A mówi sie ze faceci to dranie..

Miałam dzisiaj bal noworoczny w przedszkolu :D:D:D. Ależ moje Kaczory miały przebrania, padałam ze śmiechu :D:D:D. Szkoda tylko, że wśród starszaków czuły się zagubione i jednak nie były takie jak zawsze. Jak fotograf przyniesie zdjęcia to zrobię skany i podrzucę na maile. Padam na nos, strasznie dużo pracy kosztowały mnie przygotowania (robiłam dekorację m.in.) i strasznie dużo zamieszania w związku z tym balem, ale było warto dla samego widoku Maluchów :D:D:D. Świetny dzień:D:D:D a jak Twoja wycieczka integracyjna? Nadrabiałeś?? ;)

dzien dobry! rodzice do przedszkola!!! a Ty sie tak nie przemeczaj... czekam z niecierpliwoscia na te zdjecia:) hmm... pani Przedszkolanka z Ciebie pelna geba:) a wycieczka bardzo udana:) az nie chcialo sie wracac..tak szybko te dwa dni zlecialy:/ troche nadrobilem:) poszalelismy na miescie, pozniej jeszcze w osrodku..praktycznie tylko 2 godzinki snu:) oczywiscie bylo tez marudne towarzystwo..ale na szczescie nie wszyscy! jutro mam kolokwium, a tak nie chce mi sie uczyc:/ chyba zostane przy sciagach:) wstawac wstawac..Spiochy:) :*

a główka nie boli?? Bo mnie strasznie dzisiaj. Poimprezowy kac, umieram :p

oj! mnie nie boli:) jesli juz, to mogla bolec w czwartek ale jakos obeszlo sie bez tego:) no to ladnie zaimprezowalas...

to farciarz jesteś :P Ja umieram i śpię na zmianę, nic przyjemnego. bo ja z reguły ładnie imprezuję, hihih :P a czem Pani Przedszkolanka ze mnie pełną gębą?? to kiedy robicie powtórkę z rozrywki?? powodzenia jutro :) trzymam kciuki

nooo..farciarz! a Ty sie zastanow czy bylo warto:) pelna geba bo dbasz o swoje dzieciaki, zyjesz nimi i sprawia Ci to przyjemnosc! powtorka nie wiem czy bedzie...moze uda sie jeszcze raz gdzies wyjechac na wiosne...:) nie dziekuje..trzymaj, bo nic nie umiem....:) poza tym mam dola... to co zwykle..a jeszcze dzis wazna dla mnie data:/ moze Ty mi powiesz, po co to wszystko pamietam i wciaz tym zyje??? przytulam sie mocno:*

po każdej imprezie mówię, nigdy więcej, buha ha ha :D:D:D bo to moja pasja i całym w tym jestem... :D:D:D I o to chyba chodzi, żeby praca była pasją. Tak? i jak poszło dzisiaj? nikt Tobie tego nie powie... dopóki sam przed sobą nie odpowiesz na to pytanie. Polecam: Anthony de Mello \"Przebudzenie\". Powodzenia. Jestem, jakbyś chciał pogadać to wiesz gdzie szukać ;). przytulam równie mocno

dobranoc

no to fajnie...ja raz przesadzilem i od tamtego czasu na samo wspomnienie mam blokade:) wiem ze na dzisiaj juz wystarczy... yhym..oczywiscie! masz szczescie ze Ci sie tak trafilo! mozesz czuc sie wyjatkowo, bo malo ludzi kocha swoja prace:) ciekawe jak to bedzie u mnie? poszlo calkiem, calkiem:) dziekuje za kciuki:* moze jak bede mial czas to przeczytam! nikt mi nie powie, a ja sam tez nie wiem...czemu tak dlugo?! obawiam sie najgorszego.... a dzis koleny cios.... wiemm doskonale, gdzie moge Cie znalezc:) dobranoc!

dobra wymówka nie jest zła :P wyjątkowo... Hmmm, ja owszem, tylko dlaczego reszta ludzi nie traktuje tego zawodu wyjątkowo. Ech... ależ proszę, do usług :) już mi śmigaj po tą książkę, a nie jak będziesz miał czas :P. Przestań rozpamiętywać, bo do niczego dobrego to nie prowadzi. jak samopoczucie dzisiaj? dla osłody :)

czesc! nie traktuje, bo to wszystko zalezy od tego jakim sie jest czlowiekiem i od tego czego sie chce od zycia... teraz mam kupe nauki wiec jednak nie mam czasu:P ale dzisiaj wichury....nie mialem pradu jakies 2 godziny, wiec sie zdrzemnalem, bo ciemno jak u murzyna w... nosie:) Sampoczucie takie sobie.. Zadnych rewelacji..:) tak sobie wlasnie pomyslalem, ze musze byc strasznie zalosny....

widzisz teraz mi brakuje czasu, aby zajrzeć na forum;) śmigam do Wawy, do napisania jutro wieczorkiem :)

hop hop...! Smerfetko:) co tam u Ciebie?

