Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iskierka w oczach

kobiecy świat marzeń

Polecane posty

Gość Polecam-m
To nie jest tak jak mówisz;)naprawdę;)Mam nadzieję,że prezent mu się spodoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny...ależ straszna pogoda w Poznaniu...cały dzień pada...a ja mam strasznego lenia...byłam na spacerku w tym deszczu i strasznie zmarzłam...ale jakos polubiłam spacerki:)teraz musze zabrać się za szukanie materiałów do pracy mag i prac zaliczeniowych...ech masakra...ale cóz biore sie do roboty...miłego wieczorka wszystkim życzę...:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerka.. jestem urzeczona :) Dorianem, Twoim opisem, fabułą i kolorami, które widzę gdy zamykam oczy, wyobrażając sobie obraz, pracownię, samego Doriana, wybrukowane uliczki i zamglony, angielski krajobraz.. Piękno mnie wzrusza i bardzo mocno do mnie przemawia. Wystarczy w milczeniu podziwiać, a jeśli nie można zobaczyć, to zawsze można marzyć, marzyć, marzyć... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż, nie ma co ukrywać, że to zwykle ta ciemna strona nadaje smaczek postaci :) Mnie zawsze interesowała ciemniejsza strona kobiecej osobowości ;) jasne, że fabuły nie da się streścić, bo i w sumie po co? :) cała przyjemność jest w czytaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bynajmniej zajęta... macierzyństwem :D slyszałyście o stronie grzenda.pl ? był na nią szał w zeszłym roku, bo w marcu nastąpiło oficjalne otwarcie strony :) mi właśnie po 9 miesiacach czekania urodziła się wirtualna dzidzia :) prawie jak w realu ;) kajzerko, trzymam kciuki, żeby praca się szybko pisała (najlepiej sama;) ). Mnie dziś czeka też dużo nauki, byle tylko zabrać się do tego, już południe a ja daleko w polu :P bezzębna_łachudro ;) zapraszam :) napisz coś o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokietko, no proszę, proszę - kolacja i w ogóle :) Bardzo się cieszę, że prezent był trafiony, co wcale nie jest łatwe! a dziś w domku czy też na uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tak jutro, że tylko wykład na 15 :) a dziś dzień w domu, pełno materiałów do przrobienia i 0 chęci :P o matko, ale ze mnie leniuch, zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę a potem płacz i rozpacz :P no ale co ja poradzę ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Cieszę się kokietko, że prezent był trafiony, iskierko to teraz czeka cię wirtualne macierzyństwo, kajzerko jak tam sprawa mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezwykła kobitka
witam was dziewczyny...dołączam do was ;).......marzyłam o miłości...a teraz się zawiodłam :(....otworzyłam sie po raz pierwszy , pokochałam i zostałam zraniona :(...trudno teraz się otworzyć i być pewnym siebie ;( ...chyba miłości nie ma ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ci mówię, że miłość jest, czasem, żeby trafić na prawdziwą miłość można się parę razy sparzyć, ale warto próbować, bo czymże jest życie bez miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitka :) wiesz, miłość jest zawsze w naszych sercach, czasami ukrywa się na jego dnie, a czasami jest tak niecerpliwa, że serce o mało nie wyskoczy z piersi :) to nie chodzi o brak miłości, po prostu niekiedy spotykamy niewłaściwe osoby na naszej drodze, które pasują do kogoś innego lepiej niż do nas. Ale prędzej czy później spotkasz osobę, której serce otworzy się dla Ciebie ❤️ 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny pływania?? :) jak Ty to zrobiłaś?! :) wysiadłabym po 20min. jak nic :D ale tak to jest jak przez zimę 0 sportu, tylko się czeka aż cieplej będzie i zacznie się rowerek, jogging, spacerki :) (wymiennie oczywiscie;) ) Nie uwiezycie, jeszcze z nerek się nie wyleczyłam do końca, a już coś nowego mnie bierze, jakiś wirus chyba, bo gardło, katar.. :/ ehh szkoda gadać:/ kiedy ja w końcu wydobrzeję? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! JA jeżdżę na basen, ale tylko po to aby skorzystać z sauny, jakuzzi albo biczy wodnych, nie umiem pływać, jak nie wyczuwam dna to koniec od razu idę \"na dno\", miałam lekcję z instruktorem, ale skończyło się to porażką. To pewnie dlatego, że w dzieciństwie prawie bym utonęła, w ostatniej chwili mój tato mnie wyciągnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajzerko, cieszę się, że nareszcie dopisuje ci humorek, mnie też rozpiera energia, a to chyba sprawka pogody, czuję jak mi się akumulatory ładują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
topik zaczyna chyba umierać śmiercią naturalną, a szkoda.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajerka
azi - jeżeli masz ochotę, to mam zdjęcie z ostatniej niedzielnej imprezy z moim chrześniakiem, jeżeli chcesz to mogę ci posłać, tylko musiałabyś mi podać twój mail:) Pozdrawiam resztę dziewczyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Gdzie się podziewacie?, co tam u was słychać? Jak zamierzacie spędzić święta? U mnie dzisiaj jest beznadziejna pogoda zimno pochmurno i deszczowo brrrrrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokietko humor chyba ci się już poprawił???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki:) No to teraz ja, moje marzenie to schudnąc tak z piętnaście kilo, ostatnio się wręcz \"zapuściłam\" i nic nie robie tylko jem:( Ale muszę się wziąśc za siebie, czuję sie nieatrakcyjna, choć brzydka nie jestem...Drugie problem, żadnego faceta na oku... Jeden, mój były który jest we mnie zabójczo zakochany, lubie go bardzo, dobrze się z nim czuję... Czuję do niego może nawet coś wiecej, ale jednak to nie miłość, chociaz jak się widzimy kończymy w łózku, ale razem nie jesteśmy, chociaz on błaga bym wróciła... A i jeszcze jest drugi mój facet z którym byłam ok 2,5 roku, pierwsza \"wielka i poważna\" miłośc ciągle siedza w głowie wspomnienia i tęsknota za moimi szczęsliwymi dniami, wtedy kiedy czułam , że oprócz drugiej osoby nic wiecej mi nie potrzeba... eh:( Chciałabym poukładać swoje życie, tchnąc w nie troche wigoru bo ostatnio to wręcz wegetacja... Cały tydzien, tylko praca, spanie i tak wkółko... Moje życie chyba się powoli wypala... Ale najbardziej boli, że nie ma się do kogo przytulić... :( No to troche się wygadałam, mam nadzieje, ze to coś zmieni... Pozdrawiam i wszystkim życzę Wesołych Świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×