Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mexi

Odstawienie pigułek anty a torbiel jajnika

Polecane posty

Mam właśnie taki problem - po odstawieniu pigułek Logest (brałam rok czasu) pojawiła się u mnie 4cm torbiel na jajniku. Gin stwierdził, że to w wyniku braku owulacji, co się podobno dość często zdarza po odstawieniu. Nie pęka jakiś pęcherzyk. Zamiast tego rosnie dalej i powtaje torbiel. Mój lekarz określił to jako torbiel czynnościowa, która powinna się wchłonąć sama. Czy ktoś miał podobny przypadek po odstawieniu pigułek? Czy torbiel wam się wchłonęła a jeśli tak to po jakim czasie? I jeszcze kiedy wróciła wam owulacja (jeśli wiecie). Za wszelkie odpowiedzi będę bardzo wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytrynka2000
miałam torbiel i sama pękła niesamowity ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi przydazyła się podobna historia,po odstawieniu tabsów urosla mi na jajniku torbiel wielkości 4,5 .Mój gin powiedzil mi to samo co tobie twój gin.Torbiel czynnościowa i najlepiej by było zajść w ciążę ,bo wtedy jajniki pracują ze zdwojoną mocą .Jak się okazalo po dwóch tygodniach ,kiedy znowu przyszłam na kontrolę , to już przy pierwszej kontroli byłam w ciąży,ok 2 tydzień ale ciąża była jeszcze w jajowodzie więc gin jej nie widział na usg.Więc z tym brakiem owulacji to bywa rożnie,bo przecież ja miałam torbiel już jakiś czas,bo ją czułam np.przy siadaniu czy współżyciu,a jednak zaszłam.(na drugim jajniku była mniejsza )Od tamtego czasu minęło 9 tygodni. Na początku torbiel jeszcze urosła do 7 , a potem zaczęła się zmniejszać,tej mniejszej już nie ma.Z tego co mi mówił gin,to jeżeli rosnie torbiel do rozmiarów powyżej 10 ,to się ja przekłuwa albo usuwa w całości,od czegoś to tam zależy.Mi kazał zrobić na wszelki wypadek marker 125 Ca (badanie z krwi ,żeby potwierdzić ,że nie ma komórek rakowych) pozdrawiam - będzie dobrze na pewno!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Cytrynka: a jaką miałaś torbiel? też czynnościową czy jakąś inną? Przestraszyłaś mnie. Ale z tego co ja się dowiedziałam, to torbiel się wchłania (czynnościowa) tzn stopniowo, a nie pęka. Napisz coś więcej. Do Mała: trochę mnie podniosłaś na duchu. Ja praktycznie nie czuję tej torbieli. Tylko w poprzednim cyklu niekiedy mnie coś zakłuło (wtedy ta torbiel chyba rosła) ale teraz znowu nic nie czuję. Więc nie wiem może jej już nie ma? Muszę iść na badanie w przyszłym tyg. Ja raczej w ciąży nie jestem. Ale nawet jeśli się nie jest, to te torbiele chyba też się zmniejszą? Jak myślisz? Napisałaś że twoja torbiel urosła jeszcze do 7 cm, ale jak długo to u Ciebie trwało i do ilu Ci się teraz zmniejszyła i po jakim czasie? Napisz prosze bo mam mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może ktoś jeszcze się podzieli doświadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mexi- było to tak: W maju odstawiłam tabletki,gdzieś na początku grudnia dotarło do mnie ,że ten tępy ból przy współżyciu to pewnie jakaś torbiel na jajniku(kiedyś już tak miałam ).Na początku stycznia byłam i gina i potrwierdził torbiel 4cm.Po kolejnych dwóch tygodniach torbiel była większa ponad 5,wtedy robiłam badanie marker z krwi.No i wtedy okazało się że jestem w ok 5 tygodniu ciąży.Po kolejnych dwóch tygodniach torbiel urosła do 7 z kawałkiem.Po 3 tygodniach byłam znowu na kontroli i okazalo się że już się zmniejszyła do 4,5.Teraz mam kontrolę dopiero na początku kwietnia.Ale myślę,że tak szybko się wchłania bo jestem w ciąży,a na początku ciąży jajniki pracują pełną parą.Nie sugeruj sie tym,że nie czujesz jej,ja po pierwszej wizycie stwierdziłam ,że też już jej nie czuję i że pewnie się zmniejszyła ,a okazało sie wręcz przeciwnie.Idż do dobrego gina i wypytaj go co będzie jeśli się powiększy.Torbiele czynnościowe w większości przypadków po pewnym czasie się wchłaniają.Może to trochę dłużej potrwać.Myślę ,że nie masz się co zamartwiać,tym bardziej ,że pisałaś ze odstawiłaś tabletki,jajniki muszą się przestawić na inną pracę.:-) trzymam kciuki żeby było dobrze!!!;-)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misa
