Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

ty pomaranczowa poprawna - chyba jestes bardzoo samotna i nieszczesliwa skoro wciaz tu zagladasz i brakuje ci towarzystwa, az mi cie zal.....ale bardzo dobrze ;p:p ania - ja tego tak nie zostawie , nie popuszcze takiego zachowania , gdyz innym razem na pogotowiu , na ktore zglosilam sie z plamieniem rowniez mnie zbyto a tak wogole to myslalam ze kiedys tam rodzilas w Brighton a teraz juz cie tu nie ma, a ty znow w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta 1234
ja mialam ciaze przenoszona a oni nawet nie zrobili usg aby sprawdzic stan wód i dzidziusia. nawet nie da sie tego wywalczyc. Slyszalam,ze anglicy placa dodatkowe ubezpieczenia i lecza sie prywatnie,bo panstwowa sluzba daje wiele do zyczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata26- nie- nie w ciazy, wlasnie napisalam, ze brzuszka pozbylam sie 8 mcy temu. 23-ego grudnia \'05 w Brighton urodzilam slicznego chlopczyka! Za wczesnie na druga ciaze. Nie dalabym rady, moj maluch daje mi tak popalic... ale i tak kocham kazda meczaca minute spedzona z nim :-) A jak sie czujesz? Nadal plamisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plamien nie mialam juz wiecej, na szczescie , ale sie wtedy niezle wystraszylam gdyz zaczelam pracke na pol etatu, nie za meczaca ale jednak w ruchu caly czas i po dwoch dniach to sie stalo do pracu juz nie wrocilam bo sie balam a ja myslalam juz o tym zeby do Polski leciec sie przebadac ale znow obawiam sie lotow gdyz zawsze je zle znosilam bardzo a teraz jeszcze ciaza a jak polecialabym to prawdopodobnie w 25, 26 tyg. wiec sie obawiam i ..raczej nie polece , po prostu sie boje mysle nad prywatna wizyta u gina ale bez usg bo mialam niedawno lecz samo badanie , nie wiem ile kosztuje a po 34 tyg. chce koniecznie zrobic usg nawet jesli mialabym za nie zaplacic mam tu za Brightron jednego gina polksiego, w sumie kilka godz kolejka w jedna strone, nie ma prywatnej praktyki ale pracuje w szpitalu i tam moglby mnie zbadac lecz wyjechal niecaly tydzien temu na urlop i nie wiem kiedy wroci ...jeszcze u niego jest szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladalam do rodzimy w sierpniu i podobno roxelce przelozyli cesarke na jutro. Dla niej to pewnie jeszcze wiecej nerwow. trzymam za nia kciuki. agata mam nadzieje ze nie przejmujesz sie tymi glupotami ktore ktos wypisuje. masz wazniejsze sprawy na glowie. Strasznie sie dziwie ze tak cie potraktowali w tym szpitalu. Niebywale. Rzeczywiscie brak im organizacji w calym tym ich super systemie. Ja tez za kazdym razem jak jestem w szpitalu na badaniach jestem wystawiana na probe cierpliwosci. No i potworne braki w ilosci personelu. Tak na prawde to ja mam nadzieje ze oni maja racje i nic powaznego sie nie dzieje. Tylko ten twoj bol jest jekos podejrzanie sliny. Rozmawialas ze swoja mama? Moja jest zawsze skarbnica wiedzy (niedoceniana czesto przeze mnie). jak sama nie wie to na pewno ma kolezanke ktorej corka niedawno rodzila i miala cos podobnego albo z pod ziemi wynajdzie informacje. Zdrowka zycze. I jeszcze toast za wszystkie mamuski, i przyszle tez i nasze wlasne 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzatka ja wciaz dzwonie do mamy bo tez jest skarbnica wiedza i matka 5- ciorga dzieci :) ale akurat w tej kwestii ona nie za bardzo moze mi pomoc bo wlasnie te bole sa silnie podejrzane a co jeszcze mnie u nich wkurza to to , iz bez zbadania cie mowia ze to nic! i ze tak sie zdarza i ze to moze tak od tego ze dziecko sie rusza- absurd! to sa bole idace od nerki do prawej pachwiny i na caly brzuch na dole a zwlaszcza jak sie ruszam , nie moge isc nawet na spacer lub cos wiecej w domu zrobic czasem jak mnie taki atak wezmie bo nie da rady.....i to juz trwa drugi tydzien , ale oni i to zignorowali a mowilam pacanom ze mialam problemy z nerka i jajnikami i to niemale ....po prostu chce byc zbadana przez normalnego lekrza ktory mi powie ze jest tak i tak i wtedy bede wiedziec na czym stoje a jakto z tymi lotami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata dlaczego nie
