Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

baja

mężatki radzą-

Polecane posty

A co myslicie o slubie np. w piątek, a nie w sobotę? Bo takie mniejsze wesela to robią w restauracjach, ale zwykle w inne dni niz sobota. Tylko w pitaek ludzie jeszcze pracują, a ja bede miala gosci z roznych miast, wiec moze byc problem? Jak uwazacie? Miał ktos wesele w piatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane mezatki, powiedzcie mi prosze jakie pytania sa zawarte w podaniu o zaświadczenie stwierdzające brak okoliczności wykluczających zawarcie związku małżeńskiego? interesuje mnie konkretnie czy jest cos wspomniane o stosunku so sluzby wojskowej? jesli wiecie o co chodzi:-). z gory bardzo dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czy inaczej
o niczym takim mi nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajka85
A tu co? Topik umiera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alledrakka
go-fot-it....nikt nie pyta przed ślubem o to czy przyszły Pan Młody odbył służbę wojskową czenie! Ja wziełam ślub, żeby nie musiał isć do wojska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytankooo
Topik umarł czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jakie sprawy należy omówić z druhną aby nie mieć później do niej żalu. Jakie są jej obowiązki, za co jest odpowiedzialna?Pozdrwaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam slub w pazdzierniku,nie wiem na ktora zrobic w kosciele,na 16 czy na 17!boje sie,ze jak wyjde juz z kosciola to bedzie juz ciemno,a raczej tego bym nie chciala!doradzcie cos?jak wy mialyscie!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apolonia-79
Bardzo fajny pomysl z tym topikiem:) tylko szkoda ze idzie w dol:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop hopppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaaaa123098
No i hop do gory :) RAdy sa super, szkoda tylko ze temat troche ucichl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MooN__
Nie jestem jeszcze mężatką ale na wielu weselach byłam, także u przyjaciółki, więc co można doradzić organizatorom przyjęcia weselnego (oprócz tego, co zostało w poprzednich postach powiedziane)?: 1. Oprócz orkiestry duże znaczenie ma także ilość i jakość jedzenia na stołach - ważne jest, aby było spory wybór świeżych (!!!)przystawek i wędlin a dania główne podawane w ilości nie mniejszej niż ilość gości i w porcjach przeznaczonych dla zdrowej dorosłej osoby a nie dziecka;) 2. Poprosić kogoś, by zadbał o to, by chętni do sypania byli zaopatrzeni w ryż i pieniążki 3. Klimatyzacja w lokalu ma być sprawna i włączona, najlepiej poprosić np. świadkową, by zadbała o to, by temperatura była odpowiadająca wymaganiom gości i aby klima działała w całej sali a nie tylko przy stole Młodych 4. Młodzi w czasie wesela powinni znaleźć czas, by chociaż zamienić słowo z większością gości, każdy lubi czuć się traktowany jak wyjątkowy gość a nie tło do zdjęć 5. Uzgodnić z orkiestrą, że jeśli poprosi się ich o ściszenie muzyki (każda sala ma inna akustykę), to powinni to zrobić 6. Młodzi nie powinni zbyt całych godzin spędzać poza salą, goście negatywnie to odbierają 7. Młodzi najlepiej, aby tańczyli jak najwięcej i z jak największą ilością gości ale najważniejsze, by dobrze bawili się ze sobą, to w końcu ich dzień 8. Uzgodnić z kamerzystą, by miał własne oświetlenie, ale to nie oznacza, że ma świecić reflektorem w twarze gości próbujących coś zjeść 9. Kawa i herbata mają być dostępne bez ograniczeń!!! 10. Talerzyki od jedzenia powinni być jak najczęściej zmieniane - najlepiej jest ustalić wcześniej, kto ma mieć nadzór nad pracą kelnerów i kucharzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie lubie tanczyc...
... i co teraz:( jak mam przezyc ten wlasny slub??? Bylam na slubi gdzie pan i panna mloda caly czas ludzi do tanca targali to bylo straszne bo spoceni zalatani.. A jak sie ich zapytalam to mowili ze super bylo... :( Zabawy organizowali muzykanci i tylko ze 3 byly swiadkowie nic nie robili tylko pili i bawili... Napewno przez to ze nie byl ten slub zbytnio zoorganizowany to tach tych ludzi do tanca ciagali albo? Tak to mnie odstrasza........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniejsze przyjecia
pytanie do mezatek, ktore mialy mnijsze przyjecia: ja chce zorganizwac cos na 50 osob max, ale chcialabym, zebysmy tez troche potanczyli, wypali? jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to może je też
