Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ivaa

chlamydia pneumonia

Polecane posty

Gość gość
tak jak napisałem zanim zacząłem być leczony antybiotykami przez wiele lat odwiedziłem wielu lekarzy w tym reumatologów. Leżałem w szpitalu reumatologicznym. Sulfosalazine 2000/dobę brałem ponad rok Potem z resztą były sterydy i trexan, na szczęście krótko. Leczenie reumatologiczne ani salazopiryną ani immunosupresja nie zmniejszyły mi dolegliwości. A po sterydach było dużo gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, to leczenie salazopiryną nie było jednocześnie z antybiotykami tylko sporo wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to z dzieckiem masz rzeczywiście zmartwienie bo żaden lekarz nie będzie leczył dziecka inaczej niż to wynika ze standardu. A standard jest 3 tyg i koniec. Skoro dziecko ma alergię i astmę to jest bardzo duże prawdopodobieństwo że infekcja jest stara a ta astma jest właśnie z tej infekcji. Niestety w Polsce nie ma innej możliwości, dziecko będzie leczone na astmę, dostanie sterydy betamimetyki i pozamiatane. Jak będzie dorosłe to będzie się leczyć na reumatyzm, też tylko objawowo. Sorry, taki mamy system. Nic nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbone
Też leczę się u dr B. i do tej pory miałam Azitrolek, Rovamycine, Rulid, Klabax i teraz zaczynamy znowu od Azitroleku. Czy ktoś ma podobne leczenie? Kuracja nie trwa długo, bo dopiero 2 miesiące, ale przyznam, że czuję się nieźle. Ból zatok całkowicie ustąpił. Ciągłe łzawienie oczu przeszło. Przerażający kaszel i uporczywy katar też odeszły. Śpię w nocy spokojnie, bez dreszczy, pocenia się. Jedynie pozostało dziwne oddawanie moczu, które niekiedy nie ma końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ho ho, wreszcie ktoś na tym forum zadowolony z leczenia u dr B.:) to ja będę ten drugi zadowolony. Byłem leczony podobnie, makrolidami a do tego jeszcze fluorochinolonami. Mnie się tak szybko nie poprawiło jak Tobie ale taki stan osiągnąłem mniej więcej po pół roku antybiotykoterapii, dolegliwości ze strony prostaty trwały dłużej, do półtora roku. Kręgosłup mi całkiem nie przeszedł ale mam jeszcze dyskopatię. chyba jesteś na dobrej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może lepiej bez nazwisk... piszmy o problemach, o tym jak leczenie przebiega czy leczenie pomaga czy nie ani o nazwiskach. Znów się zacznie jatka. To jest forum o chorobie a nie hall of fame dr tego czy innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie, ze wazne jest znalezienie lekarza, ktory potrafi leczyc, wiec takie ukierunkowanie jest ok(nie bylo nazwiska tylko literka:)) Luzie nie wiedza ze zwykly lekarz nie potrafi sie zajac taka choroba, trzeba szukac lekarzy iliadis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos dr. B....dziś w gazecie wyborczej pojawił się dziś artykuł o nowej bakterii przenoszonej przez kleszcze http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16067020,Zbadano_nowa_chorobe_przenoszona_przez_kleszcze__Jest.html#BoxWiadTxt nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że ja o tej bakterii słyszałem od dr B. .. na wizycie w sprawie boreliozy...w 2010 roku !!! Oczywiście wtedy myślałem że to jakiś wymysł. Dziś jak to przeczytałem kopara opadła mi do ziemi bo on mówił prawdę i wiedział to już wtedy. Szacun doktorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat i jego rodzina zaraziła się tą bakterią od chorych bocianów w przydomowym gnieżdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to co juz dawno wiemy teraz czasami wyjdzie na jaw,ja tez tu pisze i wielu sprawach które juz sa znane od dawna a jeszcze dzis mocno ukrywane,i tez ktos powie ze to sciama a za lat kilka powiedza ze cos odkryo :)jak to łatwo odkrywac cos co jest juz odkryte :) he he,i potem szacun mówia,i tak sie zdobywa uznanie :)to jest oszustwo a nie uznanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba dobrze że lekarz wie w 2010 o czymś co zostało odkryte w 2010. Znaczy że jest chyba znawcą zagadnienia i jest na bieżąco. Wyszukał informację praktycznie w chwili jej odkrycia i wiedział o czymś o czym inni lekarze dowiedzieli się 4 lata później. Nie rozumiem gdzie tu oszustwo po stronie tego lekarza? ale może coś źle zrozumiałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważna informacja dla wszystkich leczonych antybiotykami Jestem pacjentem dr B. na. Ostatniej wizycie dr zwrócił mi uwagę na jeden jego zdaniem bardzo mały ale BARDZO ważny szczegół . Prosił też by tą informację przekazać możliwie dużej liczbie leczących się na CPN . Otóż: B. ostatnio czytał jakieś nowe francuskie publikacje na temat oporności chlamydii na stosowane antybiotyki . Z prac wynika, że oporności są bardzo rożne w zależności od stężenia leku we krwi. Zdaniem dr B. (podobno było to mierzone) stężenie antybiotyku BARDZO zależy od sposobu przyjmowania. Antybiotyk trzeba brać tak jak napisane w ulotce. Jeśli w ulotce leku jest np. napisane że lek trzeba brać PODCZAS posiłku (np. Klacid) to wzięcie go bez posiłku zmniejsza stężenie tak bardzo że lek może nie działać. tak samo z azytromycyną. Trzeba ją brać przynajmniej dwie godziny po jedzeniu albo godzinę przed jedzeniem. Wzięcie tego leku razem z jedzeniem BARDZO osłabia jego stężenie we krwi a zatem lek może nie działać. Ten mały szczegół o którym si najczęściej nie myśli może decydować o tym czy leczenie pomaga czy nie. Dr B. mówi że wszelkie mądrości ludowe typu - "antybiotyk trzeba brać zawsze po jedzeniu w trosce o żołądek" trzeba włożyć miedzy bajki. Nawet jeśli po prawidłowo wziętym leku pobolewa brzuch to należy brać leki osłonowe a antybiotyk łykać tak jak zaleca producent bo inaczej leczenie może być po prostu nieskuteczne. Jest to szczególnie ważne wobec faktu że w aptece często kupujemy zamienniki które mogą mieć inną budowę tabletki. Teraz od siebie: Nie mam zdania czy tak jest rzeczywiście , nie mam żadnych danych żeby to osądzać ani nie jestem fachowcem, ale nie widzę powodu dla którego B. miałby w tej sprawie mówić nieprawdę. Jako że jestem z tą informacją pierwszy na tym forum proszę przekażcie to info innym chlamydiowcom którzy się lecza, miejmy nadzieje że to nam wszystkim przyspieszy leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w suplementem o nazwie WOBENZYM ? tylko pls - akwizytorom dziękujemy, chodzi o prawdziwe opinie a nie kryptoreklamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich. Nie wolno się poddawać ja przez to świństwo chory byłem 1, 5 roku, można powiedzieć że w tragicznym stanie aż wylądowalem w szpitalu. W chwili obecnej 1.5 miesiąca leczenia i efekt jest niesamowity, wszystko zaczyna wracać do normy. Za jakieś 3 tygodnie będę robił badania z krwi i zobaczymy ale sam widzę i czuję jak w niebie w porównaniu ze stanem który miałem. Lekarze a było ich kilku nawet pani profesor stwierdził że jestem przypadkiem jednym na milion tak było źle ze mna przez tą h. pn. I też myślałem że to już koniec dla mnie a jednak póki co zwycięstwo. Życzę tego wszystkim,dobry lekarz i do przodu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, czy ktoś może mi pomoc w interpretacji wyników?? Odebrałem wynik ale nie ma norm, więc nie wiem co może oznaczać. Badanie Parametr Wynik Jednostka L H Norma Chlamydia trachomatis Przeciwciała w kl. IgG 4,17 RU/ml Chlamydia trachomatis Przeciwciała w kl. IgM 0,15 RATIO Czekam jeszcze na wynik ch.pneum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.06.22 to dlaczego samemu nie chciałes sie szybko wyleczyc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynik bez norm jest kompletnie bezwartościowy i niemożliwy do interpretacji. W jednym lab to może być wynik ujemny (norma do 16 ) w innym wysoko doadatni ( norma do 1,1)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jur 82
czy ktoś z was wie czy mając ubezpieczenie w INTER Polska można się leczyć u dr B bezpłatnie a w zasadzie płatnie tyle że w ramach tego ubezpieczenia? W spisie placówek INTER'u jest CM Gamma na Broniewskiego 3 i B. tam przyjmuje ale nie wiem czy tak się da . Jeśli ktoś tak już robi to będę wdzięczny za post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy ciagle sie lecza czy ktos sie wyleczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ak moze sie ktos wyleczyc,skoro lekarze nie lecza,a wszyscy tylko do lekarzy chodza,mało,ze sie nie wylecza to wychoduje jeszcze wiecej chorób aby chodzic do jeszcze wiekszej liczby lekarzy i tak sie rozwiaja w leczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że się ktoś wyleczył. np mój mąż. Tyle że on nie wchodzi na to forum bo mówi że babskie. A tak poważnie. Na forum są zwykle ludzie którzy albo się jeszcze nie zaczęli leczyć albo są na początku leczenia i szukają wsparcia u innych. Ci co się wyleczyli albo którym jest znacznie lepiej to tu nie wchodzą bo i po co. Szkoda im czasu. I to jest logiczna odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Według ciebie logiczna,a tak naprawde niby w jaki sposób sie ktos tu wyleczył????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż brał protokoły antybiotykowe w sposób ciągły przez ponad 4 lata. Był naprawdę ciężko chory. Teraz od ok 2 lat jest zupełnie zdrowy. bierze co 3 miesiace leki przez 2 tyg żeby nie mieć nawrotu ale tylko dlatego że tak mu zaleca lekarz a nie dla tego że coś sie dzieje. Ja byłam bardzo sceptyczna do tych antybiotyków. Jak mąż już brał to ja nie chciałam bo nie wierzyłam. Straciłam przez to 4 lata choć sama byłam tak samo chora jak on. Dopiero jak on się wyleczył to zaczęłam się leczyć u tego lekarza który leczył męża. I też jest dużo lepiej choć biorę ok 2 lata. Ale poprawa nie jest od razu i to ludzi zniechęca. Jeszcze mi nie wszystko przeszło ale u męża po 2 latach było tak samo Z chlamydią jest jak z otyłością. Nie ma cudownego szybkiego sposobu. Można schudnąć tylko długotrwałą dietą i ruchem. A ludzie wciąż szukają cudu. Tu jest tak samo, jest jedynie leczenie antybiotykami ale ono jest długie trudne, drogie itp wiec ludzie próbują różnych cudów... wystarczy przejrzeć to forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno brac tak długo antybiotyków,kto to widział 4l lata,teraz ma rzybice pozniej raka,nie ma sie czym chwalic to nie jest leczenie,sa szybsze i skuteczniejsze metody jak antybiotyki syntetyczne,tylko ludziom ciegle jakoas nie po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Głupoty piszesz gosciu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to sobie bierz przez 4l antybiotyki to zobaczysz jak głupio bedziesz wygladac,zamienisz sie chyba w grzyba,gosciu :) ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuje was pogodzić :) w leczeniu chlamydii nie stosuje się antybiotyków o szerokim spektrum tj takich które zabijają wszystkie bakterie. Branie takich leków mogłoby mieć niekorzystne skutki gdyby w sposób ciągły były stosowane przez wiele lat. W leczeniu chlamydii stosuje się antybiotyki działające na wąskie spektrum bakterii a takie leki nie dają wyjałowienia. Nie wiem skąd pogląd że się dostanie raka bo poza metronidazolem żaden z tych leków nie jest rakotwórczy ale może wchodzić w grę jakaś toksyczność chemiczna. Dlatego nie bierze się jednego antybiotyku tylko te antybiotyki się zmienia co 2-3 tygodnie na inne o podobnym działaniu ale inne chemicznie Podobnie jeśli chodzi o grzybice. Antybiotyki o wąskim spektrum rzadko dają grzybice a jeśli to zwykle prostą drożdżycę. Grzybice za to występują często jako objaw obniżonej odporności w zakażeniu chlamydią. W protokołach antybiotykowych lekarz gdy trzeba uwzglednia również leki przeciwgrzybicze o ile są potrzebne. Takie wieloletnie leczenie stosuje się w różnych innych chorobach, choćby głupim trądziku, deficytach odporności i jakoś nikt nie umiera na raka ani na grzybice. Tylko cała trudność polega na tym że takie leczenie wymaga częstych kontroli lekarskich by lekarz miał możliwość sterowania tym leczeniem. I tu jest największą trudność bo większość chce się leczyć sama jednym lekiem a tak się nie da bo właśnie takie leczenie byłoby nieskuteczne i niebezpieczne. Co do innych metod np naturalnych. Metody te są niestety zwykle promowane przez osoby które próbują coś sprzedać. Owszem, pomagają, często działają na obniżenie stanu zapalnego, obniżają odczuwanie złego samopoczucia. Niestety w leczeniu zakażeń nie mają większej trwałości bo po prostu nie usuwają zakażenia tylko wpływają na odczucia chorego. Z resztą jeśli ktoś w to wierzy w jeśli komuś pomaga i lepiej się z tym czuje to niech się leczy jak chce. Istnieje bogate piśmiennictwo naukowe i medyczne publikowane w normalnej recenzowanej fachowej literaturze medycznej które porusza temat leczenia antybiotykowego w zakażeniach chalmydią i innymi bakteriami atypowymi. Opisywane tam okresy sięgają 5 lat. To fakt że nasi polscy lekarze rzadko znają to piśmiennictwo, oni w ogóle rzadko czytają cokolwiek innego niż standardy NFZ bo te akurat muszą znać, ale przynajmniej do mnie bardziej przemawia to piśmiennictwo niż wiedza terapeutów naturalnych zza wschodniej granicy. Być może nie wiem w buszu są szamani, w tybecie mnisi itp którzy mają wiedzę jak ulżyć choremu ale w mojej opinii ta medycyna naturalna która jest u nas bliższa jest sklepom z chemią dla kulturystów niż leczeniem To moje zdanie, każdy ma prawo mieć swoje i leczyć swoje dolegliwości jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymajcie kciuki, jeszcze ze 2 miesiace i powinnam byc zdrowa:))) po 8m-cach brania abx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymamy ale rok to króciutko więc musiałabyś mieć dużo dużo szczęścia żeby po roku się wyleczyć. A poza tym jak to zmierzyć? przecież immunoglobuliny Ci nie spadną po roku a posiewy czy PCR są praktycznie bezużyteczne bo chlamydia nie żyje we krwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie właśnie dlatego ludzie nie wierzą że się można wyleczyć. Immunoglobuliny w klasie IgG rzeczywiście utrzymują się przez wiele lat nawet po ustąpieniu wszystkich objawów i nie żadnego badania potwierdzającego na bieżąco zdrowie czy wyleczenie. A żeby uzyskać ustąpienie objawów trzeba się leczyć długo, bardzo długo. I wiele osób się zwyczajnie zniechęca zwłaszcza gdy słyszą że ich objawy są "psychosomatyczne". A to nie objawy są psychosomatyczne tylko lekarz nie potrafi ich właściwie rozpoznać albo ****agatelizuje. I ludzie chorzy chodzą z chorobą przez wiele lat a choroba postępuje i doprowadza do takich następstw że już potem nie da się ich usunąć nawet jeśli się wyleczy chlamydię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×