co myślicie o ludziach ktorzy nie mają przyjaciół i znajomych ?

czy wspólczujecie im czy staracie sie zrozumieć takie osoby czy zastanawiacie się dlaczego tak jest ?

nic nie mysle, dopoki nie zauwaze, ze ktos czuje sie z tym zle, nie robie nic, przeciez kazdy ma wolny wybor, prawda? jesli ktos natomiast wysyla sygnaly, ze czuje dyskomfort, staram sie zrozumiec i w miare mozliwosci pomoc

To nie jest takie proste. Można powiedzieć że ja nie mam przyjaciół. Znajomi, koledzy-tak, ale przyjaciół mi brak ( nawet mi się zrymowało) Niestety to nie jest mój wybór bo bardzo bym chciała miec kogoś takiego bliskiego, niestety tyle razy się zawiodła, że teraz jestem bardzo ostrożna. Może tez nie mam szczęcia, a może to ja postępuję nie tak. Wiem tylko, ze jest mi z tym źle ale nie mogę sobie jakoś z tym poradzić. Pozdrawiam wszystkich poszukujących swojego przyjaciela.

Rozumiem ich :)

czasami przyjaz sie traci ,czasami ktos wyjezdza ,czasami odchodzi,umiera nie ma reguł . Wiesz przyjazn to wielkie słowo mysle ,ze z przyjaznia jest jak z miłosci malo kto ja ma .

mysle ze maja ale nieiwleu za to sprawdzeni:) flinta sama przyznala ze ma 1 psiapsiolke i wierze kto mow ze ma 25 przyjaciol klamie sam siebie

samotna, bez znajomych i przyjaciela...sama w domu tylko gary i szmata do sprzatania - oto moi przyjaciele...kiedyś miałam fajną paczkę znajomych - los rzucił nas wszystkich w świat, rozluzniły się kontakty, teraz kontaktu nie ma w ogóle...chciałabym mieć kogoś ale już za pózno...nie poznaję nowych ludzi, nie mam z kim dgziekolwiek iść, jestem na prawdę sama...niewielu z was to zrozumie...nie jestem nieśmiała raczej mało pewna siebie, zakompleksiona...szanse na znalezienie pokrewnwj duszy maleją z wiekiem!!!!

ja też czuje sie taka samotna :-) :-) I coraz częściej mam czarne mysli...trace siły do zycia :-) :-)

ojej nie takie buźki miały być :-( :-( :-(

muszą być nieszczęśliwi...jak ja!

że są nieśmiali i wrażliwi, że introwertycy i egocentrycy też ...

bardzo lubię ludzi, jestem do nich otwarta, życzliwa i uśmiechnięta, a mimo tego nie mam przyjaciół, dlaczego?

podnosze

Hej, czy znacie to powiedzenie, że po siedmiu latach BESSY przychodzi siedem lat HOSSY albo , podobnie jest z pękniętym lustrem , czyli siedem lat nieszczęścia może być ale nie musi, wystarczy spróbować oszukać przeznaczenie :) Jeszcze jedna bardzo ważna sprawa to jest uśmiech na twarzy i optymizm , należy o tym pamiętać , ludzie uśmiechnięci przyciągają do siebie przyjaciół :)

tak, masz 100% rację:) pozdrawiam

przyjaciół. Nigdy ich nie miałem... nie wiem jak ktoś by zareagował bo nigdy się nikomu do tego nie przyznałem i nie przyznam ale raczej miałby mnie za jakiegoś ostatniego debila. Może słusznie :(

cały czas sie usmiecham i nic

czemu tak trudno się jest przyznać komuś do tego ?

..listki--->bo nikogo to nie obchodzi

bo się wychodzi na nieudacznika? kogoś tak nieciekawego że nikt go nie polubił? bo przecież wszyscy normalni ludzie mają znajomych, przyjaciół?

no faktycznie ale to przykre widocznie takim ludiom czegos brakuje ?

normalnie ludzie tzn..............

listki--> tylko co to znaczy mieć przyjaciół? a kto ma przyjaciół? przyjaciel to rzadki stwór....

Jak sądzicie, z czego wynika samotność , dlaczego tak się stało i co się stało ? Dlaczego kobieta odchodzi od faceta albo nie chce dać szansy facetowi i za chwilę tego żałuje płaczać w poduszkę, czy tylko dlatego , że on ma rude włosy ucieka od ołtarza ? Pracuję w dużej firmie i w pracy znam sporo osób i zauważyłem , że jest wiele osób samotnych z własnego wyboru ale również jest dużo ludzi, którzy nagminnie pożyczają pieniądze i nie chcą oddać ( tacy ludzie nigdy nie będą mieć przyjaciół ) i są takie osoby, które nie pozwalają się lubić , są to osoby aroganckie , żyją tylko dla siebie i własnym życiem i nigdy nikomu nie pomogą , egoiści nigdy nie będą mieć przyjaciół .

Kuglarzu, ale zdarza się też, że czlowiek pada ofiara takiego ktosia, któremu pomaga. Trzeba kochac blizniego swego ale niebardziej niz siebie samego.

kuglarzu zbyt schematyczne to co piszesz czasem ktoś ma same zalety a i tak jest sam , a czasem ma beznadziejny egoistyczny charakter a wszyscy go lubią i sie nie może opedzić od znajomych :P

sory nie uwazam siezaegoistke zawsze ludziom pomagam rzadko o sobie mysle i co jestem jak ten kwiatekk na pustyni

widze ze nie tylko ja mam taki problem, ale u mnie to ciezsza postac,ma to mysle o innych paranoicznie, czuej zagrozenie ze strony innych, boje sie ich... :(

łe, Maniu nie przejmuj się, paranoicznie to ja też myślę - to juz jest nas dwie:D