Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemonkowa

JAK SKONCZYC Z NAPADAMI, KOMPULSAMI I WRESZCIE SCHUDNAC???

Polecane posty

Gość podnosiciel...................
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anoxo :( naprawde Ci bardzo wspolczuje :( MUSISZ zaczac walczyc! MUSISZ! a moim zdaniem nie wazysz za duzo... ja na Twoim miejscu zaczelabym jesc na poczatek w granicach 1500 kcal i zaczelabym cwiczyc... tzn zrobilabym tak, gdybym byla zdrowa :o :o 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak juz pewnie waze 58 kg;/ boze.marze by sie zaglodzic. od jutra wale to glodowka a jak nie wytrzymuje to jem jogurty i rzygam. pierdole juz zdrowie najwyzej umre:D luffka co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie psychicznie to jest tragedia. nie potrafie sie podniesc... w sumie jedzenie teraz zeszlo na dalszy plan... liczy sie tylko to, ze stracilam czlowieka ktorego kocham..... ehhhh najchetniej zakopalabym sie gdzies pod kocem i przelezala tak przez najblizsze kilka lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka ;* czas leczy rany... matka mnie bije zasluzylam jestem potworem hahaha nienawiedze ich.dobrze im tak:D zdechne bo musze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co mialam napisac w poniedzialek: patrzcie, da się wytrwałam 2tygodnie ale ja nie umiem dzis wieczorem dnia 10 nazarłam się jak swinia. nie nawidze sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 lemonkowa!!!! nic sie nie stalo! jutro ciagnij dalej! przez jeden dzien nic Ci nie wroci! nie przytyjesz! w ciagu trzech dni nie bedzie sladu po obzarstwie jesli nie bedziesz go ciagnela przez kolejne dni! nie lam sie! 10 dni to naprawde duzo! pamietaj: niedlugo wiosna i chyba chcesz wreszcie przestac kryc sie pod za wielkimi swetrami, prawda?? trzymam kciuki jak za nikogo do tej pory! jutro masz tu przyjsc i napisac, ze kolejny dzien sie udal! ok????????????? wierze w Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tu chodzi tylko o to zeby odzwyczaic sie od slodyczy. Potrzeba kilku dni zeby czlowiek nie mial na nie ochoty. Dieta Montignaca lub South- musicie zaczac ktoras z nich, bo dzieki nim czlowiekk wychodzi z nalogu. To sa diety ktore nie jednemu pomogly, bo na nich sie je duzo i chudnie. Ja na Montim bylam wrecz przejedzona! Do cholry jak sie nie wezmiecie w garsc to ja nie wiem! Dziecmi jestescie? Macie mozgi, czy nie? Mowie sobie, od jutra dosc, bo jedzenie mna nie rzadzi, zmieniam stosunek do jedzenia, bo chce wygladac ladnie a nie czuc sie jak swinia! Tak, przede wszystkim trzeba zmienic stosunek do jedzenia! Jesc kiedy jest sie glodnym i to na co ma sie ochote bez wyrzutow sumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anoxa a ty jak sie trzymasz?? ja mam w tej chwili ochote sie nazrec czymkolwiek a co najlepsze to nawet glodna nie jestem;] ciekawe kto wygra? ja czy zarcie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mmam duze doswiadczenie jsli chodiz o spalanie diety itp. po pierwsze ejstem sportowcem po drugie jako bulimiczka wdw razy przytylam 20 kilo i 2 razy schudlam i powiem wam jedno jak wytrzymacie kilka dni jedzac 5 posilkow malych to odecchce wam sie anwet slodyczy ja nie mysle o slodkim jem regularne i waga spada po drugie nie am skoku cukrrrrrrrrrrrruuuuuuuuuu wiec nie rzucam sie na byle co zastanwocie sie nad tym owszem zjem pewnie kiedys ciastko ale wezme zbozowe albo jakies muslli titp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka ;* a no ja sie trzymam eh.2 dzien diety ale wlasnie se dojebalam sałatka. za przeproszeniem;/ i mam załamke i ochote jesc wszystko inne niech mnie ktos