Już nie zagubione???

chciałabyś:P

i jeszcze zapomnialas tego wkleić nununununu........ :D Imię nadawane od IV wieku n.e.. Wywodzi się z greckiego słowa hagnos oznaczjącego \"czysty\", \"święty\",\"bez zmazy\". hehehehe jestem IDEALEM wielkim IDEAŁEM :D

Wru,a czemu Cię n ie ma na gadu?

a tego to ja nie szukałam, tylko kolezanka:) ale zaraz ja poszukam:P

a nie chce mi sie .........jestem niewidoczna :) lubie nadawać z ukrycia :D

Kasia - imię pochodzenia greckiego. Wywodzi się od słowa katharos, znaczy czysty, bez skazy

jakie my podobne jestesmy...:P

hmmmmmmmmmmmmmmm.......... tez jesteeś prawie świeta :D znalazlam cos smiesznego :D:D:D Szczyt suszy: Kiedy drzewa chodzą za psami.

bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbuuuuuuuuuuuuuuuuuuhahahhahahahahahhaa

buhahahaha ......albo to : Szczyt fantazji: Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę. nawet do glowy by mi to nie przyszlo :D:D:D

masz coś jeszcze do śmiacia?:)

nnnnnnnnnnnnnooooooooooo a szczyt lenistwa??? połozyć się na dziewczynie i czekać na trzęsienie ziemi ...:)

a mam :D Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ja, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi: - Kiełbasa! - Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?! - No przecież mowie, że kiełbasa. - Proszę wyjąc. Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają da mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego: - Panie docencie, czym myśmy wczoraj ta wódkę zagryzali?!

i mam jeszcze :D Halo ? - Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie - tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem po dłuższej chwili milczenia: - ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka ! - nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni ! - Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze? - dobrze tatusiu - to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem... ... kilka minut później : - już zrobiłam - i co się stało ? - mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa. - Boże, a wujek Franek ? - on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy. ...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie : - hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?

mam tez ciekawostke pewnie widzieliscie juz to : Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu

bbbbbbbuhahahhahahahahahahahahaha dobre

dobra spadam do sklepu bo juz dopada mnie glodzik :)

moze zagladne jeszcze :)

No zaglądaj droga Wru;)

no to zagladne zacna czeko :D

ja cie krece, czeko:)wow, dawno tak mi nikt n ie mowił;P

ja zaczne chyba znowu :D dobra spadam ,bo umre z glodu :(

no spadaj spadaj:P

Ale mam ochotę na cos słodkiego... a nic nie mam :(

Kamilciu;) To do sklepu skocz i zakup pączką albo cos...:)

W pobliżu nie ma żadnych sklepów :( Będę cierpieć do 16 :( ech :( :(

MOgę poczęstować rzodkiewką albo jabłuszkiem...;)

ale dobre jabłuszko :D

i rzodkieweczki chrupiace;)