Gość szyszunia84 Napisano Czerwiec 25, 2009 no ja po usunięciu poszłam jak już wcześniej wspomniałam na drugi dzień jadłam banany, jogurciki i lody:) banana jadłam 45min:)) po 3 dniach już w miare mogłam jeść:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szyszunia84 Napisano Czerwiec 25, 2009 że spać poszłam haha:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pszczynianka Napisano Czerwiec 27, 2009 Ludziska...Czego się tak boicie.Wczoraj odwiedziłam z córką stomatologa.Córka ma 6 lat i miała usówane 2 ząbki(oczywiście mleczne) a ja również miałam usunięte 2 zęby siudemkę i ósemkę.Wszyscy piszecie że to taki ból a nas nie bolało nic.Pozdrawiam wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skalar Napisano Czerwiec 30, 2009 Witam, jakis czas temu usunalem sobie dolna osemke, glownie dlatego ze odczuwalem bol. poszedlem do chirurga usunalem zeba. na drugi dzien wszystko wporzadku, zadnych dziwnych dolegliwosci. ale w drugi dzien po usunieciu pojawil sie ogromny ropien oraz szczekoscisk, a ze byla to sobota to dupa blada z jakakolwiek wizyta. uprosilem lekarza zeby przepisal mi antybiotyk. nie spalem ani nie jadlem przez caly weekend (prblem z przelykaniem sliny) w poniedzialek poszedlem do dentystki ktora mi zeba usunela, niczym oczywiscie nie zdziwniona pogrzebala troche w tej dziurze i odessala troche ropy i zalecila dalsze zazywanie antybiotyku. oczywiscie nadal nic nie moglem jesc a i o przespanej nocy tez moglem zapomniec. nastepnego dnia udalem sie na ostry dyzur do mojego szpitala gdzie lekarz mocno skrytykowal pania chirurg za to ze wyrywala zeba po zapaleniu po czym skierowal mnie na oddzial mowiac ze jeszcze tak duzego ropnia nie widzial. pomogly dopiero kroplowki ktore otrzymywalem przez caly tydzien pobytu w szpitalu. do wyrwania mam jeszcze jedna osemke ale zrobie to juz w szpitalu. pozdrawiam i nikomu nie zycze takiego bolu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blackbetty Napisano Lipiec 1, 2009 U mnie sprawa wyglada nastepujaco. 4 lata temu wyrżnęła mi się do końca prawa dolna 8-do dnia dzisiejszego zyjemy w zgodzie - mimo że trzeba było ją zaplombować jest ok W zeszłym roku zaczeły mi sie wyżynać 2 górne 8!! dzisiaj jest tylko jedna, ale na moje nieszczescie, rośnie krzywo - tzn nie jest w poziomie, ale nie wyrasta w kieszeni równo w szeregu z resztą tylko blisko zewenętzrnej strony dziąsła- :( Do tej pory jak była mniejszych rozmiarów mi to nie przeszkadzało, ale teraz jak rośnie, to podrażnia mi dziąsło i czasem odczuwam ból calego górnego uzebienia. Zabiegu boje sie okropnie, gsyz kolezanka po naopowiadala mi takich scenariuszy że zwątpiłam. Zdania tutaj sa podzielone, jednych bolało innych nie. Dentysty sie nie boje ale zabiegu owszem - nigdy nie mialam wyrywanego zęba:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1236 Napisano Lipiec 16, 2009 Hej! Dwa dni temu miałam usuwaną pierwszą 8 (czeka mnie jeszcze 3). Przed zabiegiem poczytałam opinie na forum i byłam przerażona! Na szczęście usuwanie trwało 1 min i nic nie bolało! Nie mam żadnej opuchlizny, zero bólu! Moja rada dla czytających to forum! Każdy przypadek jest indywidualny, większość osób piszącą na tym forum miało poważne problemy z 8kami (poziome itp) co oznacza, że nie każdy będzie tak cierpieć. Zróbcie zdjęcie zębów, idźcie do DOBREGO chirurga dentysty i posłuchajcie co on ma do powiedzenia. Naprawdę nie warto martwić się na zapas!! Pozdrawiam tych, którzy mają ten zabieg przed sobą i tych, którzy już są po! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paweleq82 Napisano Lipiec 18, 2009 Witam, a ja mam za sobą ten nieprzyjemny zabieg (dolna lewa 8). Czeka mnie jeszcze jeden (dolna prawa8). trochę boli, ale jak przystawiam zimne to przestaje i jest ok. Ok poza tym ze mam problem z przełykaniem śliny i nie mogę nic jeść twardego tylko miękkie najlepiej zmiksowane i zimne (zimną pomidorówkę mam za sobą :D). Chciałem hurtowo usunąć od razu dwie te ósemki ale pan doktor powiedział że pacjenci którzy zdecydowali się na 1 ósemkę a później na drugą byli zadowoleni że nie cierpieli bardzo, więc zdecydowałem się na 1 :)) Niestety ząbek był w dziąśle i rósł poziomo więc musiał mi rozciąć dziąsło ale pięknie zaszył a na zdjęcie szwów mam się stawić za tydzień. (fotki rtg zrobiłem wcześniej) Co do kosztu... no cóż, słyszałem o takich jak 600/szt ale ja zapłaciłem trochę mniej. Dosyć profesjonalnie obszedł się ze mną, trochę musiał powiercić nie wiem czemu ale wyciągnął. W samym zabiegu to najgorsze jest to że trzeba maksymalnie otworzyć buzię a później jest dodatkowa atrakcja w postaci lekkiego bólu zawiasów :D Tak źle nie jest. dobre znieczulenie i fachowość lekarza = mało bólu. (jak na razie 1 paracetamol :)) pozdrawiam cierpiących i tych co cierpieć będą ;) Trzymajcie się :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marakujaa 0 Napisano Lipiec 29, 2009 Własnie jestem po wyrwaniu górnej lewej ósemki. Wszystko trwało 5 minut, 3 minuty odczekałam po znieczuleniu i 2 minuty później już było po wszystkim. Nic nie placiłam bo to na kase chorych, ale miałam poleconego lekarza. Przede mną była kobieta i strasznie musiało ją boleć, bo aż krzyczała z wrażenia, wiec miałam niezłego stracha ze tak samo u mnie będzie. Na szczęście jest okey. W dalszym ciągu mam znieczulona szczękę, troche mi dziąsło krwawi, zobaczymy czy będzie boleć jak już minie... A przede mną jeszcze do wyrwania 3 pozostałe ósemki, a rosną strasznie niefortunnie z tego co widać na zdjeciu :/ Ogolnie nie było źle, choć do tej pory słyszę ten chrupot przy wyrywaniu :o Naprawdę nie ma się czego bać, choć czasami sie cierpi, to potem już nic nie męczy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kropelka rosy123321 Napisano Sierpień 17, 2009 Witam Was ja również miałam dzisiaj 3 godz. temu wyrwaną ósemkę. Siedziałam na fotelu przez 1,5 godziny. Mam już 35 lat, więc chyba i tak nie jest najgorzej tym bardziej, że to jest mój pierwszy wyrwany ząb w moim życiu ( pierwszego miałam zaleczonego gdy skończyłam 18 lat). Była to dolna ósemka po prawej stronie, podobno najgorsza do wyrwani, więc pod tym względem zaczęłam nie żle. Najzabawniejsze jest to, że nigdy mnie nie bolała, pod wpływem jedzenia gorących lub zimnych potraw. Zaczęłam leczyć szóstkę, miałam założony opatrunek, potem ściągany, bo ból miałam taki okropny po 4 tabletki, w tym 2 ketonale w ciągu 3 godz. Babeczka zdjęła opatrunek bo myślała, że może jakiś gazy tam się tworzą, chociaż stany zapalnego nie miałam, ale żadnych gazów tam nie wyczuwała, więc zgłupiała kompletnie. Ale jakby trochę mniej przestało mnie boleć. Trzy dni póżniej jadłam jogurt i stuknęłam niechcący łyżeczką o tą ósemę, poczułam wtedy ból, popukałam inne zęby ok. Od pewnego czasu czułam nawet ból ucha i skroni, i nie wiedziałam od czego, myślałam że może od tej szóstki, ale potem doszłam do wniosku, że pewno to ta ósemka. Ten ból był promieniujący, ale nie czułam że jest wprost od tego zęba i moja dentystka to potwierdziła, dała mi wybór leczenie ( podobno w połowie była martwa, a w drugiej połowie nie), ale powiedziała że ósemki leczy się ciężko i nie zawsze przynosi to pożądany skutek lub wyrwanie. Doszłam