Gość gość Napisano Grudzień 19, 2015 Jest to zawarte w komentarzach http://bolesta.blog.onet.pl/2015/10/01/nowe-przepisy-w-koscielnym-procesie-malzenskim/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 20, 2015 dzieki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 23, 2015 Do gość skaładającego apelację. My byliśmy dokładnie w takiej samej sutuacji. Symulacja to najtrudniejszy chyba kanon do udowodnienia. Musi być przyznanie symulanta. Mój cywilny mąż też miał w opinii psychologa, że pozwana się wahała i też nic to nie dało. Też składaliśmy apelację, ale nie wierzymy już chyba w powodzenie. Procesy nie są prowadzone tak, by za wszelką cenę dojśc do prawdy. Strona stawia opór - trudno, wyrok zapadnie za ważnością. Jesteśmy rozczarowani działaniem Sądów kościelnych. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 24, 2015 nie zawsze kiedy strona pozwana stawia opór Sąd jest za ważnością.... znam dwa przypadki kiedy strona pozwana nie zgadzała się z procesem, deklarowała miłość do współmałżonka a Sąd orzekł nieważność w obu sprawach... mój mąż też nie zgadzał się z procesem, może miłości nie deklarował ale nie zgadzał się z tytułem i w ogóle nie zgadzał się na ten proces - twierdził że małżeństwo jest ważne a Sąd orzekł nieważność.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 27, 2015 U mnie co prawda sprawa jeszcze jest w toku ale jestem szczęśliwa bo w końcu zaczęli przesluchiwac swiadkow :-) sprawę założyłam w 2009 roku i tyle lat czekania. Dopiero teraz po zmianie przepisów wzięli się ostro za moją sprawę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 27, 2015 A gdzie się toczy Twoja sprawa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 28, 2015 mam pytanie czy po zakonczeniu sprawy i nałozeniu klauzuli na pozwaną osobę mozna sie jakoś starac o zwrot kosztów procesu?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 29, 2015 Nie. Nie można. To przy składaniu pozwu i ewentualnie po nałożeniu kosztów można wystąpić o zwolnienie lub obniżenie kosztów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 29, 2015 Tak ogólnie to nie wiem czy wszyscy są poinformowani, że przyspieszenie spraw jest tylko przez rok miłosierdzia, który zaczął się 6 grudnia 2015 r. Po tym czasie wszystko wraca do starych przepisów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 29, 2015 Rok miłosierdzia rozpoczął się 8 grudnia, a zmiany będą obowiązywały tak długo, aż nie zostaną uchylone decyzja Papieża, a nie przez upływ czasu....Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 31, 2015 Moja sprawa toczy się w Legnicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 1, 2016 Witam! Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. Mam pytanie do osób mających I instancję w Warszawie. Ile czasu upłynęło pomiędzy przesłuchaniem ostatnich świadków a badaniem stron przez biegłego psychologa? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 3, 2016 Czy ktos juz otrzymał wyrok zgodnie z nowymi przepisami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 no chyba rżysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 Na początku roku 2013 złożyłam skargę do I instancji. Gdy dzwoniłam do Sądu we wrześniu 2015 mówiono że wyrok zapadł a obecnie jest redagowany. Wyrok dotarł w grudniu. W wyroku że zapadł w listopadzie. Małżeństwo ważne. Obecnie złożyłam apelacje. Potem, jak się uda, III instancja... Marzenia zgasły. Przyspieszenie mnie nie dotyczy. Jestem załamana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 Nie poddawaj się! Wciąż jest szansa. Jeśli się poddasz, to gdy emocje już opadną, za kilka miesięcy będziesz żałować, że nie złożyłas apelacji! Walcz! Może to jest próba..... I musisz ją przejść! Dziś jeszcze sobie "porozpaczaj" a od jutra do boju! I raportuj nam wszystko! Trzymamy kciuki! Walcz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 Dzięki za wsparcie. Przede mną dwie instancje i cała wieczność niepewności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 Dasz radę! Będziesz jeszcze silniejsza :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 4, 2016 Otrzymałam wyrok I instancji 16 grudnia z Sadu Biskupiego w Lomzy - moja sprawa wlasnie dobiegła końca z pozytywnym skutkiem :) Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 5, 2016 Gratulacje !