Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość POROZMAWIAJMY O TYM

TWOJ FACET I JEGO WYJSCIA Z KUMPLAMI- WEJDZCIE KOBIETKI

Polecane posty

ech czasem szkoda slow na tych facetow rozumiem Cie owen, w koncu miarka sie przebrala. duma nie pozwala mu zeby sie odezwac. ja tez mam czasem takie wyobrazenie ze moj przychodzi, przeprasza i zyjemy sobie dalej razem. ale wiem ze on tego nie zrobi,choc wiem ze tez mu ciezko.. ale to wszystko jest poryte!! kfiatuszek >>zerwanie nigdy nie jest latwe, ja na dodatek razem z moim bylym studiuje, jest nas na roku 30osob:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POROZMAWIAJMY O TYM
Zaraz zwariuje... byłam zjesc kolacje, wracam na gg - nic, nie ma go. Wysyłam smsa ze czeka na niego list na gg i pytanie czy bedzie- zero nic! jak zwykle oprócz wkurzenia mam w głopie milion mysli- czy cos mu sie nie stało? czy wszystko ok? czy przczytał to i dlatego sie nie odzywa? co robi? dlaczego nie odpisuje? cholera co jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POROZMAWIAJMY O TYM
miało być "w głowie milion mysli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam wszystkich postów, ale zachowujecie się trochę niepoważnie. Czytam np. ja nie pozwoliłabym aby on wychodził..ta najlepiej ubezwłasnowolnić... U swoich koleżanek obserwują tą tendencję do oplatywania faceta jak bluszcz, one same nie wyjdą, facetowi też nie pozwolą tylko jak facet ma dość, to szukają oparcia w dawnych koleżankach... Jestem sama i najbardziej odczuwam to odtrącenie przez przyjaciółki gdy jest ktoś, a gdy nie ma czuję się jak poradnia psychologiczna. Oczywiście nie do wszystkich dziewczyn to się odnosi ale może warto o tym pomysleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POROZMAWIAJMY na pewno z nim wszytsko jest w porzadku, po prostu sie pewnie wkurzyl, obrazil i nie odpisuje. spokojnie, moze sie odezwie a jak nie to sie nie zadreczaj, obejrzyj jakis film, pogadaj z kims, cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co dziwczyny- jakos mi sie lzej zrobilo na duszy jak to poczytalam....myslalam ze tylko a mam schizy ale wszytkie tak mamy i wszyscy faceci sa tacy sami....:) a wiecie czemu oni nazywaja swoje penisy? bo nie chca zeby obcy za nich decydowal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POROZMAWIAJMY O TYM
wyłączył telefon ................................. ............................... ................................ ................................ .................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre Martucha:D:D:D ja tez sie pocieszylam jak przeczytalam twoj wpis, ze nie jestem (bylam) jedyna na swiecie z takim problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POROZMAWIAJMY O TYM
to było do przewidzenia-- zamiast przeprosic i obiecac ze koniec z tym, to on sam sie obraza.................................................... i tyle mu zalezy kur*a mac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
a ja walcze ze soba , z tym , zeby nie odpisac chyba mam za miekkie serce dostalam sms od niego - taki zwykly co robil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie juz w pzn i normalnie sie usmialam z tego tekstu o penisach:D zagadka - nienawidze tej meskiej dumy! to oni sa od tego, zeby o nas walczyc, ale nie beda, bo my okrutne smialysmy ich urazic. komedia. POROZMAWIAJMY - nie odzywaj sie do niego. niech wie, ze tym razem nie zartujesz. kipila, coz tam u Ciebie, odpisalas? mam nadzieje, ze bylas twarda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POROZMAWIAJMY O TYM
Kobietki dziekuje za wszystkie rady i dobre słowa :) Nie bede mogla tu zagladac przez jakis czas bo jade do mojego drugiego domku ale mam nadzieje ze moj topic nie uśnie ;) buziaczki powodzenia papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
