UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Mkewa, no niby tak jest. Ale byl tu taki jeden chłopak, któremu pismo o tym ze idzie sprawa zwyczajnym trybem przyszło po 6 miesiącach od pisma pierwszego. Także nie chce się cieszyć zawczasu ;-)

Zenekxxx . Wiem że tak może być. Chociaż też już dostałam pierwsze pismo w październiku. To teraz cisza. Więc na razie czekam do wiosny a potem zobaczymy. Czas mi tak szybko płynie że szok więc mam nadzieje że zima odejdzie i wtedy dostane jakąś wiadomość lub tam zadzwonię. I cieszę się tak tylko 50 % :)

A może ktoś jest jeszcze nowy co ma II Instancję w BIAŁYMSTOKU ???

Czy za Ii Instancje płaci sie dodatkowo i na,czym ona dokładnie polega?

Mam pytanie złożyłam papiery do I instancji juz dawno i byłam przesłuchana. Niestety nie zapłaciłam jeszcze za rozprawę i czy dlatego moja sprawa sie tak ciągnie? Powiedzieli mi,ze mam zapłacić do ogłoszenia wyroku więc jest jeszcze czas.

gość powyżej . jeżeli nie mogłaś zapłacić całej kwoty od razu trzeba było napisać podanie z prośbą o rozłożenie kwoty na raty. No jak ci tak powiedzieli to może w waszym sądzie nie ma to znaczenia. Ja od razu zapłaciłam jak tylko przyszło ile zapłacić bo na przykład u mnie było napisane żeby opłacić i że można w dniu przesłuchania uiścić kwotę to dali do zrozumienia że lepiej zapłacić.

Do gość Witaj! Jak najbardziej powinieneś udać sie do adwokata i to nie do zwykłego tylko kościelnego, gdyż adwokat zwykły nie zna pzepisów prawa kanonicznego. Na myśli napewno masz napisanie skargi powodowej a nie jak piszesz życiorysu. Adwokat kościelny Ci w tym pomoże, on wie na co najlepiej zwracać uwagę. I to nie o to chodzi, że Ci coś upiększy czy dopisze tylko na podstawie tego co mu powiesz napisze o co istotne jest w procesie.

gość . ja też pisałam pozew pod okiem adwokata kościelnego

Ja juz wiem,ze moja sprawa nie zostala przeniesiona do świdnicy. Przenieśli tylko te w których nie było zawiazanego sporu a moja byla juz na innym etapie więc zostala w legnicy. Jutro powinnam wiedzieć co dalej z moja sprawa. Mi napisali tylko ile trzeba zapłacić 1800zł ale jak dzwonilam to powiedzieli, ze musi byc zapłacone przed ogłoszeniem wyroku więc sie nie spieszyłam bo myślałam,ze przyślą jakis rachunek czy cos. No nic zobaczymy jutro jakie wieści. Teraz żałuje,ze nie zapłaciłam od razu bo kasę miałam a teraz to trzeba na raty :-)

A czy wyście tez mieli tak duzo do zapłaty?

Ja miałem do zapłaty w I instancji 800zł plus koszty biegłego. Dzwoniłem dziś do Warszawy. Powiedziano mi, ze sprawa jest w momencie wyrokowania i ze to już bardzo blisko końca. Chyba moja sprawa idzie tym przyspieszonym trybem, bo powiedzieli, ze ani ja już nie będę przesłuchiwany ani nie będą już wzywać nowych świadków. Czekam teraz na dalsze wieśc****ozdrawiam

Zenekxxx . Podejrzewam że szybciej to się skończy u Ciebie niż u mnie :)

gość . Ja za I Instancję miałam 1400 a za II Instancję 800. Psychologa nie było nawet był niepotrzebny.

Zenek. Gdzie toczyła się Twoja I Instancja ?

Vgabi, w Lublinie.

Zenku, wydaje mi się, że to są bardzo dobre wiadomości. Trzymam kciuki. Ja w I instancji miałam takie same opłaty jak Zenexxx.

Hej potrzebuje pomocy od kogoś kto sie na tym zna. Mam pytanie. Co sie stanie jeśli sąd 1 instancji uznał "rozwód"a papiery poszły do sądu 2 instancji ale jednak nie została jeszcze opłacona z braku pieniędzy. Czy wszystko przepadnie? :(

nie rozwod " a niewaznosc " w I Instancji, sadze ze sprawa bedzie leżeć w II do chwili az uregulujesz naleznosc;/ my zadzwonimy pod koniec stycznia dopytac sie znów jak sprawa wyglada w II inst.

To nie ja wnosiłam sprawe tylko była żona mojego partnera. I wniosła alarm, że nie uregulowała płatności w 2 instancji i cały rozwód przepadł. Ale mi też się wydaje, że raczej wszystko będzie dalej się działo jeśli to ureguluje. Po prostu myśle, że nie jest doinformowana

napewno by nie przesłali do II instancji jeśli I byłaby nie opłacona bo by nawet wyroku I instancji nie było

Pierwsza jest zakończona z pozytywnym skutkiem a druga jest nie opłacona. I nie wiem co dalej

Wszystko jest dobrze tylko ktoś musi uiścić opłatę, znaczy osoba która wnosiła

Czyli to wszystko nie przepadnie tak?

możesz też z pytaniem zadzwonić do sądu i zapytać :) ale trzeba opłacić po prostu

No to juz jestem spokojniejsza. dziękuję :)

Do JowitaOOOO Mój narzeczony tez ma sprawę w Ełku i właśnie dostaliśmy pismo I inst , że obrońca węzła nie wnosi uwag. Ile może minąć od tego czasu do wyroku I instancji? Trzymam kciuki, żebyście w końcu dostali potwierdzenie wyroku i upragnione unieważnienie :)

A mieliście już spotkanie z psychologiem i ze świadkami? Ja nie pamiętam jak to dokładnie przebiegało ale chyba po tych spotkaniach po jakimś czasie przyszedł wyrok

Czarownica, a gdzie toczy sie Twoja sprawa? Bo w kazdym miescie jakos inaczej to wszystko przebiega. Jesli chodzi o Warszawe,to jutro to sprawdze,bo dokladnie nie pamietam.

Sprawa toczy się w Ełku. Juz jesteśmy po całej procedurze. W maju było okazanie akt a potem dłuuuuga cisza aż do teraz. Przyszedł list, że obrońca węzła nie ma uwag, że zgadza się z podstawą unieważnienia i teraz będzie postępowanie wyrokowe. Ciekawa jestem ile będziemy czekać na wyrok?

czzarownica . No jak obrońca nie ma uwag to sędziowie może nie będą się długo zastanawiać bo sprawa jest może nie trudna. Chyba że są kolejki. Fakt że ja w Łomży w I Instancji czekałam na uwagi obrońcy do trzech miesięcy jakoś i na wyrok też do trzech miesięcy. Więc z czasem jak widać to różnie.