Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ivaa

chlamydia pneumonia

Polecane posty

Gość tez chlamydia
czy to mozliwe ze chlamydia powoduje powiekszenie wezlow? jako kuracje dostalam klacid - 4 tygodnie, jednak lekarz powiedzial ze nie wiazalby wezlow z ta bakteria..juz nie wiem co myslec...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo25
Witam Śledzę ten wątek bo niestety najprawdopodobniej (a w zasadzie to pewne) mam Cpn i Myco.Jestem załamay :( Z tym choróbskiem na serio nie ma żartów. Choruję około 1,5 roku,w tym czasie zaliczyłem atypowe zapalenie płuc( pobyt w szpitalu) i obecnie przewlekłe zapalenie mięśnia sercowego( tez pobyt w szpitalu). a do tego szereg objawów- podwyższona temeperatura, bóle stawów,zmęczenie, chrząkanie itd. Robiłem badania z krwi i miałem podwyższone miano przeciwciał. Antybiotyki na mnie nie działają :( leczyłem sie 40 dni protokołem Wheldona - miałem spokój ok 4miesiace - niestety na więcej nie mam co liczyć u mojego lekarza. Na dodatek teraz proponuje mi wyciąc migdałki- ale nie jestem przekonany,bo wątpie że to coś da,a Lekarz o Chlamydii nie chce już słyszeć. Mam pytanie bo widziałem ze ktoś pisał że wyszła mu chlamydia z wymazu z gardła?! czy to był normalny wymaz ? czy specjalnei pod kątem Chlamydii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
musisz zrobic wymaz z gardla, ale pod katem chlamydii, chlamydia jesli jest to siedzi glebiej i tez material jest pobierany z glebi krtani a nie tak jak zwykly - z migdalkow (w moim przypadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 512
do tez Chlamydia Lekarz gada bzdury twierdząc ,ze powiekszenie węzłów chłonnych nie ma nic wspólnego z chlamydią. Zapytaj go jakim cudem został lekarzem albo gdzie kupił dyplom i warto byłoby gduby sie wziął za nauke, bo dopiero dalsza edukcja po skończeniu studiów i determinuje ,ze się jest lekarzem albo tylko bezmyślnym kołkiem z dyplomem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 512
do Adamo 25 Protokół uważam ,ze dobry aczkolwiek zbyt krótki czas leczenia, Jakkolwiek podaje się ,ze leczenie przelekłych Ch Pn. I myc. Pn powinno trwac ok pól roku. To ja sadze ,zę po ustapieniu objawwów powinno się brać antybuiotyki jeszce przez ook 2 miesiace. Oczywiscie jeśli po wielu miesiacach leczenia danymi antybiotykami nie ma wyraźnej poprawy to trzeba się zastanowic i szukać czegoś innego albo sróbowac innej strategii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 512
do Adamo 25 Acha i nie daj się namówić na wyciananie migdałków. Jak sobie lekarz debil nie radzi z chorobą związaną z inefkacjami migdałków to najlepiej je wyciać. Powiedz lekarzowi żeby wyciął sobie trochę mózgu bo i tak go nie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki200
teraz biorę dexocyklinę i tinizadolz 2 dzień i dużo osłon zobaczyma co będzie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 512
Do niki200. Jeden antybiotyk (doxycyclinum) jak wynika z publikacji i moich obserwacji wydaje sie mało skuteczny,żeby nie powiedziec szkodliwy. Niesie ze sobą ryzyko uodpornienia sie bakterii. Dwa w leczeniu przewlekłej Ch. Pn i Myc. Pn to powienien być standard. Rozważa się nawet i trzy antybiotyki jedoczesnie ale z doniesień wynika że dwa dobrze sobie radzą. no i oczywiscie tinidazol , który działa na "cryptic forms"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalesia
DO Adamo 25 męczyłam się długo z Ch.p i Myco.p.. Pewnie było z 5-6 lat......pomoc znalazłam w Izerskim Centrum Pulmunologii i Chemioterapii ....Pani doktor niekoniecznie zrobiła to ogromną dawka leków, choć pewnie nasze stany zdrowia były na różnym poziomie. przeraża mnie to co piszesz w opisie, stąd moja wypowiedź... Przypuszczam, że jesteś bardzo młody (sądzę po nicku Adam 25)........pamiętaj, że najważniejsza jest Twoja psychika, co również uzmysłowiła mi pani doktor. w tej chwili jestem zdrowym człowiekiem :) w końcu mogłam rozpocząć normalne życie....... Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia bo szkoda życia na chorowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 512
Do madalesia 5-6 lat to bardzo długo. Czym Cię leczono przez tak długi okres, mogę się tylko domyślać się że leczenie polegało głownie na wzmoacnianiu organizmu? Czy w ogóle uzywane były jakies antybiotyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc512
do infoo Cześciej sa koninfekcje niż rzadziej. Samo to że bakteria bardzo istotnie wpływa na układ immunologiczny , generalnie bez wchodzenia w sczególy znacznie go osłabia. Stąd bardzo często oprócz Chlamydii pojawiją się Mycoplasmy i Ureoplasmy i jeszce parę innych mniej uporczywach ale przy infekcji Chlamydią dajacych co jakis czas znac o sobie jak; E.coli , Ent. faecalis . Proteus sp i drożdze, njaczęsciej w układzie moczowym, skad przedostają sie z ukałdu pokarmowego wskutek perforacji jelita w wynniku procesów zapalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
do Gosc 512: dzieki za informacje, uspokoila mnie:) Jak wyglada sprawa z leczeniem osob, ktore maja chlamydie, ale nie maja zadnych objawow? lekarz powiedzial, ze nie powinno sie takich osob leczyc gdy nie maja objawow. Czy rzeczywiscie leczenia nie powinno sie podjac? Obawiam sie o moich bliskich, ktorzy mogli sie zarazic ode mnie, ale nikt z nich nie ma zadnych objawow...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc512
do tez chlamydia W zasadzie w tym akurat, co do sensu leczenia bezobjawowej chlamydii przychylam sie do lekarza i wszystko jest ok. dopóki układ immn. trzyma ją w ryzach. Niemniej jednak jest to takie dziadstowo ,ze nie wiadomo kiedy da o sobie znac. Objawy mogą pojawiić się wtedy kiedy układ immun. ,generalnie Twój organizm jest osłabiony z róznych względów ,stress, gorsze jedzenie (nie znaczy tanie:) lub z innych blizej niezlokalizowanych powodów. Mozesz nawet tych sprzyjąjacych dla bakterii okolicznosci nie zauważyć. U mnie Chlam. I Myc. Pn. wylazły wtedy kiedy faktycznie byłem kłębkiem nerwów i zestresowany i zaczeło się od potwornegu bólu kręgosłupa w częsci lędźwiowej a potem to juz się posypał kalejdoskop objawów. Takze wydaje mi się,ze nie musisz tego leczyć jak nie masz objawów ale trzymac ręke na pulsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
dzieki za odpowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, poszukuję namiarów na lekarzy uznających zakażenia cpn i myco i przyjmujących we Wrocławiu. Interesuje mnie szczególnie pulmonolog i reumatolog, ze względu na dominijące objawy. Z zakażeniem walczę od ok.4 lat. Przeciwciała w klasie IgG, pomimo kilkakrotnych przeleczeń ciągle mi rosną i obecnie 6x przekraczają normy. Jeśli ktoś może mi pomóc bardzo proszę o info. Serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ciekawski, scalinka lub agnes38 może Wam udałosiętrafić na konkretnego lekarza ??? Bardzo proszę - odezwijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
spinka wyslalam Ci namiary na maila. nie piszcie namiarow na lekarzy na forum. jest duzo wzgledow zeby tego nie robic, nie bede sie zaglebiac. po prostu nie robcie tego prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
jest internista, jego "konik" to borelioza, ale leczy i zna sie i przede wszystkim uznaje zakazenia chlamydia. wizyta kosztuje 100. gabinet wyglada srednio, ale lekarz bardzo duzo czasu poswieca pacjentowi i leczy. nei wiem czy jest najlepszy. wiem ze jest jednym lekarzem ktorego nam sie udalo znalezc co nas nie olal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jońka
do hoppodbijka Proszę prześlji mi namiar na lekarza z Wrocławia który faktycznie będzie mógł mi pomóc w walce zChlamydią pneumoniae. Po 3 latach nawracjaących zapaleń oskrzeli, kliku wizytach w poradni alergologicznej, i tej całej masie antybiotyków miałam cichą nadzieję, że w końcu mój organizm pokonał tą bakterię. To byłoby chyba zbyt piekne, zrobiłam sobie teraz badania krwi i nadal mam to okropieństwo w sobie. Sama nie wiem co jeszcze mogło by mi pomóc, inna kombinacja antybiotykami? Będę bardzo wdzięczna za pomoc :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
wyslalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrypa
Ja rowniez bardzo prosze o namiar na dobrego lekarza z Wroclawia - widze, ze nie ma co leczyc sie u lekarza rodzinnego - w przypadku moim i Meza oraz pediatry w przypadku mojego dziecka. Wszystkim nam niestety wyszla chlamydia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrypa
aha - moje objawy sa podobne do Waszych -zaczelo sie od bolow kregoslupa (co zrzucilam na powiklania pociazowe), nastepnie brzydki, gruzliczy kaszel, zapalenie sromu(tez zrzucilam na brak flory po porodzie). Teraz mam objaw o ktorym nie piszecie - robi mi sie jakby slabo, jakby ciemno przed oczami, nawet lekko sie czasem zatocze z tego powodu - cos takiego mieliscie? I drugie pytanie - karmie 2,5 miesieczne dziecko (nie zaczelam jeszcze leczenia, bo dopiero wykrylam chlamydie i chce pojsc do dobrego lekarza) - co z dzieckiem - wiem, ze moze sie zarazic droga kropelkowa, ale przeciez ma jeszcze nienaganna odpornosc wiec moze sie nie zarazi, ale co z zarazazeniem przy karmieniu? - moze robie tym karmieniem wiecej szkody niz pozytku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalesia
5-6 lat nikt nie był w stanie mi powiedzieć na co jestem chora i tylko mnie męczyli leczeniem czegoś co podjrzewali. po objawach sądzę, że trwało to akurat tyle. Leczenie faktyczne trwało 2 lata. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopodbijka
madalesia - ale wyleczylas sie? jestes w pelni zdrowa? nic Ci nie dolega i wyniki dobre??? napisz prosze jak bylas leczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopodbijka
chrypa - wyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki 200
do też chlamydia zależy jak się leczysz i u kogo myślę że1 miesiąc to mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
tez chlamydia - amerykanie sa pionierami w badaniach nad chlamydia i borelioza. tam te chorobe sie uznaje i leczy i kazdy lekarz wie o jej istnieniu. tam lek o nazwie NAC, odpowiednik naszego ACC, drogiego i tylko na recepte, bezwzglednie potrzebnego przy leczeniu chlamydii jest dostepny wszedzie, bez recepty, jako suplement diety. Mozna uznac ze wiedza o czym mowia. No i amerykanie uznaja ze przy przeciwcialalach w IgG o chorobie swiadczy przynajmniej czterokrotne przekroczenie normy. Wyniki nizsze moga swiadczyc o schodzeniu choroby. I teraz tak, chlamydie mozna przechodzic, nie majac podwyzszonych przeciwcial - wtedy trzeba jej szukac inaczej, badz leczyc objawowo. Zatem tak niskie miano w IgG moze swiadczyc ze albo juz zdrowiejesz, albo Twoj organizm produkuje malo przeciwcial. Wniosek - badz tu madry :/ Generalnie teoria mowi, ze jesli przy chlamydii wystepowaly widoczne objawy (bo mozna nie miec objawow mocnych a nosic ja w sobie), to leczenie musi trwac do zlikwidowania tych objawow i jeszcze ze dwa miesiace dluzej - dla pewnosci, bo chlamydia lubi sie "chowac". Ale jest tez druga teoria. Pewnie wiesz co ta sa "herksy" - takie "objawy" swiadczace o dzialaniu lekow, pogorszenie stanu zdrowia, ktore powinno nastrajac pozytywnie. I teoria mowi, ze te herksy moga sie pojawiac do dwoch lat po ustapieniu choroby (pojacia nie mam jakim cudem). oczywiscie powinny byc coraz rzadziej, coraz slabsze. i znowu - badz tu madry. generalnie chyba bardzo duzo tu zalezy od tego jak dlugo sie leczysz. czym sie leczylas. i jakie mialas wyniki przy rozpoczeciu leczenia - czy one sie poprawily? generalnie przeciwciala IgG schodza baaaardzo powoli; wiec jesli zauwazy sie tam ewidentna tendencje spadkowa, to mozna uznac ze chlamydii juz nie ma, sa tylko przeciwciala, ktore czasem dadza jakis objaw, ale spadaja. bo nie zaczelyby spadac gdyby chlamydia nadal byla w organizmie. chybaze, i tu znowu wyjatek, organizm nagle niewiadomo czemu, przestalby sie przed chlamydia bronic. i znowu badz tu madry :) napisz jak dlugo sie leczysz, jakie mialas wyniki i przede wszystkim jak bylas leczona. bo jak bylas zle leczona to i 5 lat antybiotykow nie pomaga :/ tak w skrocie, chlamydia wystepuje w trzech "postaciach", taki jej cykl zyciowy. i kazda z nich trzeba zabic, ale kazda leczy sie innym lekiem. dlatego leczenie powinno zawierac na pewno lek ACC lub NAC (mozna na allegro kupic, taniej wychodzi od acc) i trzy antybiotyki. u mnie jest mieszanka metronidazolu, duomoksu (ampicylina, jesli dobrze pamietam) i azytromycyny. przy czym trzeba to dobrze ustawic, koniecznie z dobrym lekarzem. bo wedlug mojego lekarza na przyklad duomox brany razem z azytromycyna oslabiaja swoje dzialanie. I tu jest pies pogrzebany, zeby dobrze ustawic leczenie. uff sie rozpisalam :) pewnie juz to wszystko i tak wiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
tez chlamydia - i jeszcze jedno. oczywiscie wezly chlonne od chlamydii moga sie powiekszac. to jest gruba infekcja, czesto calego organizmu. a wezly wlasnie przy infekcjach sie powiekszaja. jak najbardziej mozna to wiazac. rodzine mozna przebadac, jesli Was stac. bo chlamydie mozna nosic i nie miec jakichs starsznych objawow, a ona w tym czasie robi swoje, rosnie w sile i szykuje sie do ataku i predzej czy pozniej to zrobi, wiec nalezy jej sie pozbyc, im szybciej tym lepiej, poki czlowiek sie dobrze czuje i ma sily do walki z choroba. z drugiej str, Twoja rodzina niekoniecznie musiala sie zarazic. trzeba miec obnizona odpornosc zeby to zlapac. czytalam tez ze przed zarazazeniem sie chroni ACC, ktore jesli Ty pradkujesz to rodzina moglaby brac profilaktycznie. zapytaj o to oczywiscie lekarza. tylko takiego dobrego, ktory wie co robi i mowi i umie leczyc nie tylko grype i angine. bo zwykly lekarz Ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×