Gość gość Napisano Listopad 14, 2018 Dr Mądry ponoć najlepszy od cycków Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 14, 2018 Ja robiłam u Potockiego z kliniki Szczyta i jestem zadowolona. 17tys. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 14, 2018 Ale to w Warszawie, a słyszeliście coś o dr Bartosiu i dr Rykała podobno są ok. z Łodzi. A dawno robiłaś u Potockiego i jak się czułaś i czujesz teraz bardzo bolało jak się rany goiły ??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 15, 2018 Wszystko było super. Potocki jest bardzo dobrym chirurgiem, nie miałam żadnych siniaków jak inni, nic mnie nie bolało, szybko się wygoiło. Fachowa robota. Facet małomówny, ale bardzo miły. Nie czułam, że byłam na opercacji:) a bałam się okrutnie. Odległość to też żaden kłopot, Ja jestem z Sopotu. Dobrze się czułam więc podróż 350 km to była pestka. Polecam i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taora Napisano Listopad 15, 2018 Ja polecam prywatnie dr Dydymskiego w Poznaniu - piersi są idealne :) pobyt w Klinice Solumed super, opieka świetna a lekarz niesamowity, nie ma się czego przyczepić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 15, 2018 Hej dziewczyny to w Łodzi nikt nie robił zmniejszenia piersi.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anka433 Napisano Listopad 16, 2018 Cześć dziewczyny, operację miałam prawie 4 lata temu w Orłowskim. Wtedy na konsultację czekałam pół roku i drugie pół na operację. Zaczęłam od ortopedy (wskazania: ból kręgosłupa, skrzywienie), natomiast skierowanie do poradni chirurgii plastycznej dostałam od rodzinnego. Kwalifikację do zabiegu otrzymałam bez żadnego problemu. Operacja to było moje marzenie, z biegiem lat uważam, że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 16, 2018 Potwierdzam zdanie Anki- to najlepsza decyzja w życiu! Szczególnie dla energicznych, czynnych zawodowo kobiet, których dzień pracy trwa znacznie dłużej niż 8 godzin! Redukcja piersi dodała mi skrzydeł! Z małym biustem długi dzień na obcasach przestał być męczący! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2018 Czy robiła któraś z Was operacje u samego Szczyta? Ciekawa jestem czy faktycznie jest takim mistrzem we wszystkim? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2018 Też jestem ciekawa, i ile bierze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia M Napisano Listopad 17, 2018 Kasia M Cześć dziewczyny:-))) Dawno mnie tu nie było:-))) Jestem ze Szczecina i mam pytanie do kobiet które są już po operacji zmniejszenia piersi Jaki stanik zabrać ze soba do szpitala i gdzie go kupić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Taora Napisano Listopad 17, 2018 Kasia M, ja robilam prywatnie wiec w klinice po operacji zalozyli mi normalny triumpf bez fiszbin (w cenie zabiegu) i dobrze, bo przez dreny, opatrunki itp jak wrocilam do domu to nadawal sie do prania. Lekarz nie kazal kupowac nic przed, bo nie bylo wiadomo czy wyjda C, D czy E. Dopiero w domu po powrocie zamówilam sobie przez internet 3 rozne modele na stronach z bielizną pooperacyjną. Jeden nie wystarczy trzeba miec na zmiane chociaz 2. Wazne tez aby pod biustem nie byl az tak obcisly jak zwykle nosisz, bo powoduje wtedy dyskomfort, za to miseczka musi pasować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anka433 Napisano Listopad 18, 2018 W szpitalu byłam zabandażowana, biustonosz był zakładany dopiero po kilku dniach. Doktor polecił takie cudo https://sklepuroda.pl/product-pol-9-Biustonosz-Model-KLASYCZNY-z-suwakiem-z-przodu.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 18, 2018 Mam pytanie do osób PO OPERACJI - czy wg was dam radę sama po wszystkim wrócić pociągiem? Mieszkam dość daleko i nie chcę nikogo fatygowac, czytałam też że podróż samochodem nie jest wcale komfortowa :( bardzo proszę o informacje, już zaczynam lekko swirowac :( Jeszcze kilka tygodni... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjula Napisano Listopad 22, 2018 Czy robisz prywatnie pomniejszenie piersi to czy waga ma znaczenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2018 Miałam w tym roku operację u Szczyta. Wszystko przebiegło bez problemów a było ryzyko bo wycięte zostało 5kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 24, 2018 Jestem ciekawa jak wyglądają procedury i do jakiej najpierw lekarza się udać czy np do rodzinnego.. abym mogła podjąć się zmniejszenia piersi z NFZ jestem z Bytomia . Również proszę ewentualne namiary Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 Potrzebuję opinie o drBartosiu i dr Rykała ktoś teraz był u nich na zmniejszeniu??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 No właśnie ja też już się zdecydowałam na zabieg i właśnie chyba w Łodzi na Aleksandrowskiej i też potrzebuję opinii długo się do siebie dochodzi??? bo ja mam trochę cykora..... Mam malutkie dziecko i tylko na dwa tyg zapewnioną opiekę czy później dam radę się opiekować się sama dzieckiem??