Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
ivaa

chlamydia pneumonia

Polecane posty

Gość Gośc 512
do też chalmydia Zgadzam się z Hopodbijką. że leczenie powinno trwacjeszcze ok 1-2 miesiecy po ustąpieniu objawów albo od momentu gdy objawy sa juz szczątkowe, ktore to moga być jeszcze pozostałymi metobolitami nieżywych bakterii i. Genrealnie nie wytrzebi sie do zera, to raczej niemozliwe. Chodzi jednak o to aby ich ilosc tak zredukowac aby nie dawały objawów chorobowych. Przy przewlekłej chalmydii jednak 4 tygodnie to wydaje się stanowczo za krótko. Przy takiej długosci leczenie mozna wrecz narobic wiecej szkody niż pozytku. Jak nie ma odpowiedniego lekarza który chce leczyc trzeba kombinowac abx na własna rekę trochę u jednego, trochę i drugiego itd. i kontynuować leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc 512
do niki200 Jesli chodzi specyfiki osłonowe to nie wydaje mi się aby branie ich w duzych ilosćiach było wskazane podczas leczenie abx- tak się utarło u większosci lekarzy- mówią tak, bo dmuchają na zimne . Są jednak tego istotne minusy. Trzeba zwracac uwagę co dzieje się z organizmem podczas brania abx. Jesli jest wszystko ok- głownie brak dolegliwosci ze strony ukł. pokramowego, to nie brać osłonowych. Terapeutyczne stezenie antybiotyku jest wtedy znacznie niższe poniewac działa on również na bakterie jelitowe nazwijmy je ogólnie "osłonowe". Moim zdaniem, konsultowałem to tez z lekarzem który ma wg mnie trochę pojecia nalezy osłownowe zacząc brac wtedy kiedy układ pokamowy zaczyna szwankowac. Trzeab generalnie to wszystko dobrze wyważyc , bo w takim leczenieu nie ma sztywnych reguł, tzba miec duzą wiedzę na temat specyfików które się bierze, szzcególnie na co działaja i w jaki sposób, wtedy mozna to starac się w jakis sposób własciwie ustawic, no i powtarzam jeszce raz obserowqc rekacje organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
hoppodbijka - bardzo dziekuje z wyczerpujaca odpowiedz, u mnie wszystko zaczelo sie tak: w polowie lutego zaczelo mnie bolec gardlo i przy tym mialam tez powiekszony wezel chlony podzuchwowy. Wybralam antybiotyk Augumentin, ale gardlo nie wyzdrowialo do konca (caly czas go czulam), po jakims tygodniu zaczely mnie rowniez bolec uszy wiec wybralam sie do laryngologa, ktory stwierdzil, ze uszy sa w porzadku, ale brzydkie gardlo i bol uszu jest spowodowany promieniowaniem wlasnie z gardla. Przepisal mi Klacid - 1 tydz, pedzlowanie gardla i jakies czopki...powiedzial, ze jesli objawy nie ustapia trzeba bedzie zrobic wymaz z gardla. Pod koniec kuracji (dzien przed zakonczeniem brania antybiotyku) powiekszyly mi sie wezly chlonne na szyi, karku, nastepnego dnia nad ramieniem (nadobojczykowe?) czulam sie strasznie slaba, wszystko mnie bolalo, zrobilam badania krwi, ale wyszly prawidlowe. Po kilku dniach czulam sie juz dobrze, jednak wezly ciagle byly powiekszone a gardlo chwilami doskwieralo...zrobilam wymaz z gardla + wymaz z gardla na chlamydie, ktore okazlao sie pozytywne. Udalam sie do lekarza, ktory przepisal mi antybiotyk Klacid na 4 tygodnie. Gardlo w sumie juz mnie tak nie boli, ale te wezly...raz jet lepiej a raz gorzej, srednio stan sie pogarsza co tydzien, poltora, wtedy wezly staja sie wieksze..jakies 3 dni i troche maleja (ale nigdy do zera!), lekarz zalecil, zeby powtorzyc badanie krwi ogolne, zeby wszystko inne wykluczyc. dzis mija 3 tydzien brania antybiotyku a jakies 2 dni temu wlasnie wezly znowu sie powiekszyly...po kuracji zrobie ponownie wymaz i krew czy te przeciwcial cos spadly..juz sama nie wiem co robic;/ kazdy mowi co innego a opcja brania kilka miesiecy antybiotyku mnie przeraza:( jakies namiary na dobrego, sprawdzonego lekarza we Wroclawiu, ktory wyleczy porzadnie z tego dziadostwa? pozdrawiam i dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anias 123
czy chlamydia pneumoniae w Igg 2,700 dodatnie trzeba leczyć czy moze byc odpowiedzialne za zapalenie nerwu wzrokowego// prosze o odpowiedz bo mam rozpoznanie w kierunku sm i nie wiem na co sie leczć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuhuuu
a ja przypadkowo dowiedziałam się ze mam ta chlamydie pneumoniae!!! Po prostu moja ginekolog zaleciła mi badanie krwi na chlamydie trachomatis i na chlamydię pneumoniae!!! To raczej tak rutynowo bo trachomatis jest podobno groźna i moze z czasem podobno doprowadzić do bezpłodności!!! No i okazało się ze trachomatis nie mam ale mam tą pneumoniae!!! Ale nie mam żadnych objawów!!!1 czy muszę to leczyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
anias123- ale taki poziom oznacza, ze nie masz chlamydii:> wynik pozytywny jest gdy poziom przeciwcial jest wiekszy niz 21,9 :> uhhuuu - zdania sa podzielone, ja sama mam chlamydie i zastanawialam sie czy nie przebadac rodzine, chlopaka..ale lekarz stwierdzil, ze jak sie nie ma objawow to nie leczyc..ale slysze ze zdania sa rozne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anias 123
no ale pisze ze przekroczone x2 wynik dodatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
tez chlamydia - rodziny sama nie lecz, tylko przebadaj :) a co do leczenia to sie pomysli jesli im cos wyjdzie. z tego co piszesz i z tego co ja wyczytalam, to jestes zle leczona i nie ma szans zebys wyzdrowiala po tym leczeniu, szkoda zdrowia na leczenie ktore nie przyniesie zamierzonych efektow. jesli mocno kaszlesz to przebadaj sie tez pod katem mykoplazmy pneumonia, bo te choroby czesto sie razem pojawiaja - klacid jest dobrym antybiotykiem na mykoplazme, wiec moze na to pomoglo. lekarza moge polecic z Bolkowa. czy jest najlepszy nie wiem. wie co to chlamydia i stara sie ja leczyc z glowa. jesli chcesz namiary, podaj rosze maila. Na Twoim miejscu szybko zmienilabym lekarza, a temu staremu podrzucila jakies opracowania medyczne o chlamydii zeby nastepnych osob nie narazal na przewlekle chorowanie. generalnie jesli to wszystko zaczelo sie w lutym i nie nosilas wczesniej tej chlamydii (chociaz wydaje mi sie ze gdyby by;la tak swiezutka to wyszlo by w IgM a nie IgG) to jest szansa ze szybciej sie wyleczysz niz te dwa lata anias 123. chlamydia atakuje tez oczy. ale teoretycznie norma w Igg przekroczona 2 razy nie mowi o chorobie, ale przejsciu choroby lub kontakcie z nia. Jesli masz kase to mozna zrobic drozsze badanie PCR czy jakos tak, te wyniki sa podobno bardziej prawidlowe. Gosc 512 mi lekarz kazal brac co drugi dzien flucofast 50mg. do tej pory kazdy lekarz kazal lykac oslone codzinnie, wiec sie zdziwilam, ze przy takiej konskiej dawce mam brac tak malo. ale kazal sobie zaufac. a brac wedlug niego trzeba glownie dlatego, ze flukonidazol w jakis tam sposob zwalacza tez sama chlamydie - wiec wspomaga leczenie. tak mowil. na pewno tez trzeba duzo maslanek i kefirow pic - to nie szakodzi, a na bank pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anias123
ok cos pomysle nad tym prc, dziękuje a z jakimi chorobami moze sie jeszcze wiazać pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego wie ktos albo spotkał sie ktoś z czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
hoppodbijka - moj mail: goskaw9@tlen.pl prosze o namiary. ten bolkow to daleko od wroclawia? co do kaszlu to w ogole nie kaszle i nie kaszlalam...jedyne objawy to gardlo i wezly...chwilowo tez "ciezka reka", bol w ramieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hoppodbijka, jeśli ten lekarz w Bolkowie leczy chlamydię do końca, to daj mi na niego namiary. Bo mnie po 4,5 miesiacach leczenia IgG spadło ze 113 do 70 i nie chą mi juz dalej przepisywać antybiotyków. Mówią, że jestem wyleczona a ja się czuję źle - zresztą cpn mam chyba od 6 lat !!! ewax03@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrowianka
aniass a jakie badania miałas juz robione w kierunku sm,bo ja tez mam wynik chlamydii pneumonie 4o,9 chyba i tez sie diagnozuje pod kierunkiem sm .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrowianka
bo ponoc to moje dane ,,,,przy sm bonusem jest miec chlamydie ale to ja wyczytałam:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc512
do hoppodbijka Aprops' osłon to przekazałem tylko jeden z pogladów z ktorym poniekad się zgadzam, bo antybiotyk nie jest zużywany na bakterie jelitowe . Od półtora miesiaca łykam abx i na początku brałem gdzies 2 tygodnie baketrie osłonowe.Jednak sugestia lekarza ,ze po co ładowac w siebie bakterie jak i tak antybiotyk je niszczy jest logiczna a tylko niepotrzbnie obniżają stęzenie antybiotyku.Od ok miesiaca nic nie biorę, tylko czasem kefir wypije. Przewód pokarmowy działa ok , zero oznak grzybicy. Myśle ,ze do 3 miesiecy mozna łykać same abx i nic nie powinno się dziac (zależy zresztą od organizmu). Pytanie tylko jeśli ma się by ć na abx przez pół roku albo wiecej wtedy to już będzie wyjałowienie totalne i chyba osłona będzie nieodzowna. Genralnie pełna odbudowa własciwej flory bakteryjnej nastąpi tak czy inaczej po skończeniu kuracji antybiotykowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc512
do ejs 4,5 miesiaca leczenie to juz może byc wystarczająco długo , choc niektóre źródła podają że pół roku i wiecej. Przeciwciała IgG tak szybko Ci nie spadą, one utrzymuja się dosyc długo nawet jeśli nie ma już przyczyny. Wynik dodatni IgG tez nie upoważnia od razu do leczenia bo jak widomo ok 80% populacji ma przeciwciała ( +) dla chlamydii . gerealnie leczy się bardziej pod kątem objawów klinicznych , nawet jesli IgG nie jest przekroczone znacznie. A jesli chodzi o samopoczucie, to po skończeniu leczenie 4,5 miesiaca to radzę poczekac. Organizm potrzebuje trochę czasu żeby wrócic do normy, to nie jest przełącznik. Wiem ,zę po skonczeniu leczenia te objawy się trochę jeszce ciągna. Najważniejsze jest aby sie objawy drastycznie nie pogarszały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
wyslalam na maila. gosc 512 - co do oslony - to ja nie dyskutuje:) bardzo mozliwe ze Twoja teoria jest prawdziwsza:) generalnie ja bardzo bym nie chciala dostac grzybicy ukl pokarmowego; bo mam dosc wiecznego leczenia. jak nie urok to sraczka jednym slowem. a ze taka grzybice leczy sie dlugo ponoc i ciezko to ja jednak bezpieczniej sie czuje cos od czasu do czasy lykajac. ejs - jak w igg spadly Ci przeciwciala ze 113 na 70 to cudownie. bardzo dobry wynik. pogadaj z jakims lekarzem porzadnym co o tym mysli i skontroluj za jakies dwa mies jeszcze raz; jak dalej beda tak spadac szybciutko to mozesz miec objawy takie zejsciowe jeszcze. a napisz prosze jak bylas leczona, ze tak fajnie zadzialalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc 512
do hoppodbijka Na podstawie czego podjęłas leczenie Cpn, czy tylko na podtsawie wyników czy bardziej objawów? A jesli były objawy to, i kiedy zaczęły się pojawiać i jakie one były? Kojarzysz to może z osłabieniem albo to że od kogoś mogłas złapac inefkcje? Czy w ogóle sie zaczęło to pojawiac ni stąd ni zowąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostrowianka
no własnie ja tak mam ze osłabłam ,a pozatym chorowałam cały styczen razem z moimi dziecmi ,wiec teraz tez nic juz nie wiem co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hoppodbijka Jak się dowiedziałam o mojej cpn, to zaczęłam bardzo dużo czytać na ten temat w internecie. A ponieważ w poblizu mojego miejsca zamieszkania nie ma dobrego specjalisty w tym zakresie, to zaczęłam się trochę \"sama\" leczyć czyli chodzic do 2 lekarzy i \"kazać\" sobie przepisywać różne antybiotyki wg chlamydioza.pl. Przeważnie brałam 2 jednocześnie i nie dłużej niż 1 miesiąc 1 rodzaj. Do tego metronidazol w pulsach co 3 tygodnie, mycosyst, ACC 600, non stop duże dawki probiotyków, selen, cynk, echinacea, nalewka z czarnego orzecha. Gdy skończyłam antybiotyki, to zaczęłam wg porad lekarza z http://commed.pl/jak-pozbyc-sie-grokowca-zlocistego-w-gardle-vt4867-375.html o niku Peter engystol, limphosyst (czy coś takiego). W miedzyczasie jeszcze była autoszczepionka. Ja walczyłam dodatkowo z olbrzymią ilością gronkowca złocistego i serrati marcescens. Peter wszystkim odpowiada, że najważniesza sprawą jest odzyskać odporność organizmu, bo jak jej się nie ma, to łapie sie co rusz inną bakterię. Trochę mnie pocieszyłaś, że ten spadek przeciwciał jest powolny i jak się zaczął tak jak u mnie dość istotnie, to można mieć nadzieję na wytępienie tego badziewia ! Zrobię sobie nowe badanie w maju i zobaczę, czy nadal spada czy nie daj co się znowu podnosi. Nadal będę brać selen i cynk, probiotyki, kupię sobie znowu echinaceę i może zadam pytanie Peterowi, co dalej robić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
gosc 512. u mnie to jest tak dziwnie. moja mama ma chlamydie od lat prawdopodobnie, dowiedziala sie kilka mies temu. ja keidys, kilka la temu chorowalam regularnie co miesiac. a teraz od jakiegos roku to generalnie jestem zdrowa. Tyle ze slaba, ale zwalalam to na brak kondycji. do tego powiekszone wezly chlonne, podzuchwowe i pod pachami (przynajmniej o tylu wiem) i permanentny stan podgoraczkowy. No i moj ukochany mial mnostwo delegliwosci i uprosilam go zeby sie zbadal na chlamydie i mu obydwie wyszly. trachomatis w IgM, pneumonia w IgG. Doktor widzac jego wyniki i objawy i moje wezly i stany podgoraczkowe stwierdzil ze mnie tez koniecznie trzeba leczyc. i sie lecze. z efektow pod koniec drugiego miesiaca jest zejscie ze stanow 37,4 na 37,1 i to nie codzinnie, czasem jest w normie (yeeey) przeciwciala mam w normie. jesli chodzi o ogolna odpornosc to kuurcze dziwne to jest. bo dam o siebie zupelnie przecietnie, jakos nadzwyczajnie nie dmucham i nie chucham. czasem sie napije alkoholu. ale prowadze regularny tryb zycia i mysle ze to wiele daje. no i naprawde jak zachoruje raz do roku to tyle. Ukochany mial grype taka klasyczna, ostra, z wysoka goarczke etc - nie zlapalam od niego i w ogole jakos sie trzymam. ale za to przypaletuja sie do nie takie swinstwa jak mykoplazma i yersinia. tzn przypaletaly sie z dwa lata temu. myko udalo mi sie "wytropic" po 4 mies chorowania, yersinie gdzies tak po roku z ogonkiem. nameczylam sie troszke, nie powiem. dalej na pewno cos we mnie siedzi. goraczka nie bierze znikad. mam nadzieje ze leczenie jest dobrze celowane. tak szczerze to lepiej sie czulam jak sie nie leczylam. teraz te leki to mnie wykanczaja. starsznie slabiutka jestem. ejs - to widzisz, madrze zrobilas. niby tak nie powinno sie robic, ale gdyby nie to to choroba by sobie spokojnie postepowala, a Ty bys byla truta regularnie nietrafionym antybiotykiem. moj doktor nie stosuje na nas zadnego klasycznego "schematu". caly czas 2xdziennie ACC lub NAC - tanio na allegro mozna kupic. i przez pierwszy mies azytromycyna 1000mg raz w tyg i metronidazol 1000mg raz w tyg. drugi mies 1000mg duomox trzy razy dziennie codziennie i raz w tyg tynidazol 1000mg raz w tyg. ja nie wiem, ja sie nie znam. nie wiem czy to nie jest za slabe leczenie. gosc 512 - jak Ty sie leczysz? jak sie w ogole czujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 512
do hoppodbijka Ja do wszystkiego dochodziłem sam. Ponieważ objawy pochodziły z róznych układów nie wiadomo z jakich powódów. Odwiedziłem kilku lekarzy reumatologa , urologa, neurologa, internistę ale dla mnie Ci ludzie to mieli takie klapki na oczach że o d razu po paru minutach wiedziałem że szkoda czasu. Jednemu sam udowodniełm że coś si dzije i sam zrobiłęm CRP wtedy przyznał że cos jest ale nie miał pojęcia jak się do tego zabrac ( zresztą czy to kwestai ekonomiczany czy niewidzy to efekt dla mnie był taki sam. Dalej szukałm a sampoczucie było coraz gorzsze: toatal;ne osłabienie uz rano ból miednicy, żeber całego tułowia, jakieś plamy a'la alergiczne na twarzy, ni rzymanie moczu. Generalme objawy z pogranicza fibromyalgii, spondyloartropatii, RZS i jeszce paru innych. Nie sztuka byc lekarzem umiejąc dopasaowac i nazwać objawy chorobowe , sztuka jest dojsc jaka jest przyczyna. Po przewertowaniu ton materiałów w końcu zrobiłem badania na Cpn i Myco Pn. Obie wsyszły na plus aczklwiek miano nie było straszni wysokie ale objawy idealnie pasowały. Częsciową prawdą jest to że przeciwciała IgG świadzcą o przebytej infekcji i człowiek jest juz zrowy. Miałem ze sobą kilka publikacji naukowych z którymi chodziłm do lekarzy. Jedna była taka tempa że szkoda gadać, nawet powiedziała ż CPN i Myco zaraza się drogą płciową. Jakkolwiek nie est to wykluczone , bo żadne badania tego nie dowoodzą ale nuie jest to główna droga. Udało mi się w końcu przekonac prywatnie lekarza po godzinne wizycie i dyskusjido przpiasnia antybiotyków na miesiac , potem znalazałem lekarkę ( bardzo rozsadną i wydającą się znac temat) ktora znowu przepisała mi antybiotyki i sam uażał że przy przewlekłej infekcji powinno się leczyc ok 3 misiące- to juz coś:) W tej chwili jestem po ok 1,5 miesiacznej kuracji abx : doxycyclinum, azitro, tinidazol. Od samgo początku bralm wszytko prawie na raz 300mg dooxy dzennie co drugi dzień a w porywach codzinnie azitro + 100-200mg doxy i do tego za każdym razem tinidazol. Tinidazol od samego poczatku brłem przz 3 tygodnie , potem przerwa tydzień potem znowu tydzień itd W tej chwili wydaje się ze trafiłęm powód moich dolgliwosci i obajwy po woli ustępowały tylko małymi kroczkami ale po 1,5 miesiąca leczenia. Czuję sie prawe zdrowy. Przede wszyskim zniknął ból miednicy i kręgosłupa, poparwoił się oddech., Na razie kilka dni przerwy od abx i zamierzam brac od nowa przez nasytępny miesiąc a potem jezce ok miesiaca po ustąpieniu objawów mam wiecej energii. Ja na razi zro problemów z przwodem pokarmowym, wąroba, tylko nosek mi trochę zaczerownieł od słońca lae to zasługo doxy , ktora powodują zwiększoną wrażliwośc na UV ale to przejdzie. Genaralnie lecze i ustalam sobie dawki sam. Medycyna nie jest mi obca bo mam doświadczenie w pracy laboratorium medcznym przy analizach a teraz mam kontaktz nauką w dziedzinie mdycyny i biologii wiec mam podtawy żeby to w miarę analizowac i nad tym panowac aczkolwiek nie jestms alfą o omegą i staram się uwazać. Mając sporą wiedzę poraza mnie to co prezentuje spora częc lekarzy. Najgorsze jst to że w duzej części moga nawet szkodzic, bo przpisują coś co psu na budę się zda , leczą tylko dorźnie objawy a nie szukaja źrodła, szkoda gadac.Staram się omjiac większośc tych półgłowków i polegam sam na swojej wiedzy opratej na publikacjach specjalistów zajmujących się ta problematyka. Chętenie bede służył radami jesli bedzie to korespondoało z moją wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
gosc 512 - a gdzie mieszkasz, do jakiego lekarza chodzisz (miejscowosc)? tak ciezko trafic na dobrego lekarza;/ a ja w srode biore ostatnia dawke antybiotyku Klacid (4 tyg) i nie wiem co dalej..wezly mam dalej powiekszone wiec pewnie nie wyleczylam sie jeszcze.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc 512
do też chlamydia Moim zdaniem , podkreslam moim zdaniem, nie ma ścisłych terminów co do brania abx, chociaż takie są podawane.Wiele zalezy od postępów w leczniu . Jeden anybiotykjak mi się wydaje moze pomóc, to bezpieczniej jest brać dwa lub rozważa się nawet tzry jednocześnie. Wtedy unikniemy nie daj boze uodpornienia się bakterii co w efekcie moze prowadzić do małych szans wyleczenia . Bo jak np bakeria uodparnia się na jedn z rodzajów makrolidów to z reguly jest odporna na całą ich grupę, czyli sumammed, azitro, klacid , klaristat, klabax czy inne z tej grupy. Jedynym bezpiecznym chemioterapeutykim wymykjącym sie udpornieniu baktrii jest tinidazol czy metronidazol ale on sam nie wystarczy na chalmydie bo nie dział na forme metaboliczną. Mieszkam w Otwocku pod w-wa. Na tą lekarke trafiłem niechćacy starając się wyrwać trochę abx :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hoppodbijka
gosc 512. Gratuluje wytrwalosci i bardzo sie ciesze, ze Ci lepiej :) a dlugo chorowales? myslisz ze te kilka miesiecy wstarczy? wszedzie strasza dwoma latami :/ widzisz, ja generalnie jestem bardzo przeciwna "samoleczeniu", ale sorry co ma innego zrobic czlowiek, ktory nie jest polmozgiem, umie czytac, umie myslec i widzi, ze mu lekarze zle robia? zreszta poprawa Twojego samopoczucia tylko dowodzi, ze gdybys nie wzial sprawy w swoje rece to bys sie tak meczyl. To jest straszne, ja jestem oburzona na nasza sluzbe zdrowia. Czasem wydaje mi sie ze mechanik samochodowy, ma wiecej serca i lepsze podejscie i wieksze kompetencje w tym co robi niz taki lekarz z polskiej przychodni. Ja musialam szukac lekarza i ciesze sie ze znalazlam, bo ukochany bardzo krecil nosem na 'samoleczenie", on caly czas ufa lekarzom, mimo iz jego problemy zostaly zignorowane. facet, ktory uchodzi za dobrego lekarza, widzac jego wyniki i objawy (permanentnie zatkany nos, powiekszone wezly chlonne, bole plecow, wiecznie czerwone i bolesne gardlo, bole jader, bole stawowo, stany zapalne prostaty, za niskie plytki krwi, problemy z uszami, zemczenie etc) stwierdzil, ze to na pewno nie chlamydia (mial wyniki na karteczce - czarne na bialym!)i ze to "musi byc cos innego" i zlecal mu co chwile morfologie :/ bardzo sie ciesze, ze ktos zdecydowal sie go leczyc. no i przy okazji mnie. wydaje mi sie ze nasze leczenie (opisywalam wyzej) jest raczej malo uderzeniowe i nastawione na powolne zdrowienie. Co o tym myslisz? ja az tyle nie czytalam. czasem wole sie nie zaglebiac :/ a jeszce z moich historii z lekarzami. mykoplazme i yersinie sama sobie w koncu znalazlam i zeby mnie ktos wyleczyl, szlam z opracowaniem naukowym, podkreslonym w opracowaniu leczeniem i na zsczescie trafilam na lekarza, ktoremu sie nie wydaje ze polknal wszystkie rozumy i wypisywal co chcialam po przeczytaniu tych opracowan. ale bez nich to ani rusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 512
Ufanie lekrzom niestety oparte jest nie tyle na samym zjawisku zaufania co na niewiedzy, ludzie nie mają wyjścia Medycyna to dosyc ciezki kawalek chleba iżaden leakarz preawde móiąc nie nadazy za tym co się dzieje. Chcąc jednak byc dobrym lekarzem trzeba non stop się doksztacac kosztem nawet życia prywatnego . To nie jest latwe, niemniej jednak chodzi o ludzkie zycie, które często jest lekceważone i na to siepowionni decydowac a decyduja się najcz esciej na latwizne i kase. Problem moze być nawet nieco glebszy . wydaje mi się że cale rzesze lekarzy myśla stanowią grupe ludzi, która posiada wiedze niedostepna większości ludzi i tak częsciowo jest. Jest jednak wiele profesji w tej chwili związanych z medycyna, biologia gdzie osoby nie mające uprawnień lekarskich mają o wiele więszą wiedze niz przeciętny lekazr . Ja np jakis czas temu rozmwawiaem z gościem (dosyc wyski tytul naukowy i nie bede wymienial nazwiska) z PZH . Byla to luźna rozmowa ale facet w koncu stwierdzil, że mam wiekszą wiedze niż on:) swoją droga przeslalem mu troche materialów żeby się z nimi zapoznal. Twój mąz ma ewidentnie objawy jakies infekcji bakteryjnej i tak jak mówisz najprawdpodobniej jest to CPN chociaż przy obedcnosći tej bakterii i zaburzeaniach ogólnoustrojowych inne tez dotychczas niechorobotórcze będe grasowac dając objawy chorobowe. To jest dosyć skoplikowany proce i niekt tego do końca nie zbada. Zarówno CPN jak i Myco Pn sa niezmiernie trudne do hodowli. Zdrugiej strony z wymazów jeśli sie uda je wyhodowac wychodzą u duzej częsci populacji osób nie wykazujuacych żadnych objawów chorobowych. Najprościej to mozna ujac w taki sposób ,ze bakerie tez chcą sie rozmnażac , zyć , zapewnic sobie pzretrwanie jak jażdy inny organizm wiec robią wszystko w zakresie swojego potrencjalui genetycznego aby tak bylo:) - to prosta zasda w świecie biologii:) W zwiazku z tym coraz więcej jest szczepów opornych i dlatego aktualnie często wchodzi w grę antybiotykoterapia skladająca się z dwóch lub trzech. Moim też zdaniem i poniekad w swietle wielu badań alergie jesli powstają w późniejszym wieku sa tez konsekwencjacą pzrewleklych niedoleczonych infekcji bakteryjnych - to rozlegly temat i nie bede sie tu rozpisywal. Reasujmujac w kontekście CPN i Myco to moim zdaniem leczenie abx lata to juz zupelna paranoja, chociaz wiem ze niektórzy o takich okresach pisza. Jesli przez 1, 2 ,3 m-cach nie ma ewdentnej poprawy to nalezy się zastanowic czy leczymy to co podejrzewamy . Z drugiej strony lezcenie przewleklych infekcji to nielatwy proces i jeśli nie znasz szczegolów jak ten czy inny sie leczy . Moze leczy się po prostu źle ( nawet pod kierunkiem lekarza) i stad nawroty i dlugi okres leczenia. Ludzie się niekontrolują , nie wiesz co jedzą jaki prowadzą styl zycia podczas lerczenia ( to wszystko ważne) i niby się leczą lykaja tabletki, a sposród osób lykających te same tabletki jeden wyzdrowiej drugi nie. To nie jest takie proste i nie ma tutaj do końca sprecyzowanych szablonów. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do madalesia, Cześć, podaj mi proszę namiary na Izerski Instytut Pulmonologii, moja lekarka kiepsko radzi sobie z leczenim chlamydii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emalika
Gośc 512 Mieszkam w Otwocku pod w-wa. Na tą lekarke trafiłem niechcący starając się wyrwać trochę abx. Witam. Czy mógłbyś mi napisać do jakiej lekarki chodzisz? Szukam juz od jakiegoś czasu lekarza w Warszawie, który by mi pomógł. Mój mail: ke_milka@wp.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka17
cześć, kaszle od lutego, a nawet duszę sie raczej ;/;/ mogę chyba stwierdzić, że jest lepiej niż było bo kaszle mniej... odkąd zaczęłam chorować brałam różne leki ( w tym duomox, przeciw astmie tez jakies) w końcu moja learz prowadząca dała mi namiary na laryngologa i powiedziała, że to lekarz któremu mogę zaufać. Ten dał mi skierowania na Rtg zatok oraz na przeciwciała mykoplazme i chlamydie p., czyli tak myślę, że wie co robi... dsisaj odebrałam wyniki. Mykoplasma Igg 13,478, zaś chlamydia 56,2 ;|, napisze jeszcze, że od jakiegos czasu bolą mnie kolana. i to dośc długo, jeszcze zanim zaczełam kaszleć. pewien kręglarz stwierdził, że mam starte torebki stawowe, być może, bo duzo trenowałam i mogłam przesilic kolana... od jakiegos czasu tez nosze soczewki, nie wiem czy moja wada ma powiązanie z chorobą. od kilku tygodnii co jakis czas bóle głowy i brzucha. po tym co tu się naczytałam to mam wrazenie, ze to przez chlamydie, ale lekarzem nie jestem. jutro jadę na wizytę i zobaczymy co mi powie ten lekarz. nie życzę nikomu choroby, ale swiadomosc ze nie jest sie samym z takim problemem jest pozytywna. mozemy się wspierac wzajemnie. jutro się odezwę po wizycie. muszę być dobrej myśli... poza tym martwię sie tez o mojego chłopaka, choc mówi ze nie ma zadnych objawów... ZDROWIEJ! kim kolwiek jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H.o.
Mam prośbę do osób u których stwierdzono to świństwo. Napiszcie proszę jakie mieliście wyniki podstawowych badan krwi, tj. OB, morfologia, rozmaz. Czy coś było nie tak z tymi wynikami?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez chlamydia
w wynikach krwi nie bedzie zmian...potwierdzic bakterie moze wymaz z gardla lub krew ale w kierunku chlamydii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×