Oj Chmuruś, brak słów Moje cioteczne siostry i wujek mieli wypadek samochodowy.Siostra nieprzytomna i stan niestabilny. Lekarze powiedzieli, że trzeba przygotować się na najgorsze. Nikt nigdy w oczy Ci nie powie, że to tylko kwestia kilku dni, może 2 tygodni. Nie wygrzebie się, nie tym razem. Widzisz, może pamiętasz, niecały rok temu też miała wypadek, czołówkę, połamana bardzo, ale przeżyła. Do tej pory nie podniosła się z tego, a teraz to już... Dzisiaj byłam w szpitalu u drugiej siostry, ma złamaną rękę, wychodzi w poniedziałek do domu. Wujek odzyskał przytomność, odłączyli go od aparatury i jeżeli jego stan się nie pogorszy przez weekend przenoszą go na szczękówkę do składania.

ojejku! przykro mi... bede w myslach trzymal kciuki zeby i druga kuzynka z tego wyszla... to straszne zeby w ciagu roku miec dwa powazne wypadki:( trzymaj sie jakos...:*

JUŻ NIE ŻYJE... AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

wspolczuje:(

czesc! kolejny egzamin zaliczony:) zostal jeszcze jeden w piatek....a pozniej tydzien ferii:)

gratuluje :) i dobrej nocy

czesc! ale tu pustki... co tam slychac w Wielkim Świecie? dzisiaj mialem pierwszy dzien zajec po feriach i juz mi sie nie chce...:/ wiekszosc czasu spedzilem w bibliotece, bo szukalem kilku artykułów do pracy. juz pewnie chrapiesz, bo rano do pracki, co?:) Biedactwo! ostatnio nadrabialem zaleglosci w filmach, wczoraj np. widzialem \"Serce nie sługa\" a dzis \"Wyspa\" bardzo fajne, a zgola odmienne filmy:) teraz slucham sobie muzyki.. a jak samopoczucie? pogoda marna wiec pewnie srednio na jeza?:) przydalyby sie jakies wakacje albo wolne... slodkich snow :*

mam problem z netem, więc nie wiem kiedy się pojawię. U mnie świetnie :) na miły początek dnia :)

Dzięki za chęci ale na odległość to raczej nie możliwe ;). Chcę w tym tyg. kupić nowy, także do napisania. Pozdrawiam ciepło, co u Ciebie? :)

masz juz ten nowy komputerek?:) po opisie na gg mysle ze tak;) ale skoro problemy to moze jednak facet nie kobieta???:P jak weekend? ja zaczalem jakies 3 tygodnie temu treningi i mielismy sparing, ale takie bloto bylo, ze szok:/ poza tym zalatwili nam w czwartek odnowe biologiczna..sauna i jacuzzi:) pierwszy raz bylem i superr:) na zajeciach w nowym sem. juz bylas??? jakis len mnie zlapal, po zajeciach zdrzemnalem sie troche i teraz bede buszowal po nocy:) pozdrawiam:*

co to reaktywacja tematu .:)

temat nie umrze....poki Chmurek bedzie sie jakos trzymal:)

Aaaa to dobrze czekamy na dalsze odcinki .

myslalem ze nikt tego tu nie czyta:)

Do takich "tasiemców ",czlowiek sie przyzwyczaja i czasem gdy temat jest w górze to sobie można troszkę podczytywać dyskretnie jak sie sprawy maja i czy idą w dobrym kierunku .:)....np .ja idę teraz w kierunku mojego łózka .

Wszystkiego Dobrego:)

czesc moze pomoge:) no wlasnie..gdzie bylas, jak Cie nie bylo?:) sprawy sercowe stoja w miejscu..tak jakos:/ niezaleznie ode mnie, bo juz dawno chcialbym sie tych starosci pozbyc, a jakos nie umiem:/ oj, obrona....nie wiem kiedy:) najpierw musze doswaidczenia skonczyc, zeby moc prace napisac:) mysle ze po wakacjach bede sie bronil:) a gdzie sie podziewa pani A. ???? nawet kwiatuszkow nie odebrala na Dzien Kobiet...chyba juz zwiedly:(