Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ivaa

chlamydia pneumonia

Polecane posty

Gość magcze
Witam serdecznie, Dzisiaj dowiedziałam sie ze mam chlamydie pneumonie i mycoplasme. Czy możecie mi przesłać dane kontaktowe lekarza leczącego (skutecznie a nie sztuka dla sztuki) to badziewie?? z góry dziękuję za informację zwrotną. podaję e-malia: mczerska@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich współtowarzyszy/ki walki! Mam 37 lat. U mnie objawy (tak mi się wydaje) zaczęły się 7 lat temu. Zaczęło się od zatkanych zatok i stwierdzenia ich zapalenia ale bez wychodowania bakterii i efektów leczenia antybiotykami. Po 2-3 latach nasiliły się objawy związane z bólem oczu. Wcześniej pojawiały się żadko i je lekcewazyłem. Przeszedłem ostre, ropiejące zapalenie spojówek a potem, po jakimś czasie zaczęło mnie boleć oko (uczucie piasku pod powieką). Pod powieką można było zaobserwować krostkę. Po stosowaniu kropli przep przez lekarza uczucie znikało razem z grudką. Jednak nawroty były coraz częstsze aż w końcu grudki zadomowiły się pod powieką na stałe, powodując ciągłe uczucie dyskomfortu. Do tego dołączyło uczucie piekących i baaardzo ciężkich powiek. Na początku, głównie po przebudzeniu ale potem także w ciągu dnia aż praktycznie do permanentnego uczucia znużenia, zmęczenia, niewyspania i ołowianych powiek. Pod koniec 2007r. zacząłem mieć objawy ze strony ukłądu moczowego - pieczenie, częste oddawanie moczu. Znowu antybiotyk na zapalenie cewki. Nic to oczywiście nie dało. Następne badania, wymazy, USG, próba Stamey'a itp. Żadnych bakterii nie wychodowano. Diagnoza - niebakteryjne zapalenie prostaty. Znowu szereg antybiotyków o szerokim spektrum, przepisywanych na chybił trafił. Bez rezultatu. Konsultacja u dermatologa, który podpowiedział żeby zrobić badania pod kontem obecności Chlamydii (badanie przeciwciał z krwi metodą Elisa testy EUROIMMUN). No i okazało się że jest przyczyna! Wyniki dla Chlamydia Pneumonia: Klasa IgM- 0,12 (a więc wynik ujemny) Klasa IgG - 249,24 (wynik bardzo dodatni) Wyniki dla Chlamydia Trachomatis: Klasa IgM - 0,04 (wynik ujemny) Klasa IgG - 230,75 (wynik bardzo dodatni). No więc zaczynam trochę czytać co to jest itp... Trafiam do Dr B. z Warszawy, o którym dużo już tu pisaliście. Dr mówi, że tak, to jest przyczyna i leczenie antybiotykami przez 4 do 6 miesięcy. Chodziłem do Dr przez 1,5 roku, lecząc się non stop antybiotykami (kombinacje głównie - Azitox, Fromilid, Tarivid, Rolicin, Rulid, Tinidazol, Rovamicyne i non stop do tego Unidox plus ACC, osłona: Enterol i na wątrobę Essentiale Forte). Leczenie, w związku z brakiem ustępowania objawów, przeciągnęło się do 1,5 roku. Po tym czasie, przyszła pora na poważną rozmowę... Stwierdziliśmy, że może już bakterii nie być w organizmie a objawy (stany zapalne) mogą być powodowane przez rozbuchany system odpornościowy mojego własnego organizmu, ale nie ma jak tego stwierdzić, bo nie ma wiarygodnej metody stwierdzającej czy bakteria jest już zabita. Jak wiadomo przeciwciała utrzymują się w organizmie bardzo długo. Podjęliśmy decyzję o wstrzymaniu antybitykoterapii i obserwowaniu co się będzie działo. W między czasie zacząłem czytać o Zespole Reitera. Jak wiadomo nie jest to choroba, lecz zespół objawów, ale dość charakterystyczny. W trakcie leczenia antybiotykami do objawów dołączyły także stany zapalne (owrzodzenia) ZEWNĘTRZNEJ POWIERZCHNI NAPLETKA I ŻOŁĘDZI TZW BALANITIS CIRCINATA. To jak się okazuje mieści się także w w/w zespole objawów. Dołączyły się także bóle stawów, ścięgien i mięśni. Szczególnie stawy biodrowe, kolanowe, utrudniające spanie rano tzw zesztywnienie poranne lub po okresie bezruchu. Po wstaniu rano i okresie aktywności stawy jakby ulegają rozruszaniu i bóle ustępują lecz z biegiem czasu nie dokońca i nie zawsze. Idąc dalej doszedłem do tego, że w/w Zespól Reitera mieści się jako objawy choroby zwanej Reaktywne Zapalenie Stawów. To już coś, pomyślałem :-) Mam konkretną chorobę a nie bakterię (która sama w sobie nic złego nie robi) ani jakiś zespół objawów. Reaktywne Zapalenie Stawów jest chorobą autoimmunologiczną. Może zostać wywołana właśnie przebytym zakażeniem Chlamydiami. Leczy się ją nie tylko antybiotykami, lecz także lekami przeciwzapalnymi np Sulfasalazyną. Czytając Wasze wypowiedzi oraz opisy objawów (przynajmniej niektórych) to by się dlka Was także zgadzało. Leczenie tego zapalenia jest podobne do leczenia samej Chlamydii, z tym że zaniedbane zostaje leczenie lekami przeciwzapalnymi (do sterydów włącznie). Ja czekam teraz na przyjęcie do szpitala na tzw wczesną diagnostykę. Choroba jest uwarunkowana często genetycznie (80% chorych ma np antygen HLA B27). Biorę tez od 5 tygodni Sulfasalazynę. Okres przyjmowania tego leku to 0,5 roku a podobno ma zacząć działać po ok 6 tygodniach. Na razie nie obserwuję żadnej poprawy :-( Teraz mam pytania: - czy ktoś z Was ma takie problemy z oczami (np grudki pod powiekami)? - czy ktoś miał Balanitis Circinata? - czy jeśli jest to choroba autoimmunologiczna to należy układ odpornościowy, który nas atakuje osłabiać czy wzmacniać, bo ja już głupi jestem. Na chłopski rozum to należałoby go osłabiać, skoro nas atakuje, ale ostatnio podłapałem infekcję i wyraźnie spadła mi odporność (m.in.pojawienie się opryszczki o tym świadczące) i objawy związane z Zapaleniem Stawów też się bardzo nasiliły; - Osobiście nie stosuję żadnej diety i nie biorę niczego na wzmocnienie odporności (wg dr B specyfiki podnoszące odporność, tzw suplementy diety, to tylko marketing). Czy powinienem coś brać? Po czym się lepiej czujecie? Czy powinno się wzmacniać odprność? Jesli tak, to czym? Jaka dieta? No i na koniec ważna rzecz. Wyniki moich badań na przeciwciała Chlamydii po 1,5 rocznej antybiotykoterapii: Chlamydia Pneumonia: Klasa IgM - 0,23 (wzrost ale wynik ujemny) Klasa IgA - 1,20 (na granicy) Klasa IgG - 136,80 (dośćznaczny spadek ale ciągle znacząco dodatnie) Chlamydia Trachomatis: Klasa IgM- 0,11 (wzrost ale wynik ujemny) Klasa IgA - 0,43 (wynik ujemny) Klasa IgG - 213,95 (nieznaczny spadek, wynik wciąż znaczaco dodatni). Wg dr B pciała w Trachomatis spadają wolniej i jest trudniejsza. Jeśli chodzi o wątrobę, to nieznacznie stosunkowo podniesiony ALT do około 57. Podobno przy tak długim zażywaniu antybiotyków to i tak niewiele. Generalnie wg lekarzy reumatologów moje wyniki świadczą nie o aktywnym zakażeniu Chlamydiami, lecz o przebytym kontakcie z bakterią, co wyzwoliło w odpowiednim czasie przy prawdopodobnych uwarunkowaniach genetycznych, reakcję autoimmunologiczną, czyli chorobę zwaną Reaktywnym Zapaleniem Stawów. Tak jak w przypadku wielu chorób np Różyczki. Przeciwciała mogą być obecne dokońca życia (w klasie IgG) a nie świadczy to o tym, ze jesteśmy cały czas aktywnie chorzy na Różyczkę. Reumatolodzy twierdzą, że mają 80% wyleczeń