Gość viprenia Napisano Luty 23, 2012 Operację miałam 16 stycznia. Z każdym dniem coraz częściej zapominam, że jeszcze powinnam uważać. Miałam przeszczepiane brodawki a juz powoli odzyskuję w nich czucie. Jedna jest jakby naklejona, ale jedna z dziewczyn na tym forum też tak miała i to ponoć się wyrównuje z czasem. Już wszystko się zagoiło. Pod piersiami jeszcze niedawno mi się coś sączyło, ale do dziś już wszystko wyschło i ładnie się goi. Czasami coś zaszczypie albo zaswędzi. Już śpię na boku, chociaż czasami jeszcze coś zakłuje, więc muszę szukać innej pozycji. Do kontroli mam na koniec lutego. Jeszcze noszę biustonosze sportowe i w dzień i w nocy. Jak wieczorem daję odpocząć moim cycuszkom i jestem bez biustonosza, to chodząc trochę ciągnie coś. Miałam wielkie piersi teraz mam miseczkę c. Super się czuję, przechodząc koło lustra nie mogę się na siebie napatrzeć. Mój mąż też zadowolony, chociaż jest strasznie wrażliwy na widok krwi i ran to moje cycki bardzo mu się podobają. Mówi, że wcześniej teżnie były złe, bo się przyzwyczaił. Wszyscy mówią, że schudłam i odmłodniałam. Duże piersi dodają nam lat i stwarzają wrażenie pulchniejszych. Polecam zmniejszenie piersi - lepsze samopoczucie gwarantowane. Nawet nie przejmuję się bliznami - smaruję codziennie rano i wieczorem i masuję . Smaruję maścią z wit a i żelami silikonowymi. Teraz mam dermabliz (15 ml ok40zł) i oceanic (koncentrat silikonowy 15ml i żel silikonowy 30ml - na allegro po 9,90). Smaruję tym wszystkim na zmianę. W razie pytan piszcie. Postaram się odpowiedzieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość viprenia Napisano Luty 23, 2012 Jestem jeszcze na urlopie wychowawczym, więc prace mam z głowy. Przy mężu się pieszczę - niech się wykaże. Dziecka nie podnoszę, chociaż ona sama się wdrapuje. Wszystko mogę robić, ale trochę się oszczędzam, aby nie doszło do komplikacji. Samochód prowadzę, ale staram się nie podnosić wysoko rąk, nie noszę zakupów itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Luty 23, 2012 Jak ja byłam 5lat temu na konsultacji to miałam mieć robioną operację na szypule-ale ja byłam taka młoda że nawet nie spytałam o co chodzi. rozumiem że jest metoda z usunięciem i przeszczepieniem brodawki a na szypule to jaka? no i nie wiadomo czy po tylu latach nadal mnie to dotyczy. ja się chciałam spytac jakie miałyście rozmiary biustu i jakie macie teraz. ja się cały czas boję że mnie wyśmieją że mam za małe:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 40-stka Napisano Luty 23, 2012 http://www.plastyczneoperacje.pl/Artykul/Biust/Redukcja_piersi_/35 Przeklejam link za jedna z forumowiczek, operacja redukcji w całej okazałości, jak jesteście bardzo wrażliwe - to ostrożnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzuzanna 0 Napisano Luty 23, 2012 viprenia ile ma Twoj maluch? Po jakim czasie od zakonczenia karmienia mozna robic zabieg? Slyszalam ze ok pol roku, wiesz cos na ten temat? I co w skierowaniu napisal Ci ginekolog? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość viprenia Napisano Luty 23, 2012 Moja niunia ma teraz 2,5 roczku. Ja prawie nie karmiłam - nie miałam pokarmu mimo wielgachnych piersi. Ginekolog napisał mi na skierowaniu jak dobrze pamiętam konsultacja w sprawie zmniejszenia piersi - gigantomastia. Chyba coś takiego. Ja byłam u niego, bo pierś mnie bolała, robił mi usg i od razu mówił, że jest problem w badaniu takich dużych piersi. Kazał mi zrobić badania hormonów. Reszta to już w poradni jak pisałam wyżej. Ja miałam miseczkę 80K/L - teraz C :-). Nie ma się czego bać, że ktoś wyśmieje nas za duzy biust - mnie wyśmiał neurolog twierdząc, ze nie słyszał, żeby faceci sobie coś zmniejszali - ja jestem dość odważną i czasami beszczelną osobą - więc potem mnie przepraszał. Nie zrozumie nas ktoś, kto nie ma takich problemów - ale nie ma sie czego bać. Warto spróbować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexe_asuu 0 Napisano Luty 24, 2012 Ja już po wizycie u lekarza rodzinnego, dostałam skierowanie do ortopedy i teraz będę szukać gdzie iść, czy do Warszawy czy do Otwocka. Zaraz też jadę na rentgen;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexe_asuu 0 Napisano Luty 24, 2012 Rentgen też już zrobiony, we wtorek będę wiedziała, czy jest po co iść do ortopedy;) Skoro jednak już dwa lata temu miałam skoliozę, to wątpię, żeby było lepie. Jedno podstawowe pytanie, czy ja wyniki badania muszę mieć na kliszy czy mogę iść tylko z płytą CD? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Luty 24, 2012 Hexe różnie może być:) masz skoliozę od dwóch lat? ja mam od 7 roku życia czyli od prawie 20lat i ciekawa jestem co ja tam ciekawego mam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexe_asuu 0 Napisano Luty 24, 2012 NatalLodz Ja do drugiej klasy liceum to byłam laska nebeska, trzymałam się ciągle prosto i miałam jakieś 75C, a potem między drugą i trzecią klasą liceum zrobiło mi się to nieszczęsne 75J, ale że miałam super babkę od w-fu to nadal trochę ćwiczyłam, a dopiero na studiach cycki zaczęły mnie ciągnąć do ziemi i przekrzywiać plecy:( Poza tym, jak się ma ciągle prywatną opiekę medyczną to i rehabilitację można co roku mieć;) Miałam po prostu szczęście:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Luty 24, 2012 hehe ja zawsze chodziłam prosto, siedziałam na lekcjach sztywno i prosto że nauczyciele mówili żebym się rozluźniła:) a mnie było wygodnie:) U mnie to chyba nie miało znaczenia jak chodziłam. Prywatną opiekę miałam zawsze, nie pamiętam żebym chodziła do przychodni rejonowej.. rehabilitacja u mnie nie dała żadnego rezultatu, za to chodziłam całe życie na basen. Na studiach z racji kierunku chodziłam 4 razy w tygodniu po 2-3godziny. Zawsze mnie coś tam ćmiło w plecach i z każdym rokiem czułam się coraz gorzej. Największy postęp bólu nastąpił w miarę rosnącego brzucha z moim pierwszym synkiem. I od tamtej pory jest ciężko, potem drugi synuś i teraz już nie rozróżniam dni bez bólu tylko boli mniej lub bardziej, sam odcinek piersiowy lub całość. A i tak nie mam nadziei na nfz:( ja jestem w gorącej wodzie kąpana, a czekanie 1,5roku na termin operacji mnie podłamał. Gdybym mogła położyłabym się już jutro na stół żeby mieć jak najszybciej to za sobą zanim znowu weźmie górę strach przed operacją. Ale tak dłużej żyć nie można. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
domicza 0 Napisano Luty 24, 2012 Mam duże piersi określe to tak najpier idą one a potem ja. Chciałabym się coś dowiedzieć o refundacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość isa873 Napisano Luty 24, 2012 gieniak ja też jestem z Częstochowy i powiedz mi u jakiego ortopedy byłaś ? napisz coś więcej na priv, ja mam wizyte w Warszawie na 7 marca ale jeszcze nic nie załatwiłam odezwij się na maila isa873@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NatalLodz 0 Napisano Luty 24, 2012 Domicza ja mam 70H/I lub polskie 70K. Jeszcze się o refundację nie starałam więc więcej napiszą dziewczyny PO. z tego co mówią wynika że najpierw potrzebne jest skierowanie i rozpoznanie lekarza pierwszego kontaktu lub ortopedy lub neurologa. Z takim papierkiem gdzie musi być napisane że jest wskazanie do operacji redukcji piersi z powodu