do wniosku, że w najbliższych miesiącach planuję ciążę, tylko wcześniej chcę po zaleczyć zęby, w niech mi w trakcie zacznie się coś dziać pod plombą, po drugie jej nie widać, a po trzecie znowu borowanie, trutki, leczenie, płacenie itp i wyrwałam. Do jednego zęba miałam 3 znieczulenia, bo jedno nie działało, po jakimś czasie ukuła w inne miejsce by sprawdzić, poczułam ból, dała drugie, potem jeszcze trzecie bo język nie ścierpł, czwartego już nie daął bo powiedziała, że tyle nie można, a jest dość dobrym stomatologiem, protetykiem i chirurgiem, który ma zawsze dużo pacjentów. I zaczęła wyrywać i pomimo silnego znieczulenia zaczęła się gehenna i dłutko i obcęgi i jakieś specjalistyczne szpile coś tam jeszcze, a ząb dalej siedzi. Dodatkowo jeszcze od kilku dni dostałam szczękościsk. Potem moja doktorka wyrywała, a jej córka, również stomatolog trzymała za głowę, ale w końcu poradziły sobie, a ja już zwątpiłam, czy dobrze że się zgodziłam na to wyrwanie, koszmar. Nic mnie nie zszywała, zapłaciłam 80 zł. Po ok. pół godz, od wyrwania znieczulenia zaczęło puszczać, myślałam że zacznę łazić po ścianach ale wzięłam ketonal zanim zupełnie puściło i jakoś żyję, niedawno zjadałam nawet delikatnie mały jogurt i trochę fasolki szparagowej, zobaczymy co będzie dalej. Po wyrwaniu usłyszałam tylko że jestem dzielna, ale co się nacierpiałam to moje. Dodam, że nie był to mój pierwszy ząb znieczulany u tej doktorki i zawsze było ok, ale jeszcze przed znieczuleniem powiedziała mi że z ósemkami to różnie bywa. Dodatkowo mój mąż również miał wyrywane u niej dwa zęby i był zadowolony. Powiem tak, wcześniej brałam po cztery tabletki na godzinę ból był tak silny, ale przy wyrwaniu przy trzech znieczuleniach był jeszcze potworniejszy, zobaczymy co będzie dalej. Po dwóch godzinach od wyrwania doszłam do wniosku że trzeba wziąć się w garść skończyłam robić pranie i zrobiłam kolację mężowi, chociaż mówił, abym odpoczywała, że sobie sam robi. Dodatkowo mam końcówkę okresu, więc raczej nie powinno się wyrywać zębów w tym czasie plus upalny dzień, ale wybieram się na urlop i chciałam to mieć za sobą zobaczymy co będzie dalej, a ogólnie na ból jestem dość odporna, jednak po przyjściu lodu nie miałam tak jak mi mówiła, ale przykładałam małe wody mineralne wyjęte z lodówki plus ketonal i musiałam się położyć na chwilę:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Rennina Napisano Wrzesień 17, 2009 Czy ktos moze wie, czy jesli zeby sie troszeczke pokrzywily przez rosniecie osemki, to po jej wyrwaniu maja szanse na samoistne wyprostowanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paq-studio.com Napisano Październik 2, 2009 Rennina niestety nie ma cudów, ząbki same nie dadzą rady "rozepchnąć się". Godzinkę temu miałem dłutowanie 2 ósemek z prawej strony (góra i dół). Zapłaciłem łącznie 600zł, ale zabieg był bardzo profesjonalny. Fakt, może i samo wyrywanie nie jest bolesne, to trochę nieprzyjemne. W każdym razie obeszło się bez większych incydentów. Polecam wszystkim zamknąć oczy ze względów estetycznych, nie będziecie widzieli co się aktualnie dzieje i towarzyszy Wam wtedy mniejszy stres. Póki co idzie przeżyć, ale znieczulenie powoli mija i będę musiał zaaplikować sobie jakąś tabletkę przeciwbólową. Nie odczuwam szczękościsku, powoli puchnę i czekam na chwilę kiedy będę mógł coś zjeść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misiek22237 Napisano Październik 8, 2009 witam wszystkich mam problemy z tymi zebami musze usunac dwa dolne ale nie stety narazie jestem za granica i nie moge teraz tu tego zrobic chce isc jak bede na urlopie na swieta ale jak tak czytam wsze komentarze to mi sie odechcewa nie to zebym sie bal chociarz strach przed dentysta jest w pelni uzasadniony, czy co no ale sami wiecie.W sumie to sam nie wiem co mam z tym robic raz mnie bola te zeby tak ze nie idzie wytrzymac a pozniej mam spokuj, boje sie tylko jednego ze caly swoj urlop bede lezal w luzku i wyl z bolu.A jeszcze niedaj boze cos by poszlo nie tak no to lapata i na drzewo nie wiem prosil bym o jakos rade .Dzieki i pozdro dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sed Napisano Październik 11, 2009 jeśli możecie napiszcie jakie mniej więcej są koszty wyrywania 8-mki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marbolindo Napisano Październik 20, 2009 ja zapłaciłem 100wke- dzisiaj po południu rozstałem się z górną ósemką. Cały zabieg 25 minut z czego 15min odczekanie po znieczuleniu, 2 minuty dłubanie w gębie, a reszta to pogadanka pana doktora co wolno i kiedy, zapłata. Zero szycia, tampon w gębę i dowidzenia. Teraz już wyjąłem tampon, po 2 h zeżarłem spagetii. Znieczulenie puszcza i na razie nie ma kosmicznego bólu, mam nadzieję, że tak już będzie. Ale na wszelki wypadek prochy lezą na stoliku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ethi Napisano Październik 25, 2009 pierwsza z 3 ósemek poszła do wyrwania 1,5 tygodnia temu. Rwana w lekkim stanie zapalnym, nie wyrżnięta do końca - efekt chirurg szczękowy i -250 zł w portfelu (W-wa). Po 20 minutach od załadowania znieczulenia wyszłam bez zęba. Tragedia była jak zeszło znieczulenie, ale do wytrzymania. Przez pierwszy tydzień jechałam na ketonalu forte. Teraz jest w miarę ok, za klejne 1,5 tygodnia leci następna, też dolna :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milepara Napisano Październik 27, 2009 witam wszystkich serdecznie:) w piątek poszłam na wyrwanie dolnej 8 po prawej stronie.......... naczytałam sie głupot że wyrwanie zęba mądrości tak boli, i przez to wszystko byłam tak zestresowana że znieczulenie w ogóle nie chciało się rozejść! lekarz czekał 30 min ( przy czym trzy razy wpuszczał znieczulenie) aby zaczeło dzialać! mordowala się z nią 40 minut żeby pozbyć się tego niepotrzebnego zęba, cały się spocił ze mnie też się lało, ale wyszla, wielkości kciuka!!!!!! nie słuchajcie że wyrwanie samo boli bo to głupoty mamy wiek w którym wszystko da sie zrobic żeby nie bolało samo wyrwanie!! ale LUDZIE jak puściło znieczulenie to ja chodziłam po ścianach!!!!!! dostałam od razu ontybiotyk i ketonal 100 i nic! pierwszej nocy ja zemdlałam z bólu to wyobraźcie sobie jak to musi boleć! o ejdzeniu zapomnijcie bo jak za duzo wzielam na lyżkę to i tak jedzenie mi z buzi wypada bo wszystko mam spuchniete!!!!! dzis jest wtorek czyli 4 dzień po wyrwaniu a ja nadal nie moge jesć, pije rpzez słomkę a zęby myje tylko przednie i po drugiej stronie!! tragedia! więc przy wyrwaniu nie trzeba się bać samego tylko co BĘDZIE PO!!?? wszystkim życzę aby nie mieli tak samo jak ja, mam jeszcze 3 osemki ale jak nic mnie nie zmusi to w tym roku nie podejmę się wyrywania, zastanawiam sie, kiedy minie ten bół przez który już 4 nocy oka nie zmrużyłam;(;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość milepara Napisano Październik 27, 2009 aaaaaaaa bym zapomniała..... w sobote dostałam gorączki 39,6! i gorączką utrzymywała się aż do wieczornej niedzieli;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olgunia Napisano Listopad 6, 2009 Boże czytam to forum i jestem przerażona! Mnie wyszła dopiero pierwsza 8 i jak na razie nawet o niej nie myślałam. Za to wczoraj