z tego typu Zapalenia. Pozdrawiam, życzę wszystkim w tym i sobie, szybkiego powrotu do zdrowia! :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorobiłeś się bardzo wysokich przeciwciał w klasie IgG i wyglada na to, że leczenie było za krótkie. Niektórzy twierdzą, że 4-krotnie przekroczona górna granica IgG świadczy o trwającej infekcji - czyli powyżej 88. Ja startowałam od 113 na cpn (IgM ujemne), spadło na 70 a w trakcie półrocznej przerwy w leczeniu wróciło z powrotem na 113 :( Spotkałam się też ze zdaniem, że abx trzeba zmieniać co 3 tygodnie aby były skuteczne, inni piszą, że doxy cały czas bierzemy a tylko drugi zmieniamy itp. Ja jestem teraz w 4 miesiącu leczenia przy drugim podejściu i szybko go nie przerwę. Mam stwierdzoną fibromialgię a sama zdiagnozowałam sobie reaktywne zapalenie stawów. Wierzę, że mój stan się poprawi :) Chociaż na razie po każdym pulsie metro ból zwala mnie z nóg. Ale zatoki mam już czyste. Zostało lekkie pieczenie w gardle i podduszanie przy schylaniu się. Spróbuj skontaktować sie z osobami o podobnych objawach na forum chlamydioza.pl. Pomaga tam równiez lekarka, która przeszła boreliozę. Może coś więcej podpowiedzą, bo na kafeterii trochę słabo to działa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak. A co to jest fibromialgia? Nie próbowałaś leczenia lekami przeciwzapalnymi wg standardów lekarzy reumatologów? Tylko antybiotyki są w stanie pomóc? Jeśli reaktywne zapalenie stawów jest chorobą autoimmunologiczną to raczej powinno się uspokajać objawy i wyciszać stany zapalne. Ale czy ktoś to może na pewno wiedzieć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na fibromialgię nie ma leków przeciwzapalnych ani przeciwbólowych. Mnie bola wszystkie przyczepy mięśniowe. Próbowałam brać Piascledine ale po 3 miesiącach przestałam z powodu wysokiej ceny i ZERO efektów. Najczęściej lekarze przepisują mi antydepresanty, bo jak poprawię sobie humor to przestanie boleć ;) A ja twierdzę, że jak przestanie bolec, to zacznę się częściej uśmiechać ... Zresztą to samo jest z reaktywnym zs. Antybiotyki go jakoś wyciszyły dopóki nie wzięłam kolejnej dawki metronidazolu i bóle wróciły. Zresztą jestem po 2 artroskopiach (kolano i bark), po których jest dużo lepiej ale nie całkiem dobrze, bo podobno moja chrząstka stawowa jest cała poszatkowana :( Ja oprócz cpn miałam też w zatokach gronkowca złocistego i serratię marcescens. Brałam abx, autoszczepionkę, na tony leki podnoszące odporność i po pół roku takiego leczenia została tylko chlama. Postanowiłam nadal brać leki uodparniające, abx, różne suplementy, bo nie wierzę, że reaktywne zapalenie stawów jest autoagresją tak, jak reumatoidalne zapalenie stawów. A między tymi 2 chorobami jest istotna różnica chociaż ból ponoć jednakowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Ejs, a powiedz mi, czy leki antydepresyjne faktycznie Ci w czymś pomogły? Faktycznie mniej bolało? Da się wtedy żyć? Powiedz mi co bierzesz na Reaktywne Zapalenie Stawów, chodzi mi o suplementy diety? Dziękuję z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się źle czułam po antydepresantach i po 2 dniach przestałam brać. Korzystnie działają miorelaksanty a że uzależniają, więc staram sie ich nie brać. Obecnie, po operacjach, pomaga mi aulin lub zaldiar ale nie są to suplementy :) Kupiłam sobie natomiast chrząstke rekina i no-scar licząc na to, że pomogą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chciala ponowic moja prosbe o jakis namiar na Pania Doktor ze Szlarskiej - ktos z Panstwa u Nuej byl, czy to jakas legenda tylko, ze jest dobra? U mnie sytuacja wyglada tak, ze narzeczony ma podniesione miano w IgG CNP dp ok 112, w IgM oczywiscie ujemne. No i on nie wierzy, ze jest chory bo kazdy lekarz mu mowi, ze taki wynik swiadczy o przebytej chorobie. Takiej informacji udzielili mu rowniez w centrum pulmonologicznym (czy jakos tak - nie pamietam jak to sie pisze) w Karpaczu. Z objawowo ma bole stawowe, codziennie rano zatkany nos, codziennie rano bolace gardlo i najbardziej meczace - cyrki ze str uszu, szumy, piski etc. W morfologii ma limfocyty podniesione w rozmmazie maualnym Ale on juz dostal od kilku lekarzy z rzedu diagnoze, ze CPN nie ma i zaczyna sie na mnie zloscic jak wymyslam, zeby pojsc do nastepnego. Dlatego jak juz go namowie to MUSI byc TEN lekarz. Ja tymczasem, wyniki mam super, we wszystkich klasach ujemne i CPN i trachomatis, ale ja nie czuje sie dobrze. W uszach mam caly czas takie uczucie jak jest sie chorym, ma sie katar to szumi w uszach i glowie i ja to mam non stop - zwariowac mozna. Cos mnie gilgocze nisko w gardle, tam gdzie obojczyki sie lacza z zebrami, czasem zaboli, czasem tam czuje "gula". Boli mnie prawe oko, brew, prawa czesc glowy, zawsze sie budze z zatkana prawa dziurka od nosa, splywa mi po gardle wydzielina z zatok dopoki nos sie nie odetka, bole stawow i geberalnie czuje sie slabo, zle jakbym byla chora, a w sumie to ani goraczki, ani kaszlu wiekiego, ani jakiegos kataru nie mam - wiec cyrki jakies. Gardlo mam wrazliwe bardzo, szybke reaguje na zimno, jak chwile pokrzycze to mnie potem boli caly dzien, podraznione jest I mam tez jeden dziwny objaw - prosze powiedzcie mi czy tez tak macie. Co jakis czas gdzies na skorze wyskakuje mi taka plamka z pryszczykow malutkich, sa brdzo blisko siebie i tworza taka wlasnie jakby plamke, taka chropowata skora sie robi. czasem znika na drugi dzien, czasem sie troche luszczy, potem jest w tym miejscu normlana skora, a po jakims czasie plamka wyskakuje w zupelnie innym miejscu - co to jest???? czy to moze byc od CPN?? Prosze o kometarz co sadzicie o naszej sytuacji - czy to moze byc CPN? Ktos mi moze cos doradzic? Moze ktos ma dostep do naukowego opracowania gdzie jest powiedziane, ze taki wynik swiadczy o zakazeniu? Tylko to nie moze byc forum, a cos wlasnie naukowego, bo narzeczony wierzy lekarzom, a nie forom internetowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie brałaś abx, to zrób sobie wymaz z gardła (nie z migdałów) z antybiogramem. Domyślam się, że jesteś z mojego regionu, więc proponuję laboratorium Wysoka Łąka na Bukowcu, prywatnie u kierobnika labu. Ja oprócz cpn miałam gronkowca złocistego i tylko dzięki temu facetowi pozbyłam się go - zrobił mi autoszczepionkę. Od tego czasu mija już rok a zatoki i gardło nie dokuczają. Szkoda, że na cpn nie można wymyśleć autoszczepionki ... Jak mi podasz adres mejlowy, to może coś wspólnie wymyślimy z ta Szklarską !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM SERDECZNIE OD DWÓCH MIESIĘCY SLEDZE FORUM A DZIŚ POSTANOWIŁEM SIĘ DOŁĄCZYĆ. CHORUJĘ OD PÓŁ ROKU PRZEZ PIERWSZE 4 MIESIĄCE DIAGNOZOWAŁEM SIĘ W INNYCH DZIEDZINACH -GŁÓWNIE NEUROLOGICZNE, ANGIOLOGICZNIE, ORTOPEDYCZNIE- BADANIA WYCHODZIŁY OK- LEŻAŁEM NA NEUROLOGI WE WROCŁAWIU- BADANIA: REZONANS GŁOWY ,REZ. ODCI LĘDŹWIOWEGO , BADANIA MIĘŚNI EMG, BORELIOZA, BADANIA REUMATOIDALNE, PRZECIWCIAŁA, BADANIA W KIERUNKU DNY MOCZOWEJ, SZEREG INNYCH BADAŃ PODSTAWOWYCH NIC NIE WYSZŁO. 2 MIESIĄCE TEMU WYSKOCZYŁO MI COŚ W GARDLE POSZEDŁEM DO LARYNGOLOGA KAZAŁ ZROBIĆ BADANIA NA CHPN I MYCO. CHLAMYDIA WYSZŁA W IGG 130 IGM- WĄTPLIWE. LECZĘ SIE SUMMAMEDEM (WCZEŚNIEJ DOTUR) -NIE MA POGORSZENIA OBJAWÓW ALE SZAŁU TEŻ NIE MA. MOJE OBJAWY TO STRASZNE BÓLE MIĘŚNIOWE I STAWOWE DRĘTWIENIA PIECZENI,E BÓLE OCZU (Z RESZTĄ WIECIE JAK TO JEST). MAM JUŻ TEGO DOŚĆ DRAŃSTWA. ODWIEDZIŁEM TYLU LEKARZY I WDAŁEM KASY ŻE GŁOWA MAŁA, CZASEM W PRACY NIE DA SIĘ FUNKCJONOWAĆ, NIE MOŻNA SIĘ NA NICZYM SKUPIĆ (OTĘPIENIE). PROSZĘ O POMOC PONIEWAŻ GDY RZUCA SIĘ NA STÓŁ LEKARZOWI TECZKĘ BADAŃ I PYTANIAMI ZAGANIA SIE GO W RÓG, ŻE GOŚĆ GUBI SIĘ W TYM CO MÓWI, TO CZŁOWIEK ZACZYNA POWĄTPIEWAĆ CZY ONI W OGÓLE POWINNI MIEĆ PAPIERY LEKARSKIE I ZE TO JAKAŚ TRAGIKOMEDIA.- NAJLEPSZE, ŻE SAMEMU TRZEBA PROSIĆ DRĄŻYĆ, PYTAĆ CO MA ZROBIĆ I JESZCZE ZAPŁACIĆ- CO NAJŚMIESZNIEJSZE ZNACIE MOŻE JAKIEGOŚ DOBREGO LEKARZA Z OKOLIC WROCŁAWIA ALBO WOJ. DOLNOŚLĄSKIEGO JESTEM ZAŁAMANY -WSZYSCY WIECIE JAK TO JEST GDY NIE MA ZROZUMIENIA A BÓL NIE USTĘPUJE PO WYJŚCIU Z GABINETU-JEST MI TYM CIĘŻEJ ŻE CAŁE ŻYCIE SPORT 24 H A TERAZ OD PÓŁ ROKU JAK EMERYT- TRAGEDIA PROSZĘ O POMOC PONIEWAŻ KILKA OSÓB Z FORUM WIDAĆ ZE MA WIEDZĘ LEPSZĄ NIŻ NIEJEDEN DOKTOREK, A I MOŻE JAKIŚ ,, JUDYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJER
Moi drodzy wspoltowarzysze niedoli pozwole sobje napisac kilka zdan na temat interpretaci wynikow igm i igg ,poniewaz jako leczacy chlame i myko sledze to forum juz od dluzszego czasu i mam wrazenie ze niektorzy przywiazuja zbyt duza wage do dodatniego igg.Otoz z igm nie ma problemu wzrost ponad norme oznacza absolutnie swieze zakarzenie ,czyli organizm rozpoznal nowego wirusa i tworzy nowe oddzialy do walki z tym wirusem,tak stworzone przeciwciala bez wzgledu czy zwalczymy infekcje czy nie pozostana w organizmie juz do konca zycia gotowe do walki z tym konkretnym wirusem na ktory zostaly stworzone.Przejawem tego sa podwyzszone miana w igg,a normy ktore sa stworzone w tej klasie sa absolutnie kwestia umowna i niezbadana do konca ze wzgledu na indywidualnosc kazdego organizmu.Innymi slowy do kontrolowania raz przebytej infekcii jeden organizm wystarczy ze bedzie mial 15 jednostek przy normie umownej 20 a inny moze potrzebowac stale utrzymywac 120 jednostek zeby wirus byl okielznany i czlowiek z takimi mianami moze byc absolutnie zdrowy o tym decyduje nasz organizm.Wnioski jakie stego plyna sa takie ze wszystkie infekcje odkleszczowe a do takich zalicza sie tez myko i chlama pneumonia sa i powinny byc diagnozowane przede wszystkim objawowo a badanie igg jest jedynie kryterium pomocniczym pomagajacym zwiekszyc prawdopodobienstwo diagnozy ,ponadto same przeciwciala w igg sa czyms bardzo dobrym to nasz sprzymierzeniec w walce z infekcja i jest jak najbardziej porzadany . I na koniec slowko jeszcze do osob ktore lecza chlame przez wiele miesiecy bez efektow i ja do takich naleze ,mysle ze w takich wypadkach mamy do czynienia z wieksza iloscia koinfekcii odkleszczowych i trzeba zmodyfikowac leczenie ale to juz temat na inna rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJER
Napisalem o tych mianach dlatego ze uwazam iz powinnismy odpuscic sobje porownywanie kto ma jakie igg a raczej skupic sie na szukaniu pewnych absolutnie wspulnych mianownikow przy zakazeniach beztlenowcami co pozwolilo by bardziej ukierunkowac leczenie i upewnic tych ktorzy juz watpia tak jak ja ze sa jednak na dobrej drodze i trzeba wytrwac .I nie mam tu na mysli kto ma np. chroniczna sraczkie a kto nie czy bol posladkow albo czego innego ,tylko raczej typowa morfologie czy przesuniete w gore limfocyty albo ogolnie samopoczucie rano a samopoczucie wieczorem,ktore moim zdaniem jest typowe przy beztlenowcach czyli fatalne rano i nieco lepsze wieczorem i jeszcze kilka podobnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc-z-1975
Witam, dołączam do waszego grona :-( Przez wiele lat cierpiałam z powodu bólów mięśni i stawów ale że człowiek "młody to głupi" więc mimo jakichś tam skierowań od lekarzy sprawę krótko mówiąc olewałam. Wszelkie bóle i dolegliwości związane z bólami stawów zrzucałam na skrzywienie kręgosłupa w odcinku piersiowym, a silne bóle głowy na migrenę. Potem była ciąża i małe dziecko więc znowu było "na co zwalić" przeszywający ból, no bo jak tu nie nosić dziecka na rękach. W końcu wzięłam się za siebie no i wyszło szydło z worka. Trafiłam do wydaje mi się dość sumiennej Pani dr. w CM LIM która zleciła mi trochę badań (rtg odcinka lędźwiowego, badania krwi )z których oczywiście nic nie wyszło. W końcu powiedziała, że robimy jeszcze badania w kierunku chlamydii. Mój wynik IgG Ch.P to 102,72 RU/ml. Pani dr. przepisała mi 12-tygodniowa kurację Sumamedem. Z tego co się już zdążyłam opczytać to długotrwała kuracja antybiotykiem jest bardziej właściwa, ale czy Sumamed jest wystarczający? Chciałam się dziś zapisać do Instytutu Reumatologii w W-wie na konsultacje, ale w tej chwili zapisów nie ma, a w 1 grudnia będą zapisywać na styczeń 2010. Może macie kogoś zaufanego z W-wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaryna_
Witam serdecznie, czy ktoś z Was może mi podać namiary do Pani dr z Szklarskiej Poręby? Zaraziłam się w przedszkolu od dziecka i trwa to jakieś 5 lat.Leczenie Sumammed kontrola i dodatni wynik.Mam dośc brania antybiotyków:( które i tak nic nie dają.Jestem wykończona, ciągle zmęczona.Nie mam już siły na nic.Mam dziecko 2 letnie.BOję się, że w końcu się zarazi:( Proszę o pomoc.Dojadę gdzie trzeba do lekarza.Czuję, że te chlamy zabierają mi całą energię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaryna_
proszę o info na adres june25@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, nazwiska nie znam ale znam adres : Izerskie Centrum Pulmonologii i Onkologii, Szklarska Poreba, Sanatoryjna 1. Chyba trzeba tam się wybrać osobiście i dowiedzieć, kto leczy chlamę. Jak wygooglujesz to centrum, to znajdziesz tez nr telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszyn
Jakieś pięć lat temu leczyłem chlamydię pneumonie, nie będę opisywał niekompetencji mojej lekarki pierwszego kontaktu ale powiem że miałem szczęście że trafiłem na właścicielkę laboratorium która wiedziała jakie badania wykonać i to ona skierowała mnie do reumatologa który jak się okazało miał duże doświadczenie w leczeniu tej choroby. Leki : doxycylina przez tydzień po dwie tabletki następnie przez trzy miesiące sumamed 2 x 500 w jednej dawce raz w tygodniu o tej samej godzinie. (to ważne ponieważ lekarz ten zaobserwował że bakterie te namnażają się w cyklu 6-7 dniowym )Dodatkowo leki przeciwzapalne stosowane w reumatologi. Początkowo IgG miałem 188,5 po 8 miesiącach IgG 63 dobrze się czułem do września tego roku Teraz znowu zaczęły się problemu z mięśniami i stawami . Wygląda na to że nie wyleczono tego dość dobrze. Moja obecna lekarka pierwszego kontaktu zbagatelizowała fakt że kiedyś miałem zakażenia chlamydią pneumonie i stwierdziła że to raczej borelioza. kazała mi zrobić badania i na boreliozę i na chamychię Niestety oboje mieliśmy rację chlamydia pneumonie IgG 118 borelioza IgG 45 obecnie przyjmuję doxycylinę od 2 tygodni jak na razie poprawy nie widzę. Czekam na wizytę w klinice chorób zakaźnych (za dwa tygodnie) Jeśli oceniać poprzednie leczenie było skuteczne bo przez blisko pięć lat było dobrze, może tylko brakło konsekwencji Polecam lekarza z Buska Zdroju reumatolog p. Kucharski, niestety przyjmuje tylko prywatnie w Sanato w Busku Są w internecie opracowanie tego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........k
moje dzoecko ma ta paskude bralo rulid teraz summamed i dostal wczoraj 38 goraczki pokaszluje dalej i dzisiaj ma 37 summamedu bierze 3 dawke boobjawy jeszcze sa czy to mozliwe ze ta bakteria sie broni lekarz dzisiaj stwierdzil ze to jakes przeziebienie ale on caly czas kast na antybiotyku ma 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........k
prosze o porade bo nie wiem co robic ile to cholerstwo mozna leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slonce 49
Ja tę diabelna mykoplazmę i chlamydię pneumonię leczyłam 22 miesiące. Teraz pomału wychodzimy z lekarzem z antybiotyków.Najpierw zmniejszając dawki i dając mi słabsze antybiotyki, a teraz od 3tygodni jestem już bez żadnego antybiotyku. Biorę teraz tylko lekarstwa na odbudowę chrząstki stawowej. Mam nadzieję ze już jestem po tym choróbsku. Zaczynając leczenie, nie mogłam chodzić.Miałam zaatakowane biodro. Lekarze podejrzewali rwę kulszową i tak mnie leczono.A ja cały czas czułam się coraz gorzej. Noce prawie nie przespane tylko przechodzone, bo ból nie dawał spać. Lub mogłam leżeć na wznak w pozycji krzesełkowe, tzn ze stołkiem pod nogami, zeby choć trochę sie przespać.Ale teraz dzięki dr. Jackowi Borowiczowi nie wiem co to ból stawów i nie przespane noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fillipkowa27
Witam. Od niedawna borykam się z Chlamydią i Mycoplazmą. Po świetach zamierzam udać się do pani doktor z propozycją leczenia, bo uważam że roxytromycyna, nystatyna ochronnie i fluconazol na grzybki to za mało przy tych robalach. Zauważyłam jednak, że użytkownik "bjh" ma namiar na dobrego lekarza z Wrocławia. Także moja prośba - użytkowniku bardzo Cię proszę o wiadomość i jakiś namiar. Mój adres: xavia0@op.pl Tymczasem pozdrawiam życząc spokojnych Świąt :) Niech choroba nas oszczędza przynajmniej w tym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do osob ktore chorowaly/choruja na cpn. Podejrzewam u siebie te chorobe pomimo ujemnych wynikow na przeciwciala, poniewaz najblizsze mi osoby sa chore, a ja mam mnostwo roznych objawow i generalnie czuje sie podle. Czy mozecie, prosze opisac te bole stwow i miesni? Bo u mnie to sa takie przeszywajace wedrujace bole nie wiem czego - stawow, miesni, kosci? "jak na grype" - nie jest to ogromny bol, ale przeszkadza. I tak jest za dnia. W nocy natomiast bola mnie stawy. Np kostka- taki bol jakbym sobie ja zwichnela. Albo nadgarstek. A wszystko sie zaczelo od zgiecia jednego palca - ten juz boli co noc, wlasciwie to juz jestem do tego bolu przyzwyczajona. Jak wstane i sie przejde kilka krokow, to ten bol znika zupelnie az do kolejnej nocy. Sa noce lepsze, sa gorsze. Czy to brzmi osobom doswiadczonym z cpn jak "poranna sztywnosc stawow"? Czy panstwo tez mieli takie objawy? I od wczoraj mam "nowosc" - boli mnie jakby nerka. wydaje mi sie, ze to nie jest nerka, bo bardziej boli jak napreze miesnie w specyficzny sposob, lub przyjme specficzna pozycje, lub w ogole sie nie ruszam - takie pulsacyjne uklucia. Raz boli, raz nie boli, ale nic mi sie nie zmienilo z siusianiem, nie boli bardziej w trakcie parcia na mocz, wiec mysle ze to nie nerka, tylko jakis miesien czyc cos. No i w ogole co chwile cos zaboli. Prawa lopatka tez mi dokucza :/ Bardzo prosze o opis tych Panstwa bolow, dziekuje i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjer
do figo fago Jesli chodzi o bole miesni to sam bym tego lepiej nie opisal ale u kazdego przebiega to inaczej a sympyomow jest taka masa ze trudno wszystkie opisac .Napisz dokladnie jakie badania robiles i gdzie ,mi pierwsze w warszawie na szaserow tez nic nie wykazaly a w innym labolatorium juz wuszlo myko 170 w igg i chlama 90 w igg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kasjer za odp :) ja robilam testy na igg i igm w lab w moim miescie i wysylalam krew do doktora Wielkoszynskiego. Nie wychodza mi przeciwciala. Moj narzeczony ma 117w igg, moja mama ponad 100 tez w igg, tata ponad 80. a ja tyle co nic, czyli wynik na samym poczateczku watpliwego. A ze cos sie dzieje to jestem pewna, bo takie bole nie nachodza bez przyczyny. do tego brzeczenie, szumienie i pykanie w uszach. co chwile cos, nie zartuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJER
No moim zdaniem trzeba powtorzyc badania w innym lab. dla potwierdzenia bo jak juz mowilem mi tez za pierwszym razem nic nie wyszlo a objawy galopowaly i koniecznie musisz dolozyc do tego bolerke w western blocie ale raczej bym robil tylko igg przy wszystkich badaniach bo igm szkoda kasy jesli masz to przy takich objawach 99 procent jest to swinstwo juz przewlekle jesli jestes z warszawy to nie ma problemu lub z pkolic bo tam wiem co i gdzie.A jesli znowu nic ci nie wyjdzie w badaniach to poszedl bym zdecydowanie w kierunku bolerki .Jaka morfologia czy bez zmian zadnych ,bo jesli tak to kolejny powod szukania w beztlenowcach,z regoly typowe niskie WBC tzn. przy dolnej granicy albo ponizej ,brak odczynu zapalnego ,lekko podniesione limfocyty w rozmazie i czasami lekko podbity ALAT w probie watrobowej ,nikt sie tym z lekarzy nie przejmuje bo dla nich to norma lekke odchylenia i beda ci mowic ze jestes zdrowa,napisz cos wiecej na temat tych wynikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJER
Poza tym nie chce cie straszyc bo nie jestem lekarzem ale z twojego opisu boli wnioskuje ze nie mozesz tego zlekcewazyc poniewaz wydaje mi sie ze to swinstwo dobjera sie do twojego ukladu nerwowego ale jak mowie to tylko przypuszczenie za malo danych,niemniej jednak przy takim przebiegu choroby jest trudniejsze i dluzsze leczenie wiec nie ma na co czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJER
No i oczywiscie zakladamy ze juz zrobilas sobje chociaz podstawowa djagnostyke ,mam tu na mysli mineraly ,elektrolity ,pasozyty grzyby ,tarczyca i tym podobne bo jesli nie to narazie ta rozmowa mija sie z celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×