nigdy się nie wyleczę. Dzisiaj mnie mdli od rana i mam dosyć, ale nie narzekam bo cieszę się z ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granini, współczuję mu, oby te leki pomogły jak poprzednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jachcefasolkę, powodzenia na wizycie dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziękuję Wam bardzo za gratulacje, miło się to czyta, no i dzięki że mnie nie zapomniałyście po takiej przerwie:) Beti- staraliśmy się dokładnie rok i 8 m-cy, brałam różne dziwne leki a jak widać udoło się po odstawieniu wszystkiego. Ja na szczęscie nie tracę przytomności i już mi lepiej, zemdlałam tylko w pracy ale to z powodu upałów, oczywiście gdyby nie ciąża to by pewnie do tego nie doszło bo zawsze byłam raczej odporna:) Asiu- dzięki :) troche mnie uspokoiłaś z tym bólem brzusia:) Pozdrawiam❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca- jestem ze śląska, miałam robione wszystkie hormony, a w trakcie brania clo miałam monitoring na którym nigdy nie było widać pęcherzyka. Miałam mieć laparoskopie, ale nie zgodziłam się żeby robili mi ją w naszym miejskim szpitalu. Postanowiliśmy z mężem że zaczekamy do sierpnia(do naszego urlopu) i pojedziemy do kliniki leczenia niepłodności. W kwietniu wzięłam ostatnią dawkę clo i luteiny i cierpliwie czekałam na sierpień, a tu ni z tąd ni z owąd nagle okazało się że jestem w ciąży:) nie wiem jak się to stało ale widocznie potrzebowałam odpoczynku od tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już muszę uciekać, bo oczywiście nie jestem u siebie;) zaraz mnie szwagierka dopadnie he he. Miłego dnia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) nie odzywam sie bo przymuliły mnie upały a w dodatku dzis ból głowy łeeee :(:( Foli gratuluje i ciesze sie ze wszystko ok i ze sie troszke uspokiłas:) Andziu gratuluje - jednak którys raz z kolei widać jak pomaga brak stresu i totalny luzik w tych sprawach,szkoda że to tak ciężko wykonać:) zycze spokojnej ciąży:):) Asiu ty juz prawie na mecie:):)nie bój sie będzie dobrze:):) Paula wiedziałm że mały pochłonie cie całkowicie ale to super:):)ciesz sie kazdym dniem:):)pozdrawiam was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny....ja znowu w biegu wpadam zeby Was serdecznie pozdrowić, mnie tez upały dobijają ledwo żyje zwłaszcza w pracy bo po pracy z mężem jeździmy nad wode na rowerku dla ochłody i jest super....buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Spiochy!! Andzia dzięki za info ❤️ Myszko a jak tam Twoja @?? Bo to już chyba po terminie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie granini, jeśli dobrze pamiętam Twój mąż podobnie jak mój ma problemy z prostatą chcialam Cię pocieszyć, nam urolog powiedział, że to zapalenie naprawdę cięzko wyleczyć, wyniki poprawiają się podczas brania antybiotyku i na krótko po odstawieniu i najlepiej wtedy zajść w ciążę (łatwo mówić), po odstawieniu antybiotyku stan zapalany zazwyczaj powraca, prostata się powiększa uciska nasieniowody i nie przepuszcza wszystkich plemników po zrobieniu posiewu okazało się, że pierwszy antybiotyk mieliśmy źle dobrany, teraz mieliśmy zgodny z antybiogramem, ale i tak szansa na trwałą poprawę jets nikła ... podobno to zapalenie leczy się conajmniej tak długo, jak długo ono trwa ... więc nie poddawaj się, jeśli amcie siłę i ochotę na walkę, to może warto walczyć ... my się narazie nie poddajemy, jak nie ten antybiotyk, to może inny ... no a mąż łyka Permixon, selen, folik i salfazin ... może to coś da pozdrawiam Cię i wszystkie inne dziewczyny także :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti @ nie ma jeszcze ale to tylko 1 dzien spoznienia a poza tym moze pamietasz ze nie mam złudzeń bo pecherzyk nie pekł wiec......pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj Babeczki :) na szczęście słońca u mnie dzisiaj nie ma, więc na chwilkę zaglądam do was, podczytuję i przepraszam, ze mało się odzywam. Mdłości ciągle mam, ale mam nadzieję, że zaczną powoli mijać. Dzisiaj rano po raz któryś poczułam jak to jest mieć popalone kwasami gardło :-o Mąż kochany zrobił mi śniadanie, bo ja do kuchni nie jestem w stanie wejść :( No i wlazłam na wagę, z początkowego +1 mam teraz -2 kg, ważę więc o 1 kg mniej niż przed ciążą. To pewnie przez to, że zyję samymi owocami, warzywami i zupami (ze względu na płyny). Nie mogę patrzeć na słodycze, jedynie galaretka mnie nie odstrasza, ale komu by się chciało ją robić. Za dwie i pół godzinki jadę do doktorka, troszkę mam tremę, bo wczoraj miałam wieczorem twardy brzuch i mnie ciągnęło. Fakt, że połozyłam się i przeszło, dzis jest ok, ale i tak się cykam. Mam nadzieję, że moje dzieciątko ma się dobrze i jest zdrowe (w przeciwieństwie do mamy). Foli - któraś z dziewczyn mówiła, że lekarz jej doradził na mdłości witaminę b6 (chyba), no i twierdziła, że jak zażywa tą witaminkę, to nie ma mdłosci. Ja nie próbowałam, bo u mnie sam jej zapach powoduje zrywy, dlatego witaminy zastępuję owocami i warzywami. Mi z kolei na mdłości pomagały jedynie pomarańcze ... po ciąży pewnie ani spojrzę na nie ;) Trzymam kciuki za wszystkie starające się i pokonujące przeszkody, jakrównież za niedługo już rodzące i jeszcze ciężarne, jestem myślami z wami, jedynie samopoczucie I POGODA nie pozwala mi być na tyle aktywną, na ile bym chciała. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo spadniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, trzymam kciuki za wizytę, będzie dobrze. Ja witamin żadnych nie biorę, nie chcę, biorę tylko folik, rozmawiałam z dwoma lekarzami w klinice i powiedzieli, że zdrowo mam się odżywiać a witamin dodatkowo nie brać, podoba mi się to podejscie bo czytałam o badaniach na ten temat, które wykazały że jeśli jest wszystko ok nie trzeba brać witamin i nawet nie należy. mdłości są znośne, nie zwracam tylko niedobrze mi ale po jedzonku przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog, a nie myślałaś o tym żeby trochę pomóc i zrobić inseminację, oczywiście jeśli wyniki pozwalają na to? jeśli leczenie może trwać długo to może warto pomysleć o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do foli i innych kobiet
urodziłam niedawno dziecko, przez całą ciąże nie brałam żadnych witamin, tylko folik tak mi zalec ił lekarz, wyniki były ok,zero wymiotów itp. i co się okazało synek teraz ma anemie......wina witamin w ciąży, także dziewczyny zastanówcie się co jest lepsze?????!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dot. inseminacji
Dziewczyny mam pytanie a szczegolnie do Foli gdyż miała kilka inseminacji. Ja się szykuję do następnej - 2-giej. Biorę Folik i czy uważacie że mój mąż ten powinien? Ja mam PCO a jego plemniki w 20% są posklejane. Oczywiście gdyby nie moje PCO to on spokojnie może mieć dzieci ale czy powinien brać folik również? Czy to może zwiększyć szansę? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u nas też nie bardzo ze słońcem, raz jest raz znika, ale upał okropny, i do tego @ zbliża sie coś czuję jak czasem mnie ćmi, racuszkowe opalanie jeszcze szczypie :-( jutro mam grilla:-) i mnóstwo ludu w domu, a w sobotę:-) hmmmmmm, nie ma mnie:-) myszka, trzymam ogromne kciuki:-) może będziemy następne? a tak połudzić sie można raz na miesiąc:-) hihihihi zabajona, moja koleżanka do 4 miesiąca w ciąży zgubiła 4 kg, wiec sie nie martw, nadrobisz stracone kilogramki, masz może zdjątko z brzusiem? chętnie obejrzę póki jestem w wa-wie:-), bedzie dobrze, daj znać jak po wizycie, i dbaj o siebie👄 całuski jachcefalolkę👄, beti👄-co u ciebie?, oczekująca🌻granini🌻-może u Was uda się jak u Andzi, jesteś kochan podziwiam cię za wytrwałaość, będzie dobrze zobaczysz foli, mam nadzieję, ze kaszelek przejdzie, a mój urlop, faktycznie cieszę sie że taki długi:-) andzia, serdeczne gratulacje, jesteś żywym dowodem na to że wystarczy czekać na swa kolej:-)👄 uciakam łeeee, jak gorąco, chodzę po domu w moiteczkach i staniku bo nie dam rady nic na siebie włożyć z tego upału:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×