Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mądralalala

Somełan - wpadnij tu jeśli możesz.

Polecane posty

Gość mam wydęty brzuch
somełan, co polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądralalala wszystko zależy od efektów, jakie chcesz uzyskać. Jeśli chcesz ładnie wyrzeźbić mięśnie - to raczej duże obciążenie, jak spalać kcal i nie rzeźbić zbytnio nóg - to małe. Załóż sobie gumkę wokół brzucha lub jakiś sznurek, może pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ściągnełam sobie filmiki 8minut ABS na nogi i na brzuch :) Słyszałam też, że pilates jest dobry. Somełan, wiesz może coś o tym :)? I jak jest z tymi 8 minut :P? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręcenie hula hopem
czy ono pomaga na talie? rozbudowuje mięśnie, spala tłuszcz czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj niestety nie wiem, od dawna nie interesuję nowymi ćwiczeniami, bo jestem zadowolony ze swoich . Ale każde ćwiczenie, które wykonuje się systematycznie jest dobre :) Ale jaki jest Twój cel ćwiczeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie od dziś moje zastawienie ćwiczeń na brzuch wygląda tak: 6Weidera ;] 8minut ABS i chyba będę hulać tym hula hopem, bo wygrzebałam jakieś stare i nawet mi dobrze idzie, także - 20minut hula hop :) A na nogi: 10 minut rowerek na dużym obciążeniu 100 przysiadów z ciężarkami bieg - 15 minut ;] 100 wspięć na palcach 50 podniesien nogi do kata 90stopni na leżąca ( na jedną i drugą nogę) 8minut abs Jeden dzień w tygodniu nie ćwicze :) Jeden dzień w tygdoniu ćwiczę nogi i brzuch ;] Natomiast w pozostałe dni będę na zmiane wykonywać brzuch i nogi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałam jeszcze o ramionach. Ćwiczenia na nie wykonuje zawsze 6 razy w tygodniu. Już chyba od prawie dwóch lat ;] Do niedawna byłam pływaczką i wtedy wykonywałam je codziennie i tak mi jakoś zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, takiego tempa to ja chyba bym nie wytrzymał ;) Aczkolwiek bardzo, i to bardzo bardzo, mi się taki trening nie podoba. Jak już pisałem powyżej - co chcesz osiągnąć poprzez ćwiczenia? Jaką sylwetkę? - umięśnioną? - smukłą? 6 razy w tygodniu ramiona - mięśnie potrzebują czasu na regenerację, chyba, że machasz samymi sztangielkami bez obciążenia, ale jeśli tak - to jaki sens takich ćwiczeń? Jeśli chcesz dbać o całą sylwetkę, to powinnaś wykonywać ćwiczenia na wszystkie partie ciała, a jest ich 8: - biceps - tricpes - przedramię - barki - plecy - brzuch - nogi - klatka. Wystarczy 30 minut dziennie przemyślanego treningu a będziesz ładnie modelowała całą sylwetkę. A Ty tracisz ok. 45-60 minut na trening 2-3 partii mięśni :( P.S. w sztangielki już się zaoptarzyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przyzwyczajona do takiego tempa :) Choć przyznam, że troszkę się przez ostatni rok zaniedbałam, ale koniec z tym :) Kondycję mam dosyć dobrą, wkońcu kilka dobrych lat trenowałam pływanie, potem dołączył się jeszcze bieg :) Wtedy to miałam figurę :P Co do sztangielek to kupię je po świętach :D Somełan, a może podasz swój przykładowy trening :) Chętnie bym go zobaczyła ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może opiszę dokłądniej to, co chcę osiągnąć :) Chcę, aby brzuch był ze znacznym zarysem kaloryferka :) oczywiście bez tłuszczu :P A co do nóg to chcę troszkę zarysowac ich mięśnie. Chciałabym także zrucić z nich troszkę tłuszczyku. Moja zmora to łydki i uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj nie chodzi o kondycję, ale bardziej o zdrowotne efekty. Ćwiczenie codziennie tych samych partii jest niewskazane !!! No i na tych ćwiczeniach, które wykonujesz raczej całej sylwetki sobie ładnie nie wyrzeźbisz :( Polecam Tobie skupić się na kompleksowo opracowanym treningu na wszystkie partie ciała. Rozpisałbym mój trening, jakbym wiedział jak się nazywają fachowo ćwiczenia, które wykonuję. A tak to zbytnio się nie połapiesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba rzeczywiście ćwiczenia na ramiona itd. będę wykonywac co drugi dzień. Czyli tak: poniedziałek - brzuch i ramiona wtorek - nogi środa - wolne czwartek - brzuch i ramiona piątek - nogi sobota - brzuch i ramiona niedzielea - nogi i brzuch :):) I tego się będę trzymać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE :P Teraz idę trochę poprzerzucać żelastwa, jak skończę to zaproponuję Tobie rozpiskę ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Somełan :) Narazie co do ćwiczeń muszę się jeszcze zastanowić .. jakie stosować ;) Mam nadzieję, że tą rozpiską mi pomożesz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasada jest taka, że ćwiczeniami siłowymi ładnie wyrzeźbisz mięśnie. Jeśli masz tkankę tłuszczową, to nie będzie ich zbyt ładnie widać. Dlatego stosuje się dietę redukcyjną - ujemny bilans - żeby odkryć mięśnie. Jeśli nie chcesz rosnąć w obwodach - to powinnaś ćwiczyć na neutralnym zapotrzebowaniu kalorycznym (a nie dodatnim). Dlatego połączenie ćwiczeń i diety (rozumianej jako właściwy sposób odżywiania się) to klucz do sukcesu, bo dzięki temu możesz dowolnie kształtować swoją sylwetkę. A jeśli chcesz zadbać o proporcjonalny rozkład umięśnienia to musisz ćwiczyć wszystkie partie mięśni a nie tylko wybrane. Plan (zakładam oczywiście, że ćwiczysz w domu a dostępny sprzęt to tylko 2 sztangielki z regulowanym obciążeniem i rowerek stacjonarny): 1. dzień (klatka + biceps) - pompki (musisz próbować ile zrobisz, początki mogą być ciężkie :P) 5 serii po X powtórzeń - biceps1 ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#2 ) 5 serii po 10 powtórzeń - biceps2 ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#7 ) , coś jak to ćwiczenie, tylko lepiej na stojąco - oczywiście chodzi o ruch ręki, 5 serii po 10 powtórzeń 2. dzień (grzbiet + triceps) - grzbiet ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#5 ) 5 serii po 10 powtórzeń - triceps1 ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#t3 ) 5 serii po 10 powtórzeń - triceps2 ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#t6 ) 5 serii po 10 powtórzeń 3. dzień WOLNE :) 4. dzień (barki + przedramię) - barki 1, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.htm#3 ) 5 serii po 10 powtórzeń - barki2, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.htm#5 ) 5 serii po 10 powtórzeń - przedramię1, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#11 (gif 11b), 3 serie po 10 powtórzeń - przedramię2, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/ramiona.htm#12 (gif12b), 2 serie po 10 powtórzeń 5. dzień (nogi) - nogi1, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.htm#1 ), gif 1.b 3 serie po 10 powtórzeń - nogi2, ( http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.htm#9 ), gif 9.a 3 serie po 10 powtórzeń - nogi3, ( wspięcia na palce, trzymając sztangielki w dłoniach ) 4 serie po 10 powtórzeń - rowerek - 10 minut na dużym obciążeniu 6. dzień (brzuch) - Weider przez 30 minut Są ćwiczenia na wszystkie partie ciała, dzięki czemu zadbasz o wszystkie mięśnie. Potrzeba tylko 2 sztangielek i ok. 30 miunt dziennie (jeśli serie będziesz wykonywać co 2 minuty). Obciążenie zawsze należy stosować duże, tak, żeby wykonianie 10 powtórzenia w serii sprawiało trochę kłopotu. Dzięki temu zmusisz mięśnie do wysiłku i one będą się ładnie kształtowały. Mam nadzieję, że się skusisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba się skuszę :):) Tylko w związku z tą szóstką Weidera to trzeba ją wykonywać codziennie, żeby to wszystko się trzymało kupy ;] Mam tylko pytanie. Czy dodanie w niektóre dni aerobów jest wzkasane, czy raczej nie? Czasem mam więcej czasu, a aeroby sprawiają mi przyjemność ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 Weidera to plan, który należy wykonywać, żeby wyrobić sobie mięśnie w krótkim czasie. (to tak jak z dietami cud w odchudzaniu, przecież lepiej powoli, systematycznie a skutecznie i w miarę nieszkodliwie dla zdrowia ) Ćwiczenia z Weidera można wykonywać jako element ćwiczeń na brzuch, bo są one - do domowego użytku - doskonałe. Wówczas nie musisz wykonywać ich codziennie, raz na 6 dni wystarczy w zupełności. Aeroby - jeśli masz czas, to oczywiście. Połączenie: siłowe + aeroby + odpowiednie odżywianie się to zabójcza mieszanka jeśli chce się utrzymać ładną sylwetkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w takim razie od jutra działam :) Póki co pożyczyłam od znajomego hantelki o większym obciążeniu tj. 3kg i 2kg :) plus mam jeszcze swoje kilogramowe. Po świętach postaram się kupić sztangielki ;] A z aerobów polecasz jakieś konkretne, czy nie masz swoich typów :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Box z własnym cieniem, w rękawicach bokserskich (większy opór powietrza) i z obciążeniem na nogach. Super sprawa, angażuje całe ciało. :) Jeśli zastosujesz trening siłowy i odpowiednie odżywianie się, to kwestię sylwetki masz już z głowy. Zatem najlepiej aeroby wykonywać wówczas na świeżym powietrzu (bieganie, rower, szybki marsz - aspekt zdrowotny) albo jakieś przyjemne (np. basen).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej madralala i somelan :) madralala - widze,ze ostro sie zawzielas? mi ostatnio cos marnie idzie ale po swietach zaczynam walczyc :) zeby sobie humoru nie psuc to na wage narazie nie wchodze :) ale zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_25
Witaneczko! Jestem znów na forum. Widzę że super porady tu sobie ludzikowie dajecie.. Dzięki Somełan za te skierowane do mnie. Nasuwa się jednak wieeele pytań jeszcze, ale to jak nie macie nic przeciwko to pojawię się z nimi jutro, bo teraz pora już późna i za bardzo nie mam siły na pisankowanie. Mam tylko jedno na dziś, na świeżo... Co z tym śniadaniem. Poradziłeś mi bowiem że powinnam zjadać zaraz po przebudzeniu 1,5 h przed ćwidzonkami.. Ja mam taki problem że wstaję o 6, a o 6.20 wychodzę na siłownię na ćwiczonka.. Póżniej nie da rady, bo jadę do pracki, a po pracce nie chodzę ćwiczyć, bo późno wracam i na głowie mam domek :( Co poradzisz na to? Zjeść lekkie śniadanie przed wyjściem a potem po przyjściu?? To tyle na dziś.. padam trochę z nóg. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ciekawa_25. Posiłek przed pójściem ćwiczyć musisz zjeść obowiązkowo. Możesz zrobić sobie mix (ok. 300kcal), który szybko dostarczy energii: - 1 banan - rodzynki 20g - twaróg chudy (1\3 kostki = ok. 70g) - jogurt lub mleko 100g\100ml Po treningu oczywiście wartościowy posiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim odwiedzającym ten topick Wesołych Świąt Wielkanocnych i Mokrego Dyngusa 🌼 Życzenia może i oklepane, ale zawsze są :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa_25
Wesołych Świąt dla wszystkich odwiedzających topik :) Duuużo zdrówka, pogody ducha i pomyślności :) Odezwę się po świątecznych ucztowaniach.. po których zabieram się solidnie za siebie :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim w świąteczny poniedziałek!!🌼 To pewnie dość powszechne postanowienie jak na drugi dzień świąt- przechodzę na dietę:-P W zasadzie to już od dłuższego czasu staram się odżywiać racjonalnie, ale widzę,że braki to ja mam i to ładne-jeśli chodzi o wiedzę na temat zdrowgo odżywiania. Kilka słów o mnie- mam 21 lat, 170 cm, ok. 60 kg. Ogólnie wyglądam na więcej,ponieważ cały tłuszczyk idzie mi w pupę, górę mam szczuplutką:) Od kilku miesięcy nie jem białego pieczywa, staram sie ograniczać tłuszcze. Bilans codzienny wynosi ok. 1400 kcal. Nie mogę jesć więcej ,gdyż po przebytej bulimii moja przemiana materii ma wakacje:-O Obecna wagę utrzymuję już ok. 2 lat. I teraz pytanie- do Somełana oczywiście:D od 2 dni: ćwiczę na czczo- zawsze ok. 40 min. na rowerku + 10,15 min. streatching Jeśli chodzi o posiłki to staram się jesć co 3 godziny, ok. 1200 kcal. 2, 3 l. płynów na dzień Posiłki- zazwyczaj mało przetworzone, jogurty, jeśli chleb-to wasa, wędliny chude, drób, kasze, warzywa,jajka... Przez 2 tyg. eliminuję całkowicie z diety owoce ( zazwyczaj zjadałam ok. 3 jabłek na dzień) i słodycze, słodkie jogurty typu jogobella itp. i soki. Sołeman- szczerze- czy taka dieta ma sens?? Zależy mi na tym, by pozbyć sie tłuszczyku z bioder, mam możliwość korzystania z rowerka stacjonarnego jeszcze tylko przez miesiac( później wyjażdżam- i planuję przerzucić się na bieganie). Napisz co myślisz. Pozdrawiam wszystkich i mokrego poniedziałku!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać- ćwiczę regularnie od stycznia( ok. 50 min. dziennie),przy diecie 1400 kcal ( wliczając słodycze i małe wpadki żywieniowe:-O ) waga sie utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ojejku co się tu wyprawia, trochę mnie nie było i jaki bałagan zapanował ;) \"Wścibskie komentarze\" mają to do siebie, że od razu zniechęcają do autora takiego postu. Lepiej zadać pytanie o pozytywnym oddźwięku, wówczas można się spodziewać także takiej odpowiedzi. Oczywiście z chęcią bym odpowiedział na pytanie zadane przez \"zadne\". A pytania niestety nie było :( Wiedzę staram się czerpać ze sprawdzonych, naukowych pozycji. Oczywiście lata \"praktyki\" w dziedzinie odchudzania też dają jakieś podstawy do formułowania wniosków. Pszczółko ... 1400kcal to malutko. Zapewne metabolizm się dostosował do tej dawki i ciągle pracuje na \"spowolnionych obrotach\". Nie było by w tym nic złego, gdyby nie jedno wielgachne ALE - pamiętaj, że z pożywieniem dostarczasz organizmowi wartości odżywcze, które są niezbędne dla Twojego zdrowia i życia !!! A przy dawce 1400kcal nie jesteś w stanie tych wartości dostarczyć. Na początek oblicz swoje dzienne zapotrzebowanie, według kalkulatora z tego topicu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 Oczywiście możesz powiedzieć, że wynosi ono 1400kcal, bo przy tej dawce ani nie chudniesz, ani nie tyjesz. Ale jak już pisałem, jedzenie tak małej ilości kcal nie jest zdrowe !!! Zatem trzeba rozruszać metabolizm. Najpierw wylicz zapotrzebowanie według kalkulatora a później pogłówkujemy dalej. A`propos diety, ocenianie według przykładowych produktów to jak wróżenie z fusów. Nie wiem, czy jesz 1,2,5 jogurótw dziennie, czy też może 1,3,5 jajek ;) Każdy ma zapewne jakąś wiedzę na temat tego, czy produkty, które spożywa są \"zdrowe\", czy też nie. I każdy też zapewne ma swoje stałe menu. Nie ma dwóch osób, które jedzą identycznie. Jeśli ja miałbym oceniać Twoją dietę, to będę ją tylko oceniał według mojego własnego menu. A po co mam Tobie narzucać moje nawyki żywieniowe. Jeśli będziesz jadła zgodnie z zasadami racjonalnego odżywiania się i jadała \"zdrowe\" produkty, według własnego menu, to nie masz co się przejmować. Ważne jest też nie tylko to, co jesz, ale też ile jesz. Ile Twojego dziennego zapotrzebowania pokrywasz białkiem, ile węglowodanami a ile tłuszczami. U mnie ostatnio proporcje te wynoszą: - 20% białko - 40% węglowodany - 40% tłuszcze. Oczywiście priorytet to dzienne zapotrzebowanie, ale to już chyba wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to było takie proste drogi Sołemanie:) Kiedyś już wyliczałam takie dzienne zapotrzebowanie i wyszło mi 900 kcal:-O u mnie sprawa przedstawia sie następująco- jeśli zwiększam ilość spożywanych kcal tyję .Wiec trzymam się moich 1400,ćwiczę i utrzymuję wagę.Zastanawiam sie tylko w jaki sposób mogę rozruszać metabolizm, bo woda,ruch i tzw. zdrowe produkty to u mnie norma. Jedzenie co 3 godziny także. I jeszcze pytanko- co myslisz o wyeliminowaniu owoców przez pewien czas z diety??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaję się bez bicia, że w święta całkowicie odpuściłam sobie zdrowe odżywianie. Kilka dni w roku chyba nie zaszkodzi :):)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×