Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brontowąs

w 3 miechy 15 kilosów

Polecane posty

a ja ide poodkurzac itp zawsze to jakis ruch.Chodzi za mna wafelek ale nie nie wygra ze mną:) póznije jeszcze wpadne.Buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie moge miec w domu żadnych słodyczy bo predzej czy później przegrywam ta nierówna walę :P przy odkurzaniu też sie można niezle zmachać. mnie też to dziś czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klusencja
To ja też się dołączam do klubu! Zaczynam pełną parą od 1 kwietnia! A to dlatego, że zaczyna mi się karnet do klubu fitness! Chcę też przećwiczyć dietę Kopenhaską - na dobry początek. Chociaż jakaś sceptycznie do niej nastawiona jestem... Ja nie mam jakichś strasznych problemów z jedzeniem (chyba nawet nie lubię jeść, a słodycze to już w ogóle abstrakcja! - zęby mnie po nich bolą :( ) , u mnie to co innego, a mianowicie PIWO!!! Mam teorię, ze to po nim pojawiła mi się fałda na brzuchu :((( Chcę się jej pozbyć!!! No i uda też by mogły być bardziej jędrne. mam nadzieję, ze bez piwa wytrzymam - chociaż nie wiem co ja będę piła latem w ogródkach nad morzem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wam zazdrosze ze niektóre z Was sobie siedzą w domku , moga odkurzać , posprzatac takie tam domowe sprawy.... a ja od rana do wieczora w pracy, wszedzie gonitwa, w domku syf bo nie mam czasu ogarnąc tego całego mojęgo mieszkanka a w niedzielę padam na twarz po całym tygodniu i spie .... czasem człowiek zatęskni jak widac za pracami domowymi.. poza tym mozecie planowac sobie posiłki i odzywiac sie racjonalnie a ja? dzisiaj na sniadanie miałam jogurt naturalny, w torbie czeka sałatka z kurczaka fasoli i fety z papryka , ale juz mam dosc jedzenia w pospiechu i zimnego. Marzy mi sie cieplutka zupka i jakies pyszne drugie danie takie jedzonko jakie pamietam z domu rodzinnego.... ehh dawniej wszystko było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klusencja
ja też w pracy całymi dniami! o syfie w domu nie wspomnę! ale myślę, ze w pracy łatwiej jednak dietę utrzymać - nie ma się dostępu do lodówki to sie nie je! ja to w tygodniu nie jem prawie nic! Rano kanapka z kafeterii na dole, w południe zupa lub jakiś obiadek w tej samej kafeterii a w domu w lodówce nic! wiec wiecej nie jem! Ale w sobotę i w niedziele, to potrafię o 3 kolacje wciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofinka zapraszam do mnie. u mnie zawsze doswiadczysz świeżego obiadku ! dziś króluja gołabki! :) jeszcze nie cwicze bo instaluje skype ale zaraz zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po odkurzanku i umyłam podłoge w kuchni.rzeczywiscie troche sie zgrzałam:) teraz sobie własnie notuje co dzisjaj jak narazie zjadłam i bede notowac do konca dnia.Postanowiłam ze bede jesc o tych samych porach,jak narazie o 10 na siadanko zjadłam dwie kanapki z ogórkiem,teraz zjadłam małe jabko,a tak o 15 na obiad zjem sobie chyba brokuły a potem bede popijac herbatke i wode-mysle ze dam rade:) byle trzymac tor przez najblizszy okres i nie dopuscic do efektów jojo.Wiem jedno ze codziennie bede tu zagląac i pisac jak mi idzie-mam nadzieje ze wy tez bo wszedzie gdzie nie zajrze do konca trwa tylko jedna osoba a reszta chyba odpada-albo sie poddaje nie wiem.Mam nadzieje ze nasz topik nie zgasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, dziennkiczek odchudzania to jest to! trzeba zapisywać wszysko co sie zjadło nawet kawę z mlekiem. to niby nic ale w ciągu dnia nazbiera się trochę kcal. również polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brontowąsie dziekuje za zaproszenie na gołabki .... pewnie pyszniutkie, takie mamine ... tesknię za gołabkami i za moja mamą.... oj zycie jest cięzkie... pewnie macie racje ze jak do pózna sie jest w pracy to łatwiej apetyt poskromic, problem jest w tym ze jak wracam do domu to najczesciej robie zakupy na stacji benzynowej bo juz wszystko zamkniete. Wiadomo co mogę kupić na stacji..... słodycze, ciastka, soki i piwko i tak zaspokajam swój wieczorny głod .... musze powoli jakos to zmieniac ... tak powoli małymi krokami ale wierze ze mi sie uda, juz mi tak niewiele zostało kg do zgubienia a pomimo to wdaje mi sie ze ta koncówka to dopiero jest trudna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to mój dziesjeszy obiad: pokroiłam w małą kosteczke trzy marchewki,do tego wkroiłam kilka brokuł,do smaku dodałam kostke rosołową i podlałam troche wodą-jak sie ugotuje dodam troche zielonego groszku z puszki-do smaku dodam troszke smietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie sobie to wcinam mówie wam-PYCHA...zostało mi jeszcze troche na potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany Forumowa nie rób mi smaka!!!! u mnie tylko sałatka i to na zimno......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pocwiczyłam, wykąpałam, ogarnełam i zjadłam bigos( dozwolony na sbd) i nerkowce (tez dozwolone). musze chyba wypić drugą kawe bo coś senna się zrobiłam a czeka mnie dziś jeszcze kilka spraw do załatwienia. zrobię tabelkę, a wy sie dopiszcie nick.....wiek.....wzrost....waga(data) brontowąs.......25.......1,7m.......78,6kg(30.03) proponuję wpisy co tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zazdroszczę Wam zacięcia. ja tez jestem w domu tyle że z dwójką dzieci i juz 3 dzień na diecie ale ciężko wytrzymać. codzienne gotowanie, karmienie dzieci i wymiękam. staram się wytrzymać ale ciężko. dzisiaj smażyłam placki ziemniaczane i nie wytrzymałam.mam nadzieję że będzie lepiej że z ka,żdym dniem bedzie lepiej. ruchu mam aż nadmiar ale konkretne cwiczenia to trudno. nie stosuję się konkretnie do diety bo jeszcze karmię roczną córcię i nie dam rady ale ograniczyłam wszystko do minimum. ważę ponad 80 kilo tyle zostało mi po ciążach i trudno to zgubic. czekam do cieplejszych dni i na rower wtedy może sie ruszy. pozdrawiam i chętnie się do was przyłączę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze napisac że cieszyłabym się z utraty 10 kilo bo przy wzroście 168 to 70 kilo mogloby być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....widze że jest nas już więcej...to fajnie:) narazie pije kawke i sprzatanko a na obiadek zdmuchnęłam pokrojone warzywa i owoce....zobacze jak długo tak pociągne.....potem wskocze na maszynkę i popedałuje 45 min. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...............wiek.......wzrost.........waga..........data) brontowąs: 25 1,7m 78,6kg 30.03.06 Forumowa: 21 1,64 61 30.03.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick...............wiek.......wzrost.........waga..........data brontowąs:.......25 ........ 1,7m ...........78,6kg 30.03.06 Forumowa:....... 21 .........1,64............ 61........... 30.03.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtam! wczoraj skończyłam jeść o 15 więc jestem zadowolona! a ciekawe co waga pokaze. musze wam powiedzieć,że dla mnie największą motywacją jest jak oglądam ciuszki na stronie victoria\'s secret! zamówiłam sobie już nawet kilka rzeczy tylko nie wiem czy dobrze zrobiłam bo przeciez mam niedługo być szczuplejsza :) na szczeście to dres i bielizna więc wiekszego problemu nie ma. zaraz odwiedze znów tą strone. polecam p.s. jeśli chodzi o tabelkę to najlepiej ją kopiować i dopisywac swój wynik, wtedy nie trzeba przepisywać i napewno nic sie nie pomyli wstawać! i pisać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj poległam.... opchałam sie słodyczami jak swinia! ale mam moralnego kaca, okropnie sie czuje... zaczne na powaznie od soboty..chyba kopenhaska gdyz zauwazyłam iz łatwiej jest mi osiagnac cel gd mam rozpisany kazdy dzien. Moze sie uda..., ach te słodycze uwielbiam je i jednoczesnie nienawidze ! wzrost 170 cm, waga 59, 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tofinka ty masz 170 cm wzrostu i wazysz 59 kg? kochana miło, że z nami jesteś i bądż nadal ale ty naprawdę nie masz się z czego odchudzać! ja czułabym się bardzo chuda gdybym tyle ważyła. twoje wskaźniki są super i napewno nie masz nadmiaru tłuszczu. tylko pozazdrościć nick...............wiek.......wzrost.........waga..........data brontowąs:.......25 ........ 