Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

ja test bede robic w sobote jak do tego czasu sie nie pojawi@. mysle ze nie ma sensu robić wcześniej bo w tamtym miesiącu spóźnił mi się prawie tydzień i robiłam testy jak głupia i wszystkie były negatywne. a te testy nie są wcale takie tanie, ostatnio kupiłam i kosztował 15 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxi buziaki dla Ciebie! Nie zalamuj sie ! Za miesiac sie nam uda i bedziemy najszczesliwsze na swiecie! Swieta to taki magiczny czas ze pozachodzimy w ciaze jak nic! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy :) Musimy wierzyć roxi i preggers, że w końcu nam się uda i będziemy miały te nasze bąbelki kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne! Przyszly miesiac jest nasz! Nie ma innej opcji:) A jak nie to jestesmy mlode mamy jeszze duzo czasu, a nie zapomnijmy o tym ze starania to ta dobra czesc oczekiwania na ciaze i chociaz pozniej przychodzi zmartwienie jak widzimy 1 kreske to i tak mamy duzo milosci w tym czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a decydujecie sie w tym miesiacu na jakies dodatkowe leki witaminy itd? Ja biore juz 2 miesiace kwas foliowy, i chyba dzisiaj kupie olejek z wisiolka bo slyszlaam ze do momentu owulacji to pomaga. Co jeszcze mozna zazywac jesli planuje sie dziecko? Ja myslalam tez o testach owu no i oczywiscie mierzenie temp codziennie rano:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak narazie to niczym się nie wspomagam. Mam testu owu od zeszłego miesiąca ale ich nie robiłam, nie chcę też popaść w paranoję, bo z tego co wiem od mojej koleżanki która liczyła, mierzyła i testowała to seks stał się taki mechaniczny jakby z obowiązku skierowany tylko na konkretny cel, zero przyjemności wtedy także ja tak nie chcę :) Wolę żeby to wyszło jakoś tak natualnie chociaż nie powiem, że nie czekam na te dwie kreseczki jak szalona :) Ale co ma być to będzie, widocznie jeszcze nie czas na nas dziewczyny :) Zobaczcie jak ktoś ma być w ciąży to będzie mimo tego, że np. się zabezpiecza, bierze tabletki itd (znam takie przykłady). Także głowa do góry laski - będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bierzesz kwas foliowy? To chyba jako tako nie pomgaa samemu zajsciu w ciaze ale jak juz jestes jest mniejsze ryzyko na nieprawidlowe rozwijanie sie dziecka. Dlatego ja biore go a nad reszta mysle ale chyba jednak sie zdecyduje. Nie jestem az tak zfisksowana na tym punkcie zeby nie miec przyjemnosci z seksu bez przesady, ale sprobowac chyba nie zaszkodzi:) Narazie pozytywne myslenie caly czas mi sie wlacza! I trzymam za Was wszystkie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez biore kwas foliowy od 2 miesięcy. teraz mysle nad zakupem testów owulacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez biore kwas foliowy od 2 miesięcy. teraz mysle nad zakupem testów owulacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zedulaaaaaaaa
widzę że temat zszedł na testy owulacyjne, ja w tym cyklu wypróbowałam je pierwszy raz i ciekawi mnie na ile są one prawdziwe. Bo wyszło mi z tego testu że mam owulację przesuniętą o 3 dni, co wydaje mi się trochę mało prawdopodobne przy równych 28 dniowych cyklach. Przynajmniej mogę sobie tłumaczyć dlaczego do tej pory nic nie wyszło. Ma ktoś może jakieś opinie na temat dokładności tych testów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majunia83
czesc dziewczyny,nie bylo mnie jakis czas,ale znowu wrocilam.Roxi przykro mi,ze @ przyszla.Ja juz jestem po @ i od wczoraj zaczelam nowe starania.Kwas foliowy biore juz od 6 miesiacy.Ja niestety 6 miesiecy temu poronilam,tzn nie wiem czy to nazwac poronieniem,bo lekarz powiedzial,ze macica sie powiekszyla do rozmiarow plodu,ale jajeczko bylo puste,czyli stwierdzil brak plodu.Od tamtej pory zaczelam brac kwas foliowy z zamiarem starania sie o kolejne dziecko po 3 miesiacach. No i teraz oboje z mezem dzialamy!Mam nadzieje,ze tym razem sie uda i bedzie to najwspanialszy prezent pod choinke! Pozdrawiam przyszle mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