takiego a takiego, idzie się do chirurga który zdecyduje czy operacja jest wskazana i możliwa. wyznaczy termin (około 1-1,5 roku z tego co wyczytałam z opisów forumek) i czekasz. wyznaczą termin, przyjmą w terminie na oddział, operacja około 3-4h i około 5dni w szpitalu. poważna operacja z dość długą rekonwalescencją i sporymi bliznami zazwyczaj w kształcie kotwicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gieniak 0 Napisano Luty 24, 2012 isa873 ortopeda mnie krótko mówiąc spławił, z opisu rtg wynika że mam sklerotyzację....., jestem po przebytej chorobie scheurmanna, widoczne są też zwyrodnienia. już myślę co dalej robić z tym, więcej wysłałam na priv Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandziolina 0 Napisano Luty 24, 2012 Cześć dziewczyny! Jestem nowa na forum i dopiero dziś zdecydowałam się założyć konto, też niestety mam problem dużego biustu:( jestem kompletnie nim załamana, przeszkadza mi w życiu codziennym. Myślę już nad operacją pomniejszenia piersi ale najpierw musiałabym się upewnić czy przysługuje mi refundacja z NFZ... Z tego co przeczytałam to widzę że dwie dziewczyny są z Częstochowy- ja jestem z okolic Częstochowy:) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość isa873 Napisano Luty 25, 2012 mandziolina ja też jestem z okolic Częstochowy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AliAli Napisano Luty 26, 2012 Jutro mijają 3 tygodnie od mojej operacji. Czuje się bardzo dobrze, rany zaczynają się powoli goić. Pod każdą piersią mam niewielką rankę z ktorej sączy się osocze, a na jednej z brodawek są jakby 'strupki' które też powoli zaczynają się odklejać. Kształt piersi jest super, noszę teraz sportowe staniki bez fiszbin (takie najzwyczajniejsze), powoli już też sypiam na boku, chociaż plecy w zupełności przyzwyczaiły się do pozycji 'na trupa' i w ogóle nie bolą, choć na początku myślałam, że nie wytrzymam. Lekarz nie kazał mi tego niczym smarować jeszcze przez miesiąc. Przed operacją mimo dużego biustu byłam bardzo aktywna fizycznie, a teraz przez to że się w ogóle nie ruszam, a czas ten często wypełniam jedzeniem, bardzo przybrałam na wadze;/ Czy wiecie może czy są jakieś suplementy (witaminy, pierwiastki), których zażywanie sprawia, że rany się szybciej goją? Jakaś specjalna dieta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gieniak 0 Napisano Luty 26, 2012 AliAli fajnie ze tak wszystko dobrze się goi, też chciałabym do dr Rykały się dostać tylko na nfz, aloes jest dobry na rany, skaleczenia itd, jest też aloes do picia chyba ma szersze działanie niż taki tylko do przykładania do rany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość XXEl Napisano Luty 26, 2012 Mam 17 lat i miseczke G/F mimo nie wielkiej nawagi cycki widac w calym moim ciele najbardziej. Wiem mezczyzni szaleja za piersiami tak jak i moj facet ale to nic wygodnego wspanialego i pieknego. Ostatnio coraz czesciej czytam o zmniejszaniu piersi i wiem ze za kilka lat podejme sie tego bo to koszmar. Gdy rano wstajesz z bolem plecow a wieczorem kladziesz sie z ledwo zipiacym kregosupem.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anzyska67 0 Napisano Luty 26, 2012 Witam wszystkie dziewczyny z problemem dużych piersi. Mam rozmiar F-G! zależy gdzie kupuje stanik. Nie mam juz w czym chodzic dlatego pojechalam na zakupy i zalamalam sie jak pani przynosila mi 5 stanikow i wszystkie byly male, dopiero G było dobre. Tragedia!!! Jestem zał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Luty 27, 2012 anzyska67, jaka tragedia? Przecież to dopiero środek rozmiarówki i średni biust, o ile to nieokreślone G (pamiętaj, że sama literka to nie rozmiar, 65G to miseczka mniejsza niż np. 80E) było dobrze dobrane. Po G masz jeszcze GG, H, HH, J, JJ, K... i wiele fajnych modeli do wyboru :) Zajrzyj do mojej sygnaturki, tam znajdziesz adresy naprawdę dobrych sklepów z porządnym wyborem staników, zobacz jakie ładne: http://lobby.blox.pl/2010/02/NAGIE-biusty-lobbystek.html XXEl, zapraszam po miarkę i tu: http://atlastravel.nazwa.pl/mariska/ bo to co opisujesz to typowe problemy wywoływane przez za szeroki obwód i złą miskę stanika. Zmienisz biustonosze, zapomnisz może o operacji :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mandziolina 0 Napisano Luty 27, 2012 Dziewczyny, czytam wasze wypowiedzi i szczerze zaczynam zazdrościć tym, które są już po operacji zmniejszania biustu. Mój biust jest dla mnie wielkim utrudnieniem:( nie mogę kupić żadnej fajnej obcisłej bluzki bo moje "balony" wyglądają okropnie i przyciągają uwagę nie tylko facetów ale także i kobiet!!! Masakra! Nie wyjeżdzam w ogóle na wakacje nad morze ponieważ nie mogę dokupić stroju kąpielowego a poza tym wstydzę się rozebrać na plaży. A Wy? Powiedzcie coś o sobie? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexe_asuu 0 Napisano Luty 27, 2012 AliAli Pomyśl, że już za kilka miesięcy będziesz znowu mogła zacząć ćwiczyć. A z głowy masz już kilka kilo odjęte z piersi;) Sądzę, że jak tylko piersi się zagoją, to miesiąc lub dwa i znowu wrócisz do swojej wagi, albo nawet jeszcze bardziej schudniesz niż wcześniej;) Najważniejsze to teraz powrót do zdrowia, a potem do formy;) Proszę dawaj znać czym będziesz smarować blizny i jak to działa, może i mi się kiedyś taka informacja przyda;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wfggehehh Napisano Luty 27, 2012 http://klinikakolasinski.pl/korekcja-piersi-biustu/podniesienie-piersi-i-redukcja-piersi.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wfggehehh Napisano Luty 27, 2012 przerazajacy ten filmik troche ale marze o mniejszych lub chociaz bardziej sterczacych cyckach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gieniak 0 Napisano Luty 27, 2012 dzwoniłam do łodzi mam termin konsultacji w poradni na początek maja i tak jest dobrze bo myślałam że dłuższe terminy mają, mam przywieźć skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AliAli Napisano Luty 27, 2012 Dziewczyny, gdy byłam w klinice zapytałam dr Rykałe czy operuje na NFZ. On powiedział, że w szpitalu zdarza się wykonywać takie operacje, chociaż staranie się o refundacje jest ciężkie (byłam juz po operacji i miałam wrażenie, że mówi tak, by przekonać mnie do tego, że podjełam dobra decyzje), no i w szpitalu nigdy nie wiadomo kto będzie operował. Wyznaczają termin, a to, kto w tym czasie jest na oddziale jest przypadkiem, jeśli tak to mogę nazwać. Nie wiem, czy to prawda i czy w rzeczywiście tak to wygląda, no ale taką odpowiedź uzyskałam. Martwi mnie jedno. Mijają 2 tygodnie a piersi nadal są lekko sine, jakby zielonkawe. Dziewczyny po, czy to normalne? Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wytrwałości, naprawdę warto! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AliAli Napisano Luty 27, 2012 ..Powinno być "mijają 3 tygodnie" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gieniak 0 Napisano Luty 28, 2012 AliAli może być jak mówisz, jak będę po wizycie to będę coś wiedzieć dopiero, na kogo trafię w poradni to jest przypadek, już dopytywałam w rejestracji, ten kto nie operuje przyjmuje w poradni a potem może być tak że już przejmuje konkretny przypadek, ale zaryzykuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach