Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 26, 2015 Annawoo tak jak my wszystkie tutaj piszace mamy wiele pytań i wątpliwości zwiazanych z operacją. Jeśli dziewczyny są wszystkie świetne i chętnie odpowiadają na pytania nawet na dziwne-:) ja mam termin dopiero maj ale te które są już po na pewno podesla ci fotki. A mają się czym chwalić oj maja-:)... ja myślę ze za 5 miesięcy też bede posylac wszystkim zdjecia. Anna jeśli nosisz się z zamiarem zmniejszenia to decyduj się jak najszybciej. Ja nie miałam takiej możliwości ani wiedzy na ten temat a zresztą z kim bym nie rozmawiała to każdy pukal się w głowę co ja chcę zrobić a niestety zrozumieć mogą to kobiety ktore same mają taki problem. Ale gdybym miała taką możliwość 20 lat temu to nawet 5 minut nie zastanawiała bym się. Ale to jest moje zdanie a ostateczna decyzję i tak musisz sama podjąć.ja w każdym razie odliczam dni i już mogę się doczekać terminu .byle do maja to mój teraz cel-:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki23 Napisano Grudzień 26, 2015 Anna Wo wyslalam Ci mail ze zdjeciami, jesli masz pytania mozesz pisac na priv. Ja wczoraj wczoraj chwalilam sie nowym biustem i wszyscy byli zachwyceni ;) dziewczyny z brodawek wystaje mi kilka szwow dzis zauwazylam. Cos mam z tym robic czy czekac az do 5.1 na wizyte w lecznej? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annawooooo Napisano Grudzień 26, 2015 Dostałam zdjęcia. Dziękuj***ardzo dziewczyny. Jakby któraś jeszcze chciała mi wysłać, to będę wdzięczna. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Syla 80K Napisano Grudzień 26, 2015 Aniu nie pamiętam czy jesteś po przeszczepie całkowitym cy na szypulę bo chyba wtedy inne szwy zakładają. . Poczekaj tak czy siak...ja po 5 tygodniach jeszcze 1 szew nierozpuszczalny znalazlam..oczywiście sama go zdjęłam ale poczekaj ..teraz też czuje na cieniach kilka szwow tych rozpuszczalny ale one potrzebują więcej czasu żeby się wchlonac. .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki83 Napisano Grudzień 26, 2015 Syla mialam na brodawkach nierozpuszczalne i 22.12 wyjmowali mi je w łecznej ale dzis jak juz podgojone jest ze sterczy mi z brodawki granatowa nitka, jest tez kropka czarna ostra wiec przebija sie inny szew a jeden to w ogole jest nie wyjety...pod pacha znowu tez mnie lekko kuje ale tam sa rozpuszczalne chyba wszyskie wiec sie widocznie nie wchlonal jeszcze ale mam tam ogromny gruby twardy jak zrost pod skora...normalnie jak sie dotkie to jakby mi zaszyli tam drewniany patyczek od lodow ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki83 Napisano Grudzień 26, 2015 Syla mialam na szypule ;) zapomnialam dodac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 26, 2015 Ania jak pojedziesz na wizytę to pokaż lekarzowi na pewno zdradzi a teraz to ciesz się z efektów i jedz i pij w święta-:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Juli92 Napisano Grudzień 26, 2015 Mnie nurtuje najbardziej pytanie czy później będę mogła karmić piersią? Dzieci będę chciała mieć :-) no i czy o ciąży się znowu nie rozejda:-( Skierowanie załatwic od rodzinnego nie jest ciężko, gorzej w tych kolejkach czekać do ortopedy i dalej :-) no i jeszcze stres o pracę żeby tyle wolnego dali:-) ale co tam, warto!:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juli92 0 Napisano Grudzień 27, 2015 Dziewczyny czy przed operacja mialyscie problem z plamami od potu pod biustem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmi71 Napisano Grudzień 27, 2015 Jula ja osobiście raczej takich widocznych plam nie mam, może dlatego, że nie mam tendencji do pocenia się, za to inne dolegliwości to książkowo dosłownie. Bodzia ja jestem z województwa lubelskiego, mieszkam niecałe 40 km od Łęcznej. Podróż zajęła mi niecałe 40 minut, także mam bliziutko. Anooo poczytaj na innych wątkach o karmieniu piersią i ciąży, ja się nie wypowiadam bo się tym nie interesowałam, z tego co wiem po operacji na szypule można karmić, ale wiadomo to jest poważna operacja i trzeba wszystko przeanalizować. Może inne dziewczyny mają doświadczenia. Bodzia ja tak jak Ty żałuję, ze 20 lat wcześniej nie było takich możliwości i musiałam męczyć się