Maialm torbiela i wlasnie od tego momentu zaczelam brac tabletki, bo lekaz stwierdzial ze jak bede je braal zniknie, i tak sie stalo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mała: dzięki za odpowiedź. To dość długo ta torbiel już u Ciebie jest. Ja słyszałam z kolei, że torbiele czynnościowe przeważnie znikają w tym samym cyklu, którym się pojawiły, albo w następnym. Sama więc już nie wiem jak to jest. Ale coś podobnego powiedział też mój gin, że po miesiączce powinna się wchłonąć. Idę dzisiaj na kontrolę to się okaże. Pozdrawiam Cię i życzę wiele zdrowia. A jak u innych dziewczyn? może ktoś jeszcze napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc byłam dzisiaj na badaniu i okazało się, że torbiel całkowicie się wchłonęła. Ufff kamień z serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keti
Mam podobny problem, tylko u mnie się to ciągnie dość długo i dopiero po ok 1,5 roku zostało zdjagnozowane. Otórz ok 2 lata temu zrobiłam przerwę w braniu tabletek anty, przez 3 mce nie miałam okresu i dopiero przy pomocy Luteiny został wywołany. Wydawało się że już wszystko jest ok. W międzyczasie miałam bardzo silne bóle brzuch (po 0,5 roku powróciłam do tabletek). Moja Gin zawsze mówiła że to przydatki. Brałam różne leki, które trochę pomagały a le po jakimś czasie ból wracał. 3mce temu ból brzucha wrócił ze zdwojoną siłą, nie mogłam wytrzymać i przez przypadek trafiłam do innego lekarza, który od razu stwierdził torbiel na jajniku lewym 4x4cm. Zrobiłam badania na obecność komórek patogennych - wyszły dobrze (-). Nowa Gin przepisała mi prodesteron i powiedzia że powinien się wchłonąć. Po kobylej dawce tego hormonu tylko trochę spuchłam i na miesiąc ból ustąpił a obecnie historia się powtarza i znów skręcam się z bólu. Już nie wiem co mam robić żeby przestało mnie boleć. Ponadto denerwuję się czy uda mi się zajść w ciąże, podobno w drugim jajniku też mi się tworzy torbiel. I co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałam cilest
1.5 roku i skończyło sie to torbielą gigantem 10 cm średnicy i operacją. miałam 24 lata:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mialam tak. Odstawilam pigulki i przez pół roku nie mialam miesiaczki. Wywoływałam różnumi lekami az w koncu jakies zastrzyki pomogly. Potem przypakowo, bo przy usg nerek, lekarz powiedzial ze widzi torbiel na jajniku. No to potem moja gin potwierdzila i mam male trobielki po 2 zm, ale przepisala mi najpierw tabl gravistat 250. Czytalam na forum, ze wlasnie te tableteki przepisuja przy takich dolegliwosciach, ale mam obawy zeby je brac, bo dziewczny kiepsko sie po nich czuja. No to teraz czeka mnie leczenie, nie wiem ile (do pół roku), jeśli tobielki będą sie zmniejszały to ok ale jeśli będą rosły to nie wesoło. brrr... No pozdrawiam i moje motto to \"damy rade\" ;) 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torbielka
hej moja historia jest taka. mam 24 lata. pierwszy torbiel na jajniku maialam w wieku 10 lat. torbiel gigant wielkosci grejpfruta, skonczylo sie na operacji w instytucie matki i dziecka, pozniej dlugo dlugo byl spokoj, chodzilam na kontrole itd. a w koncu przestalam chodzic na kontrole. wystarczyl rok i nowa torbiel. lekarz dal mi pigulki i torbiel sie wchlonela na szczescie, niestety zle znosilam pigulki wiec postanowilam je odstawic, i po pol roku, diagnoza, znou torbiel, tym razem nie do wchloniecia. i znowu operacja:( postanowilam ze tym razem nie odstawie pigulek, bo wiem ze za kazdym razem powstanie nowa torbiel, a na operacjejuz mi sie nie chce chodzic.ciaza by "zalatwila" sprawe, ale nie che tak tego mojego problemu rozwiazywac. bo dziecko to nie lek na problemy. w sumie nie wiem nawet czy moge miec dzieci:( ps. troche odskoczylam od tematu ale musialam siebie opisac. dziwnie to zabrzmi,ale ciesze sie ze nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara_szarotka