pojdziesz do lekarza drugi tydzien masz bole to nienormalne na co czekasz??????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale gdzie ja mam isc do tego lekarza????? chodzilam z nimi do GP - nic nie zrobil, wywalczylam wczoraj w koncu tobadanie u gina od poloznej - wiec widzisz jak mnie potraktowali a dzis nikt nigdzie nie przyjmuje , musze czekac do poniedzialku , na pogotowie tez nie ma sensu bo zrobia to poprzednio, pozatym po nocy nie czuje jakos mocno tych boli dopiero pozniej, tez brzuch mi twardnieje i nie wiem od czego to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agata moze zadzwon na NHS direct. Tam powinni ci powiedziec co powinnas zrobic. MOzesz tez poprosis o rozmowe w jezyku polskim. Mi sie wydaje ze ten telefon jest darmowy. 0845 4647 Moze akurat tam trafisz na kogos kto zna przyczyne takich boli. Tam sia gada z pielegniarka, ale korzystaja z pomocy komputera. a jak juz poldziesz do lekarza czy gdziekolwiek, chocby na pogotowie to bardziej sie wczoj w role i zwijaj sie z bolu. Jak powiedza ze to nic to powiedz ze tak cie boli ze nie mozesz wstac i isc. Przeciez cie nie wyniosa, ani na wozku nie wywioza i ktos cie w koncu zbada. Na prawde nie wiem jak mozna traktowac tak kobiete w ciazy. Powodzenia w walce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzatka troche balabym sie symulowac taki stan bo noz zostawili by mnie w szpitalu i niewiadomo co ze mna by zrobili , moze wiecej szkody niz pozytku , mysle nad ta prywatna wizyta o ile do konca tyg.ten doktorek nie wroci no i Roxelka ma juz coreczke:) urodzila o 12.36 , wazy 270 cos tam i pisaly dziewczyny ze 48 cm wiec juz moze trzyma w ramionach ukochany skarb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie grzebalam w rodzacych w sierpniu zeby sie zorientowac co u niej. Gratuluje roxelka i bardzo sie ciesze ze masz juz swoja dzidzie. MAlutki, zdrowiutki, rozowy szkrabek. dla niego i jego mamy te kwiatuszki 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to nie symulacja bo na prawde cie boli. a zostac w szpitalu, tak mi sie wydaje, to jakas gwarancja, ze w koncu sie Toba zajma. Jesli czujesz sie na silach to czekaj na te wizyte do poniedzialku, ale obiecaj ze jak ci bedzie gorzej to pojedziesz na pogotowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa
Hej Dziewczyny! Mam do Was pytanko. Nie wiecie jaki nr bucika kupić tu dla rocznego dzidziusia? tutaj w UK jest troszkę inna numeracja niż u nas w Polsce. Niestety nie mogę iść do sklepu z dzieckiem, bo ono jest w Polsce. Rodzice tego Maluszka prosili mnie, abym kupiła mu buciki,a ja nie mam pojęcia jaki to tutaj będzie rozmiar. Jeśli wiecie to z góry dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata - Nie wiem czy w Brighton jest cos takiego, ale poszukaj Gynea emergency - pogotowie ginekologiczne - moze tam sie toba zajma powaznie...Bardzo ci wspolczuje, za kazdym razem miec takiego pecha i trafiac na patalachow, szkoda gadac...A co polozna mowi na Twoje bole? jak Cie wysylaja do ginekologa to upieraj sie ze chcesz rozmawiac z konsultantem - to najwyzszy stopien lekarski tutaj - przynajmniej powinien wiedziec co mowi/robi. I jeszcze jedno - nie ginekolog a obstetritian, czyli poloznik. Jesli ktos taki cie zbedzie, to pozostaje miec nadzieje ze rzeczywiscie nie ma sie czym martwic... A na NHS direct tez zadzwon, choc ja w nvh osobiscie nie wierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, nie wiem ale wiem , ze np numer 38 to 5 , 37 to 4 idt.. pozatym niech ci powiedza ile ma noga malego cm , nastepnie wez jakis patyczek na taka wlasnie dlugosc i mierz nim buciki w sklepie - ja tak zawsze robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie dowiedzialam wczesniej zanim zaczelam prosic GP o skierowanie do gina ze to jest ten obsteritation czy jak to sie nazywa , a dla poloznej moje bole brzucha sa normalne bo one na to maja takie wytlumaczenie ze.......sie wszystko rozciaga albo ze dziecko sie rusza i boli ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest tylkojedna rada, jesli cie boli tak bardzo ze podejrzewasz ze to nie jest normalne, pojechac na pogotowie/ostry dyzur. Ja wiem ze Cie zbyli poprzednio, ale tu jest tak, ze jesli wytrzymasz do poniedzialku, tzn ze cie az tak bardzo nie boli....I jesli sie tylko da to wlasnie gynae emergency a nie zwykle A&E...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agata26
