ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

AAAAAAAAAa i co do tego planu porodu i witaminy K ----- u mnie bylo to tak o witaminie K rozmawiali ze mna na pierwszym spotkaniu t.j okolo 14 tygodnia hehhe a o jakim kolwiek planie nie bylo mowy. Moze to jeszcze za wczesnie ale chyba zapytam jutro bo wlasnie 14 mam wizyte ---- a tak groteskowo mowiac ciekawe jaki bede miala jutro termin porodu heheheheehheheeheheehehe---- Dziewczyny dobrze ze jest takie forum dla mnie to wiele znaczy. Wiele sie dowiedzialam, a co wazniejsze pomoglyscie mi przetrwac wiele ciezkich chwil. Jestem tu calkiem sama upppp sorki przeciez mam WAS:) a teraz wcinam placki ziemniaczane:)

widze zgranie w forumowej rodzince ja tez mam dzisaj na obiad placki ziemniaczane tyle ze robi je tesciowa i sa po wegiersku:)

tak czytam o tym podejsciu midwife i musze Wam napisac ze u mnie wizyta wyglada tak samo czyli mniej wiecej 5-10 minut czyli podstawowe badanie moczu, cisnienie tetno dziecka, mierzenie brzucha i zapyta sie czy ok to wszystko, chyba poprostu takie maja tutaj podejscie do ciezarnych, fakt uwazam ze jest dosc mila kobieta i liczy mi tygodnie na kazdej wizycie poprawnie (a nie pyta ktory to tydz.) dala mi nawet ostatnio informacje po polsku na temat znieczulen ale zobaczymy czy bedzie cos takiego jak plan rodzenia bo jeszcze o tym nie slyszalam tak samo jak i o witaminie K, jedyne co mnie pociesza to fakt iz w naszym miescie w szpitalu jest polska polozna i mielismy z nia wizyty na poczatku ciazy wiec co najwazniejsze to sie pytalysmy a teraz w przyszlym tygodniu znow mamy sie z nia spotkac i to prawdopodobnie kilka razy az do porodu wiec zawsze mozemy zasiegnac jakis informacji i co najwazniejsze sie dogadac:) Zreszta ona sama stwierdzila ze opieka tutaj jezeli chodzi o kobiety w ciazy (i nie tylko ta) rozni sie od polskiej opieki a glownie dlatego ze oni podchodza do ciazy jak do stanu fizjologicznego i jak sie ciaza utrzyma to zalezy od Twojego oganiazmu, choc uwazm ze w porownaniu jak potrafia tutaj leczyc to opieka nad ciezanymi i tak nie jest taka kiepska, chyba :) :)

dziewczyny co do planu porodu i witaminy K polozna mi mowila w 37 tygodniu takze moze wam tez.

czesc dziewczyny jestem poraz pierwszy na tej stronie. jestem w 34 tyg ,i ostatnia wizyte mialam 12 lipca na scanie. do tej pory jeszcze nie widzialam sie z moja midwife. bylam umowiona do gp i poszlam a tam pani doktor zapytala mnie w czym moze pomoc? zdziwilo mnie to pytanie i to bardzo. do tej pory niemialam sprawdzonego cisnienia ani moczu. poprostu nic. a termin porodu mam na 21.10 wedlug OM a wedlug scanu na 02.11. poradzcie mi dziewczyny czy mam znowu sie zglosic do gp na rytunowe badania?

jezeli mozecie to odpiszczie na moje pytanie bo niewiem co mam robic!

Co? 2 mies. nie widzialas midwife?! Jak to sie moglo stac? Na kiedy sie z nia umawialas? Nie mowila kiedy sie zobaczycie? Teraz, w granicach 34 tyg. wizyty powinny byc bez proszenia sie co 2 tyg. albo czesciej! Skontaktuj sie z nia i zapytaj co jest grane?

dora idz lub zadzwon do gp i powiedz ze chcesz zabokowac spotkanie z midwife i cie umowia!

to jakies chyba przeoczenie zebys tak dlugo nie widziala midwife mysle ze powinnas sama sie z nia skontaktowac a jak nie masz namiarow to skontaktuj sie z przychodnia ze chcesz wizyte z midwife bo dawno nie bylas na wizycie i mysle ze bez zadnego problemu powinny jak najszybciej Cie umowic

dzieki dziewczyny za szybka odp. jutro zadzwonie z samego rana do gp i sie umowie na spotkanie? i wam opowiem jak bylo.

szczerze mowiac to tylko raz sie widzialam z moja midwife! bo pozniej mialam wizyte na scan. pozniej na badania tzn pobranie krwi itp. pozniej kolejna wizyta na scan i to wszystko! dlatego pisze do was o porade dziekuje wam!

dora23 to straszne dziwne ze nikt cie nie umowil na wizyte z polozna. a jesli mozna wiedziec to gdzie mieszkasz????

mieszkam na Croydon. wczesniej bylam ze 2 razy u polskiego ginekologa tutaj w londynie.

jesli to twoja druga ciaza to nie ma w tym nic dziwnego - zgodnie z procedurami ma sie malo spotkan a w okresie o ktorym piszesz moze byc ok 7 tygodniowa przerwa w spotkaniach z polozna; natomiast jesli to pierwsza ciaza to zadzwon do swojej przychodni i umow sie na spotkanie;

dora23 miszkasz bardzo blisko mnie, bardzo czesto jestem na Croydon jezdze tam do shopping center. a do jakiego szpitala jestes zapisana???

anka00 a ty gdzie mieszkasz? a do szpitala chodze do MAYDAYa

wlasnie jest to moja pierwsza ciaza i mam obawy. chociaz swietnie sie czuje, maly lata jak oszalaly! tylko sie dziwie ze niemam zadnych wizyt?

w takim razie koniecznie zadzwon do przychodni i idz na wizyte :)

anka dzieki za info o tej chostelozie.mialam dzisiaj wizyte u poloznej i poprosilam o te badania i jutro mi zrobia w moim szpitalu moja polozna, ktora nota bene w koncu zmieniono po dwoch prosbach mowi mi nawet czym mam myc sobie pupe i jakiego kremu i balsamu uzywac.dzisiaj czekalam na wizyte ponad godzine, bo ona kazdego strasznie dlugo trzyma, co mnie cieszy.Do niej bylo w kolejce 15 ciezarowek a do tej mojej poprzedniej jedna.Daje do myslenia, a myslalam ze to tylko ja jestem taka przewrazliwiona. jutro jeszcze dodatkowo mam skan dopochwowy i badania na cos tam jeszcze plus te na cholestoze.caly dzien w szpitalu spedze co do birth plan, to u mnie w karcie ciazy jest taki rozdzial w podpunktach i tam trzeba wpisac co sie chce.i najlepiej jak wpisze to polozna, ktorej trzeba powiedziec co i jak pozdrawiam mam straszna ochote na ptysia takiego naszego polskiego, a tu nie ma

dora23 ja mieszkam na Streatham Common a ten szpital to wiem gdzie jest jak jade na Croydon to go mijam.

anka00 to faktycznie mieszkasz bardzo blisko mnie.

dora23 to jest bardzo blisko jak bylam w wczesniejszych tygodniach to na Croydon jezdzilam codziennie to moze nawe gdzies cie widzialam nic nie wiadomo

anka00 moze sie widzialysmy to calkiem prawdopodobne. bo codziennie jestem na pasazu. nudze sie sama w domu maz w pracy,mja mama tez pracuje na wieczory to sobie tak laze po tych sklepikach!

dora23 a masz gg???

mam moj nr. to 815140

dora a jestes teraz dostepna??? to mozemy popisac troche jak oczywiscie masz ochote i czas

witam :) ledwo nadrobilam to co napisalyscie :) moja wizyta u poloznej niczym sie nie rozni od waszych :o wszystkie badania rutynowe.... ja zaczelam czytac te ksiazke ktora dostalam od poloznej i zawsze sobie wypisuje jakies pytania. inaczej niczego bym sie nie dowiedziala :o jesli chodzi o ten plan porodu, to jest cos takiego w ksiazce. wypisalam sobie co chce a czego nie i ona to zapisala w \"karcie ciazy\" tzn w tej \"ksiedze\" ;) powiedziala ze jak chce cos jeszcze to zebym sama sobie dopisala. to wszystko zapisala w miejscu gdzie jest napisane \"BIRTH PLAN\". wiec wydaje mi sie ze oni tam patrza jak sie dojedzie do szpitala. na ostatniej wizycie jej powiedzialam ze chce porod w wodzie, ale nie dopisala tego bo powiedziala ze kto pierwszy ten lepszy bo jest tyklo jeden basen w szpitalu :o bede musiala sama dopisac ;) niestety o witaminie K mi nic nie mowila, ale iwme ze kolezanka ktora rodzila kilka miesiecy temu dostala ja, tzn dziecko dostalo ;) wiem mam ndzieje ze i moje dostanie :) co slycac u magdzior i niuni??? juz sie rozpakowaly???

Oj dziewczyny.... Jak tak czytam wasz posty , to stwierdzam , że pomimo to moja druga ciąża (pierwsza prowadzona w polsce) to wiem tyle co nic-WSTYD!!!! Z tego co tu Pisałyście to rozumiem , że każda z was ma tylko jedną położną i wybrany szpital od prawie początku ciąży tak??? to teraz ja wam powiem jak ja mam..... Przez te 38 tygodni jeżdze do położnej , do szpitala gdzie miała bym rodzić , ale na tekilkanaście wizyt , ani razu nie zdażyło mi się trafić na tę samą położna- zawsze inna i tysiąc razy pytają się o to samo... od 30 tyg chodze równiez do położnej przy mojej przychodni , gdzie również na te 4spotkania dotychczas nie trafiła się ta sama_szok!!! Kiedy z mężem rozmawialiśmy na ten temat z nimi , to powiedziały , że to i tak bez różnicy, bo i tak mają karte ciąży w której przekazują sobie tak jakby informacje. Pomyśleliśmy , że tak tu pewnie jest i tyle. Mam też do wyboru dwa szpitale . Pierwszy , to ten , gdzie mogę przyjechać po 38tyg do porodu, bo tam nie ma lekarza i są same położne , więc ciąża mósi być donoszona. Kiedy zapytaliśmy się o znieczulenie w tym szpitalu lub co będzie w razie komplikacji, to powiedziały , że przeważnie czekają od 6-8godz jak będzie coś nie tak to przewiozą mnie do szpitala gdzie normalnie są lekarze. Więc na pewno pojedziemy , niezalerznie od tego , jak ja się będę czuła do tego drugiego szpitala , bo przynajmniej tam jest fachowa opieka. Do tej pory nawet , nikt mi nie powiedziało o czymś takim jak planowanie porodu (chodzi mi o te znoieczulenia itp) A jeśli chodzi o daty porodu , to też nie wiem jak oni to liczą ... Jestem Ciekawa jak mnie potraktują za tydzień jak pojade na konsultacje z Ginekologiem , bo ową propozycje dziś dostałam...mam nadzieje , że będzie ok. Strasznie się stresuje , bo wiem o wiele mniej na temat prowadzenia ciąży niż niejedna z Was. Dziękuję tylko losowi , że weszłam na tę strone i mogę siędowiadywać i uzyskiwać od Was pomoc . DZIEKI DZIEWCZYNKI :):):)

witam od rana czekam wlasnie na kogos od mojego landlorda do popsutego podgrzewacza ... narazie nikogo nie ma a mieli byc o 8 ale u niego to normalne niedlugo zadzwonie co jest. Moj landlord jest pakistanczykiem teraz w czas ramadanu powinien byc bardziej przychylny ale watpie juz taka jego natura :( wczoraj bylam na chwile w centrum mialam pieniazki ale wogole nie mialam natchnienia na zakupy ... nic a nic ... az bylam sklonna do placzu ... Dzis rano mala obudzila sie o 5 jak maz sie obudzil i sie balam ze nie zasnie ale troche z przerwami pospala...

Camilee, może pytanie z serii nawinych : ale jaki jest powód podawania dziecku po urodzeniu witaminy K? W Polsce lekarze podają D3 a to przeciw krzywicy. Czy jedno z drugim K i D3 mają coś wspólnego? Pozdrawiam!