trzepnie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdusiaczku---> ja tez bym sie na to nigdy niezdecydowala gdyby nie rak bez szans na przezycie chemii, zaburzenia krazenia i paraliz....... i gdyby nie to, ze widac bylo ze Gapuś sie meczy i patrzy wszystkim blagalnie w oczy........ nawet nie wiedzialam, ze mozna sie tak uzaleznic od psa... nie mam co ze soba zrobic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mozna, cholernie, to jak przyjaciel, czlowiek, ja mojego traktuje jak wlasne dziecko. Ja juz mojego usciskam za 4 miesiace, moje dziecinka kochana :) Wspolczuje z calego serca, trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 dni idety i napad. narazie mam za caly dzien(+napad) na koncie 1570 kcal.zaraz dojrze pol pizzy domowej.wiec nie wiem ile bedzie. wiem tylko ze już pękam i pojde najpradopodobniej rzygac. jestem nikim;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość La_sencja
1570 to nie napad tylko normalna dawka jedzeniowa, mozna nawet rzec, ze ponizej dziennego zapotrzebowania. Jeszcze troche i dojdzie do tego, ze ktoras zje 1000kcal i powie, ze obzarla sie jak swinia!!! Opanujcie sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dawno nie pisałam , ale mam problem z kompem , dużo pracy i nawet nie mam czasu go naprawić... teraz pisze z pracy . Ja od 11 stycznia zaczełam kontrolować i ograniczać jedzenie (przede wszystkim węglowodany, słodycze i owoce, a jem dużo nabiału, warzywa, ryby) . Wczoraj na wadze było 69 kg, napadów nie mam teraz... aż się boję myśleć jak długo... M... się coraz częściej odzywa, tak bardzo tego chciała a ciągle mu pisze , ze odłożymy to w czasie.. Dobrze, że teraz ma egzamin, za dwa tygodnie, to mu mówie, że teraz ma się uczyć i się zobaczymy jak zda. Pozdrawiam Was dziewczynki 🌼 :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj o godz 1 w nocy (czyli praktycznie dzisiaj:P ) zaliczylam napad (pol chleba z szynka i salatke makaronowa) a tylko dlatego ze przyszlam z knajpy \"troche\" spita i puscily mi hamulce...A Wy jak sie trzymacie?? mam nadzieje ze lepiej niz ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja super, nowy zapal wstapil i ani mi sie sni objadac. Tak lekko jest spac z glodnym brzuchem :) i z mniejszym tylkiem heheh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera!! znowu.. teraz sie zastanawiam czy isc to zwrocic czy nie. Jak nie pojde to wszystkie kcal zostana we mnie. Jesli zwroce to znowu sie zacznie rzyganie. Dobra. Nie ide. Najgorsze jest to, ze nowy rok trwa juz od 3 tyg, a ja nic nie zmienilam. A tyle mialam planow i marzen. A chuuu z tym wszystkim. gdusiaczek > odstapisz mi troszeczke twojego zapalu i pozytywnej energii? teraz tylko tego potrzebuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rzygac mi tu!!!!!! zjadlas to teraz niech Ci dupa rosnie. ;) nie zwracaj. walcz z tym. bulimia to chyba najgorszy rodzaj ed.... ja mimo tego, ze jem i to o wiele za duzo to nie zwracam. trudno. waga narazie niewiele sie podniosla. czekam az odzyskam wiare w siebie i zaczynam kolejna walke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym miała bulimie to bym nie przytyła prawie 30kg. wiec, ja nie uwazam ze bulimia jest gorsza od kompulsow, ze bulimia jest najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lemonkowa---> kazdy moze uwazac inaczej... dla mnie jest najgorsza... juz wole tyc niz rzygac... a jak sie wogole trzymasz?? bo u mnie niestety bledne kolo. nie mam sily teraz na walke z tym... i jemmmm boje sie stanac na wadze... no ale moze przyjdzie kiedys taki moment, ze sie opamietam.... oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×