Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiosenka27

Jak odzyskać faceta?

Polecane posty

Gość Wiosenka27

Jak odzyskać faceta? Rozchodzimy się po 9 latach, różnych latach, raz dobrych raz gorszych, ale nigdy nie złych. Mieszkaliśmy razem przez ostatnie dwa lata, a teraz on zwątpił i postanowił "sporóbować" z koleżanką z pracy. Mówi, że nie jest pewien czy to dobry wybór, że nadal w jakiś sposób mnie kocha, że może kiedyś wrócimy do siebie... Ja jestem pewna, że chcę z nim być, jednak on idzie w zaparte w nowy związek. Postanowiliśmy, że wyjadę z kraju... No... i jak mam go odzyskać? Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpuścićna milę czuć dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KORNENELLIA
daj mu czas, może zobaczy że ty dla niego jesteś najlepszą partnerką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko czy potem bedzie
go jeszcze chciała????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
dać czas... co mu powiedzieć przed wyjazdem? to już za kilka dni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff
no coz ja wlasnie jestem na etapeie odzyskiwania faceta...mamy troszeczka mniejszy staz, bo zaldwie 1,5 roku ale zawsze cos...i powiem Ci za calkiem niezle mi idzie;) poprostu przypominam mu nie w slaowach ale gestech dlaczego sie we mnie zakochal-zobaczymy jakie beda efakty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
ffffff, może masz rację, że słowa nie są aż tak istotne... Ale kiedy ja się do niego zbiżam on już chyba jest myślami przy tamtej. Smutne to, bo po ponad 9 latach nie jest łatwo oddać innej marzenia i plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to do cholery znaczy
że chce spróbować z kimś innym? Co to ? Szkuka dobrego smaku ciastek czy co? W powaznym związku nikt nie wpada na pomysł ,żeby próbować z kimś innym,nie sądzę,żeby facet Cię kochał i zebyś była tą jedyną i wymarzoną jego kobietą. Dlatego chyba nie ma co go odzyskiwać bo pewnie będzie chciał tak próbować całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi Ciebie dziewczyno.Facet Ci mowi ze odchodzi do innej a ty i tak chcesz dalej z Nim byc.Podziwiam Cie.Ja tez kocham bardzo swojego faceta z ktorym jestem 7 lat ale tak sie ponizac???/On chce odejsc do innej!!!Daj sobie spokoj z DUPKIEM!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Cóż, wiem, że kochał mnie na pewno przez 8 lat, potem chyba koleżanka zaczęła go podrywać. Wiesz, po tylu latach to i nuda się do nas zakradła, chociaż nie było tak że tylko w domu siedzieliśmy. Tłumaczę go tym, że może przeżywa kryzys wieku i szuka potwierdzenia swojej męskości na zewnątrz. Po prostu pytam jak mam się wobec niego zachować, żeby kiedyś chciał zacząć ze mną... może nie od początku ale od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty nie tłumacz faceta
tylko pomyśl o sobie i swoich uczuciach,zranił cię,poniżył a ty go tłumaczysz ,o święta naiwności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
agula, to nie jest takie proste. To jest naprawdę dobry człowiek i jak sam mówi - nie jest pewny czy dobrze robi. A to znaczy, że jeszcze trochę w nas wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
a poza tym, czy troska o Miłość jest poniżaniem się? na tym etapie mi się wydaje, że nie... ale jestem w takim stanie emocjonalnym, że nic nie jest dla mnie pewne poza tym, że zależy mi na nim jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dlaczego dlaczego
kobiety sa takie głupie i takie naiwne??????? on ci gada ze moze cie kocha, ze moze bedzie chciał wrócic bo najzwyczajnieje w swiecie chce sobie zostawic otwarta furtke na wypadek gdyby z tamta mu nie wyszło!! co to za facet który nie wie czego chce - niby chce byc z tamta, ale sam nie wie! co za dupek, ciota i idiota a ty jeste jeeszcze gorsza ze w to wierzysz! OLEJ go, bo nawet jesli wróci to moze znów za jakis czas postanowi Spróbowac z nastepną! co za frajer! gdyby jescze był konkretny i zdecydowany - jak chce odejsc, niech odchodzi, ale niech nie robi wody z mózgu gadajac ze cie kocha i moze łaskawie wróci do ciebie jesli z tamta mu nie wyjdzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie odpuść
cieżko powiedzieć co się popsuło... ale jeżeli czujesz, że on kocha tamtą... cóż, moż po prostu wypaliło się wasze uczucie.... i on dostrzegł to wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popierampopierampopieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego dlaczego dlaczego
aha i szkoda ze ta troska o miłość wynika tylko z twojej strony!! a on jesli nie jest pewny ze dobrze robi odchdząc to po cholere odchodzi? szuka wrazeń po 9 latach? a jak mu sie znudzi kolezanka z pracy to co tam wróci sobie do ciebie bo przeciez jestes tak zaslepiona ze mu wybaczysz! a potem za rok, dwa lub 5 znów spotka jakas miłą kolezankę i znów bedzie chciał próbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzy nie wierzy.Ty masz swoja godnosc!!Rozumie Cie u Mnie byla podobna sytuacja tez przezywalismy kryzys ze swoim facetem.Tylko u Nas bylo na odwrot to Ja nie bylam pewna.Ale moj chlopak czekal.Moja niepewnosc trwala pare miesiecy ale On i tak czekal.Podziwiam go za to Ja bym chyba nie dala rady.Ale On mi tlumaczyl ze Ja sie kogos naprawde kocha to jest sie w stanie wszystko zniesc!Ale u Ciebie jest troche inaczej.On chce odejsc do innej kobiety.Jeju Ja bym tego nie zniosla.Daj sobie spokoj.Nie rob nic na sile.Nie pros go bo to tylko jeszcze bardziej go popchnie w ramiona tamtej.Odpusc sobie.Pokaz mu ze swiat nie kreci sie wokol niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffff
wiosenko, napisalas ze wkradla sie troszke do waszego zwiazku nuda i pewnie on teraz szuka lekarstwa na ta nude:O tylko dlaczego nie z Toba, skoro Cie kocha. Nie chce byc zlym prorokiem, ale jezeli wroci to czy nie bedzie tak zawsze, ze bedzie sobie urozmaical zycie poprzez takie wyskoki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Do dlaczego dlaczego dlaczego To prawda, że też tak czasami czuję, że zostawia sobie furteczkę. Ale z tego co zaobserwowałam mu też nie jest lekko i to nie tylko przez litość do mnie. Pewnie, że byłoby lepiej dla mnie znienawidzić go za to, trzasnąć drzwiami i zacząć nowe życie. Ale widzisz, ja tak cenię sobie te lata i to co miało być przed nami, że nie potrafię. Co mam mu powiedzieć przed odjazdem? Że będę czekała? Że życzę mu szczęścia? Żeby się nie spieszył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby spie...lał do tamtej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie odpuść
jeszcze ja :) wiesz czasem.... nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... może lepiej, że on teraz odszedł... może do siebie wrócicie... może nie... ty teraz zajmij się sobą... spróbuj robić coś czego nie mogłaś robić w związku... umów się na randkę, idż z koleżankami na imprezę.... zaszalej wiem, że pewnie ciężko tak po 9 latach... ale może on, jak zobaczy jaka potrawisz być szczęśliwa... że sobie świetnie radzisz... zatęskni.... poczuje zazdrość... wiesz jacy są faceci.... zdobywcy... jak ty jesteś cały czas na jego zawołanie... to nie dziwię się... że mu się nie śpieszy... pokaż, że też jesteś atrakcyjna dla innych.... samodzielna... to przyciąga facetów bardziej niż czekanie- sprwadziłam osobiście :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Czyli większość z Was poleca jednak na pożegnanie gorzkie słowa i format pamięci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie odpuść
a przed odjazdem... cóż... co najwyżej telefon do niego... powiedz, że wyjeżdżasz, że może się jeszcze kiedyś zobaczycie.... ale nie dziś bo muówiłaś się z koleżankami na super pożegnalną imprezę i za 10 min wychodzisz! albo lepiej .... zadzwoń z imprezy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Do a może sobie odpuść: tylko że ja wyjeżdzam, nie wiem kiedy wrócę do Polski, on chyba nie będzie miał okazji, żeby zobaczyć jak sobie daję radę. Te kilka ostatnich dni to jedyna okazja, żeby coś mu pokazać do czego będzie mógł zatęsknić jak mnie zabraknie. Nie chcę żeby do mnie wracał, bo mu z tamtą nie wyjdzie. Chcę, żeby wrócił, gdy się przekona, że jednak nie może beze mnie tak jak ja nie mogę bez niego... Czasami przecież ludzi różne sprawy uświadamiają sobie w skrajnych sutuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie odpuść
i absolutnie żadnych gorzkich słów!!! nikt nie lubi zgodrzkniałych ludzi... mówię ci... pokaż że sobie świetnie radzisz bez niego ale miej dla niego zawsze dużo ciepła.... i jak będzie ładnie prosił....i dłuuuugo... to ustąp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może sobie odpuść
ej nie tragizuj... nawet rok przerwy czasam dobrze robi... wrócisz... odprężona, poznasz nowych ludzi, zarobisz troszkę kasy... po powrocie pomyślisz o nim... albo i nie... teraz daj sobie spokó, niezależnie co powiesz dla niego komunikat będzie jasny... ma przewagę nad tobą... wiem, żeto trudne.... ale u mnie podziałało... z moim obecnym mężem rozstaliśmy się na prawie rok... też nie było łatwo... i wiem, że nic tak nie działa na faceta, jak to że jego kobite może znaleźć sobie innego facetem już na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Do a może sobie odpuść: Dużo pozytywnych wibracji jest w tym co piszesz. W rzeczywistości jestem bardzo wesołą osobą, tylko teraz gdzieś zapodziałam swoje sens życia. Może i dobrze, że wyjeżdzam i nie będzie mnie widział dłużej w takim stanie... Ciekawa jestem ile związków się schodzi ponownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po powrocie
a moze sobie odpusc a ile twoj staral soe do ciebie wrocic i po jakim czasie, od razu sie zgodzilaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenka27
Chyba jednak czas jest potrzebny, bez względu czy chodzi o mnie czy o niego czy o nas... Dlatego nie mogę się doczekać aż już wsiądę do samolotu i zostawię to wszystko za sobą. Jednak nie chcę palić mostów, chcę powiedzieć coś co pozwoli mu też pomyśleć o mnie jeszcze cieplutko. Tylko co, żeby nie zabrzmiało to jak błaganie o miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×