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 Kurka, czytałam początek tematu, teraz przerzuciłam się na koniec. I nie mogę uwierzyć, że kobiety mają odparzenia. Ja sama mam nadpotliwość, i to taką gigantyczną. Biust wielki równie jak nadpotliwość. Pocę się pod piersiami, ale odparzeń nigdy nie miałam. Noszę staniki z Gai w rozmiarze 90K, ostatnio szarpnęłam się na sportowy Panache rozm. 90GG. Do operacji kwalifikuję się na bank, ale nie zdecyduję się. Za duże ryzyko powikłań. Szkoda mi też kasy prywatnie, a na NFZ to szkoda czasu tracić na chłodzenie po lekarzach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 Nie martw się ja po 2 tygodniach też zajmowałam się dzieckiem. Ale musisz brać poprawkę, że każdy to inaczej przechodzi. Ja od początku czułam się bardzo dobrze. Praktycznie od pierwszej doby po operacji nic a nic mnie nie bolało, a dostałam tylko raz w nocy przeciwbólowe. I wracałam przez pół polski samochodem do domu i stałam pół godziny w kolejce w KFC po drodze:) Mam pytanie do koleżanki, której robił Szczyt. 5 kilo Ci wycieli, to jaki Ty miałaś rozmiar? I jaki teraz masz? Gratulacje dla Ciebie i Szczyta. On to jednak jest dobry we wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 26, 2018 Ryzyka powikłań to masz tyle co na wycięciu wyrostka kobito. O czym Ty mówisz? Na NFZ napewno Cię nie zakwalifikują, bo z tego co piszesz 90 pod biustem, to masz nadwagę. Więc dźwigaj dalej swoje ciężary. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2018 Do mamy małego dziecka: po 13 dniach od operacji wróciłam do pracy - wszystko goiły się dobrze, a ja nie miałam czasu zastanawiać się gdzie mnie zakłuło, czy zaszczypało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2018 Do Pani z nadpotliwością: oczywiście szkoda kasy na operację- lepiej kupić sobie nowy telewizor, albo meble-usiąść wygodnie, rozłożyć swój spocony biust na brzuszku i poczekać jak przyjdzie czas na leczenie stawów, nadciśnienia, cukrzycy...wtedy będzie się trzeba ruszyć do lekarzy- bo biegać po lekarzach już nie będzie można Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 27, 2018 Aaa.. za te kasę można jeszcze pojechać na wycieczkę i udawać, że się nie widzi przerażonych spojrzeń Włoszek, Hiszpanek, czy Francuzek, które pewnie są w szoku, że w Europie wschodniej ludzie tak mogą wyglądać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2018 Dziękuję za odpowiedz- pisze mama dzidziusia właśnie tylko o to się boję ,że nie dam rady opiekować się dzieckiem Ale muszę z nimi coś zrobić bo już nawet nie mogę ćwiczyć bo mi przeszkadzają ćwiczę w domu bo na fitness czy siłownię to się wstydzę chodzić , te godne pożałowania spojrzenia i komentarze niby, że to moja wina że się tak zapuściłam albo że powinnam być z nich dumna bo to kobiecy atut....dlatego ciężko mi zrzucić nadwagę. Marzę o tej operacji już chyba z 5 lat Ale teraz jak już urodziłam dzieci i więcej już nie planuję to chciałam zrobić coś dla siebie....Napiszcie czego mogę się obawiać najbardziej . Za wszystkie szczere odpowiedzi dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 28, 2018 Ponawiam swoją prośbę o opinie na temat lekarzy kliniki w Łodzi na ul. Aleksandrowskiej. Dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 29, 2018 Do Mamy małego dziecka- jeśli masz dobre wyniki badań i korzystasz ze sprawdzonej kliniki ryzyko powikłań jest niewielkie . Mniejsze niż przy wycięciu wyrostka, bo rola operowanego miejsce jest znikoma dla organizmu. Porównywalne do leczenia kanałowego zęba. Obawiać można się jedynie SIEBIE: swojej histerii, swojej wyobraźni ( co to będzie...)albo tego, że znowu posłucha się życzliwych, którzy Ci powiedzą:"daj sobie spokój- z tym się da żyć!" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 29, 2018 Dziękuję za wsparcie masz rację każdy mi mówi: z tym da się żyć, to jest atut albo zobacz ile kobiet sobie powiększa... tylko mi to mówią osoby , które nie wiedzą jakie to utrapienie bo nie mają takiego problemu i łatwo im się to mówi. Fajnie że jesteście! Umówiłam się już na wizytę na 04.12 . Zobaczę co to będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 30, 2018 ja bym powiedziala ze komplikacje moga sie zdarzyc a im wiekszy biust tym wieksze ryzyko oczywiscie. nadwaga , palenie papierosow zwiekszaja ryzyko. CZasem moga pekac szwy, czasem moze wdac sie jakas infekcja i to wydluza okres gojenia.Ale z tego co ja slyszalam to kazdy mowi ze warto , nawet z tymi wszystkimi komplikacjami.Nic nie zastapi uczucia zycia z malym biustem. Tez tak sadze, mialam niewielka redukcje i praktycznie bez komplikacji i nie wyobrazam sobie jak mozna zyc z rozmiarami o jakich tu czytam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach