Praca w OVB - czy warto??plis

do doradca 111 do doradca 111 OVB nie jest, powtarzam: NIE JEST największą firmą typu allfinnaz w Europie. Pięć razy większą jest DV AG, oraz większymi są AWD, MLP i niemiecka agencja pocztowa. Poczytaj sobie rankingi europejskie (wejdź na wcześniejsze strony tego forum). Nie pisz więcej NIEPRAWDY. OVB jest dużą firmą, ale są też większe i lepiej zorganizowane firmy. No dobra morze maż racje ale ovb jes najzajebistsięjsza z wszystkich doractw

Następny zryty łeb...

no to dupaj na etacie

każdy pracuje tam gdzie na to ma ochotę a wy tu gadacie bo tam jest fajnie albo nie jest bo coś tam jak to się mówi spróbuj a jak się nie uda to trudno rób to co lubisz a nie pytacie na forum i gadacie o takich głupotach że to się w pale nie mieści :D szkoda czasu lepiej słuchać hardcorowego koksa :D

nastepny ovałbek nawiedzony....

nie tylko czytalem to co pisaliście :D

Zna ktoś imię i nazwisko BAtosaia?

To jest prawdziwe imię Batosai. B.KOMOROWSKI vel SZCZYNUKOWICZ genealogy 10.07.2010r. 14:53 PRAWDZIWE NAZWISKO BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO -SZCZYNUKOWICZ -DZIADEK OSIP SZCZYNUKOWICZ-AGENT BOLSZEWICKI Bronek tw.WSI "Litwin", Donald tw. SB. "Oskar" - teczki dostępne w Internecie jak ich dossier, także ich rodzin, POniżej dossier rodziny Bronka. - Dziad, Ojciec, Bronka "Komorowskiego" byli zdrajcami, jak i on sam, rusofil z ich nadania, ponieważ służby znają jego rodziny życiorys, będą nim bardzo łatwo kierować, trzymać na krótkiej smyczy, co już po jego działaniach widać, komu on wiernie za michę służy i kim się, otacza, Polacy myślcie, bo PO będzie za późno. Prawdziwe korzenie Bronisława Komorowskiego Na swojej stronie internetowej Bronisław Komorowski pisze brednie o swoich,hrabiowskich korzeniach, sięgających czasów króla Ćwieczka. Ale może i jest w tych bredniach szczypta prawdy: Ten rezun oddelegowany przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach po zaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim - prawdziwy dziadek Bronisława Komorowskiego, miał wytatuowany na grzbiecie znak przypominający polski herb szlachecki Korczak. Jak wiadomo, herbu tego był Franciszek Ksawery Branicki, symbol zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromca konfederacji barskiej, współtwórca konfederacji targowickiej, którego W czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie, wieczną infamię, konfiskatę majątków i utratę wszystkich urzędów. Udało mu się, zbiec do Rosji i tam w roku 1781 poślubił Aleksandrę von Engelhardt, nieślubną córkę carycy Rosji Katarzyny II, która podobno była garbata. Nic więc dziwnego, że przebywając w Białej Cerkwi, nadanej mu za zasługi w zwalczaniu patriotów polskich, zgwałcił tam piękną córkę miejscowego popa i miał z nią syna, niejakiego Osipa Szczynukowicza - dziadzia łgarza Bronka. Branicki oczywiście nie uznał swego dziecka, lecz zapobiegliwa matka wytatuowała synowi na plecach herb Korczak, żeby nie zaginęła pamięć o jego magnackim pochodzeniu. Dalsze losy Szczynukowicza są nieznane, aż do momentu pojawienia się, prawdziwego dziadka Bronisława Komorowskiego, rezuna oddelegowanego przez Sowiecki Rewolucyjny Komintern do dywersji na terenach po zaborczych, odebranych Rosji Traktatem Wersalskim. Skąd wiadomo o tym tatuażu na plecach? Otóż w czasie wojny polsko-bolszewickiej, gdy dziadek Komorowskiego był już czekistą w armii Tuchaczewskiego, po sromotnym laniu w bitwie pod Niemnem w 1920 r. dostał się, do polskiej niewoli i zachowała się, jego kartoteka jeńca wojennego. W październiku 1920 dziadkowi Komorowskiego udało się, zbiec z niewoli i osiadł w Kowaliszkach na Litwie, podając się, za Juliusza hrabiego Komorowskiego h. Korczak, bo znajdował się, tam zrujnowany przez bolszewików, dwór znanego rodu Komorowskich h. Korczak, nie mającego żadnych powiązań ze zdradzieckim rodem Branickich. Tam w roku 1925 narodził się, Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława Marii. Po wyparciu Niemców z Litwy przez Armię Czerwona pod koniec roku 1944 Zygmunt Leon Komorowski wstępuje na ochotnika do Ludowego Wojska Polskiego, służy w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty i błyskawicznie awansuje na stopień oficerski. Ciekawą informację podaje nasz bredniopis i łgarz Bronek na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze: "Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925 - +1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (ps.Kor), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się, do Polski razem z majorem Szyndzielarzem - Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali pod stienku a jego ojca do takiej, w której siedzieli rekruci do armii Berlinga." Bronek łga jak najęty, bo chce umniejszyć fakt, że jego ojciec był oficerem LWP, jakby to było czymś wstydliwym. A z tym Łupaszką to już całkiem przegiął pałę, niech Bronek poda szczegóły tego "przebijania się" i niech wytłumaczy ten cud nad cudami, że oto żołnierz AK z oddziału majora Szyndzielarza - Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany przez bolszewików z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem LWP. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale majora Szyndzielarza - Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wytłumaczeniem tego cudu jest to, że Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Komorowskiego Bronisława, był sowieckim agentem w tym oddziale, ich wtyczką. Tak więc jak i dziad Komorowskiego był zdrajcą, jak i ojciec, tak i wnuk poszedł w ich ślady. I wszystko wskazuje na to, że choć może mieć rację na temat swoich magnackich korzeni, to płynie w jego żyłach krew nie hrabiego Komorowskiego lecz Franciszka Ksawerego Branickiego, symbolu zdrady narodowej i pychy magnackiej, pogromcy konfederacji barskiej, współtwórcy konfederacji targowickiej, którego w czasie insurekcji kościuszkowskiej Sąd Najwyższy Kryminalny skazał na karę śmierci przez powieszenie. To samo powinno czekać wnuka tych zdrajców łgarza Bronka. Jednak Internet, dostępne archiwa, są skarbnicą wiedzy i prawdy, tylko dobrze szukać. Bronek co ty na to ,wnuku Osipa Szczynukowicza i bękarta Branickiego hrabiego? czekam na odpowiedź i sprostowanie, jeżeli masz coś do powiedzenia swym POtencjalnym wyborcom do POwiedzenia. BRONISŁAW KOMOROWSKI ( I JEGO RODZINA żona etniczna żydówka)-NIE JEST POLAKIEM! -płynie w nim rosyjsko litwacka (żydowska) krew.

Jak z prawnego punktu widzenia wyglądałby pozew zbiorowy za dobrowolnie oddany haracz w wysokości 200 PLN na starcie (rzekomo za segregator z materiałami) w biurze w Rzeszowie? Brak potwierdzenia tej wpłaty i brak świadka. Czy zeznania kilkudziesięciu osób postawiłoby na nogi Urząd Skarbowy bo myślę, że o zwrocie można zapomnieć.

Ale skoro dobrowolnie oddany...w każdym biurze coś się płaci i 200 to jeszcze nie najwięcej, ale jeżeli myślimy o tym samym biurze w Rzeszowie to tam nie jest tak źle...

Tutaj sie mylisz, nie w każdym biurze się coś płaci...... Ja jedyne co zapłaciłem to 30 zł za wizytówki które są we własnym zakresie, ale za żadne szkolenia materiały itp. nic nie płaciłem, a troche tego dostałem:)

Najpierw cos u szukajacych pracy- otóż zanim zacząłem pracować w OVB zajmowałem się między innymi rekrutają pracowników do innej firmy. Owczywiście spytajacie kogoś kto nie ma pracy czy jej szuka, odpowie "oczywiście że szukam", natępne pytanie jakiej ? pada odp. "no najlepiej nic nie robić i dostać min 2500 zł". ale ta sama osoba idąc na rozmowę po pierwsze, nie potrafi sie do niej przygotować zaczynając od swojej wizytówki- odpowidniego stroju po drugie bardzo często osoba zapytana o nazwę firmy do jakiej aplikuje, odpowiadała że "nie wiem" albo próbuje sobie coś przypomnieć, jeżeli chodzi o pytania na jakie stanowisko pan/i aplikuje np.osoby które były skierowane z Urzędu Pracy odpowiadały "tam pisze" [na skierowaniu], no ale prosze powiedzieć na jakie ?. odp. padała "nie wiem" tak ludzie szukają pracy... żałosne, część z nich to Ci wypowiadający się powyżej. co do OVB, pracuje od jakiegoś czasu, nigdy nie spotałem się z żadaniem odemnie opłat za szkolenia czy materiały szkoleniowe (a mamy je 5 dni w tygodniu po 4-5 h), nigdy jeszcze wcześniej nie spotkałem i nie miałem doczynienia z przełożonymi którym tak zależy na moim rozowju w tej firmie.Współpracownicy są życzliwi i ZAWSZE mogę na nich liczyć a na pomoc przełożonego 24 h. Jedno jest pewne kto nie chce pracować, nie ma celów w życiu nie ma do czego dążyć, NIGDY i w ŻADNEJ firmie nic nie osiągnie, nie utrzyma się dłużej jak okres próbny lub kilka dni, powtórze nigdy nie osiągnie sukcesu. Praca nie jest dla każdego, choć każdy może przyjść. Ludzie (mam na myśli naszych KLIENTÓW) chcą się spotykać i rozmawiać o swojej przyszłości i swoich finansach, trzeba się tylko do nich odezwać i PROFESJONALNIE im doradzać, nie trzeba wtedy myśleć ile się zarobi, to przychodzi samo i to nie sa małe zarobki. Nie każdy przechodzi rozmowę kwalifikacyjną, dlaczego ? a dlatego że chcemy by nasi KLIENCI byli obsługiwanie PROFESJONALNIE, Partnerzy zadowoleni ze współpracy a Wy WsPóŁpRaCoWnIcY zadowoleni i dumni z pracy w koncernie OVB Allfinanz. Mało osób z pracowników OVB się tu wypowiada, bo poprostu szkoda im czasu, do niektórych i tak nigdy nic nie dotrze. Pisze do tych, którzy chcą w życiu coś osiągność i chcą spełniać swoje mażenia, SPRÓBUJCIE i nie bójcie się !!!, a nie będziecie żałowali. Kadra OVB CZEKA !!! Uczcie się odtych i patrzcie na tych co osiągają sukcesy a nie na tych co tylko chcieli by je osiągnąć i mówia ja chce , zwracajcie sie do tych co mówią ja to robie bo to działa. zapraszam do prywatnej korespondencji a przedewszystkim współpracy My NIE wtajemy rano do pracy mówiąc znowu .... trzeba wstać do ...... pracy. Kadra OVB CZEKA !!!

Poszukujemy osoby na stanowiska kierowcznicze i managerskie, a to juz potem w większosci prace biurowe. A żeby dojść do tego stanowiska wystarczy rok - podczas którego zarabiasz 5-7 tys, miesięcznie :) Więc warunki sa wyśmienite;)

uwierze, jak zobaczę notę prowizyjną Ale ty jej nie masz bo zacząłeś pracę w zeszlym miesiącu a kase za umowe od mamy i taty dostaniesz za pół roku

Pracuje od 2 lat i jestem baaardzo zadowolona! zarabiam coraz więcej! Polecam wszysktim

Ja też uważam że warto sprobować, od dawna o tym myslałam, w końcu się zdecydowałałm i pierwsza prowizja w wysokości 4380 spłynęła na konto

Polecam każdemu kto chce polepszyć swoją sytuacje finansową, negatywne opinie pisze oczywiście konkurencja ktora sprzedaje produkty przygotowane dla nich, 0 niezależności

Zachęcam do współpracy - pełne wsparcie - premie od kierownika. Spróbuj a zobaczysz jak łatwo można zmienić swoje życie. kontakt ovb-milena1982@buziaczek.pl

Student oszukał ponad dwa tysiące osób dzisiaj, 17:33 SG / PAP Za oszukanie ponad 2,3 tys. osób z całej Polski pod pozorem oferowania pracy chałupniczej w internecie odpowie przed krakowskim sądem student renomowanej krakowskiej uczelni Krzysztof W. - Prokuratura Rejonowa dla Krakowa-Krowodrzy skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska. Prokuratura oskarżyła studenta, że od lutego do sierpnia 2010 roku oszukał 2 tys. 302 osoby z całej Polski na kwotę 18 tys. 600 zł. Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że Krzysztof W. oferował za pośrednictwem internetu możliwość pracy chałupniczej, związanej m.in. z oprawą książek, składaniem długopisów, sklejaniem kopert. Podawał przy tym fikcyjne dane rzekomej firmy, a podjęcie współpracy uzależniał od wpłacenia przez każdą osobę 8 zł na jego konto. W rzeczywistości, jak ustaliła prokuratura, nie prowadził on żadnej działalności gospodarczej i nie zamierzał z osobami wpłacającymi pieniądze podejmować żadnej współpracy. Prokuratura dowiedziała się o sprawie od jednego z banków, zaniepokojonego ilością wpłat po 8 zł, które mogły budzić podejrzenia co do legalności operacji. W śledztwie Krzysztof W. przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, że pieniądze, które wpłynęły na jego konto wydał na swoje potrzeby. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat. Jak okazało się w toku śledztwa, student już wcześniej został skazany na karę w zawieszeniu za wyłudzenie kredytu bankowego.