Makijaż panny młodej: jeśli masz tendencję do błyszczenia się, musisz bezwzględnie pamiętać o regularnym matowaniu twarzy. Niestety, choć jest to uciążliwe w ferworze zabawy. Ale emocje, temperatura i śwatło flesza aparatów zrobią swoje. Ja w tych emocjach i zabawie, nie sięgnęłam po puder ani razu i efekt - błyszczę się okropnie na każdym zdjęciu, jak nawoskowana :O Chodziłam regularnie do łazienki i wydawało mi się, że wyglądam dobrze. Ale światło lampy błyskowej spotęguje najmniejsze błyszczenie i efekt jest mizerny. Dlatego chusteczki matujące i nie żałować pudru. Tak jak już tu było mówione: należy wiedzieć przy jakim świetle będzie ślub i wesele i dobrze dobrać makijaż do światła. Ja ślub brałam zimą, dopiero o 15.00, więc wiedziałam, że mój makijaż musi wyglądać dobrze w świetle sztucznym, bo zaraz będzie ciemno. Makijaż do światła dziennego może być za blady do sztucznego, a z kolei do sztucznego za ciemny przy świetle dziennym. Szczególnie uważajcie na kolor podkładu - żeby nie wyjść jak trup, lub wręcz przeciwnie - panienka po solarce. Suknia - kupić taką, z którą nic nie będzie się dziać, bez względu na ruchy panny młodej. Ja miałam suknię, której trzeba było "pilnować". Miałam piękny płaszcz z koronki, który mi się przesuwał ma biuście razem z moimi ruchami. :O Nie pilnowałam tego oczywiście, bo gdzie o czymś takim myśleć i potem na niektórych zdjęciach widać, że poły płaszczyka nie leżą równo, tak jak powinny. Jednym słowem - suknia ma być praktyczna, nie tylko ładna. Rzeczywiście pilnować, czy wszystko co było w umiowie, podali na stół. U nas zapomnieli :O Ustalić wszystko, nawet niby szczegóły. My np. robiliśmy malutkie przyjęcie ślubne i nie robiliśmy kartek na stole, gdzie kto ma usiąść. Wyszliśmy z błędnego założenia, że ludzie sami usiądą tam, gdzie chcą, wśród bliskich. Gdzie tam :O Każdy stał jak baran albo usiadł głupio (np. świadek gdzieś daleko), a potem musiałam oglądać obrażone miny teściowej i jej córki, bo jak to taki bałagan. Trochę trwało zanim to opanowliśmy i nie były to miłe chwile. Tak więc nie iść na żywioł - raczej wszystko ustalać w miarę możliwości. Rzeczywiście poprosić jedną osobę, by była fotografem. I to kogoś takiego, kto będzie robił zdjęcia WAM (najlepiej w naturalnych ujęciach), a nie rodzince nawzajem. To żadna przyjemność oglądać potem na fotkach dalekich wujków i cioteczki, a siebie jak na lekarstwo. Sfilmować uroczystość, przynajmniej same zaślubiny. Naprawdę polecam, bo w tych emocjach nic się nie pamięta. A zdjęcia to nie to samo, co żywy, ruchomy obraz. Jak coś mi się jeszcze przypomni, napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja Wam powiem cosik jeszcze. Warto, naprawdę warto zaangażować sprawdzonego wodzireja. MAm jednego na oku i dam za niego KAŻDE pieniądze. Wypatrzyłam go na weselu BEZALKOHOLOWYM, GOśCI FURA - A BAWILI SIę CUDOWNIE! Gość ma nieprzeciętny talent. Prowadziła nie tylko zabawy, ale i usadzał gości (fantastycznie to wyszło, naprawdę z pompą), miał poukładane przyśpiewki o Młodych, organizował quizy o rodzinkach (musiało go kosztować sporo czasu zbieranie informacji wcześniej), organizował zabawy z Młodymi, sam zmieniał przebrania do prowadzenia zabaw wiele razy.zabawa super, nawet ciotki i babcie ruszały z tany. Nikt nie siedział za stołem!!!!! Dzięki niemu Młodzi uniknęli zażenowania na początku. Cudowny był. POLECAM! Drogi jest, ale warto warto! Dobra zabawa GWARANTOWANA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga wstaw prosze instrukcje z Twojego wesela na tej stronie , co chwila ktos o to prosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dopisuję do pytania poważnej... na co zwrócić szczególną uwagę jeśli ślub jest w październiku/listopadzie? Czy dać sobie spokój z dostosowaniem się do wczesnego zachodu słońca i po prostu opuszczać kościół po ciemku czy zaplanować ślub na godzine np 13 ? Jak się ubrać - w sumie w dzień może być dość ciepło ale wieczorem? na 100% będzie zimno... Czy jest jakieś rozróżnienie na suknie typowo letnie i jesienno-zimowe? Abbanita - możesz wysłać na maila namiary na tego wodzireja? (iammercury@o2.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super topic, piszcie wiecej, mam slub za dwa miesiace i jestem pelna obaw i dzieki temu topicowi juz troszke mi sie rozwialo :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcecie miec ponczoch do pasa, zalozcie pas na jakas okazje przed slubem. moj byl kupiony w dobrym rozmiarze, ale podczas calego wesela zsuwal sie niemilosiernie, nie ponczochy, ale caly pas zjezdzal mi przez tylek w dol:). warto wiec przetestowac przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się przyłączam do pytania Mercury - o której godzinie się powinno robić ślub w październiku? Nie chciałabym żeby było już całkiem ciemno po wyjściu z kościoła... Aha, i pytanie do obrączek. Boję się, że w kościele ze stresu spuchną mi palce i nie będę mogła włożyć obrączki. Czy moje obawy są słuszne? Jeśli tak, to czy można temu jakoś zaradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrotka -> ja co prawda przełożyłam mój ślub z października na sierpień ale sama doszłam wcześniej do tego o której trzeba by wziąść ślub żeby nie wychodzić z kościoła jak juz będzie ciemno. Weszłam sobie na stronkę http://www.calendar.sk/sunset-pl.php gdzie można dokładnie sprawdzić o której zachodzi słońce i po kłopocie :). Ja np dowiedziałam się że w dzień/noc kiedy miał być mój ślub czyli 24.10.2009 ma być przestawianie czasu z letniego na zimowy. Z tego co pamiętam to ty masz 17.10 a w ten dzień słońce zachodzi o 17.07 - czyli nawet jakbyś miała ślub o 16 to zdążysz jeszcze wyjść z kościoła jak będzie jasno :) Co do obrączek to sie nie wypowiadam bo nie wiem - nie jestem jeszcze mężatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest chyba najlepszy i najbardziej pożyteczny wątek na tym forum :P piszcie, dziewczynki :) tfu, ŻONKI! :) zazdrościmy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×