Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki33

CZERWIENIĘ SIĘ ... choć stara już jestem

Polecane posty

Gość Nie lubie rumiencofffffffff
wlasnie piszcie dziewczyny!!!!!! No i gdzie dostac teb cudowny krem z bielendy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaanna
Ja mam 15 lat, jakoś nie dawno odkryłam, że mam takie problemy. To bardzo przeszkadza. Nienawidzę tego, mała zmiana temperatury w moim ciele i hop, płonę czerwienią i słyszę komenty w stylu, "strzeliłaś buraka" itp. Chciałabym znaleźć lek. Pomóżcie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przykra sprawa
Dziewczyny! Ja boryka sie z tym problemem juz ladnych pare lat! To znaczy borykalam sie bo teraz jest juz lepiej! A to za sprawa kremu do twarzy RUBORIL! Fakt kosztuje 50 zl, dlugo na niego zbieralam ;p ale naprawde sie oplacalo. Poza tym mam go juz dwa miesiace i dalej konca nei widac i stosuje sie go tylko rano przed nalozeniem zazwyczaj uzywanego kremu! Ja po nim zawsze nakladam krem z Soray do cery naczynkowej przeciezmarszczkowy i jest naprawde duzo lepiej! Przede wszystkim nie czerwinie sie juz tak czesto, ot tam czasami :) i zawsze tez bylam mocno "zarozowiona" gdy tylko przebywalam chiwle na sloncu lub w cieplym pomieszczeniu! A teraz moja twarz wyglada prawie caly czas tak samo i naprawde jestem zadowolona :) Serdecznie polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia_i_jej_buzia
12345678 mam do ciebie pytanie. wspomnialas, ze masz meza, jak sobie poradzilas na slubie? kiedy wszyscy sie na ciebie gapili, strzelaly flesze itp? mnie to wrecz paralizuje momentami, sama mysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdesperowana...
hmm moze i te kremy cos pomoga ale co zrobic jak rowniez przy nawet małym nie odczuwalnym stresie czy zdenerwowaniu zaraz pojawiaja sie plamy na całej szyji;/;/;/;/;/ matko ja sie juz poddaje;/;/;/;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego nie wyleczysz
Tak czytam wszystkie odpowiedzi i coraz bardziej dochodze do wniosku,ze to wszystko niezla bujda,prawda jest taka ,ze tego nie da sie wyleczyc,jesli macie to od urodzenia,jest to genetyczne i trzeba sie z tym pogodzic i zakceptowac,a jesli inni Wam dogryzaja nie dajcie sie,ja jestem mezczyzna i co smieszne dzieki temu mam wieksze powodzenie u kobiet,bo dodaje mi to uroku,a tez nieraz mialem z tego powodu depreche- poprostu to olejcie i zyjcie dalej,bo zycie jest zbyt krotkie,aby sie tym przjmowac:)POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam ten sam problem... to jest koszmar... zacząło sie pamietam gdzieś pod koniec liceum, nie wiem pod wpływem czego... obecnie gdy jestem w grupie ludzi nie odzywam sie zeby nie było kompromitacji, przez co inni uważają mnie za mało interesującą osobę, a chyba tak naprawde jest inaczej. Wstydze sie nawet swoich znajomych.Chciałabym coś w życiu osiągnąć, do czegoś dojść ale to coś strasznie utrudnia mi wszystko i nie wierze w siebie. Ogólnie jestem uważana za atrakcyjną osobę ale nawet nie mog e znależć sobie faceta. Czuje ze to wszystko mnie maksymalnie ogranicza. Myślicie ze psycholog byłby w stanie coś zdziałac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salii
do zaraz:) ja tez tak mam ,ze w wiekszej grupie ludzi wole sie nie odzywac bo zaraz plama:(,a jezeli chodzi o facetów to chciałabym miec i nawet miałam troche propozycji,ale nie wiem dlaczego zawsze odmawiam bo sie chyba boję:(:(zwiazku!!!jak soobie z tym poradzic:(??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze coś z tym zrobić, nie pozwole zeby ta idiotyczna przypadłość zrujnowała mi moje zycie. Chce poznawać ludzi, móc z nimi rozmawiać a nie tylko słuchać, być otwartą na wszelkie kontakty i ogólnie uwierzyć w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
Hej :) Ale sie uśmiałam czytając ten tamcik :D Siedzę tak roześmiana, jak nigdy. Nie, nie śmialam się z Was, tylko z Nas ;), ponieważ sama borykam się z tym problemem od lat i jak czytalam te posty, to jakbym o sobie czytala. Myślalam, ze niewiele osob ma ten problem co ja :). Ja również boję się spotkać na ulicy znajomych, bo wiem, że to grozi burakiem, boję się wszystkiego, ale za to w innych sytuacjach jestem bardzo odważna, a inni uważają mnie właśnie za szaloną, odważną, heh, bardzo się z tym kryję :) Jak większość z Was jestem bardzo atrakcyjną kobietą ( mam 23 lata) i wiem o tym doskonale, ponieważ faceci mną sie interesują, nie stronią od komplementów, bardzo często, kilka razy dziennie je słyszę, a nawet na ulicy, od obcych. Ostatnio pewien chlopak probował się ze mna umowić, jak jadłam obiad w barze....właśnie to mnie dobija najbardziej, że faceci tak się mną interesują. Cieszę się, ze im się podobam, ale nie chcę już by coś do mnie mówili, patrzyli, ponieważ od razu jestem czerwona. >> salii, nie bój się związku. Ja, mimo że reaguję jak niemal wszystkie kobiety tutaj (czerwienię się w sklepie, jak ktoś coś do mnie powie, jak mam się wypowiedzieć w jakimś temacie, jak ktoś puka do drzwi, jak spotkam znajomych, jak ktoś coś mówi, czego ja nie zrobiłam, ale nie wie kto to......boję się dnia, wychodzić z domu, boję się facetów, którzy przewiercają mnie wzrokiem i składają glupie propozycje, mimo iż jestem zajęta, a oni dalej....), to znalazłam chlopaka, który się śmieje, jak sie rumienię. Jesteśmy razem juz długo, bo 5 lat, a wcześniej mialam 3 poważne związki. Dziwne jest to, że jak jestem w jego towarzystwie, to czuję tak bardzo bezpieczna, ze czasami się nie czerwienię przy nim, jak mnie o coś pytają, bo wiem,że on mnie zaraz przytuli, zmieni temat, doskonale mnie broni przed moim burakiem :) W jego obecności jest często 10 a nawet zdaża się, że 20 mezczyzn i jak ja jestem jedna jedyna wśród nich i jest moj chlopak, to czuję się pewniej, nie rumienię się, bo wiem, że on jest przy mnie. To leży w naszej psychice, tak. Mnie np. rodzice zawsze poniżali, nie mialam wsparcia, potrafili tylko mi wytykać błędy, nigdy we mnie nie wierzyli i nie wiem, czy w ogole mnie kochali. Do dzisiaj nie mają do mnie szacunku i jestem od wynieś, przynieś, pozamiataj, mimo że nie mieszkamy ze sobą i widujemy się rzadko. Także prośba do przyszłych lub obecnych rodziców.....kształtujcie w dziecku samoocenę, by znało swoją wartość, było pewne siebie i śmiałe, chwalcie go często, nie pogrążajcie w porażkach, dawajcie mu znać, że jesteście zawsze z nim.....bo nie rodzimy się z tym, jeśli to w psychice, to rodzice i otoczenie ją kształtują. Moi rodzice złym traktowaniem popsuli mi życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
a i jeszcze jedno :) kiedyś słyszałam, że można to wyleczyć laserem. Tylko nie jestem pewna, czy slyszałam, o pękniętych naczynkach i plamach, ale ta wiadomość zapadła mi głęboko w pamięci, bo mogłaby mi uratować życie. Mowili o tym w wiadomościach, a brzmiało to m.w. tak: " Już teraz politycy będą mogli zachować bladą twarz, jak coś przeskrobią, ponieważ już w Polsce można usuwać laserowo ....(tu nie wiem, chyba rumień) " Szukałam coś na ten temat i pisalam do niektórych ludzi meile, ale nikt mi nie odpisał, czy oni leczą naczynka, czy caly rumień. Przy tym kasa się nie liczy. Wydałabym na to naprawdę wielkie pieniądze, jak sie czegoś uprę, to to mam i sama do wszystkiego dążę :) Zrobiłabym wszystko, by poddać się takiemu zabiegowi. Ktoś coś słyszał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
a jeśli chodzi o ten krem Bielendy, to również go używam już od 2 lat :) Jest fajny, ponieważ naturalny, z wit.C bodajze i troszeczkę maskuje jak się czerwienisz, ale to i tak niewiele daje ;) Ja go używam, ponieważ bardzo dobrze sie rozprowadza i wchlania. Mozna go kupić naprawdę wszędzie. W Tesco są po 7 zł, w drogeriach po ok. 8-9 zł. W Rossmanie również widzialam. W wielu drogeriach, w Realu.....popytajcie, naprawdę można go dostać w wielu punktach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
ale jestem debilką i sie podniecam sama nie wiem czym :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
nie podszywać sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgłaszam się i ja... nie zapomnij mnie ------->podaj jakieś bliższe szczegóły tego zabiegu, który jest wykonywany politykom. Obejrzałam nawet specjalnie relację z sejmu, i rzeczywiście, oni w ogóle się nie czerwienią!!!! Proszę, odpisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wio do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zapomnij mnie
hehe, a skad ja mogę znać te szczegóły bliższe....hehe, to, że politykom, to radzę nie brać tego tak na poważnie, to było sarkastyczne odniesienie do nich ;) Jakbym znala szczególy, to juz bym leżała na stole operacyjnym i na pewno bym coś napisala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając Wasze wypowiedzi- czytam tak naprawdę o sobie... mam ten sam problem... łykam rutinoscorbin i nawet to cos daje- czerwiene się mniej odrobine :/ drażnią mnie teksty typu- dobrze się czujesz?? jesteś chora?? itd. Dlatego gratuluje większości z Was, że znalazłyście swoje połówki... własnie przez mój kompleks i to, że jestem zbyt dumna ( a może i próżna) żeby słuchać jak ktoś wypomina mi moje niedoskonałości rozpadło się kilka naprawde fajnych znajomości... wiem, że problem tkwi we mnie...ale nie można mieć wszystkiego :) solidaryzuje się z Wami...a i jeszcze jedno... takie fora pomagają, do tej pory wierzyłam, że tylko ja mam taki problem... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka234
Boże skąd ja to znam! ale to mi nie przeszkodziło w związku z szukaniem połówki od roku jestem mężatką. mam małego dzidziusia ale chciałabym niedługo iść do pracy i to jest dla mnie najgorsze, rozmowy kwalifikacyjne i juz sama praca, kontakt z ludzmi=burak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola112211
Też kiedyś miałam ten problem. Miałam skórę skłonną do pękania naczynek a wtedy szybciej człowiek się czerwieni... Czerwieniłam się nawet bez powodu. Dzisiaj mam 21 lat i wierzcie mi juz nic mnie nie ogranicza. Kiedyś przez swój problem nie chodziłam na imprezy, nie spotykałam się ze znajomymi... zaczyłam tworzyć sobie swój świat, świat w którym nie było miejsca dla nikogo... Dzisiaj jestem szczęśliwa bo nie wiem, że mogę robić wszystko bez obawy, że sią zaczerwienie... poprosiłam o pomoc charakteryzatorkę. Ona poradziła mi abym użyła kamuflażu. Nazywa się dokładnie Camoulage Cream, firmy ARTDECO. Jest genialny... Wystarczy poczytać opinie na wizażu (kategoria Kosmetyki Wszech Czasów" skrót. KWC)... Pozdraiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do lola112211