wyrywałam dwie 4. Nie poczułam absolutnie nic. Zabieg trwał jakieś 7 min =) Za to dziś czułam się okropnie. Nie wiem czy to przez zęby. Gorączka, zawroty głowy, mdłości i męczący ból mięśni. Za tydzień kolejne dwie 4.... A ja sie już boje 8 których nie mam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudia pekacka 0 Napisano Grudzień 1, 2009 siemka ja miałam 10 listopada wyrywany zemb mondrosci byłam tak zdenerwowana i jak podpisywałam zgode to trzesły mi sie rence z tych nerwuw pierw dał mi znieczulenie i potem mi dłutował i go wyciongnoł i i puł godziny musiała czekac i małam wacik zeby mi krew po tym zembie nie leciała potem musiałam czekac godzine zanim on wruci bo miał operacie i bał mi proszki przeciw bulowe potem jak znieczulenie przestało działac do była makabra bolał jak chorela i botem poszłam do szkoły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudia pekacka 0 Napisano Grudzień 1, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klaudia pekacka 0 Napisano Grudzień 1, 2009 10l listopada miałam wyrywany zomb mondrosci jakposzłam to musiałam przejsc do izby przujec potem musiałam troche czekac jak bendzie moja kolej i przyszła moja kolej i jak usiadłam na krzesle i powiedziałam zeby mi dał proszki na nerwy a on powiedział ze nie trzeba ze bendzie ze mnom gadał i sie zaczeło pierw mi dał znieczulenie potem dłutowanie a to boli nawet w znieczuleniu potem go wyciognoł i potem musiałam czekac puł godziny i białam w buzi wacik a potem jeszcze godzine bo poszedł mn blok operacyjny i potem mi dał recepte i dał antybiotyk i tabletki przeciwbulowe na na 4 dzien poszłam do szkoły i mnie jeszcze bolało i przeszkadzało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agutka5 Napisano Grudzień 3, 2009 witam,ja mialam wyrywana 8 w poniedzialek.dzisiaj mamy czwartek a ja dalej mecze sie z bólu,samo wyrywanie przy dobrym znieczuleniu jest całkowicie bezbolesne,gorzej z tym co nas czeka pozniej,niestety jak czytam o Waszych przezyciach musze sie zgodzic,ze kilka dni po jest naprawde wyjete z zyciorysu:(.Ja poszlam na zwykle rwanie a w miedzyczasie sie okazalo,ze korzen jest taki krzywy,ze trzeba go dlutowac,myslalam,ze dentysta glowe mi oderwie,tak sie z nim meczyl,15 min po kawalku go wyciagal,szok.A w najblizszym czasie czeka mnie taka sama przyjemnosc z drugim gadem,coz kobietki pocieszeniem jest to,ze porod tez nie nalezy do przyjemnych a trza to przezyc,trzymajta sie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grzywa 0 Napisano Grudzień 3, 2009 spoko, ja sie właśnie dowiedziałam dzis ze mam 3 ósemki do usunięcia:o inaczej będę miała jeszcze bardziej krzywe zęby niz mam teraz:o No ale cóż...faktycznie z bólem porodowym chyba nic nie można porównać. Myślę że wyrywanie zęba w porównaniu z bólami partymi to pikuś:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość toto xy Napisano Grudzień 3, 2009 Kiedys mialam wyrywane wszystkie 4 osemki pod narkoza :):) To bylo w piatek, potem nic nie bolalo, w poniedzialek bylam juz w pracy. Tylko musialam jesc same zmiksowane zupki bo paszczy nie moglam otworzyc przez tydzien.... no i przez prawie 2 miesiace mialam zdretwialy jezyk... Ogolnie wiecej strachu niz to bylo warte a teraz juz sie nie musze martwic o te osemki :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziak Napisano Grudzień 4, 2009 wczoraj usunąłem ósemkę.Wszyscy mnie straszą że najgorsze co mnie teraz może spotkać to wypadnięcie skrzepu. Nie płukałem zębów ale dzisiaj piłem sporo płynów (wodę, mleko, przez słomkę) i dalej pluję krwią (już nie wiele ale zawsze), po za tym ciągle