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akinom812 Napisano Styczeń 5, 2016 Czyli II instancji nie będzie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akinom812 Napisano Styczeń 5, 2016 Rozumiem, że nie będzie II instancji. Wywiad, którego link wklejam rozwiał wszystkie moje (i pewnie wasze) wątpliwości :) https://www.facebook.com/katolickitorun/posts/1624754297786598:0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2016 Nie bedzie II instancji, moja sprawa konczy sie na I. Moge juz wziąc slub :) dodam ze sprawa toczyła sie od wrzesnia 2012 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość akinom812 Napisano Styczeń 6, 2016 Serdecznie gratuluję i mam nadzieję, że moja sprawa będzie miała równie szczęśliwy finał :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 6, 2016 W diecezji toruńskiej 1 rok I instancji. U mnie 3 lata w diecezji innej. Z efektem 0. Albo inaczej. Z efektem ale takim żeby nie obiely mnie zmiany. Ale jeszcze II instancje. Gratuluję wszystkim którym się udało. Chyba tylko ja mam taką sytuację na tym tu oto forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 7, 2016 Apelacja w tej instytucji jest nie do wygrania. Wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Kościół stoi za ważnością małżeństw zawartych z kobietami sypiającymi z innymi niż mąż mężczyznami przed ślubem, odchodzącymi potem do nich, z mężczyznami którzy do małżeństw się nie nadają.... Jestem pełna zdumienia, że tu na forum tyle ludzi informuje o pozytywnie zakończonych sprawach. Nikt jednak nie pisze jakie były powody. Czyżby same psychozy, narkomani i zboczeńcy. Sama już nie wiem co o tych procesach myśleć. Jedno wiem na pewno - o dojście do prawdy sędziowie nie walczą za wszelką cenę. I dlatego straciłam szacunek dla tych księży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 7, 2016 Apelacja w tej instytucji jest nie do wygrania. Wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Kościół stoi za ważnością małżeństw zawartych z kobietami sypiającymi z innymi niż mąż mężczyznami przed ślubem, odchodzącymi potem do nich, z mężczyznami którzy do małżeństw się nie nadają.... Jestem pełna zdumienia, że tu na forum tyle ludzi informuje o pozytywnie zakończonych sprawach. Nikt jednak nie pisze jakie były powody. Czyżby same psychozy, narkomani i zboczeńcy. Sama już nie wiem co o tych procesach myśleć. Jedno wiem na pewno - o dojście do prawdy sędziowie nie walczą za wszelką cenę. I dlatego straciłam szacunek dla tych księży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 7, 2016 Apelacja w tej instytucji jest nie do wygrania. Wyjątki jedynie potwierdzają regułę. Kościół stoi za ważnością małżeństw zawartych z kobietami sypiającymi z innymi niż mąż mężczyznami przed ślubem, odchodzącymi potem do nich, z mężczyznami którzy do małżeństw się nie nadają.... Jestem pełna zdumienia, że tu na forum tyle ludzi informuje o pozytywnie zakończonych sprawach. Nikt jednak nie pisze jakie były powody. Czyżby same psychozy, narkomani i zboczeńcy. Sama już nie wiem co o tych procesach myśleć. Jedno wiem na pewno - o dojście do prawdy sędziowie nie walczą za wszelką cenę. I dlatego straciłam szacunek dla tych księży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 7, 2016 I jeszcze jedno. Najważniejsze to wnieść opłatę, bez tego nic nie będą robić. Gdzie apel Franciszka, by procesy były posługą kapłańską? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 8, 2016 nie gadaj od rzeczy, a na emeryturze to ty księży będziesz utrzymywała? muszą wypracować na zus! jakie za darmo, chodzi o procesy małżeńskie a nie o chustę zaszytą w brzuchu, weselicho będzie to i na proces będzie, jak rodzinę chcesz utrzymać nie mając marnych paru groszy na proces, a trzy ewangelia już dawno pokazała jak się podchodzi do money i dotyczy to też cywili Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach