ginekolog też facet?Normalny?

tylko jak mam sie dowiedzieć?:O to jakis odjazd to co przeżywam:O nie wiem co robic, bo sama mam kogoś, mój gin wywrócił moje zycie do góry nogami, moze to przeznaczenie??????????????? sama nie wiem juz co mam robic, jestem miedzy młotem a kowadłem;(

Wiesz ciezko tak radzic - zostaw wszystko i walcz, no chociaz sprobuj, bo wlasnie on moze okazac sie tym jedynym a nie ten z ktorym teraz jestes, mozesz skrzywdzic wiele osob. Jak sie dowiedziec czy ma zone? Jak bedziesz z wizyta u niego to zagadnij cos w stylu: zona nie narzeka ze Pan tyle czasu poswieca klinice, szpitalowi, swoim pacjentkom i bedziesz zagadke miala rozwiazana. ja mialam ulatwiona sytuacje, bo ja ze swoim gadam na prywatne tematy, wiec sam mowil o swojej zonie. Wiesz musisz zastanowic sie jeszcze raz nad tym smsem, czy on sugeruje cos wiecej czy tylko to ze Pan doktor jest rownie mily jak ty i odpisal zeby pacjentki nie stracic, czyli tej kasy co mu sypiesz za kazda wizyte

ja nie płace za wizyty- chodze do niego za free.......

pewnie gdybys przytoczyla jego smsa to byłoby latwiej cos doradzic, ale rozumiem ze ni chcesz i nie mozesz wiec musisz sama go jeszcze raz przeanalizowac

no to nie musi byc mily

no i dzięki za miłe słowa- odnośnie twej rady - rzeczywiscie to dobry pomysł by tak zagadac do niego, ale cos mi sie wydaje ze on jest zajety, taki super facet i miałby byc wolny?;) Mówi sie ze faceci są jak miejsca parkongowe - najlepsze pozajmowane, a reszta to albo wyjątkowo mała, albo dla inwalidów:O no zobacze o ile przezyje bo obecnie umieram z tesknoty jakbym nie miała 25 a 15 lat;) buziaki Nina

hej dziewczyny Nina to, że nie nosi obrączki nic nie znaczy mój też nie nosi, a żonaty lepiej sprawdź zanim się narobi bigos z tego

koniecznie to sprawdze podczas nastepnej wizyty;) ale co bedzie jak sie okaze ze żonaty? Wole sie nie zastanawiać nad tym:O Cóz, life is brutal pozdr.N

nie nosza, bo mogliby zostawic w...:P zart taki maly, ale wlasnie czemu jedni nosza, a inni nie, myslalam ze wlasnie dlatego, ze mogliby..., ale u dwoch innych widzialam obraczki

witajcie...no i na was przyszła kreska...też ktoś próbuje was oceniać...jesteście potencjalnymi kobietami rozwalającymi rodzinne gniazdka....nawet pomarzyć nie można...o fantazjach erotycznych nie wspomnę...

no niestety Agatko, takie z nas harpie wredne myślimy tylko o seksie i nie nosimy w sobie żadnych uczuć wyższych :P

o tak rzucam sie na kazdego przystojnego ginia - niam niam, nic nie zostawiam dla innych, a zony mam gdzies:P

ale jedno przyznaję - kiedyś pewna panna namiętnie słała smsy do mojego faceta i nie czułam się z tym zbyt komfortowo:o

do mojego tez taka malpa sie przyczepila, malo tego do mnie mowi ze chcialaby z moim facetem, to lepiej by sie poczula, dowartosciowalaby sie, ze zlapala faceta, ktory ma taka laske jak ja a polecial tez na nia

tak więc a tak wogole: nie czyńmy drugiemu (raczej drugiej) co nam niemiłe i poozstańmy w sferze marzeń:D

a mój ginek na szkoleniu....tęsknię jak diabli

tęsknisz - to dobry znak:D mój też często jeździ na sympozja różnego rodzaju po świecie i dużo publikuje :D zdolny facet

no właśnie kobitki wszystko się komplikuje gdy on lub my nie jesteśmy sami. Tak jest i w moim przypadku dlatego pozostaje mi sobie tylko pomarzyć. Takie "kudłate " fantazje całkowicie mi wystarczają :P No i lubię poczytać o Waszych pomysłach i jak je wprowadzacie w życie.

kurcze ze tez musialam na takiego fajnego ginia trafic, teraz mam mysli brudne

wyslałam smsa do ginka ze tęsknię. A on natychmiast zadzwonił i powiedział ze od rana czeka aż się odezwę . A ja nie chciałam mu poprostu przeszkadzać. A on taki szczęśliwy że się pierwsza odezwałam...kurcze..jak nie wiele mu potrzeba dla dobrego samopoczucia

dobrze ci,eee chcialabym tez tak miec

Agatko nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę..... :P w pozytywnym sensie rzecz jasna;) fajnie masz - a ja czekam..... hmmm i kombinuje co by tu zrobić........ nie moge sie doczekac nastepnej wizyty i ciagle o nim fantazjuję. czuje sie dziwnie, dawno nie czułam w brzuchu takich motyli pozdr dziewczyny!

tak się cieszę że tak wyszło z moim ginkiem. A jeśli chodzi o Was...to trzymam kciuki..mam nadzieję że się uda

podziałyście???

gdzie jestes? miałas jakis kontakt z ginem??

wszyscy pracuja??? dziewczyny gdzie jestescie??? Kolejka, Agataaaa, Nina????

jestem, jestem tylko mam kiche w pracy....ginek jest cudowny...a zboczony jak diabli...wymyśla same zbereżne rzeczy. wczoraj mnie związywał szalikiem....ale nier pisze o szczegółach bo zaraz mi powiedza że szaliki o tej porze są niespotykane bo dopiero pojawiają się w październiku:-)

zboczony???? facet z fantazja!!!!;-)

no zboczony ale w pozytywwnym tego slowa znaczeniu...lubie jego pomysły...a seksik na świerzym powietrzu...ajajajaj

hej! tak! mam zamówioną kolejną wizyte mniej wiecej za niecały miesiąc. chyba do tego czasu uschnę na pył:O agatko tak ci zazdroszcze. mi na mysl o moim cudownym giniu słabo sie robi i hormony szaleją....:P strasznie kręci mnie jego biały szpitalny fartuch wspominam sobie te nasze spojrzenia i to wszystko. Hej dziewczyny - czy was ginek pyta o zycie prywatne? tj gdzie mieszkacie, czym sie zajmujecie na codzień?