z tym balastem najpiękniejsze lata życia. Tym bardziej, że lubią uprawiać sport, a z moim biustem nie da rady biegać, nie można fajnie potańczyć, nie wspomnę o ubraniach, nie można się super ubrać, bo zawsze wyglądam, albo wulgarnie, albo muszę mieć trochę szersze ubrania i wyglądam na grubszą niż w rzeczywistości. Mam nadzieję, że moje problemy skończą się już niedługo. No i ja bardzo boję się wszelkich zabiegów medycznych, narkozy,igieł , szwów, blizn itp także dla mnie to dodatkowy problem:( Ale postaram się pokonać swoje lęki w imię wyższej sprawy;) Liczę na wasze wsparcie dziewczyny w tej sprawie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki23 Napisano Grudzień 27, 2015 Karmi ja tez jestem cykor!to byl moj pierwszy pobyt w szpiralu i sama jesstem w szoku jaka bylam dzielna.serio...jestem dumna z siebie.przez ten cza ani jednej lzy nie uronilam...wyparlam strach, bol i wszystko inne.nastawialam sie pschiczne na ten czas przez pol roku. Boje sie igiel potwornie i tylko to zle wspiminam tzn wenflon ktory mialam 2 dni i tyle. Bolu nie czulam prawie w ogole, troche przeszkadzaja dreny ale to to nic nie boli. Wyjmowanie ich tez...nic nie poczulam nawet. A blizny...no coz beda ze mna na zawsze ale licze na to ze zmniejsza die z czasem. Poza tym pomysl...efekt przewyzsza te wszystkie mankamenty ;)Jesli te male male piersi to Twoje prawdziwe marzenie to pokonasz te wszystkie swoje leki bez problemu...mnie to wszystko wzmocnilo nawet jeszcze bardziej. Stalam sie bardziej pewna siebie...warto bylo!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 27, 2015 Ania jestem z ciebie dumna. ..pewnie nikt nie lubi igieł zastrzyków i tym podobnych rzeczy ale naprawdę jeśli czegoś się tak bardzo pragnie to dużo się zniesie-:) ja teraz mam zaprawe bo trzy tygodnie brałam zastrzyki w brzuch i tez nie jest to przyjemne ale dalam radę a jak pomyślę jaki będzie efekt po operacji i skończą się moje problemy z kręgosłupem i z zakupem ciuchów a przede wszystkim pozbede się garba (tylko z przodu) którego noszę tyla lat to naprawdę jestem w stanie duuuuuzo znieść. Także naprawdę czekam i odliczam dni bo mój biust dal mi naprawdę już w kość i nareszczcie też będę mogła swobodnie uprawiać sport, ,grac w siatkę i biegać czego nie robiłam bo zawsze jak miałam to robić to mówiłam że nie biegam bo cycki mi zęby wybija-:) Karmi ty masz bliżej do szpitala niż ja bo ja mam niecałe 200 km.Syla a ty jak tam opilas już nowy biusw i pochwalilas się wszystkim? A naprawdę macie z Anią czym się chwalić oj macie-:) wyglądacie mega......-:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ja75H 0 Napisano Grudzień 27, 2015 Oj faktycznie mają i nie dziwię sie ze chętnie piszą i opowiadają - ja tez bede krzyczała i chwaliła sie całemu światu :) Bodzia 200 km? to skąd jesteś? (ja mam podobnie) Juli mi lekarz zwrócił uwagę na karmienie piersią tzn ze na pewno wystąpią problemy. Na mnie nie zrobiło to specjalnie wrażenia - w najbliższych planach mam malucha, ale z karmienia piersią już teraz świadomie zrezygnowałam. martwi mnie jednak to, ze piersi w ciąży na bank urosną ... Oby wróciły do stanu po operacji :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juli92 0 Napisano Grudzień 28, 2015 Ja bym chciała więcej niż jedno, ale ze jeszcze męża nie ma to może się z tym zejść :-) i karmienie piersią jednak do mnie przemawia żeby się wstrzymać, bo gdzie nie czytam po operacji takiej możliwości nie ma :-( chyba muszę pomęczyć się jeszcze kilka lat :'( :'( :'( :'( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 28, 2015 a myslisz ze jak sie karmi piersi to dziecko jest zdrowsze czy jak? szczerze to znam mamy co karmily piersia i dzieci co chwile cos to chore to co innego a znam z butelki karmione i zdrowe rydze ...ja wolalabym jako mama nie miec bola w kregoslupie z powodu brzucha piersi i biegac za dzieckiem niz jak za przeproszeniem nie dosyc z cyckiem to brzuchem a jak wiadomo w ciazy biust rosnie jeszcze wiecej... no chyba ze ktos ma misje karmienia jak matka polka wiec moze to tlumaczy ale ja mam 30stke i operacje zrobilam bez problemu a dzieci nie mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juli92 0 Napisano