Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kuchnia

Nasza kuchnia na kawkę

Polecane posty

Witam moje drogie koleżanki:) )) Spadłysmy aż na koniec drugiej stronki,tak nie może być!;) ...a więc zacznę od początku wesele było zajebiste:D,ale jeśli chodzi o cała ceremonię slubną to ksiądz spieprzył cała sprawę.Mąż mojej kumpeli jest Niemcem i ni w ząb nie kuma naszego języka,więc już rok wcześniej mieli ustalone,że ślubu będzie udzielał ksiądz znajacy niemiecki.Na tydzień przed ślubem ksiądz pojechal sobie na pielgrzymkę w zastępstwie zostawiając młodego wikarego.Także pan młody biorąc ślub nie rozumiał ani słowa,bo wszystko było po polsku poza przysięgą małżeńską.Na koniec wikary składając młodym życzenia polecił młodej przetłumaczyć mężowi w domu całą ceremonię,żeby zrozumial cały sens tego w czym brał udział... Co do fotek z wesela to podeslę Wam w przyszłym tygodniu,bo druga kolezanka ma płytkę w domu,a aktualnie jest nad morzem. Za tydzień mam ostatni aerobik,bo bedzie przerwa wakacyjna aż do polowy sierpnia,po ćwiczeniach idziemy cała grupką na piwko do knajpki,wszystkie są chętne:) A jutro wybieram się na koncert Brodki i mam nadzieję dobrze się bawić...Wszystkim zyczę pogodnego weekendu i do następnej małej czarnej;) byłabym zapomniała Q-Aniu gratulację🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Siedzę nad tym drugim rozdziałem o rodzeństwie dzieci niepełnosprawnych. Muszę go dziś poprawić i mam nadzieję skończyć, bo panieński Ani mam dokładnie za tydzień, ślub za 21 dni i najwyższa pora się tym zająć:) No i pakowanie się zbliża:) Oprócz tego b.dobrze się bawię, bo codziennie się z kimś spotykam wieczorami:) Żeby zdążyć się z każdym pożegnać i nacieszyć się wszystkimi:) Dziś popołudnie z rodzinką, a wieczorem idziemy z Dziewczynami do naszego klubu pobalować:) To moja prawdopodobnie przed przedostatnia impreza tam:) Bo jeszcze panieński 30.06 i pożegnalna impreza 7.07:) Fajnie, że mam tyle czasu dla siebie, tylko niech już te rozdziały będą z głowy! A co u Was, Dziewczynki? Moniu, jak sobie Twój Małżonek radzi z opieką nad Kasią? Jak ona się czuje? Aniu, jak Ty się czujesz? Czy wiadomość o dzidzi to już tak na 1000%?:) Asieńko, jak się czujecie z Zuzią?:) Fajnie, że zdążyłaś zrobić zdjęcia w warkoczykach-masz super pamiątkę:) Fajnie wyglądałaś, ale domyślam się, że z małym dzieckiem to nie było wygodne:) Dziewczynki, pozdrawiam Was wszystkie:) Agripa, czekam niecierpliwie na Twoje zdjęcia ze ślubu:) Buziaki! I udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, witajcie :) Tak mi przykro jak czytam posty o zlamanej nozce...szkoda dziewczynki, a odnosnie tego drapania to ja wiem jak to swedzi, ale sie nie powinno drapac, bo robia sie rany pod gipsem i po zdjeciu zawsze zostaja blizny.. ja mam na rece takie jak sie linijka drapalam dwa lata temu... Cos mnie brzuch pobolewa :( Kropkowiec kopie jak najety, od rana ma cos w rodzaju ADHD :D:D Non-stop cwiczy celnosc na moich zebrach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego wieczoru, Dziewczynki!:) Do mnie zaraz przyjeżdż przyjaciółka na piwo, potem ruszamy do klubu, gdzie dojedzie moja Ania i jeszcze inni znajomi:) Będziemy szaleć, aby uczcić Noc Świętojańską:) W końcu każdy pretekst jest dobry:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy do szpitala...zaczelam krwawic ( a to nie czop!! :(:(), mam jakies skurcze, malenstwo sie nie rusza juz od dobrych kilku godzin... boje sie jak cholera.. trzymajcie kciuki... jak tylko bede w stanie to napisze...poprosze zeby mi przyniesli laptop do szpitala... ...trzymajcie tylko kciuki, zeby z kropeczkiem wszystko bylo dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa,jestem z Tobą!!! Trzymaj się, Kochana i od razu, jak tylko będziesz mogła dawaj znać, co i jak! Myślami Cię wspieram z Gdańska i wysyłam mojego Anioła do Was, aby czuwał. Dziś Wam jest bardziej potrzebny niż mnie! Ściskam Cię mocno!! I trzymam kciuki, aby wszystko było jak najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak przypadkiem zajrzałam... waniliowy_budyń//:) trzymam kciuki jak najmocnej się da! pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Q-Ania
Budyńku trzymam kciuki z całych sił!!! Na pewno wszystko będzie dobrze! Koniecznie daj na znac co i jak jak tylko będziesz miała dostęp do netu! Biedny Kasiulek! W taki upał mieć gips to koszmar dla dorosłego a co dopiero dla takiej małej dziewczynki! Moniczko wierzę, że w końcu Wasz pech się odwóci i w Waszym życiu będą już tylko słoneczne dni! Przesyłam moc całusów dla Kasieńki! Za mną bardzo ciężki tydzień, ale cieszę się, bo wszystko się udało, półroczna inwentaryzacja z najazdem warszawskiej komisji śledczej, szkolenie kierowców i impreza po wszystkim! Teraz jeszcze tydzień pracy, a potem dwa tygodnie urlopu, cieszę się na niego jak nigdy, w związku z ciążą nigdzie nie wyjeżdzamy, ale wyśpię się za wszystkie czasy i maksymalnie odpocznę! Za tydzień idę do lekarza, już nie mogę się doczekać :D :D :D ciekawe, czy dostanę jakieś zdjęcie z usg? Obecnie najchętniej bym nieustannie spała :P pochłaniam też straszne ilości małosolnych ogórków, marzę też o zupie ogórkowej, ale tylko mojej mamy! Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i dziękuje za wszystkie gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem...jestesmy..we dwoje, ciagle w jednym kawalku... Strasznie slaba jestem, nafaszerowana lekami zeby zatrzymac skurcze.. podobno juz bylo blisko zebym urodzila prawie dwa miesiace za wczesniej! Chwile grozy przezylam, kropkowi to skakalo tetno, to zanikalo, lekarze mowia ze juz lepiej, daje dzisiaj znaki juz, kopie, ale ciagle lekko - tez chyba wykonczony kropeczek moj ukochany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju, tylko weszłam do domu po zakupach i obiedzie z Rodzicami i pierwsza rzecz, to do kompa, żeby sprawdzić, co z Tobą i Kropkiem, Moniczko! Trzymaj się, Kochana! Dobrze, że lekarze pomogli i że Kropkowi nie wyszło się przedwcześnie. Niech sobie spokojnie dalej rośnie, a Ty odpoczywaj ile się da! I niczym się nie martw, czytaj pozytywne książki i oglądaj same miłe romantyczne filmy. To na pewno pozytywnie usposobi nie tylko Ciebie, ale i Kropka, szczególnie jeśli jest płci pięknej:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 rano... a ja nie śpię. Lecz jak mogę spać w obliczu tego, co się dzieje? Więcej wokół mnie kabli, KTG to skacze, to znów gładko i równo jedzie po kartce papieru,niż tej radości którą celebrowałam prawie siedem miesięcy temu, odczytując wynik testu ciążowego. Chciałabym cieszyć się, wybiec na łąkę, biegać wśród dmuchawców, pójść do sklepu, a nawet wstać do toalety i nie przystawać co 2 minuty z paniką w oczach, że coś mnie kłuje i że zaraz urodzę tu, na korytarzu, że nie zdążę zadzwonić do chłopaka, że nawet nie zdążę go poinformować, że zostanę sama i nic nie rozumiejąca po niemiecku wśród niemieckich lekarzy, w niemieckim szpitalu, w sercu Monachium, że tu Kropka mojego powiję a ja sama - umrę..dopadają mnie myśli okropne, spać nie mogę, co pół godziny przychodzi pielęgniarka...Nie leżę wcale na oddziale \"przed-porodowym\", położyli mnie na patologię ciąży... ze mną jeszcze jedna, blada blondynka o wielkich, smutnych niebieskich oczach. To jej -\"enty\" raz z maleństwem, nie udało się ani razu... tym bardziej wzmaga to moją panikę, że i mi się nie uda, że Kropeczek, na którego czekam tyle miesięcy - którego pod sercem noszę i z którym rozmawiam i do którego listy piszę, któremu bajki czytam i z którym muzyki słucham - tak się boję że Cię kochanie stracę... Każda godzina jest strachem, każda godzina jest wyczekiwaniem na sygnał od Ciebie, że to już czas - proszę, nie tak prędko.. daj odpocząć, daj chwilę przemyślec - czy mam juz dla Ciebie wszystko i czy będziesz szczęśliwy z nami na tym świecie - moje dzieciątko, które tak mnie swoim nadejściem zaskoczyło, czekam na Ciebie. Z każdą minutą, sekundą, ułamkiem wspólnego czasu, czekamy na Ciebie z tatą, oboje czytamy Ci bajki, leżę tu jak nieprzytomna i przypominam sobie plamę na prześcieradle z wczorajszej nocy...tak się bałam że już Cię straciłam, że będę musiała pogodzić się ze stratą. JEDNAK JESTEŚ! Kochanie moje, tak dobrze było usłyszeć twoje serduszko, chociaż przez chwilkę bijące mocno i rytmicznie, choć już po chwili tak cichutko i tak rzadko, jak bałam się że nagle usłyszę tylko jednostajny pisk.. Będę Cię kochać takie, jakie się urodzisz, nawet gdybyś nie był zdrowy, kocham Cię już, kocham Cię na zawsze. Idę spać... bo pierdoły piszę...może to z powodu lekarstw... może z depresyjnego zachowania..Blond włosy na śnieżnobiałej poduszce, w dole piękne chabrowe oczy nakryte powieką.. śpisz, ciekawe czy też zastanawiasz się, czy to nie za wcześnie? Dotarłaś tak daleko, jesteś polką, tak się cieszę że Cię tu mam... tłumaczysz mi co mówią do mnie lekarze, tak dzielnie mnie dziś wspierałaś, kazałaś mi czekać i pisać o każdym ruchu Kropka...sama wiesz już, kogo nosisz pod sercem swoim...twój synek, tak dzielny,tak duży i zdrowy, jest blisko rozwiązania.. leżysz tu, KTG nie rejestruje nic.. choć kroplówek bez liku podłączonych do wątłego ramienia, obejmujesz całą długością swojej ręki spory, okrągły brzuszek...Zostaniesz matką, ja też będę mamusią. Ciekawe, czy spotkamy się kiedykolwiek na spacerze w parku? Może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko, popłakałam się ze wzruszenia i z lęku o Wasze zdrowie i właściwie nie ma sensu, żebym pisała coś więcej poza tym, że bardzo, bardzo mocno Cię wspieram na odległość! Czekam na każdą wiadomość od Ciebie! Trzymaj się, Kochana!! Trzymajcie się z Kropkiem oboje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, trzymam kciuki za Ciebie i Kropka, żeby wszystko było dobrze!!!! Myśl pozytywnie, to pomaga bardziej, niz myślisz. Wiem co mówię. Byłam kiedyś na granicy zycia i śmierci. Mężowi lekarze mówili, że nie są cudotwórcami :P Ja jednak wiedzialam, że mam dla kogo żyć i... pisze teraz ten tekst. Waniliowa, myśl o tym, że Kropek JEST i z każdą chwila rosnie wiekszy i wiekszy. I nie ważne, ze lekarze mówia po niemiecku, wazne, ze jesteś pod ich opieką, aby Kropek mógł dalej dojrzewać :) Buziaki 👄👄 (po jednym dla Ciebie i Kropka) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniu droga myśl pozytywnie,jesteście pod dobrą opieką Ty i Kropek,a my wszystkie jesteśmy myślami przy Was:)Buziaczki z Polski od forumowych ciotek-klotek cmooooooooooooooooooooook.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, jak się czujesz? Napisz, jak tylko będziesz mogła, bo się niepokoimy-myślę, że śmiało mogę mówić w liczbie mnogiej, prawda, Dziewczynki? Trzymaj się!:) A jak Kasiulek i jej nóżka, Moniu? Jak dajecie radę? Buziaki! Ja latam i załatwiam sprawy. No i szykuję panieński dla Ani, a najgorsze, że jakaś głupia laska z listy gości sypnęła całą niespodziankę dla Ani, bo chciałam zrobić dla niej taki plakat ze zdjęciami wszystkich dziewczyn i ich zyczeniami, a ta kretynka napisała do Ani (!!!), że nie może wysłać zdjęcia, bo jej się komp skopał. Wrrrrrr!! Normalnie strzelić taką no! Trudno, rozlało się, ale i tak będzie fajnie:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, i tylko nie słuchaj głupich opowieści,ze tej sie nie udało itd... pamiętaj,że w szpitalu nigdy nie lezą kobiety całkiem zdrowe. Ja po dwóch tygodniach pobytu przed porodem myślałam,że w tej zapyziałej mieścinie nie rodzą się zdrowe dzieci (tyle się nasłuchałam). BĘDZIE DOBRZE! pamiętaj ile nas tu myśli o tobie, ile wysyła pozytywną energię. Kropek za bardzo cię chciał już zobaczyć, ale Ty mu tłumacz,że nie ma się do czego spieszyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Waniliowa, Kochana, jak się czujesz? Myślę o Tobie. Od razu wskoczyłam na kompa, jak wróciłam po całym dniu biegania:) Miły dzień miałam-same spotkania z przyjaciółmi:) Jutro powtórka:) A do tego kolejna przymiarka sukni Ani:) Jeszcze 18 dni do ślubu i do zobaczenia Michała:) Co u Was, Dziewczynki? Ściskam Was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już troszkę lepiej. Oboje czujemy się chyba całkiem w porządku, serduszko kropeczkowe bie mocno, rytmicznie i tak jak potrzeba. Lizba uderzeń jest podobno jak najbardziej w porządku i na 2 punkty na 2 :) A moje też bije dobrze i teraz to liczy się tylko to, żeby Kropeczek był bezpieczny i żebym ja mogła mu dać to, co najlepsze. A u was widzę bardzo emanuje radością :) U mnie na sali też, bo moja sąsiadka z łóżka obok też się coraz lepiej czuje, i jej dzidziuś też ma się bardzo dobrze. Dlatego obie jesteśmy takie radosne, a w piątek moje koleżanki (no... koleżanki. tam takie przyjaciółki z wieżowca, ale już mam kilka bliskich dusz) urządzą mi w szpitalu tzw. \"Baby Shower\". To taka impreza na którą się przynosi prezenty dla nienarodzonego dziecka, a u nas będzie jakiś tam soczek, krakersy, pooglądamy moje zdjęcia ciążowe, kropeczkowe wydruki z USG i przeanalizujemy całą ciążę wstecz. Poprosiłam, żeby kupiły też jakieś drobne upominki dla mojej przyjaciółki z sali, bo głupio by tak było jak ja bym dostała masę prezentów a ona nic... obiecały nawet takie baloniki wypełnione helem :D:D Więc czekam już na ten Baby Shower i trzymam się tego celu jak tonący brzytwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki :D dziś zakończyły się egzaminy zawodowe. urwanie głowy, bo w krakowie mają totalny bałagan. ale jutro konferencja i od piatku mogę zacząć wakacje :) jeszcze nie wiem, czy pojedziemy na urlop i gdzie, bo mój tata własnie zakupił konia rasy małopolskiej. na imię ma As Pik i jest przesłodki. kolejny członek rodziny jest ufny i spokojny. więc teraz hejka, na jazdę konną trza się zapisać, ale przede wszystkim obiecałam tacie pomoc przy gadzinie. bo do konia w promocji dostał baranka z czarnym pyskiem (niby koń się lepiej chowa-to słowa słynnego posła Soski, od którego koń kupiony). baranka ochrzciliśmy Arnold :D Ale to nie koniec zmian, o reszcie napiszę Wam meila, bo jednak chcę jeszcze utzrymać tajemnicę. ale na pewno będzie mnie więcej. ps. nie wiem, czy mam wszystkie adresy. jesli ktoraś nie dostanie, to niech się od razu oburza;) całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ineczko, gratulacje jeszcze raz z powodu wiadomości mailowych:) Wczoraj wieczorem już byłam poza kompem, dlatego wysłałam smsa:) B.b.się cieszę:) Miłego dnia, Kochane! Ja dziś biegam i realizuję panieński Ani:) Cmok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Dziewczynki:) Zabieramy się z Anią za szykowanie panieńskiego:) Już jutro:) Super:) Buziaki! Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny:) Zapraszam na pyszne ciacho z owocami i kruszonką,jeszcze cieplutkie. Ja wczoraj troszkę zabalowałam.Po aerobiku poszłyśmy całą grupka do knajpki uzupełnić to,co wypociłyśmy przez te miesiące;)teraz mamy przerwę aż do połowy sierpnia.Cała nasza grupka szybko się zintegrowała,jak to po paru piwkach bywa,ale było wesoło:D A jutro rano czeka mnie wyjazd na pogrzeb,bo w nocy zmarła moja ciocia:(Za dwa tygodnie miałam jechać do niej w odwiedziny... Zdjęć jeszcze nie mam,ale jak wróce pod koniec tygodnia,to napewno juz będą. Pozdrawiam Was wszystkie moje drogie koleżanki...do następnego PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kochane! Co u Was słychać? My miałyśmy z Anią wspaniały wieczór panieński:) Bawiłyśmy się cudownie:) Był niezapomniany, a Ania dostała świetne prezenty-masę super bielizny:) A ode mnie wielgachną antyramę z powycinanymi zdjęciami z naszych wspólnych 10 lat (wywołałam około 60 zdjęć!) Pozostało 11 dni do ślubu i zobaczenia się z Michałem, a 13 do pożegnania się z Pl. Wczoraj byłam u trzech lekarzy:) U domowego (dostałam antybiotyk, bom chora), u ginekologa (kontrola przed wyjazdem) i u dentysty (podreperowanie przed wyjazdem). Dziś o 6 rano byłam u dermatologa, bo mi się jakieś krostki na dekolcie porobiły, a przecież nie może ich tam być na ślubie:) No, więc ogólnie dzieje się u mnie strasznie dużo. Czas przyśpieszył i zaczyna mi deptać po piętach. Jeszcze tyle osób liczy na spotkanie, tyle spr. muszę załatwić. W sobotę robię duuże pożegnanie dla wszystkich znajomych. Dziś natomiast idziemy paczką + moja Mama na Shreka:) To tyle u mnie:) Co u Was, moje Drogie? Jakoś lato wpływa na to, że mało nas w Kuchni. Ale rok temu było to samo, o ile pamiętam:) Ja o Was myślę codziennie, nawet jeśli nie piszę tak często! Całuję Was i ściskam każdą z osobna!!! Jak Wasze nastroje i zdrówko? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja was tylko szybciutko pozdrawiam, bo roboty przy koniu co niemiara :) jutro jade na pierwszą naukę jazdy konnej. Trzymajcie kciuki, bo strasznie się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierówka na sekundę
hej hej, tu nożyczki :P ja tylko na moment, ostatnio mam mniej czasu na pisanie bo mi się rozne sprawy na raz zbiegły przyszłam się pochwalic, że się dzis obroniłam, na 4,5 ale jeszcze to do mnie nie bardzo dociera, ze jestem panią magister :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja was tylko szybciutko pozdrawiam, bo roboty przy koniu co niemiara :) jutro jade na pierwszą naukę jazdy konnej. Trzymajcie kciuki, bo strasznie się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Papierówka na sekundę
hej hej, tu nożyczki :P ja tylko na moment, ostatnio mam mniej czasu na pisanie bo mi się rozne sprawy na raz zbiegły przyszłam się pochwalic, że się dzis obroniłam, na 4,5 ale jeszcze to do mnie nie bardzo dociera, ze jestem panią magister :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooooo, Papierowa, gratulacje!!! ja też tylko zajrzałam Was pozdrowić, bo roboty przy koniu co niemiara. Jutro jadę na pierwszą nauke jazdy konnej i strasznie się boje. trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×