MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

NIEEEEEEEEEEE! NIEPAKUJ SIE W TO!!!! MOJA MAMA ZWIAZAŁA SIE Z FACETEM O 32 LATA STARSZYM. JA I ONA PRZECHODZIMY PIEKŁA JA CHCIAŁAM SIE JUZ ZABIC ONA TEZ CHCEMY OD NIEGO ODEJSC ALE NIEMOZEMY ZYCIE SOBIE ZNISZCZYSZ NIEROB TEGO bŁAKAM!!!!!!

KASANDRA- ciekawa jestem na czym polega twoje piekło, moja koleżanka ma ojca w "normalnym wieku" i też przeszła z nim piekło, więc nie sądzę,żeby wiek miał znaczenie, szczególnie jeśli chodzi o charakter człowieka. A poza tym twoja mama zawsze może wziąć rozwód z ojcem. To są twoje osobiste przeżycia, więc nie pisz zrozpaczonego "nieeeee" wszystkim szczęśliwym małżeństwom z różnicą wieku.

hej wszystkim!! Mam bardzo powazny problem. Mam 19 lat i zakochalam sie w 30-letnim mezczyznie. Spotykamy sie ale tylko jako znajomi. Nie mam pojecia jak zwrocic na siebie jego uwage. Jak mu dac do zrozumienia ze nie jest dla mnie tylko kumplem lecz bardzo blisko mi osoba. Pomozcie mi prosze! Ja dluzej tak nie wytrzymam. Czekam na szyba odpowiedz. Pozdrawiam wszyskie mlode kobietki, ktorych kraca starsi faceci ;]

Witajcie... chcę podzielić się z Wami swoimi rozterkami..., a może któraś z was była w podobnej sytuacji. Od 4 miesięcy spotykam się z facet 8 lat starszym ode mnie..spotkaliśmy się przez przypadek, internet zawiódł i zadzwoniłam po informatyka...ja w tym okresie byłam po trudnym związku, więc nie chciałam kolejny raz angażować się... do czasu... widywaliśmy się rzadko z racji braku jego czasu... ale nadrabialiśmy wyjazdami we dwoje... wydawało mi się, że jesteśmy szczęśliwi ( tak przynajmniej mówił) zaufałam, zależy mi na nim ale on nie jest gotowy na związek, czuje się naciskany, ograniczony, ma wyrzuty sumienia jak nie dzwoni, brak mu czasu na spotkanie, że za bardzo czuł się tak jak byśmy byli ze sobą od dawna. Możemy nadal się spotykać.... nie rozumiem na zasadzie luznego związku?! zależy mi na nim... ale do granic zdrowego rozsądku... nie wiem co dalej... jest mi z nim wspaniale, ale to niedojrzały emocjonalnie 30-latek... unika rozmowy... dół...

8 lat to nie jest duza roznica wieku. z badan wynika ze zwiazki gdzie roznica wieku to ok 7 lat (starszy mezczyzna) trwaja najdłuzej i sa najbardziej udane! a dorosły facet majacy potrzeby na poziomie nastolatka to niestety dosc czesty problem. tez na takiego trafiłam:/ oni zrobia wszystko zeby ani przez chwile nie poczuc sie \"usidlonym\", jezeli chca pojechac na wakacje na koniec swiata własnie teraz to tak tez zrobia , niezaleznie od tego czy zrania przy tym najblizsze osoby czy nie. wiec nie pozostaje nic innego jak dac sobie spokoj. pewnie teraz pomyslisz ze łatwo mi sie pisze, a wiec masz racje łatwo sie pisze. ale jestem w bardzo podobnej sytuacji i wiem jakie to trudne, szczegolnie jezeli sie zakocha. pozdrawiam

tak masz racje, latwo ci tak napisac. Ja jestem w nim strasznie zakochana, a on...? W sumie to mam wrazenie ze mnie lubi i to baaardzo....ale wciaz tylko lubi:( Ale z drugiej strony, wiem ze zwiazek z nim nie bedzie latwy i przyjemny. Sama nie wiem co mam robic :( zalamka...

skoro juz teraz wiesz ze nie bedzie ani łatwo ani przyjemnie to zwiewaj gdzie pieprz rosnie . puki jeszcze bardziej sie do niego nie przywiazesz. napisac zawsze jest łatwo. mi facet przez 4 miesiace wyznawał miłosc, starał sie, kupował prezenty i co? nagle na gg przyznał mi sie za ma corke !! i tyle go widziałam, teraz siedzi gdzies na koncu swiata (w AZJI!) . nawet nie miał na tyle odwagi zeby sie ze mna spotkac :/ nie odbiera telefonow, wiadomosci, maili. wiec zrezygnowałam. i wcale nie jest mi łatwo ! a urwalismy kontakt ponad 2 miesiace temu. ludzie potrafia byc niezle poje*bani i tyle. nie ma sposobu na takich. Wiec lepiej zwiewac poki czas, tacy faceci sie nie zmienia! oni zawsze beda chcieli czuc sie "wolni"

echh.. a co ma powiedzieć facet która ma 21 lat a zakochał się w 32-latce ?? Pomocy !!

pocałować, co nie zmieni faktu , żeś głupia krowa, co miała pojeebane stosunki z tatusiem... i chora jesteś na głowę

czuje niesmak ostatnio gdy to wszystko czytam. topik byl zalozony po to,by sie wspierac i wymieniac kulturalnie poglady. ostatnio jacys wiesniacy tu wchodza, wulgarni i bez wyczucia. kazdy ma prawo do wolnosci wypowiadanych slow, ale nie macie prawa do oceniania!! zacietrzewieni idioci!! nie wychodzicie po za to w co wierzycie!! nie probojecie niczego nowego!! zyjecie jakimis stereotypami!! Wy chyba nie wiecie co to milosc? mam nadzieje,ze umrzecie z jej braku ! my mamy jej w zapasie-bo mimo wieku kochamy strasznie mocno! mocniej niz Wy oszolomy! irytuje mnie juz to wszystko! stokrotko, najserdeczniejsze pozdrowienia z gdyni. mam nadzieje,ze dziecina dobrze sie rozwija? moj Antoś usmiecha sie juz kontrolowanie

Hej! Widzę że nie jestem jedyną która ma sporo starszego faceta. U mnie różnica wynosi 18 lat, przy czym ja mam 19 a on 37. Jesteśmy ze sobą już prawie półtora roku i jak na razie wszystko układa się wręcz idealnie - żadnych kłótni, robienia sobie wyrzutów itp. "Na szczęście" mój wybranek nie miał wcześniej rodziny więc niespodzianki typu jego córka w moim wieku raczej mnie nie spotkają. Dla niego zrezygnowałam ze studiów w Szkocji, przynajmniej w tym roku. Chcemy zamieszkać razem w Krakowie (UJ!), ale nie wiem jak powiedzieć o tym mojej mamie. Na pewno będzie zdegustowana ;/ na razie nic jej o nim nie mówiłam, bo nigdy nie miałam wobec niej zaufania i nie zachęcała mnie do zwierzeń. Myślicie że w tym wieku rodzice jakoś zaakceptują mojego mężczyznę?

byłem w towarzystwie biesiadnym, i było małżeństwo z taką różnicą wieku on koszmarnie zazdrosny, ona kpiła sobie z niego, więc nie opowiadaj nierealnych rzeczy, dobrze jest do czasu w takich małżeństwach, ale przecież Twoje będzie wyjątkowe, buhahahahaha

Cóż... Ci, sceptyczni są głównie ci, którzy nigdy nie zaznali prawdziwej miłości. Współczuję ci, blondynie!

to ja tobie współczuje, moja pierwsza żona była odemnie młodsza 10 lat i już była różnica pokoleń niedo przeskoczenia, wiem co mówie , bo już tp przeżyłem

miłość , miłością , ale jest jeszcze codzienność, nie zapominaj o tym!

bo akurat Tobie się nie udało

ile lat temu się rozwiodłeś z tą pierwszą żoną? macie dziecko?

a nam sie udalo, jestesmy 13 lat po slubie, mamy 2 cudncyh dzieci i szalejemy za soba po tych 13 latach tak samo jak na poczatku, seks sie suoper uklada, moj partner jest w pelni sil i jest cudownym kochankeim, zawsze byl, do tego jest inteligentny, ulozony najukochanszy czlowiek na swieie i nie zaluje ani jednego dznia spedzonego z nim!!! A dzieli nas prawie 19 lat!!! :) i zycie jest piekne, jak sie kocha to siie kocha, akceptuje sie tez zmainy zachodzce z wiekiem, coc moj maz jest teraz jeszcze bardzie aktywny niz kiedy go poznalam :D i wygload na 18-40 lat a nie an 53 :p

to sobie popatrz realnie i zobaczysz ile jest młodych wdów, bab które były tak głupie jak ty i a posuniętą w latach wdowę, to można do klubu zapisać, a drugiej strony młode yebaki muszą obrabiać stare duupy za kasiorkę

Z tymi "głupimi babami" to lekka przesada. Każdy ma swoje życie i podejmuje decyzje które wydają mu się słuszne. A krytykowanie tego, że niektórzy potrafią wybrać związek ze starszą, ale kochaną osobą, potwierdza niestety ograniczenia naszego narodu. Cóż, nie ukrywajmy że Polacy nie należą do specjalnie tolerancyjnych, a przynajmniej nie wszyscy, w tych sprawach. Przykre.

nie pierdol i tyle, jak nie wiesz o co chodzi jak w takim zwaizku nie bylas! najwazniejsze jest uczucie, moze i zostane wczesniej wdowa ale to niejest powiedziane, nie wiadomo komu co pisane! nawazniejsza jest milosc, wspolnie spedzone lata, ja nigdy nie bede zalowac ze spedzilam zycie i dalam dzieci najcudowniejsemu facetoei na swiecie!! wie liczy sie ilosc spedzonego czasu ale jakosc, wole byc krocej caly czas szczeliwa z idelanym dla mnie facetem niz cierpiec z zdradzajacym mnie 30 parolatkiem... zeby sie o tym wypowiadac trzeba w takim zwiazku byc a nie pierdzielic bo ma sie uprzedzenia

z ojcem i tatusia ci trzeba a nie męża, to co jeszcze pyskujesz że Polacy tamto-sramto

pozatym we wszystkich krajach w ktorych bylam nikt sie na to dziwnie nie patrzy, jest to na porzadku dziennym i jest bardzo duzo takich par! zwiazki stardzego faceta z mlodsza kobieta sa zazwyczaj bardzo udane, wiedze to po sobie i moich znajomych, ktorzy w takich zwiazkach sa... coz polska jest byla ibedzie zacofana i nietolerancyjna, dlatego na calym swiecie nas wysmiewaja i olewaja... bo wlazimy w cudze zycie z butami wysmiewajac i obrazajac nie probujac nawet zrozumiec

jak będziesz wdową to inaczej będziesz śpiewac, ale jeszcze pozostaje żebractwo, alkoholizm, narkomania i młode ruchacze, jak meżuś zostawił niezły niezły spadek . Amen

ja z ojcem maial super elacje i dalej mam, zawsze mieliszmuy cudowny kontakt, a to ze jestem ze starzym facetem to przez to ze jest on wspanilay dobyr intelignetny , przystojny sexowny i jest wspanialym ojcem! kocha sie czlowieka za calosc, pozatym kobity sa bardziej dojrzale psychicznie niz faceci, no ale coz, jak sie jest zacofanym polaczkiem zaknietym w jednym i tym samym zasmierdzialym i anormalnym srodowisku gdzie panuje nietolerancja to wlasnie widzimy rezultaty, komentarze ludzi nie wiedzacych nawet o co w temacie chodzi

Nie pyskuję, tylko staram się grzecznie, w przeciwieństwie do niektórych. Zgadzam się z jolie coeur damour i mam zamiar iść tą samą drogą. A z moim tatą mam i zawsze miałam dobry kontakt.

moji dziadkowie sa do tej pory razem on ma 96 lat! jest medzy nimiroznica 20 lat i cale zyci razem przeszli i sa szczesliwi! nie widomo co komu pisane, pozatym partnera znalezc mozna w kazdym wieku, to nie jest jakies bardzo trudne... a jak zazdroscisz ze ktos jest szzesliwy to co, pozostje pogratulowac glupoty

intoxicated uwielbiem cie :) i naprawde zycze szczesci, ja jestem szczesliwa od 13 lat! zakochana kak 15 stolatka, maz tak samo, i z dnia na dzien jest jeszcze lepiej, doskonale sie rozumiemy i bardzo kochamy!

Heh, to ja cię raczej powinnam uwielbiać jolie coeur damour bo też chcę zbudować taki związek. Na razie mamy na koncie prawie półtora roku, ale jestem dobrej myśli. A opinie osób które nie potrafią albo nie chcą przyjąć tego do wiadomości że taka miłość też ma szansę istnienia niespecjalnie robią na mnie wrażenie.

na mnie tez nie robily wrazniea, moje zycie, jak komus sie nie podoba kontaktu ze mna utrzymywac nie musi, nie to nie won i tyle :) mi do szczescia wystarczy maz i dzieci i rodzina , to jest dla mnie najwazniejsze :) a jaka macie roznice wieku?ile mas lat ty i partner?