Grudzień 28, 2015 Nie chodzi tylko o samo karmienie i czy będą zdrowsze, ale plus jest też taki, że jak karmisz szybciej dochodzisz do formy. Po co teraz robić operacje skoro wiem, że będę mieć dzieci ( przynajmniej chce), ale nie chce żeby po ciąży mi urosły itp? Przecież nie będę za każdym razem się operować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmi71 Napisano Grudzień 28, 2015 Ania ja mam poważny problem z tymi lękami, boję się narkozy strasznie wręcz panicznie, ale oczywiście jestem bardzo umotywowana do zmniejszenie piersi i nie odpuszczę choćbym miała się nie obudzić po tej narkozie;) Jula zmniejszenie piersi to tylko twoja decyzja tak jak i karmienie piersią i posiadanie dzieci. Jesteś jeszcze młoda i na pewno nie dały Ci one jeszcze w kość jak nam starszym, jak dojrzejesz do decyzji to będziesz po prostu pewna na 100% że chcesz to zrobić bo inaczej nie wytrzymasz już, tak jak ja obecnie. A tak na marginesie ja właśnie nie karmiłam dziecka piersią ze względu na wielki biust, po prostu nie dałam rady tego ogarnąć. laski z małymi cyckami wyjmują pierś i samo idzie , ja nie mogłam utrzymać cycka, cały czas mi uciekał bo był za duży do utrzymania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 28, 2015 ja75h jestem z podkarpacia z miejscowości koło leżajska (no wiesz piwo leżajsk) a ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karmi71 Napisano Grudzień 28, 2015 Na szczęście córka zdrowa jak rydz, rzadko chorowała jak była dzieckiem, teraz ma 18 lat i nie chorowała już od wielu lat. Nie wspomnę o jej uzębieniu, do tej pory nie ma jeszcze nawet żadnej plamki na zębie, nie mówiąc o ubytkach tylko jej pozazdrościć, a tak mnie straszyli, że będzie miała problemy z zębami po sztucznym mleku. uważam, że to zasługa genów, a nie karmienia, podobnie jak powrót do formy po ciąży, jak masz tendencje do tycia to musisz nie jeść żeby schudnąć i karmienie piersią nic tu nie pomoże. A jak masz dobre geny to chudniesz sama szybko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 28, 2015 Karmi to normalne że się boisz tylko głupiec się nie boi ale powiem ci że w ubiegłym roku maiłam operację na nerki i znieczulenie lędzwiowe które jet o wiele gorsze a tutaj usypiasz i śnisz o małych cyckach budzisz się i je masz.także narkoza ogólna jest o wiele lepsza zresztą inaczej tu się nie da;_) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki23 Napisano Grudzień 28, 2015 Karmi ja tez balam sie panicznie jak bylam juz na bloku operacyjnym to nogi mi skakaly ze strachu tak ze az je unier********* czyms...szok! Nie moglam nad tym zapanowac...dlonie to mialam mokre ze strachu!!! Lekarz usmuechnal i powiedzial ze to normalne. Najlepsze jest to ze nue dostslam przedb nic oglupiajacego czyli tabl na nerwy np. Ale jak mi zalozyli wenflon i podali maske na usta to nie zdazylam nawetbnic pomyslec bo juz spalam. Pamietsm tylko jak aneste zapytal czy jestem gotowa...to zaczynamy- powiedzial. I obudzilam sie na pooperacyjnej. Moj maz smieje sie do dzis ze jak z windy wyjechalam to wygladalam jak umarlak. Odjechalam totalnie...zastanawiam sie jak oni mnie przetransportowali na moje lozko i ogolnie jak to bylo gdy mnie wybudzali bo nic nie pamietam. Intubacja tak samo...czasem ktos opisuje ze pamieta jak wyjmuja ta rurke...ja nic, zero pamieci!!! Po narkozie tez nic mi nie dolegalo. Nie mialam wymiotow, bolu glowy. Ze 3 lyczki wody wieczorem zrobilam a poza tym zero jedzenia i picia do nastepnego dnia. I co wazne nue mialam cewnika ;) ucieszylam sie po obudzeniu ale tak mi sie siku chcialo po tych kroplowach ze musialam w pieluche ;) a wieczorem juz normalnie na kibelek. Co do karmienia to ja tez dzieci nie mam. Mam 32 lata i nie chcialam czekac z ta operacja dluzej. Wydaje mi sie ze potem po dzieciach moze juz bym sie na to nie zdecydowaka, sama nie wiem. Nie zaluje decyzji, nawet dzis bym sie polozyla na stol gdybym miala podjac drugi raz ta decyzje o operacji. Bardxo duzy biust tez czesto uniemozliwia karmienie wiec nie wiem czy moglabym akurat karmic. A teraz...jesli kiedykolwiek bedziemy z mezem miec dxiecko to chyba nie koniec swiata karmuc butelka. Jest to przede wszystkim mega wygodne bo dajesz piers i z glowy. No i oszczednosc kasy bo te mleka wszystkie to drogie pieronsko...Znam dziewczyne po zmniejszaniu w lecznej ktora karmila piersia ;) takze wszystko jest mozliwe ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juli92 0 Napisano Grudzień 28, 2015 Może i racja, jakoś to będzie. Szkoda się męczyć kilka lat. :-) dla upewnienia, najpierw do rodzinnego po skierowanie do szpitala i drugie do ortopedy, a pozniej od ortopedy kolejne i usg? Czy to prawda, ze piers musi ważyć 2 kilo czy to już nieaktualne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki23 Napisano Grudzień 28, 2015 Ja bylam prywatnie u ortopedy. Ale jedli chcesz panstwowo to najpierw do rodzinnego on Ci da do ortopedy albo neurologa i ten Ci wypisze skierowanie do poradni chirurgii plastycznej oraz zaswiadczenie. Potem usg piersi i mozesz ustalac termin konsultacji. Nie wiem ile piersi musza wazyc, kuedys slyszalam ze z kazdej musi byc usuniete po ok 1kg z piersi ale to nie prawda bo mnie usunieto z kazdej po mniej niz 0,5kg ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwapoz Napisano Grudzień 28, 2015 mi usunieto ponad 2,5 kg z 2 piersi na zaswiadczeniu z Badania histopatologicznego mam nawet wymiary jakie wycieto i wyslano do badania bo jak bylam na kontroli odebralm wyniki w szpitalu w Łeczej i mam je Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLA80K Napisano Grudzień 28, 2015 u mnie wszystko ok...kupiłam dziś stanik bezszwowy gatta bra perfect za 50zł, oczywiście w sklepie bo zakupy przez internet okazały się nieudane jestem zadowolona bardzo wygodny..dziewczyny mam 40 lat dwoje dzieci juz nastolatki , oboje karmiłam piersią bardzo krótko gdyż rzeczywiście ich rozmiar podczas laktacji był nie do zniesienia ., raz jak zasnęłam karmiąc mało dzieciaka cycem nie przygniotłam więc szybko przechodziłam na butelkę,! dzieciaki zdrowe ...minęło 6 tyg od operacji lewa brodawka jeszcze niewygojona ale codzień to lepiej, czuje się cudownie i nie żałuje mojej decyzji mimo że nadal odczuwam ból piersi zwłaszcza teraz przy miesiączce,...w sklepach wszystko leży super a ja czuje się wreszcie normalna!!!ps,, cycki już opijałam kilka razy,,,,!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SYLA80K Napisano Grudzień 28, 2015 jesli chodzi o ilość wycinanej tkanki to nie da się z góry przewidzieć wagi,,, u mnie wycięli 2,3kg z obu piersi...licza się wymiary przed i oczywiście dolegliwości,, ja najpierw wzięłam skierowanie od rodzinnego do por, chir, plastycznej a jak już byłam po konsultacji to poszłam po zaświadczenie od ortopedy..ale lepiej jest mieć na wizycie od razu zaświadczenie o wskazaniach i usg piersi, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ania_niki23 Napisano Grudzień 28, 2015 Iwa czyli moge poprosic o takue dokumenty jak bede w łecznej? Dadza mi do wgladu bez problemu? Jesli chodzi o bad histopatologiczne to zawsze sa badane usuniete tkanki czy u Ciebie bylo to badane z innego powodu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ja75H 0 Napisano Grudzień 28, 2015 Bodzia ja niestety w drugą stronę - jestem z Mazowsza :) Mam 40 lat, dzieci nie mam, ale kto wie ... Może coś sie jeszcze trafi :) W pełni sie z wami zgadzam - nie ma co zwlekać, trzeba działać :) nigdy nic nie wiadomo i na nic nie ma reguły wiec bez sensu sie męczyć - ale takie mądrości to jak widzę z wiekiem nam przychodzą :p Syla super, ze u ciebie wszystko względnie w porządku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bodzia74 Napisano Grudzień 28, 2015 Ja 75H to szkoda ze w druga strone bo rocznik prawie ten sam 41 na liczniku jeden 19 i masz racje ze czlowiek madrzeje z wiekiem ale jak wczesniej pisalam nie bylo takiej mozliwosci chyba ze prywatnie i nie bylo takich suuuuuper dziewczyn ltore pomoga doradza podpowiedza co i jak zrobic-:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 28, 2015 Cześć kobietki. Kiedyś czytałam to forum i dzięki niemu czekam już na zabieg wyznaczony niestety dopiero na początek 2017 roku. Długo ale szybko zleci. Czy któraś z was zmniejszyła w Orłowskim u dr. Ulatowskiego? Czy macie w tym temacie jakieś opinie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach