Nasza kuchnia na kawkę

A to mnie chyba troche pocieszylas Inko! Wszyscy mi mowia ze to polubie, ze jazda autem da mi wolnosc, ze to takie super, a ja sie b zmagam. Jezdze codziennie ale z dusza na ramieniu. Boje sie i tyle. Dzieki pracy od tylu lat z osobami niepelnosprawnymi mam wyostrzoba swiadomosc jaka krzywde mozna zrobic drugiej osobie. Nawet jesli nie polubie jazdy autem, to przynajmniej chcialabym byc dobrym kierowca. Fajnie ze jutro piatek!!:)

Brydzia, zapewniam Cię, że polubisz jazdę. A im więcej zrobisz kilometrów, tym pewniej będziesz się czuła za kierownicą. Nabierzesz wprawy. Pamietaj, że każdy kiedyś był początkujacym kierowcą. Ćwiczenie czyni mistrza jak mówi przysłowie i cos w tym jest :) Ja pamiętam swoje początki. Też się stresowałam. Mój ówczesny szef radził mi wtedy, bym dojeżdżała samochodem do pracy (było to w drugim największym mieście Czech). Mówił, że powinnam jeździć ta sama trasą, a wtedy zmieniać się bedą jedynie okoliczności. I zadziałało. W tym roku, pracowałam na polskim Wybrzeżu. Od czerwca do poczatku wrzesnia "zrobiłam " 17 tys. km. Lubię jazdę samochodem :)

Brydzia, Inka, zapewniam Was, że jazda samochodem to frajda. Lubie jeździć samochodem, ale do tego musiałam dojrzeć. Pamiętam swoje początki. Też się stresowałam i uważałam, ze zawsze tak będzie. Ale im więcej jeździłam tym większej nabieralam wprawy. W tym roku służbowo jeździłam po polskim Wybrzeżu. I w ciągu trzech miesięcy zrobiłam prawie 17tys. km. Fajna sprawa :)

Myślałam, że pierwszy wpis mi zeżarło i wyprodukowałam sie jeszcze raz. Więc macie to samo w nieco różnych wersjach. Hahahaha :) :) :) Pozdrawiam i dobranoc

Malinko bardzo mi sie podobaly obie wersje:))) podoba mi sie co piszesz i jezdzeniu! Mam nadzieje ze tez to polubie:) od piatku siedze i ogladam non stop wydarzenia w Paryzu! Bbc cnn i wp to moje glowne zrodla. Gdzie bedzie nastepny atak?:( buziaki

Też przeżywam te ataki. Strasznie się dzieje :(

Muzułmanie chcą mieć własny kraj w Norwegii https://www.youtube.com/watch?v=wfqZ5z2QiUY

Kurcze jak mnie ta pogoda dobija :( Nie to, że depresja czy coś tylko non stop jestem zmęczona. Dziś przesiedziałam na kanapie cały dzień. No może nie cały bo musiałam nakarmić trzy koty i psa, ale rodzinie już zamówiłam pizzę. Sama wchłonęłam cała małą i teraz mam wyrzuty sumienia. No i wyprałam legowisko suczyska, bo kot młodej każdą wizytę u nas zaczyna od obsikania go ;) A teraz zapowiada się nudny wieczór bo ani mi się wyjść nie chce, ani czytać, ani nic robić. A Wy jakie macie pomysły na sobotni wieczór?

Tez mialam nudnawy sob wieczork Inko, za to caly dzien buszowalam w tlumach po sklepach i odwiedzilam mojego 81 letniego przyjaciela takze dzien byl mily. Za to za chwile kol mnie odbiera autem bo moje w warsztacie i jade z nia do takiego pieknego i drogiego osrodka wypoczynkowego gdzie pomagam jej sprzedawac bizuterie na swiatecznym kiermaszu. Kazda niedziele do swiat. Zwroci mi sie przynajmniej za przeglad auta. Takze ruszam do boju. Fajnie ze ladna bizuteria:) ja zjadlam w piatek pizze, wczoraj na sniadanie koncowke tej pizzy, na lunch cos tam meksykanskiego na miescie, a wiecz mialam chinczyka takze sie nie przejmuj Inka, moj wknd jedzeniowo gorszy niz twoj:) buziak

Wszyscy siedzą i gapią się w telewizor ;) Ja z nadzieją,że coś zrozumiem :( Ale nic nie rozumiem. Ludzie o co to chodzi?

Puk, puk, znowu cisza? Nic się u Was nie dzieje? U mnie też nareszcie spokój :)

I czemu raz mnie wyświetla na niebiesko, a raz na pomarańczowo?

Hej hej! Co u was? Jak tam przygotowania do Swiat? Moja paczka z prezentami do Polski juz w drodze od kilku dni, a dwie paczki od mamy powinny byc u mnie niedlugo:) powoli rozkladam ozdoby swiateczne, bo tu sie to wszystko zaczyna b wczesnie, a w drugi dzien swiat lub tuz po rozbieraja choinki i chowaja do pudel:) moje drugie Swieta w uk. Zawsze przylatywalam do Pl. za rok bede:) co u was kochane?

Kurcze, ten poprzedni wpis pisalam kilka dni temu i sie wlasnie kapnelam ze sie nie wyslal!! Paczki z prezentami juz dotarly i do mnie i do mamy. Smiesznie ze tego samego dnia. Mama zalamana tym co sie dzieje w Pl w polityce i mowi ze gdyby byli mlodsi to by wyemigrowali. Ja wole nie wiedziec, staram sie nie czytac, co to da. Ale szkoda mi bo to w koncu moj kraj choc czasem mi wstyd sie przyznawac, choc zawsze mowi ze jestem Polka. Jak spedzacie swieta? Ja zostaje tutaj. Ciesze sie na wolne:)) buziaki kochane!

W tym roku cała rodzinka na Wigilii u mnie :) Ale się nie martwię, bo każdy coś przyniesie, więc nie ma wielkiego stania przy garach :) Miałam trzy bardzo ciężkie dni w pracy, z kontrolą włącznie, więc po południu po prostu padłam. czuję się jak wykręcony mop. Kto to widział robić kontrolę przed Świętami :( A co u Was? Cisza jak makiem zasiał ;)

czesc dziewczyny :) wy tu piszecie caly czas od 2006 roku w tym samym skladzie! wow, ale fajnie :) tez jestem weteranka z dawnych dziejow i z luboscia wspominam czasy, gdy kafeteria byla taka bardziej zywa i towarzyska... bo teraz to... :( pozdrawiam i zycze dobrej nocy :)

Hej, hej melduję się :) W tzw. międzyczasie zmieniłam dostawcę neta, więc chwilowo miałam małą przerwę, ale już jest OK. W tym roku święta spędzamy u córki, gdzie będzie większe grono, ale tak jak u Ciebie Inka, każdy coś szykuje i przynosi. Mnie przypadło zrobienie kapusty z grzybami, gołąbków z grzybami (robię co roku-przepis po teściowej), pieczonego schabu ze śliwkami (to już na 1 i 2 dzień świąt jako zimna przekąska), sztrucli z makiem No i zabieramy wino. Ale to już dawno kupione :) :) :) Sztruclę będę chyba piekła już u córki, aby była świeża. Bo wyjeżdżamy 23 wcześnie rano. Zostawiamy psa u córki i... pędzimy na jasełki do przedszkola Młodego :) Poprzednie weekendy też spędzalismy u córki i co tydzień piekliśmy z Młodym ciasteczka. Niby na święta, ale wytrzymywały najwyżej 3 dni :), wiec nie wiem, czy jeszcze coś zostało :) Papapa zmykam na film :)

Hej kochane! I czesc pluszaq:) Fajne te Wasze plany swiateczne!! Moje w tym roku zupelnie inne:) juz w zeszlym roku bylo inaczej bo po raz pierwszy zostalam w anglii na swieta, ale tym razem bedzie zupelnie inaczej i jak mojej mamie sprzedalam dzis te plany to apopleksji prawie dostala:) jade sobie rano w wigilie z psami na plaze zeby sobie pobiegaly nad morzem, na 18 ide do chinskiej restauracji, potem do zaprzyjaznionego pubu na swiatecznego drinka, a potem bede otwierac prezenty. W boze narodzenie wielki typowy angielski lunch, a gdy indyk bedzie sie piekl, to znowu do pubu pospiewac kolendy angielskie przy fortepianie. Ogolnie duzo czasu ze znajomymi itd. Ciesze sie, ze inaczej, ze mozna, choc mama uwaza ze nie mozna i ze to zbrodnia prawie:) jeszcze tylko 3 dni w pracy. Na drinku pracowniczym w piatek tak strasznie sie wstawilam, ze wczoraj mialam kaca giganta, dzis walcze z tym moralnym i jakbym mogla to bym uniknela jutrzejszego pojscia do pracy bo nie pamietam co ja tam wygadywalam:) no nic, bywa, szczegolnie w anglii, gdzie wszyscy pija bez umiaru. Ale ja nauczke dostalam i juz nigdy wiecej nie chce sie czuc tak tragicznie jak wczoraj i robic z siebie widowiska:) inka, rzeczywiscie zgroza i swinstwo zeby kontrole robic przed samymi swietami!! Buziaki

Brydzia, tak trzymaj co tam konwenanse... :) I nie martw się, każdemu kiedyś urwał sie film... :), a komu wyjatkowo się nie urwał, pewnie nie wie jak się naprawdę żyje :P Życzę Wam cudownych Świąt i tych tradycyjnych i tych i tych kompletnie odmiennych. Ważne by były takie, jakich sobie życzycie.

Dzieki Malinko!!! I wesolych Swiat kochane! Szczescia i spelnienia!!

Dobry wieczór świąteczny Czy miłe pani podpowiedzą mi jak mam się obejść za zamrożoną, domową, białą kiełbasą ? Kiełbasa przed mrożeniem była parzona, jej nadmiar wylądował na zapas w zamrażarce. Jak się teraz do niej dobrać ? Czy nie wyjdzie wiórowata jeśli ponownie wyląduje zamrożona w gorącej wodzie na 20 minut ? A może lepiej w piekarniku albo wcześniej ją rozmrozić ?

Haha takiego pytania jescze mie mialysmy, co dziewczyny?!;) ja wegetarianka od 16 pieknych lat wiec o gotowaniu/smazeniu kielbasy nie wiem nic:) pozdr!

Hm, ja bym jednak tą kiełbasę dała do piekarnika w folii :) Ja dopiero dziś składam życzenia, wprawdzie już po świętach, ale Szczęśliwego Nowego Roku mogę jeszcze życzyć <3 Wigilię na całą Rodzinkę, 21 osób, uważam za udaną. Pozdrawiam i ściskam

Jeny Inka 21 osob!!! Nas bylo przy ang stole 5:) ja nie gotuje ale nawet na 5 osob wydaje mi sie to kosmicznym projektem! Na 21 niewyobrazalnym!:) podziwiam! Mialam wspaniale swieta choc daleko od domu. Dzis nadal siedze w szlafroku, choc zaraz poludnie, psy spia i nie domagaja sie wyjscia i dobrze bo leje, a ja sie chyba zabiore za nowa Musierowicz:) mam wolne do 4tego:) buziaki

Gotowanie z najlepszymi wideo przepisy --->>>   gotujznajlepszymi.pl