kaszle . Jak sprawdzić czy skrzep nie wypadł bo mam do tego wątpliwości. Jadę na ketonalu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziak Napisano Grudzień 4, 2009 ósemkę usunąłem wczoraj. Jak sprawdzić czy nie wypadł skrzep bo mam co do tego wątpliwości. Wprawdzie nie płukałem zębów ale dzisiaj się przemogłem i zacząłem pić dużo płynów(wodę, mleko, letnie kakao, wszystko przez słomkę). Do tego od rana wykrztuszam flegmę bo mam katar co za tym idzie szczęka ciężko pracuje. Po 27 godzinach od zabiegu dalej pluję krwią(coraz mniej ale zawsze). Do tego teraz przy ruchach językiem, czy ruchach szczęką miejsce z którego był wyrywany ząb prawie wcale nie boli ale to pewnie zasługa ketonalu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olickaja Napisano Grudzień 6, 2009 Ludzie cieszę się, że powstała taka grupa wsparcia ósemko-szczerbaków w postaci tego forum. Powinno się tu jednak pojawić ostrzeżenie - NIE CZYTAĆ PRZED WYRWANIEM hihi. Ja miałam nieprzyjemność bycia pozbawioną ósemki w czwartek i dziś jest niedziela...a ja nadal nie wyszłam z domu. Ból wciąż jest, ale najgorsza jest ta chomilowa opuchlizna. 3 lata temu miałam rwaną górną lewą ósemkę i poszło jak po maśle - nawet nie miałam opuchlizny, zaś ta dolna prawa to jest cholerstwo! Nie wiem - może to od brawury chirurga zależy- 3 lata temu babka była rewelacyjna, zaś w czwartek torturowała mnie świeżo upieczona adeptka sztuki dentystycznej. Pamiętajcie, ze dobry lekarz powinien Wam przepisać antybiotyk i lek przeciwbólowy. Ehhh w przyszłym tygodniu następna ósemka....:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bezębna Napisano Grudzień 7, 2009 Jestem 30 godzin po wyrwaniu. Znieczulenie jak dla byka a i tak bolalo jak huk. Za to teraz jest ok- unikam nawet srodkow przeciwbolowych. Jestem na diecie polplynnej, przykladam zimny oklad, tak jak mowil chirurg i dziala :). Dobry chirurg to podstawa, wszystko bylo dokladnie tak jak mowil, tylko nie wiedzial jak bardzo mnie bolalo w trakcie :D Teraz goi sie ok, boli do wytrzymania. Polecem dr Wojtka w Adent w Warszawie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Adiq19 Napisano Grudzień 8, 2009 Witam,dzisiaj byłem u dentysty z myślą ze boli mnie 6 a okazało sie ze 6 jest zdrowa,ale ból 8 falował na wszystkie zęby.Zrobiłem zdjęcie 8 i okazało sie ze cały ząb jest skomplikowanie położony korzeń zaplątany(ból nie do wytrzymania).Miał ktoś podobny problem proszę od odpowiedz pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olickaja Napisano Grudzień 11, 2009 Bezzębna to dziwne, że bolało Cię podczas zabiegu, bo nie ma prawa boleć. Po to jest znieczulenie, a jeśli czujesz ból powinnaś to powiedzieć swojemu chirurgowi i on by dostrzknął znieczulenie. Jeśli chodzi o zaplatany korzeń to moja wczoraj wyrwana ósemka też miała takie wijące się, dziwne korzenie. Coż - dobry lekarz usunię go męcząc się trochę bardziej, a następnie wyczyści wszelkie pozosytałości i torebkę i zaszyje ranę. Upewnij się, że lekarz przepisze Ci antybiotyk, z reguly jest to Dalacin C i do tego antybiotyku koniecznie kup sobie jakies bakterie np. Eterol 250, bo inaczej zabijesz swoją naturalną florę. Nie ma co się łuszić- po wyrwaniu dolnych ósemek wygłada się jak dynia przez 4 dni, także nalezy wypoczywac, przykladac lód i kompresy z altacetu (jednak nie za duzo, bo altacet nie jest najlepszy na skóre twarzy). Ja juz 2 tydzien przezywam katusze i juz czuje negatywne skutki dzialania Dalacinu C (plamienia, słabośc, bladośc etc).POwodzenia w rekonwalenscencji! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach