Mamy siedzące w domu z dziecmi

To ja wpadnę wieczorkiem na to winko;D Szczepiłam dziś Olę (zaległe szczepienie), o 3.00 zawiozę bratanice do poradni Psychologiczno -Pedagogicznej a o 17 Iza ma wizytę u Ortopedy, kawałek drogi od nas i pewno swoje będziemy musiały odczekać. Lece jeszcze rozwiesić firankę i storę-trzeba wykorzystać wolny dzień:)

To czekam wieczorkien i opijemy tą moją obronę ;-)) Margaret to masz dziś co robić,,,:-) Ja zrobiłam pranie i musze rozwiesić w domu bo pogoda jest paskudna i nie ma szans wysuszyć na dworze. Ja chce znowu lato...albo chociaz taka pogode jak była pare dni temu...nie za goraco nie zimno.super a nie takie zimno i wiatry brrrr

tak mam co robić-właśnie piszę wniosek odstąpienia od umowy... moją mamę nawiedził wczoraj naciągacz z innej sieci telefonicznej mówiąc że jest z TP podpisała się moim imieniem i nazwiskiem ze zafałszowaną data 03.09.2010

Ja sie zastanawiam co to za ludzie idą do takiej naciągaczej pracy. Przyjdą, nakłamią, oszukają, wykorzystają czyjąś niewiedzę i zaufanie do ludzi i co??? ida spokojnie do obiad do domu?? Margaret napisz koniecznie jak to rozwiązałyście. moja teściowa tez kiedyś przeszła do innej sieci bo jej facet obiecywał złote góry i praktycznie wszystko za darmo.gorzko sie rozczarowała jak przyszedł rachunek bo nie wysłał do tp rozwiazania umowy tak jak mówił wiec przyszły dwa abonamenty do zapłacenia i do tego oczywiście rozmowy. dopiero po tym teściowa poszła po rozum do głowy...przecież nikt nie da nic za darmo... Ajjj z naciągaczami.... a co robicie dzis na obiadek bo ja kompletnie nie mam pomysłu....i chęci do robienia....:-( pogoda jest paskudna i chyba wszystkim się udziela ;-( pozdrawiam serdecznie

Na razie wysłałam list z potwierdzeniem odbioru z tym pismem co wczoraj napisałam, za parę dni powinno się wyjaśnić(mam nadzieję). Ile pomysłów na obiad...:p , chyba wszyscy stołowali się w barze. Na jutro polecam leczo, jesień obfita jest w świeże jarzyny -trzeba je wykorzystać do obiadu:) Słodkich snów

Witajcie mamusie :-) szukałam długo w wyszukiwarce tematu co to dałby odpowiedź na moje pytanie i jedynie Was mogę zapytać, otóż jak wyglądają Wasze zabawy z dziećmi... Bardziej szczegółowo- kiedy dzieciaki wracają z przedszkola jak spędzacie z nimi czas, jak wygląda Wasz harmonogram, o ile mogę tak powiedzieć ? :-) Pytam bo sama jestem mamą 3 i 4 latki, jestem na urlopie wychowawczym, często kończą mi się pomysły, do tego pogoda dołuje więc nie zawsze "mi się chce" kombinować by dzieciom nowości w zabawach podtykać... Z góry dziękuję za odpowiedzi. p.s. niestety nie byłam w stanie przeczytać Waszych ponad 600 stron ;-)

navy girl-Taki mniej więcej temat jest na stronach 604, 605

Hallo jest tu ktoś????

Dory wieczór:) jesteśmy

To co... wino było to może dziś piwo? Komu nalać?

ja poproszę!!! czy komuś jeszcze????

Dzień dobry! Dzieciaki mnie nudzą żeby z nimi jechać na lodowisko, mąż chce jechać na imieniny

Cześć Margaret I co postanowiliście robić dzisiaj? My narazie siedzimy w domku. Adi śpi więc narazie nie mamy się gdzie ruszyć ale jest fajna dosyć pogoda i chyba jak wstanie pojdziemy na jakiś spacerek. Jak tam Margaret Twoja głowa?? Kaca masz? ;-) Bo ja nie, więc możemy razem świętować hihi. Kasbak i reszta co się z Wami dzieje dziewczyny?? Tyle Was było chętnych do podtrzymania topiku i co?? :-(

anna a ile mogłyśmy we dwójkę wczoraj wypić? Głowę mam na miejscu, zero kaca :) Byliśmy na imieninach, tak jak dorośli no to O.k jemy gadamy. a dzieciaki mają TV z prawie 100 programów:O nie lubię jak dzieci siedzą przed telewizorem lub grają coś bzdurnego na kompie. Raz wyszłam z nimi na krótki spacer. Potem dostosowałam się do panujących obrzędów żeby znowu nie patrzyli na mnie jak na wydziwiającą i za dużo wymagającą. No może jedna odskocznia- ze spaceru przyniosłyśmy trawę i trochę sobie na niej popiszczałyśmy(taki mały koncert trawiasty:p:D) A wy jak tam po niedzielnym spacerze? Zima coraz bliżej taka wyprawa samej z dwójką małych dzieci-to nie lada wyczyn. Ubrać najmłodsze szybko drugie żeby to pierwsze się nie spociło, a na końcu siebie już w wyjściu. To najmniejsze w pampersie a to ciut większe po zejściu ze schodów przypomina sobie że chce siusiu. Ale to już było u mnie a wszystko przed tobą:) Zresztą po tym, przy następnych wyjściach najpierw załatwiały potrzeby fizjologiczne. Idę pod prysznic i lulu dobrej nocki

Internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą Ubranka znanych i cenionych firm takich jak D&G,CHEROKEE,NEXT,ADIDAS,EARLY DAYS i wiele innych już od złotówki. Obecnie w sklepie jest 250 ubranek. W ciągu kilku dni zostanie dodanych jeszcze kilkadziesiąt !! Większość ubranek w stanie bardzo dobrym-wygląda jak nowe. Po co przepłacać kupując markowe spodnie za 50 zł jak na www.lumpik24.pl możesz je kupić już za 5 złotych? Bardzo atrakcyjne ceny-świetne ubranka nawet za 1/10 ceny sklepowej. www.lumpik24.pl Wysyłka powyżej 70 złotych GRATIS ! WWW.LUMPIK24.PL

prosze tez o glosik na moja Uleczke http://www.bebiko.com.pl/home/konkurs/pogodni e-sie-usmiecham-gdy/galeria-konkursowa/?start=5928&showPhoto =8877 pierwsza na tej stronie z rozowa kokardka nacisnij "lubie to"

Witaj Margaret Spacerek wczoraj mieliśmy po cmentarzach :-( Dawno nie byliśmy i troche głupio żeby teraz dopiero na Wszystkich Świętych zawitać./ A potem byliśmy u znajomych na pogaduchach. Masz rację niektórzy przesadzają z siedzeniem ich dzieci przed tv. Mają spokój i są szczęśliwi....ale czy tego chcieli dla swoich dzieci?? Adi też oglądnie jakąś bajkę 2-3 razy dziennie ale to jakieś pół godziny a później buszuje na pdwórku albo w domu coś wymyślamy jak nie ma pogody. Teraz ma etap na puzle :-) A farbkami uwielbia malować, aaa i ciastolina to podstawa. Ja akurat nie mam problemu ze schodami i ze schodzeniem i mieszkam na parterze domku, wkoło mamy swoje podwórko więc super dla dzieciaków. Ale fakt już się denerwuje jak gdzieś jedziemy a trzeba więcej na siebie i na dzieci ubrać. ajpierw one a potem szybcikiem ja, żeby tylko się nie zagrzali. Dzis byłam na pogaduchach u sąsiadki zaprzyjaźnionej....fajnie tak czasmi oderwać się od obowiążków domowych i pogadać o wszystkim i o niczym. Margaret co porabiasz tak na codzień? Masz jakieś hobby?? Ja szukam sobie jakiegoś zajęcia na wieczór bo zima idzie, długie wieczory a szkoła mi się skończyła i trzeba jakoś wykorzystać czas jak dzieci zasną ;-) Ojjccc ide spać :-) paaaa

Hej anna Ja wstaję o 6 robię 3 zestawy śniadaniowe, między czasie parzę płatki owsiane lub gotuję jaja. Dobudzam dziewczynki, zaworze do szkoły, przed pracą załatwiam sprawy urzędowe ,9-17 pracuję w sklepie odzieżowym od wiosny ostatnio czytam książki o nowych formach sprzedaży. Robię zakupy i najczęściej jestem o 17.30-18 w domu ale zdarza się że później. Po powrocie sprawdzam czy dziewczynki są przygotowane na następny dzień, słucham jak opowiadają co robiły przez cały dzień, robimy kolację (czasami robię mojemu kanapki na następny dzień jak wyjeżdża o 5 rano) zbieramy pranie, zakładamy do pralki następne, dziewczynki się kąpią, potem słuchają kołysanek w j. angielskim, albo im czytam lub one mi. Myję gary i szykuję kolację dla mojego (pracuje w 2 robotach). Po kąpieli zdajemy sobie relacje z całego dnia i co planujemy jutro, on chciałby jeszcze bara bara a ja już padam na pysk:p Największe pole do popisu mam w sobotę bo pracuję do 13 i niedziela teoretycznie wolna. Także na typowe hobby nie mam czasu Wykańczamy domek( stare forumowiczki się pewnie zdziwią że jeszcze) bo to już któryś roczek, to jest ta trzecia robota mojego a ja wybieram kolory, strukturę, robię badania rynku gdzie można kupić najtaniej to co mi się podoba, są naprawdę duuuże różnice od 0-200% teraz np. projektuję wewnętrzną barierkę na schody:) i jak ma facet poprzylepiać płytki w łazience na poddaszu (gdzie dekory w jakim kształcie itd.) A ty kobieto to jak masz magisterkę w ręku to się teraz wyśpij bo pewno nie raz ślęczałaś w nocy przed książkami, a później pomału rozglądaj się za pracą choćby na przyszły rok- nie znam się ale chyba żeby nie utracić licencji musisz odbyć staż lub pracę w zawodzie do 2 lat po ukończeniu szkoły? pozdrawiam(cześć)

Podnoszę hop

hej,dawno mnie tu nie było,widzę margarett ,że na stare śmieci wróciłaś;) zagladam tu czasami,ale cięzko cokolwiek napisać,zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia.Nadia wykorzystuje każdą moją wolną chwilkę i ciągnie mnie do zabawy,a Hanka tak strasznie jest absorbująca-nie chce sama leżeć,siedzieć,trzeba ją non stop na rękach nosić, na kolanach trzymać.. anna a jak Twoje maluchy??dziwiłas się ostatnio wagą Hani,no to teraz trzymaj sie krzesła ,bo na ostatnim szczepieniu Hanka ważyła 9600g:/ karmię ją tylko piersią,raz dziennie podaję jej deserek owocowy,pół słoiczka lub jedną trzecią,zależy jak jej smakuje.Niestety nie chce ssać smoczka i nie udaje się w żaden inny sposób jej uspokoić jak tylko piersią.Zrobiła sobie z niej smoczek,no a że z niej przy okazji mleko leci to pije i rozpycha sobie żołądek,Już wysiadam normalnie...Anna a Twoja mała pije soczki,herbatki??Bo u mnie nie ma mowy o napojach z butelki... Co jeszcze u mnie...Byliśmy na małych wczasach w Słowacji,dokładnie w Tatralandii.To kompleks basenów.Dzieci miały ekstra frajdę,Nawet Hanka niexle pływała:) no i muszę kończyć,obowiązki wzywają:)Hanka się obudzila...skrobnę cos później jak się uda...:D

Kasbak już się naprawde o Was martwiłam, tyle czasu się nie odzywałaś.... a tu się na wczasach było...to człowiek się martwi a Oni się wczasują ...szok ;-) U nas ok. Adi mi daje tak popalić że szok, raz że jest zimno i mało na dwór wychodzi a przyzwyczaił się przez lato że non stop traktorkami,rowerkiem jeździ a tu zonk...nawet jak wyjdzie to zaraz wraca bo dupsko mu marznie...a co będzie zimą 9600 ????????!!!!!!!!az mnie zatkało....kobieto co ty jesz......ale super kluseczka musi być z niej. ja swojej już jakiś czas nie ważyłam bo nie mam wagi a na szczepieniu byliśmy we wrześniu i wtedy było to 6900. Kurcze az z ciekawości muszą ja gdzies zważyć...:-) Margaret wróciłą ale co my dwa biedne żuczki możemy zdziałać na tym forum. czekam na dalsze wieści od ciebie buziaki

no i jestem dopiero teraz... anna wiedziałam,że waga Hanki Cię zszokuje:),wszystkich szokuje,mnie też:)No ale co ja mogę zrobić,jak ona drze się wniebogłosy ,kiedy nie chcę jej cyca dac:/ A najlepsze jest to,że ja własnie dopiero od niedawna jem troszkę bardziej urozmaicone potrawy,bo dotąd musiałam bardzo rygorystyczną dietę trzymać.Hanka ma wrażliwy brzuszek... no a Lenka to taka kruszynka malutka:Dszczuplutka laseczka z niej:)No w sumie to waga 6900 jest jak najbardziej w normie,to Hanki wyskakuje wysoko ponad dopuszczalne centyle:/ A jeśli chodzi o Adiego,to u nas to samo jest,Nadia latem też całymi dniami na podwórku się bawiła,a teraz nudzi się w domu.Zabawek cała sterta,ale to nie to samo,co zabawa na powietrzu.Szkoda ,że nie mieszkamy bliżej siebie,dzieciaczki pobawiły by się razem,a my herbatkę bysmy popijały:D a tak w ogóle to gdzie się podziewają inne mamusie?? sylwuska odezwij się czasami,jak tam Twój brzusio??Kiedy się rozpakujesz?? iva co u Ciebie?? I reszta babek,halooo:)

Mały żuczek wita was:p kasbak-tak wróciłam podtrzymać topik. Niby na stare śmieci ale z nowym sprzętem, to już nie muszę się łasić o wejście na kompa i użerać z bratankiem, teraz to ja go mam w szachu bo ich wechikuł zdziadział:p Jak napisałaś ile to twoje maleństwo waży to od razu zaczęłam liczyć ile ma miesięcy-Hania przecież niema 5 miesięcy, chyba pod materacem chomikuje słodycze i jak śpicie to ona podjada:D Komu nalać soku z winogron właśnie robię?

margarett mi to jedynie mozesz kawki zbożowej polac:)Ja karmiąca:D no Hanka nie ma jeszcze 5 miesięcy...ale lekarka mówi,że nie ma paniki na razie,jeszcze mało się rusza,więc przybiera wiecej.Zobaczymy jak zacznie pełzac ,raczkować,mam nadzieję,że już z taką intensywnościa nie będzie tyła:)A teraz mam duużo ciałeczka do wycałowania:) anna a Ty co tak milczysz??? pozdrawiam:)

Margatet ja poprosze soczek :-) Kasbak mój Adi był pulchniutki jak był mniejszy, wszystkie ciocie babcie były zachwycone oczywiscie ale jak tylko zaczał raczkowac a potem chodzic to szybko zleciał z wagi u nas spokojnie czas leci :-) ja w wolnych chwilach sprzatam zakamarki i katy w chatce bo wczesniej jak pisałam prace mgr i jak Lenka była malutka to kompletnie nie miałam czasu na generalne porzadki a teraz staram sie nadrobic :-( Lena jest coraz bystrzejsza, smieje sie, guga sobie ;-) A Adi próbuje zwrócić za to na siebie uwage za wszelka cenę. Powiedzcie mi czy bunt dwulatka moze sie przedłużyć do ponad trzech lat bo ja juz chwilami wysiadam :-(

anna moja Nadia też była grubiutka,a teraz fajna laseczka:)Także jest jeszcze nadzieja dla Hanki:D:D:D a jeśli chodzi o Adiego,to może nie bunt dwulatka,,tylko jednak jest jeszcze ciut zazdrosny o Lenkę i próbuje zwrócić na siebie uwagę.Kto to wie,co w tych małych główkach siedzi:)Każde dziecko przeciez inaczej reaguje na wyjątkowe sytuacje.Cierpliwości Ci życzę;) A co dzisiaj porabiacie??U nas słonko od rana świeci,choć ciut zimny wiatr powiewa.Ale po obiedzie wyślę męża z dzieciaczkami na plac zabaw ,a sama muszę tatę w szpitalu odwiedzić,bo niestety jest w nim od czwartku:(

cześć Co my dzisiaj porabiamy? jest cieplutko, pogoda poprostu idealna na spacer. Narazie Adi śpi w pokoju a Lenka w wózku na tarasie :-) POźniej po obiedzie napewno pójdziemy na spacerek, trzeba wykorzystać pogodę piękną. Męża nie ma więc nie mamy zbytnio wyboru. Jakby miał dziś wolne to napewno pojechalibyśmy sobie gdzieś do parku na spacerek itp. Korci mnie też żeby w najbliższym czasie zabrać dzieci na basen, Adi by się wyszalał troszkę bo uwielbia się kapać a Lenka poćwiczyła by sobie w wodzie ;-) Margaret jak tam z moim soczkiem??? :-) A co z reszta dziewczyn? czemu tak nagle zamilkły?? Wczoraj przeglądnęlam pobieżnie te forum, kurcze to już w latach trzeba liczyć te forum....tyle czasu spędziłyście ze sobą, znałyście się już chyba lepiej niż ze znajomymi w realu a teraz co??? :-( :-( szkoda

no właśnie anna,wielka szkoda,że dziewczyny pouciekały:(tak mi tęskno czasami:( a na basen wybierz sie koniecznie, Hanka fajnie "fikała" w wodzie gdy byliśmy w Tatralandii:) To Adi śpi jeszcze w dzień??Niesamowite.... Nadia ani myśli...od daaawna;)

Śpi, śpi całe szczęście choć czasami też ma dzień że nie zaśnie tylko pomarudzi w łóżeczku ale z reguły śpi. On jest bardzo ruchliwym dzieckiem i takie spanie pomaga mu troche zregenerować siły :-) a ja korzystam póki mogę, jeszcze jak mi mała czasami zaśnie w tym samym czasie to wtedy albo zasuwam w domu ze ścierą albo padam i choć trochę odsapnę. A na basen na bank się wybierzemy tylko czekam aż maż trochę wolnego będzie miał bo teraz pracuje czasami po 14 godzin dziennie więc w domu tylko śpi :-( Powiedz mi Kasbak jak z ząbkami Nadii?? bo Adi ma jakoś dziwnie odbarwione szkliwo... tzn na górnych jedynkach tuż przy dziąsłach ma dużo jaśniejsze szkliwo i to tak dziwnie wygląda i kurcze chyba się zgłoszę z nim na początek do pediatry bo niepokoją mnie te ząbki. Myję mu codziennie ale podejrzewam że to może od nadmiaru wapnia albo białka bo bardzo lubi mleko i jogurty ( kupuje mu takie w Biedronce albo Intermarche z kulkami do wsypania do środka :-) ) Ok Lecę spać :-) P.S. Margaret zaproponowałaś soczek a teraz się nie odzywasz jak mi smaku narobiłaś...nieładnie :-)

Haaalooooo