OVB to firma w ktorej ryja bani, dobry znajomy zdziczał na ich punkcie, probuje maniulacji na kazdym kroku, ogolnie moze kasa jest moze nie ma, olewam to czlowiek dostaje glupawki... socjotechnike tam maja niezla...

KAŻDY MA TAKICH ZNAJOMYCH NA JAKICH ZASŁUGUJĘ. TAK SAMO JEST Z PRACĄ. NIE KAŻDY SIĘ NADAJE. BO W POLSCE NIESTETY LUDZIE POPADAJĄ W LETARG. ETAT NAJLEPSZY. TEN KTO JUŻ MA SWOJĄ FIRMĘ JUŻ NIE JEST BEEE A ROBI DOKŁADNIE TO SAMO CO PRACOWNICY Z OVB. SPRZEDAŻ. ROZWOJOWA BRANŻA BO LEPIEJ ŻEBY KTOŚ POSZUKAŁ ROZWIĄZAŃ DLA KLIENTA Z DUŻEJ PALETY A NIE Z JEDNEGO ŹRÓDŁA ( PZU , AVIVA, GENERALI ITD). POLECAM BO OBSŁUGUJE MNIE PRAWDZIWY ŻYCIOWY CZŁOWIEK. I TAK PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ KAŻDY Z POLAKÓW BĘDZIE MUSIAŁ MYŚLEC O PRODUKTACH FINANSOWYM. JESTEM KLIENTEM I DLA MNIE NAJLEPSZĄ DROGĄ JEST AKURAT OVB. NARZEKAJCIE I CZEKAJCIE NA AGENTÓW Z PZU I INNYCH DORADCÓW Z BANKÓW.POZDRAWIAM

Zależy jaki klient, jak ktoś jest dobrze obsłużony i dobrze idzie współpraca to raczej nie ma w dupie firmy z która mu się dobrze współpracuje. Nie wiem co OVB oferowało kiedyś wiem co oferuje teraz i napewno nie jest to PZU i Aviva, Generali owszem jest w ofercie OVB. Osobie po 50 roku życia też można polecic produkt 10 letni ponieważ ma jeszcze 15 lat do emerytury.

BLEE BLEE BLEE Widzę , że nie rozumiesz , co piszesz. W jaki sposób klient współpracuje z tobą ? Dowiedz się co znaczy słowo współpraca. Ty sprzedajęsz , klient kupuje , zwyczajna transakcja. PZU i Aviva ma produkty , których OVB nie ma i nie będzie mieć , ze względów finansowych. Zrób sobie symulację programu 10-cio letniego , i nie pisz głópot.

Hehe lubie czytać jak ktoś po dwóch szkoleniach się wymądrza jako doradca OVB na forum robiąc z siebie błazna :-)

Byłabym wdzięczna gdyby ktoś pracujący w ovb odezwał się do mnie na maila: klaudia-03.09@wp.pl lub na gg 16155604 bo nie lubię udzielać się na takim forum.

Piszemy daley obrot

Kto w 2010 roku zarobił 200 %: http://www.money.pl/gielda/raporty/artykul/sprawdz;kto;w;2010;roku;zarobil;200;procent,14,0,752654.html A na pewno takich zysków w OVB nie zobaczysz :-)

A czy OVB to to samo CO EURO FINANS SERVICE?

witam. Nie, to nie to samo. Jestem pracownikiem OVB od ponad roku- mam nadzieje, ze juz niebawem zmienie ten stan. Da wszystkich ktorzy chca podjac prace w tej firm lub pracuja tam chwile i mysla, ze zawojuja swiat proponuje wpisac w google: ovb forum prawne. Chyba wszystko inne zostalo juz napisane w tym temacie...

Wszyscy w tym KROŚNIE jesteście popierdol....