Mexi oraz pozostałe internautki, mi taka torbiel powstała sama z siebie, a raczej z braku w moim organizmie hormonu odpowiedzialnego za pęknięcie pęcherzyka Graffa, w którym to znajduje się komórka jajowa przed owulacją. Owszem, z tą torbielą nic się nie robi, gdyż wchłania się sama, ale co ciekawe mój ginekolog przepisał mi na nią właśnie Logest, który brałam przez rok czasu (2 lata temu), od tej pory nie miałam jej, chociaż zostałam uprzedzona, że może znów powstać, a jedyna metodą na nie powstanie jej to zajście w ciąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vsiok
hej, Ja bralam pigulki przez 2 lata, przy ktorejs kontroli dowiedzialam sie ze jestem w 4 miesiacu ciazy :) Przy USG wyszlo ze to 12 cm torbiel, ktora usunieto razem z jajnikiem 3 dni pozniej. Mialam 21 lat. Rok pozniej, 8cm torbiel pojawila sie na drugim jajniku. Zniknela po zastrzykach homeopatycznych. Caly czas biore tabletki, i nie ma zadnych anomalii czy boli przy okresach. Jestem dobrej mysli :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to niezle mnie przestraszylyscie, ja przerwalam dwa razy tabletki nie koncząc opakowania:-(, teraz juz w ogole nie zamierzam ich brac... w grudniu ide do gina a klucie mam od pol roku a nawet dluzej i tez ponoc to byly przydatki... teraz najbardziej kłuje ale nie wiem, czy tak nagle w ciagu miesiaca taka torbiel moze powstac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaaa
Miałam to samo, torbiele czynnościowe po odstawieniu tabletek, jedna (6 na 4 cm) wchłonęła się po lekach - Orgametril, druga, mniejsza (2 na 2 cm) wchłonęła się sama. Teraz od dwóch lat mam spokój i liczę, że tak już zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj u mnie tez odkryto torbiel. Brałam przez 6-7 lat tabletki a od 3 miesięcy juz nie biorę miesiączki miałam ale po 40 dniech. Troche się boję bo niechce znowu brac tabletek. Czy jak torbiel sie wchłonie po lekach to jak się je odstawi to nie powróci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlldldl
Powiem tyle: od prawie 10 lat jestem na tabletkach anty TYLKO ze względu na torbiele. Antykoncepcja=brak owulacji=zero torbieli. Przeszlam z torbielami drogę przez mękę, bo cierpiałam przy nich straszliwie. Miała dwie operacje. Wiem, że nie odstawie tabsów do klimakterium. Nie odważę się. Lekarz nie widzi problemu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok ale widzisz ja nie mam jeszcze dzieci i wiem że bardzo chciałabym je miec i to już za jakiś roik może a jak będe musiała brać caly zcas tabsy to w ciążę nie będe mogła zajść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bralam tabletek anty nigdy !! a mialam 1 torbiela wielkosci 5cm,a za jakis czas 2 na 2 jajniku wielkosci 6cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniaczka23
kochani pomocy!!!!!!!!!!!dziś byłam u gin i stwierdził że mam torbiel w kwietniu skończyłąm brać tabletki i do tej pory nie dostałam miesiączki.......tak więc mój gin.dla pewności zrobił mi usg aby sprawdzić czy w ciąży nie jestem......i szok torbiel na prawym jajniku nie wiem jak duży ale podczas wcześniejszego badania wewnątrzmacicznego wyczuł go a ja poczułam straszliwy ból...............przepisał luteine i antykoncepcje........jezu nie wiem co mam robić może powinnam iść do innego gin...pomóżcie ,jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×