co do wspomagaczy, to kupę się o tym pisze na innych forach. Dziewczyny zwykle biorą: Castagnus cały cykl plus Oeparol na śluz płodny do 14 dnia cyklu (potem odstawia się). Oba preparaty są naturalne i zwiększają płodność. Ja przy pierwszej ciąży zdążyłam połknąć kilka sztuk Oeparolu, ale za moment zaciążyłam, więc nie wiem czy od tego. Ja uważam, że trzeba pomagać szczęściu. Ja jakbym nie zachodziła 3-4 mc to na pewno bym się wspomogła. Ten Castagnus lekko obniża prolaktynę, a tylko NISKA prolaktyna zapewnia pełną owulację i ułatwia zajście w ciążę. Niska prolaktyna jest wtedy, gdy kobieta w ogóle się nie stresuje jest spokojna - to dlatego gdy jest stres, kobieta nie zachodzi w ciążę. Ja przy ogólnych badaniach hormonalnych, wszystko mam super. wyniki książkowe. Dopiero po obciążeniu składnikiem stresowym, moja prolaktyna skacze do rozmiarów N... Wczoraj w końcu widziałam się z moim lekarzem. Przepisał bromergon na noc i luteinkę dalej w 2 fazie cyklu. Po 3 miesiącach leczenia będziemy odstawiać powolutku wszystko i zobaczymy. Aha, bardzo ważne, zwykle przy wyższej prolaktynie okres jest regularny, więc wy możecie mieć ten sam problem (jak mówię czynniki stresowe powodują jej wzrost). Tylko ja jestem wyjątkiem i ta nadwyżka prolaktyny powoduje u mnie brak okresu. Więc dziewczyny co wam szkodzi, 1 cykl pobierzcie Castagnusa i Oeparol. Może się uda! Bardzo bym chciała, byście już wszystkie zaszły w upragnione ciąże. Ja w tym cyklu pasuję, bo a. chora byłam, b. leków nabrałam się co nigdy c. czekam na okres i zaczynam mordować męża, żeby było do środeczka:) d. jestem już na lekach ułatwiających płodność, więc mam nadzieję, że się uda;) hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Testujaca za 3 dni
Ja osobiscie odradzam brania wszelkich specyfików wplywajacych na hormony bez pelnej wiedzy o tym jakie mamy wyniki hormonalne. Nawet leki ziolowe potrafia narobic wiecej zlego niz dobrego. Ja walcze z prolaktyna od kilkunastu lat. Blokuje u mnie owulcje - ale cykle mam regularne i miesiaczki normalne. Dzisiaj jest cala gama leków które pomagaja zbic poziom prolaktyny. Ja np bralam Dostinex który jest rewelacyjny i naprawde mi pomógl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 25 dniu
cykl 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam dziewczyny? Ja się relaksuję ponieważ moje dni płodne zbliżają się wielkimi krokami! Także cały czas tylko relaks, żeby tylko jak najmniej się stresować. I chyba nawet dużo mniej o tym myślę, więc uważam to za dobry znak:) Któraś w ostatnich dniach testowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena5
no i kolejny miesiąc w plecy :( brałam znów CLO i w tym cyklu się nie udało :( pęcherzyk przerósł i wczoraj miał 40mm :/ a jak na złość na drugim jajniku dopiero pięknie zaczęły rosnąć dwa pęcherzyki i miały ok. 15mm tylko, że lekarz powiedział, iż zajście w ciążę jest raczej niemożliwe, bo endometrium weszło w kolejną fazę :/ brzuch mnie boli jak cholera i tylko mam nadzieję, że te wszystkie pęcherzyki szybko się wchłoną i dostanę szybko @, bo podobno może się przesunąć przez ten przerośnięty pęcherzyk :/ miała tak któraś z Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
dziś zdarzylo mi się coś dziwnego. Nagle poczułam ukłucie silne w dole brzucha i pobiegłam do łazienki, myśląc, że po prostu muszę na kibelek, co się okazało, miałam plamienie - 3krople krwi. Dziś 23 dzień cyklu, myślę co jest??? okres już dostałam, czy jak? Po godzinie już nic nie było, do tej pory czysto, żadnych bóli i plamień. Dziewczyny, czy ja mogę być w ciąży? a to plamienie było dlatego, że coś z ciążą nie tak? nie zdziwiłabym się, bo pikuję w siebie antybiotyk, a przed tygodniem masę fervexów gripexów i tabletek na gardło. Rozłozyło mnie strasznie. Nie spodziewam się ciąży, bo współżyliśmy w tym cyklu tylko raz jakoś 8-9 dzień cyklu oczywiście przerywany. Pragnę maleństwa, ale teraz akurat po tej kuracji chemią nie chciałabym aby okazalo się, że o dziwo zaszłam:( Boję się, że coś maleństwu by się stało od tych leków. Dziś biorę ostatnią tabletkę antybiotyku. Co to mogło być to plamienie. oczywiście na test za wczesnie... a do lekarza nie mam jak się wybrać, bo mąż pracuje, a ja z synkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siluetta a moze to przez zagniezdzenie? Z tego co opisujesz to jak dla mnie moglo tak byc. Wiesz akurat wtedy kiedy myslimy ze nic nie bedzie jest dzidzia. Rozumiem że stresujesz sie przez te wszystkie leki ale narazie nie ma się co stresować bądź dobrej myśli i dbaj o siebie. Jak jeszcze źle się czujesz to dopóki nie masz pewności polecam sok z cytryny z miodem i syrop Prenalen. Nie zaszkodzi a w razie czego nie będziesz się więcej stresowała. Ja trzymam kciuki, żeby okazało się, że wszystko jest okej i jest ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było... Silu z tego co piszesz to mogło być to plamienie implantacyjne...ale ja się nie znam za bardzo, bo ja nigdy nie miałam żadnych plamien międzycylowych, więc nie wiem, może jest jakaś inna przyczyna...a Ty miałaś już kiedyś takie plamienia? Preggers kiedy zaczynasz się starać? ja właśnie świeżo po staraniach, jak nie przyjdzie @ to test 2 stycznia robię. Więc może będziemy sobie razem czekać i wypatrywać ;) Roxi a Ty już po @? Mam nadzieję, że będziesz się też starać w tym miesiącu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidka32
welnianykamyk, no to dolaczam sie do tego czekania;), tez jestesmy z mezem po staraniach a @ powinnam miec 25.12, oby go nie bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
następnego dnia po tym plamieniu dostałam normalny okres, więc po prostu się wcześniej pojawił. Z tego akurat się cieszę, bo chcę zajść w ciążę na kwasie foliowym i witaminkach a nie na gripexach i antybiotykach. Za moment okres się kończy i zobaczymy. Choć powiem wam, że ostatnio jakieś mnie myśli nachodzą, żeby poczekać..mąż chciałby starać się od wakacji,żebyśmy mogli w koncu wybrac się nad morze - od 2 lat nie byliśmy, bo w jedne wakacje rodziłam, a w drugie synek był za malutki na wojaże, a w tym roku w wakacje w końcu moglibyśmy gdzies pojechać odpocząć. A w ciąży to strach w długie podróże się wybierać. Więc tak sobie myślę,że jakbym poczekała do wakacji, to i wakacje by były na spokojnie z synkiem (nasze pierwsze wspólne) a po wakacjach, albo i na NICH po ludzku do środeczka, bo i mąż by chciał. A teraz to chcę ale ja... Więc może nic na siłę, może poczekam... Chyba, że sie trafi z przerywańca, to przecie będe tylko Bogu dziękować, wiadomo... Ale męża nie umiem namówić na "do środka" za chiny teraz:( Więc może dołączę do was " na stałe" w najbliższe wakacje, czyli za parę miesięcy. A ja tymczasem jestem na bromergonie - to w sumie jedyny mój problem, prolaktyna, reszta w porządeczku. lekarz napisał mi, że skoro tak szybko dostałam okres, to od następnego cyklu odstawiam luteinę i zobaczymy czy sam bromergon wyreguluje mi okres. MAM NADZIEJĘ! Powodzenia dziewczyny! Będę zaglądać, śledzić i gratulować. Wełniany, trzymam mocno kciuki! fajnie, że się odezwałaś, tęskniłam za Tobą! Buziaki dla córci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Welniany ja dopiero jakos od piątku zaczynam staranka:) Mam nadzieje ze Swieta mi w tym pomoga:) Moze akurat w moje urodziny sie uda:) Kto wie. Jak narazie sama pozytywna energia. Siluetta to moze akurat jak przestaniecie sie strarac to wyjdzie:) Przez przypadek. Ja zaslam z przerywanca w ciaze, wiec mimo wszystko trzymam kciuki bez wzgledu na to czy sie staracie czy nie:) Lidka to juz niedlugo sie dowiesz:) Zazdroszcze :) Trzymam oczywiscie kciuki:) Dziewczyny mam pytanko jesli ostatni cykl mi sie przedluzyl o 2 dni to teraz mam liczyc ze mam @ co 32 dni? Czy dalej ze 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu Ty to zawsze potrafisz poprawić humor :) teskniłaś za mną? kurcze ale mi miło :) co do tych starań to ja też nie mogłam podjąć decyzji, zreszta pisałam o tym, że nie teraz, bo zawsze coś, a to wakacje, a to to a to tamto, tak naprawde nie ma dobrego momentu na dziecko, bo zawsze jest coś do zrobienia...ale w koncu doszłam do wniosku, ze teraz i już, że odkuje się za jakieś 2 lata :) bede miała już z głowy, a tak bede sie zadreczac myslami czy zostac przy jednym, czy teraz czy pozniej itd...ale rozumiem Ciebie doskonale, ciężko jest podjąć decyzję, tym bardziej jak już jedno się ma... preggers ja mam ten sam kłopot bo mi tez się ostatnio @ spoznił 2 dni, ale ja licze normalnie, czyli tak jak mam zazwyczaj lidka trzymam kciuki :) fajnie jest czekać razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Chyba wszystkie jestesmy teraz zarobione przez święta i żadna nie ma czasu się odzywać. Ale co u Was? Lidka skusiłaś się już na test? W ogóle masz jakieś objawy? Roxi jak tam humor przed starankami? Welniany jak ty sie czujesz? Przeczuwasz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caarolinee88
tak sobie podczytuje Waszą dyskusje i widzę że nie tylko ja z mężem mamy podobny problem. Dziś mam 27 dzień cyklu który zazwyczaj trwa 28.... Trochę sie zagalopowałam , zrobiłam dzis test i pomalutku strasznie wyszła mi jedna kreska;( ale łudzę się że jak zrobię za 2 dni to może się coś pojawi. Przez ostatnie miesiące zresztą dostaje wcześniej @ to myślałam że może to już dziś. O dziwo nie boli mnie brzuch, nie jest spuchnięty ani nie wyskoczyły mi niedoskonałości na twarzy... Może jest nadzieja na śliczny prezent świąteczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siluetta
ja buszuję po sklepach i kupuję prezenty:) niestety też sobie, więc portfel mam chudy, ale co tam. Mam śliczne naczynie żaroodporne w kuchni, a mój synek ma śliczny szlafroczek:) Ogólnie czuję się świetnie. Okres się kończy, mąż się dobiera:) Jutro wyjeżdżamy do rodziców, więc odezwe się po powrocie. Moje dni płodne w tym miesiącu zaczynają się tuż po świętach 27-28ego. Jestem teraz na bromergonie, więc owulacja powinna się pojawić;) Wełna kochaniutka, masz rację, nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko (dla mojego męża...), bo ja chciałabym dzidzia już zaraz, ale musze sobie coś nabić do głowy, poszukać jakiś pozytywów czekania ze staraniami (mąż nie chce teraz), bo inaczej zwariuje nakręcając się miesiąc w miesiąc że wpadnę na przerywanym. Tak się nie stanie, więc po co mi ta nadzieja... Już wolę sobie wymyślać pozytywy czekania, np. wakacje we 3 itp. niż nastawiać się, że zaraz zajdę. bo niestety nie zajdę zaraz... gdyby mąż się postarał, może i moja nadzieja miałaby prawo bycia, no ale nie ma. Jakoś moje myśli nie są juz na tym bardzo skupione i dzięki temu nie chce już na siłę. Co będzie to będzie. Cieszę się że się nie zabezpieczamy, a mąż ufa "przerywańcom":):):) bo to zawsze jest większa szansa wpadki niż z gumą i na tabsach. Więc myślę i tak nie mam złej sytuacji:) Poza tym jak mnie ta chcica opuściła, czuję się o wiele lepiej. poza tym mam na kim się skupiać i rozpieszczać..moje malutkie szczęście, synulek. Idę do niego:) buziaczki I życzę wam wesołych świąt i liczę na wasze dwie kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×