oven nie odpisalam ..mozesz sobie wyobrazic jak strasznie sie z tym czulam -jakbym conajmniej zbrodnie popelnila..nie wiem skad we mnie az takie mysli , moze stad , ze to dla mnie cos nowego , zawsze bylam wobec niego fair , na kazdy sms odpisywalam , pisal mi, ze jest bardzo zmeczony i nie ma nic ochoty , skrecalo mnie, zeby go pocieszyc jednak nie zrobilam tego:( pewnie byl mocno zdziwiony , ze nie odpisałam a jestem pewna , ze czekal na odzew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kipila dobrze zrobilas niech wie ze to nie zarty:)niech sobie przemysli pare rzeczy:)dobrze mu to zrobi ja skolei czekam na czwartek;/wtedy szykuje mi sie powazna rozmowa;/wczoraj gadalam z nim na gg i uslyszalam kilka rzeczy no jak zappytalam co planuje czy zmienia studia itd uslyszalam tylko zebym teraz dala mu z tym spokoj:| a jak prosilam o te wysjcia zeby inaczej o tym mowil i zeby cos zmienil to uslyszalam tylko ze on nie pies zeby mnie sluchal:|cos mojemu mlodemu sie w glowie poprzewracalo:| tak wiec bede musiala przeprwoadzic rozmowe;/tylko wiem ze jak sie zobaczymy to on od razu spac pojdzie i bedzie mnie zbywal:|ale ja juz wiem ze nie o to mi w zyciu chodzi:)bede Was kobitki informowac o rowzoju wydarzen cmoki aha kipilla nie poddawaj sie jak mu zalezy to sam cos zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kipila, kfiatuszek dobrze gada, wiec nie odpisuj dalej. zle Ci z tym, ale moze w koncu sie zorientuje Twoj men, ze nie masz ochoty na bycie w zwiazku wylacznie smsowo-gadugadowym! kafiatuszek - powodzenia w rozmowach, mam nadzieje, ze ulozy sie wszystko po Twojej mysli! mnie to zawsze wkurzalo, ze jak chcialam z moim-obecnie-eks rozmawiac, a bylo juz pozno, to on koniecznie chcial isc spac. moze jakas dziwna jestem, ale jak sie z nim pokloce to i tak spac nie moge, wiec chcialalbym po prostu pogadac, wyjasnic sprawe od razu, na goraco. a on spokojnie idzie spac, nieprzejety zupelnie sytuacja:( fascynujace, ze jak pytal kumpla, bo ten kumpel mial nastepnego dnia komis, to siedzial z nim do 4 rano i go odpytywal. a jak ja prosilam, zebysmy porozmawiali, to szedl spac, chamstwo z lajdactwem. kfiatuszek, bardzo dobrze, ze juz wiesz czego chcesz;) badz stanowcza, inaczej z nimi sie nie da, bo owina nas sobie wokol palca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do owen dzieki za wsparcie:):):)przyda mi sie:):):)juz postanowilam co chce w zyciu robic ale mojemu to sie nie bardzo podoba:)zalatwiam sobie prace w gdansku wiec na 2im koncu polski podczas gdy on zostanie w kraku;/pozniej zamierzam jakis stazyk za granica odbebnic:D:D:Da jemu sie to nie podoba bo myslal ze bede wiecznie za nim lazic i pod[porzadkowywac plany pod niego:|a ja tupnelam noga:):):)teraz on sie rzuca ze spadl na 2 plan:)no jak mi przykro:Pmusze wziasc sie w garsc i zyc dalej jak z nim to dobrze jak bez niego-dam rade:)ehh tylko te rozmowy w czwartek;/cholercia zebym nie zmiekla;/ faceci chya tak maja jak chcemy rozmawiac chca spac:|ale grac na kompie moga cala noc z kumplami:|albo na calaonocna impreze maja czas:| nie wiem moze tak nudne jestesmy hehehe:) buzialki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dziewczyny wierzcie mi , ze gdyby nie ta cala matura jego nie mialabym wyrzutow , a tak on chyba faktycznie jest wykonczony nauka i nie ma ochoty nawet na spotkania < a ta dalej swoje;P> boje sie , ze jednak uniesie sie duma i nie odezwie kiedy zobaczy, ze nie odpisuje poraz kolejny ... oby bylo tak jak piszecie , bo jak narazie nie wiem w która strone obrócic , w desperacji obracam we wszystkie niestety po zadnej stronie go nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dziewczyny a moze porozmawiam z nim raz jeszcze , powiedzmy , ze teraz niech sie zajmie nauką , zero widywan , a po tym wszystkim dam warunek, wypisze mu czarno na bialym co mi do tej pory nie odpowiadalo w jego zachowaniu i niech cos probuje z tym robic.. jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kipila rob tak zeby tobie bylo dobrze:)skoro uwazasz ze jest szansa ze sie zmieni to zrob tak jak piszesz:)a matura matura:Pmoj jak mial mature to widywalismy sie raz na miesac ale zawsze:)albo n przyjezdzaal do mnie i uczyl sie u mnie tak np z tydzien w miechu:)wiec to chyba zadna wymowka;/nie wiem jak uwazasz jesli chcesz za wszelka cene ratowac to powiedz mu otwacie to co cie boli,porozmaiwaj z nim o tym i daj mu szanse i czekaj na zmiany;) to ty masz byc szcesliwa:)powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ibigail
kochana on szybciej sie nauczy jak bedziecie sie widywac inaczje bedzie usychał z teksnoty i nic sie nie nauczy:) myslami bedzie z Toba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
no wlasnie nie wiem czy jest szansa , bo to nie pierwszy raz jak z nim zrywam i obiecuje poprawe jednak z obiecanek nic nie wynika , a tym razem nie obiecal nic poprostu stwierdzil , ze nie nadaje sie skoro caly czas zawodzi, kiedy pisal te slowa to naprawde zal mi sie go zrobilo w tych slowch byla taka bezradnosc ale moze to tylko pozory bo ja nie wymagam nie wiadomo czego, a jedynie troche zainteresowania , uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
ibigail chcialabym zeby myslami byl ze mna ale pewnie to tylko moje marzenia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kipila strasznie sie meczysz:(:(:( widac ze ci bardzo na nim zalezy,a skoro tak to ratuj na tyle na ile sie da zebys miala czyste sumienie ze ty bylas jak najbardziej w porzadku:) najwazniejsze poromawiaj z nim i definitywnie postaw warunek ze jak sie nie poprawi to wtedy koniec:/ zacznijcie sie widywac bo 2 miechy to naprawde duzo szcegolnie ze mieszkacie naprawde blisko siebie i dojechanie godzinki autobusem to zaden wysilek a przeciez do matury nie uczy sie nie wiadomo ile dla ciebie zawsze powinien znalez czas chociazby weekend w miesiacu spotkaj sie znim i pogadaj no i liczmy na to ze zroumie i sie zmieni cmoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram dziewczyny - matura to tylko wymowka. jak sie chce to sie wszystko ze soba polaczy. ja prawde mowiac zaczelam soe uczyc dopiero poczatkiem kwietnia, w miedzyczasie poznalam chlopaka i jeszcze mialam czas sie z nim spotykac. kfiatuszek>>powodzenia w czwt na rozmowie. widze ze nie ja jedna klikam z krk:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
zagadka ale nie kazdy jest az tak elastyczny, rozni sa ludzie .... pozatym wydaje mi sie , ze on wpadl w jakas w depreche bo tlumaczyl sie, ze ma dosc wszystkiego ( skoro wszystkiego to mnie włacznie) i wogole nie chce sie mu zyc ... wiem ja ciagle go tlumacze ale oczywiscie macie racje -jak sie chce to wszystko mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja sie obawialam rozmowy czawrtkowej a tu bach poklocilismy sie przez gg:| tak jakkby szukal pretekstu do klotni:\\nawrzucal mi ze ja sie nie staram ze nie zabiagam o niego ze zawsze on wychodzi z inicjatywa itd:|az mnie tym zaskoczyl:|przeciez ja sie staram:| ehh i teraz ma focha i sie nie odzywa:|tylko o co??:|przeciez ja nic nie zrobilam:|ja juz nie rozumiem facetow:|i tak zle i tak niedobrze:|nie umiem juz z nim rozmawiac bo kazde z nas wylapuje co innego z rozmowy i o to sie czepia:\\i jak tu dojsc do porozumienia??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
kfiatuszek ja tez tak mam albo mialam, zawsze bylam na zawolanie , na kzzdy sms z biegu odpisywalam , kiedy byl smutny pocieszalam , kiedy radosny cieszylam sie razem z nim a on czasem potrafil mi nagle wyskoczyc ze sie nie staram , kiedy bylam zla na niego to fakt zamykalam sie w sobie bo zadne tlumaczenia nie pomagaly ale tez mialam takie poczucie ze zabiegam z wywalonym jezykiem a tu prach w jednej sekundzie stwierdzenie ze powinnam wiecej zabiegac albo jak ostani walczyc o niego.... u mnie cisza nie odzywa sie odkad nie odpisalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×