a czy po nalozeniu jest widoczny ten Camouflage Cream, firmy ARTDECO ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapomnij mnie---->ale ja jednak myślę, że takowy zabieg istnieje, bo politycy, nie tylko polscy, w ogóle się nie czerwienią. Czy to nie jest przypadkiem zakleszczenie jakiegoś nerwu? Czytałam kiedyś o tym na kafe, że robią coś takiego we Włoszech, ale za Chiny nie znajdę tego topiku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysiek-pysiek
Co do tych polityków, to owszem nie czerwienią się. A dlaczego? Bo pewnie do polityki idą tylko tacy, co nie mają z tym problemu. Ja mam taki problem i w związku z tym nigdy do polityki i szołbiznesu się pchać nie będę, choćbym może nawet chciała (TV :) ) A z drugiej strony nasz Endrju Lepper. Kiedyś buraczek a teraz nic!!! Kompletnie nic się nie czerwieni!!! Nie wiem jak on to zrobił!! Kiedyś miał rumieńce purpurowe jak dwa buraki. Teraz cudnie blady. Ja też tak chcę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola112211
nie jest on widoczny i w porównaniu do innych korektorów czy podkładów jest bardzo wydajny... Czytałaś opinie na wizażu?? Piszę Wam o tym ponieważ sama kiedyś miałam problem z czerwienieniem i wiem jak to jest.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała lala
ja tego ni cierpie czasami mam przez to doła ostrego i mi to cały humor psuje!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawajta do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wio do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam to
mam to samo , ale wiem że tak jest kiedy czuje się niepewnie , albo ktos mi np. powie komplement a ja nie jestem pewna czy mówi prawdę czy tylko kpi , myślę ze te problemy wynikają z niskiej samooceny , a to jest wiekszy problem , niewielu z tym sobie sam poradzi , mnie sie nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigigigigigi
a myslalam, ze z tym problemem jestem tylko sama...jak widac mylilam sie;) mam 19 lat i moj problem zaczal sie od gimnazjum. zawsze bylam bladziutka na twarzy, lubilam sie wyglupiac przed cala rodzinka, wystepowac w przedstawieniach, zero stresu, nei bylo to dla mnei problemem. az do czasu...teraz to non stop jestem czerwona :(:( i wlasnie nie wiem dlaczego to pojawilo sie tak nagle i utrzymuje sie caly czas?teraz oczywiscie jakakolwiek rozmowa sprawia mi ogromny problem, pojsc cos zalatwic miedzy ludzi tak samo. wczesniej oczywiscie nocami mysle sobie jak to znowu bedzie, bo przeciez spale buraka:( mam tez tak kiedy jest goraco na dowrze-moja twarz jak cegla. bylam u dermatologa i nic konkretnego nie powiedzial;/ tez sie zastanawiam jak znajde prace..a rozmowa kwalifikacyjna??o matko na sama mysl jestem przerazona;/albo przyprowadzic cvhlopaka do domu na obiad rodzinny?poki co tez sie na to nei zdobede bo bylabym przez caly czas czerwona;/ tak samo bylo na maturze, jako jedyna z klasy oczywiscie po egzaminach wychodzilam jak cegla , a oczywiscie kazdy sie smial;/ zaluje ze w moim bliskim otoczeniu nie ma kogos z moim problemem...moze inni by zauwazyli, ze nie tylko ja jedna tak mam:( zastanawiam sie czy moze da sie zrobic na to operacje????nie chce do konca zycia byc czerwona :( tym bardziej ze, jak sie tak pozadnie zaczerwienie to wcale to szybko nie znika, dodatkowo czuje ze mam policzki gorace jak ognie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×