Żoną-dziewica

55555555555555555555555555555553 to też budujące:/ ale w warszawie to małolaty 13letnie w szkołach tracą dziewictwo:/

a te doświadczone to one dopiero mają kompleksy i trudnosci w łóżku i są takie rutyniarskie;) a czy dziewica taka małowymagająca? jak ci kaze zapalic 100 świeczek już wymiękniesz;)

akurat tutaj doświadczenie idzie nabyć. Niech więc ze mną je nabywa. Bo mnie chodzi przede wszystkim by być piewszym i jedynym. Nie podoba mi sie myśl, że kiedyś matka naszych dzieci puka stukana przez innego:/

znam kilka małżeństw (wprawdzie już koło 40-tki, 50-tki) gdzie dla żony mąż był pierwszym partnerem. Każda, bez wyjątku zdradza. W kobiecie ZAWSZE obudzi się chęć spróbowania z innym, chociażby po 20 latach od ślubu. Tym bardziej że świat pędzi do przodu.

a ja znam ładnym parę małżeństw gdzie kobieta była dziewicą, i jak chciała spróbować czegoś nowego to próbowała z mężem. A zdrada to nie kwestia ciekawości, a chęci INNOŚCI:/ ja i tak chętnie bym się zmierzył: ). No nie wiem, mnie zniesmacza fakt, że miała w sobie inne kutasy:/

Nienawidzę podwójnej moralności. Współczuję ewentualnej żonie. I tyle. :o

Moja mama kiedy zaszła ze mną w ciążę została porzucona przez partnera, sama musiała dać sobie radę. Po trzech latach poznała swojego przyszłego męża. Wyszła za niego za mąż, ja zyskałam ojca, ale odkąd tylko pamiętam zawsze podczas jakiejś większej awantury ojciec wypominał matce, że puściła się przed ślubem. I to trwa do dzisiaj mimo, że ja już dawno temu skończyłam 20 lat. Przez lata żyłam w przekonaniu, że dla mężczyzn dziewictwo jednak ma znaczenie, przez te przykre doświadczenia nadal jestem dziewicą i teraz tak się tego wstydzę, że świadomie odsuwam od siebie mężczyzn.

po 2 latch to i takie co miały wielu zdradzaja, to kwestia psychiki. poza tym czy te kobiety umieja kochac? raczje nie, sa sfrustrowane, dziecinne, nie umieja wytorzyc ilosci emocjonalnej, duchowej, umieja isc do lozka i stroic fochy za dnia, to nie zwiazek...

smileee, smieszno to co mowisz. dlatego ja nie szukam 17,18letniej dziewicy, a takiej powyzej 20lat! kobiety dojrzewają psychicznie szybciej i takie po 20 mają juz poważne plany, dziecinne??? to są chyba te co sie puszczają na prawo i lewo bo nie wiedzą czym jest silna wola i prawdziwe uczucia.

smilee, no chyba ze mowisz o niedziewicach, bo juz nie wiem o co Ci chodzilo.

pisze prawde, te wielce doswiadczone maja sie za bog wieco za niewiadomo jakie kobiece i swiadome potrzeb faceta.no i sa pewne ze juz nie zdradza bo ilay 20 przed nim. nieprawda one tez moga zdradzic, co z tego ze miala 20. a czego one nie umieja? np tego, ze facet potrzebuje czulosci, zrozumienia, milosci emocjonalnje rozniwez, ktorej one nie sa w stanie mu dac, a bez niej milosc nie jet pelna i trwala:)

Zastanów sie poważnie nad sobą. Zauważ, że wpadłeś w niezłe bagno z powodu swojego wydumania. Jeśli odpuścisz i poznasz jakąś kobietę niedziewicę - pewnie będziesz jej to potem wypominał, nie będziesz jej traktował dobrze w małżeństwie, złamiesz sobie i jej życie. A dziewice z kolei mogą nie zaakceptować tego, że sam nie jestś już prawiczkiem. Postępujesz nie fair i to się przeciw Tobie odwróci. Ja radzę iść do psychologa.

No widzisz, wlasnie dlatego tez szukam dziewicy, tej dla ktorej bede jedyny w lozku, bede jej pierwszym fizycznie. to nie chodzi o to , ze ja sie boje porownan iz nnymi mezczyznami, ale o to, ze mnie takie porownania ewentulanie by obrzydzaly. Dziewice mi sie kojarza z delikatnoscia, czuloscia, ale wszystkiego mozna sie nauczyc,wiec nie wykluczam ze takze z nieprzejednana checia nowosci i dzikosci, a co najwiazniejsze z czystoscia. No nie wiem, mam nadzieje, ze spotkama kobiete, ktora pokocham i ze pozniej okaze sie byc "czysta". Ale chyba nie w warszawie:/ Na razie!

W takim razie Ty jesteś nieczysty, tak? Nie martwisz się wiec o odczucia nazwijmy to "estetyczne" swojej wybranki??

milackova, tak jak juz wczesniej pisalem, dla kobieta raczej to nie jest takie istotne, mam 30 lat wiec one juz z gory zakladaja, ze nie jestem prawiczkiem i nie zauwazylem, zeby sie odemnie z tego powodu oddalaly, to dobrze jak ktos jest doswiadczony. Rolą kobiet jest tez rodzic dzieci: ), a mnie obrzydza, ze matka naszych dzieci bylaby dymana przez innych:/

jestes nie fair...nie jestes prawiczkiem a oczekujesz zeby twoja wybranka była dziewicą...

Wyrazy współczucia dla przyszłej żony... Kali ukraść krowę - dobrze, kalemu ukraść krowę baaaardzo źle :P Kobieta nie ma prawa od ciebie wymagać, żebyś nie wkładał (używając twojego języka) swojego kutasa w inne babki, ale ty od niej \"czystości\" owszem... Szkoda słów. Najbardziej przykre jest to, że masz gdzieś uczucia, bo liczy się tylko to, czy komuś się oddała, czy nie. Żenujący to dla ciebie komplement!

moze i nie jestem, ale nie umiem sobie z tym poradzic. Dlatego szukam czystek kobiety, ale nie na sile, byleby dziewice. Niech ja pokacham a pozniej niech sie dowiem, ze jest nieruszana. Bede taka szanowal, jak kobiete zycia, zone, i matka naszych dzieci.

ukryte dnojets takie:) byc kochanym i kochac, byc wiernym i wiernosc otryzmywac, byc jedynym z jedyna, tacy tylko dla siebie:) miłosc, wiernosc:) da sie zrobic, nie ma sprawy;)

wlasnie ze licza sie uczucia!!! bo inaczej to bym juz z jakas byl, byle by dziewica. A ja szukam polaczenia czystaosci z uczuciem wzajemnym

moja kolezanka ma 23 i jest dziewicą może trzeba bedzie was sobie przedstwić

Jesteś bardzo nie fair. Nie jestem feministką, ale bardzo nie lubię takich zagrywek - że facetowi można dymać do woli, a kobieta nie może być dymana przez więcej niż jednego faceta. Naprawdę, idź do psychologa, porozmawiaj szczerze, może coś Ci się w głowie poukłada. Nie mam zamiaru Cię atakować ani wyzywać, tylko uważam, że twoja hipokryzja działa przede wszystkim Tobie bardzo na niekorzyść. I to się może źle skończyć.

to mnie obrzydza i odpycha..moze nie na poczatku, ale szybko. Juz to przerabialem, jak sobie pomysle, ze w ustach miala innego, blecht

No cóż, wygląda na to w takim razie że masz problem :P

moim zdaniem nie liczysz sie z uczuciami...nie myslisz co czuje kobieta odsunieta przez Ciebie tylko dlatego ze nie jest dziewicą...nie obchodzi Cie to ze moze poczula cos wiecej, ze moze zalezy jej na tobie...dla Ciebie wazne jest tylko to ze jest nieczysta...wspólczuje kobiecie która bedzie towją zoną...o ile taka znajdziesz

Żal mi Twojej przyszłej (o ile taka będzie) żony. Nie dość, że musi być dziewicą bo w przeciwnym razie będziesz się jej brzydził. To w dodatku musi Ci rodzić dzieci, bo bezdzietna, albo nienawidząca dzieci też odpada. Można mieć wytarmoszony beret, ale żeby do tego stopnia:(

no wlasnie zona niech bedzie czysta, wowczas bede ja uwielbial ponad wszystko, ale niech aturalnie bedzie uczucie wzajemne, tego szukam i mam nadzieje, znaleźć. kiedyś bylem blisko...dobra, dzieki, na razie. czesc

tu sie zgodze w naszym społeczeństwie nadal obowiazuje podwujna moralność jak facet zaliczy wiele kobiet to ma powodzenie a w przepadku kobiety która miała wilu kochanków mówi sie że sie puszcza

Od momentu kiedy w ustach miała członek innego mężczyzny minęło pewnie parenaście miecięcy, przez ten czas milion razy myła zęby, więc bez obawy, że czymś się zarazisz.

Właśnie - zastanów się, co czuje kobieta, która Ci zaufa, zechce być z Tobą, wyzna Ci, że nie jest dziewicą i wtedy Ty odchodzisz, bo ona Cię nagle obrzydza. Co ona czuje? Myślałeś kiedyś o tym? Czy jak przychodzą do Ciebie goście, to wyrzucasz talerze i kubki, z których jedli i pili? Czy obrzydzają Cię na tyle, że nie możesz z nich jeść? Uświadom to sobie - naprawde masz problem, przesadzasz i jesteś niesprawiedliwy.