1,7m ...........78,6kg (30.03) Forumowa:....... 21 .........1,64............ 61(30.03) tofinka1...........28............1,7...........59(31.03)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brontowąsie, sprawa wyglada nastepująco: owszem mam tłuszcz który umiejscowił sie na moim brzuchu i tylko tam, wygladam jak w 5 miesiacu ciązy pomimo iz ogólnie jestem szczupła osobą. Mój masazysta mówi iz mam zapomnieć o kg i wazeniu sie bo to wcale nie jest miernik tego czy stan naszego ciała jest w normie czy nie. Kazał mi sie zaprzyjaznić z metrem .... wyprowadził na prostą moje uda a teraz zajmuje sie moim fałdem brzusznym ale cały czas przypomina mi o diecie i cwiczeniach. Z dietą jest mi ciezko , cwiczyc lubie i codziennie poswiecam na nie 60 minut. Tak wiec jestem z Wami nie ze swojej głupiej checi odchudzania i zapędów anorektycznych bo takowych nie posiadam. Jestem gdyz jestem swiadoma swojej wady potwierdzonej opiniami dietetyka i masazysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile płacisz za masaż? gdzie go wykonujesz w jakimś spa czy klubie fitness? wczoraj w chce bc piękna polska edycja pokazywali jakąś nowość na celluit chyba to sie nazywało mezoterapa. słyszałas o tym. może zamiast drastycznych metod jak lipo. wybiore się na takie zabiegi, tylko, że w miescie w którym teraz mieszkam jestem od 6 mies. i nawet nie wiem kogo sie poradzić i gdzie szukać. a poza tym tu pewnie nie ma tego urzadzenia i musiałabym jeździć do warszawji. zaraz wpisze w wyszukiwarke ta całą mezoterapię. oglądałaś chce być piękna? super efety co? lepsze niż w tych zagranicznych wersjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie ogladałam tego programu gdyz jeszcze byłam w biurze zawalona papierami.... a co do tej mezoterapii to nie mam pojęcia co to jest ale równiez poszukam. Ja za masaze 40 minutowe płacę 40 zł , mam swój krem - teraz uzywam Irena Eris tricellux czy jakos tak sie nazywa, kosztuje cos około 100 zł i jak dla mnie jest rewelacyjny gdyz naprawde w połaczeniu z masazami widac efekty. Ale jak wiadomo rózne specyfiki róznie działają na rózne osoby wiec nalezy chyba samej znalezsc ten odpowiedni krem . Wcale ten drogi nie musi oznaczac ze jest dobry. A w jakim miescie mieszkasz brontowąsie?.... Ja jestem góralką......przyszywaną ale zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pochodzę z Rzeszowa. Wczoraj mój brat mówił mi ze Lublin bardzo idzie do przodu, widac ze cos w gospodarce się ruszyło i wszystko sie rozwiją . Mysle ze i usługi kosmetyczne równiez wiec napewno znajdziesz cos dla siebie, musisz poprostu poświęcic trochę czasu na szukanie i tyle.... Tak prowadzę własna działalnosć a własciwie jest to spólka, mam mase pracy i ogólnie zyje w biegu, jestem po rozwodzie również.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wydzwaniam po różnych miesjcach, ale nigdzie nie wykonują mezoterapii, nawet w słynnym spa nałeczów... wyczytałam, ze jest bardo skuteczną alternatywą ale liposukcji! może będę musiała jeździc do warszawy...k jest daleko za innymi mias lublin może i się rozwija ale dlatego,że jest z tyle za innymi miastami tej wielkości w Polsce. miasto 350 tysieczne z wieloma uczelniami a nawet kina porządnego nie ma. starówka tez pozostawia wiele do zyczenia. na szczescie w miare dobrze mi sie tu żyje :) chociaż juz zdązyli nas tu okraść. mieliśmy włamanie do mieszkania w świeta i troche nas ogołocili(nie bylismy ubezpieczeni). po rozwodzie chyba przychodza nowe siły i człowiekowi chce sie dbac o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×