jaki ty matol jestes dziewczyno...wazy 260 cos tam... ty nic nie wiesz. nic dziwnego ze tluczesz sie po lekarzach jak przybleda, niedoinformowana jestes. ze ty w tym kraju jeszcze nie zginelas sieroto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna, nieszczesliwa pomaranczowa sie znow odezwala...no coz...brak towarzystwa zmusza na szukaniu go na necie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerska
Witam ciezarowki po malek przerwie. Wybieram sie dzisiaj w koncu do GP. Moze mnie przygarna do siebie. Wezme formularz dla meza tez, bo czas najwyzszy to pozalatwiac. A maz juz wie, w sobote rano mu powiedzialam, a wlasciwie napisalam piekny dlugi wiersz. Jestesmy oboje baaaardzo szczesliwi, tylko ja mam za duzo obaw, ale moze po pierwszych wizytach u lekarza, czy tam poloznej sie troche wyluzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowerska :) kazda z nas miala pelno obaw i wciaz je ma o nasze malenstwa ale zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze, nie stresuj sie niepotrzebnie, moze trafisz na jakas fajna polozna choc dla mnie te wizyty sa czysto towarzuskie bo mowiac szczerze nic z nich nie wynosze i czasem powatpiewam w ich kompetencje ale zobaczysz sama ja wszystkiego sie dowiadywalam z internetu , rozmawialam ze znajomymi ktore maja juz dzieci i do mamy ktora jest autorytretem jesli chodzi o dzieci bo wychowala nas 5:) a u ciebie ktory to tydzien ciazy? pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerska
Dzieki za wsparcie, teraz konczy sie 6 tydzien. I narazie czuje sie bardzo dobrze. Nie wiem czy dobrze robie ale chce zaczac pracowac, chocby jeszcze przez kilka miesiecy, zeby w budzecie domowym sie polepszylo. Zalezy jak sie bede czula pozniej. Wybralam sie dzisja do przychodni a tam przerwa na lunch. Ale tak mi sie rano nie chcialo wczesnie wstac, bo senna pogoda, deszczowo i pochmurno. Jutro polece tam wczesniej. Caly czas mysle co mam jesc, dzisija moze jakas jarzynowa zupe, troche soku z owocow zrobie. I kupilam sobie pregnacare i dalej biore zelazo, ktore dostalam w polsce na anemie. Moglabym tak siedziec caly dzien na necie, czytam, ogladam zdjecia plodu, ale czas sie ruszyc i zalatwiac jakas wizyte u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) przez mniej wiecej 2 miesiace do 3 mozesz jesc jak do tej pory bo dzidzius czerpie z twoich zapasow , jest jeszzce bardzo malutki ale tak po 3 miesiacach musisz juz naprawde myslec o tym co jesz bo dzidzius zacznie naprawde rosnac :) to co jest teraz jedna z wazniejszych kwestii to kwas foliowy , wiem ze on jest w zestawie witamin ktore bierzesz , ja tez je biore ale tam jest chyba 400 mg , troszke malo, w Polsce zalecana dawka to do 1000 mg ja przez okres 8 tygodni nie moglam jesc wogole miesa i mleka , mialam straszne mdlosci przez caly dzien ale po 8 tyg. minelo pozniej wkleje ci wiecej linkow o ciazy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratujcie nic nie mogę znaleźć w internecie dostałam dziś u położnej ulotkę ze szpitala w którym będę rodzić(2 dni do terminu:-)) Ulotka dotyczy \"membrane sweeping\" Może mi ktoś podpowie,bo ja strasznie niecierpliwa jestem,co to takiego?? Z góry dziękuję i pozdrawiam słodkie brzuszki Karolina,26lat Leicester 35TC +6 kg Termin porodu 16,08,2006 Płeć: chłopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda 23
Czesc dziewczyny. Jestem w 14 tygodniu ciazy.Mieszkam w Wellingborough. Opieka medyczna mnie przeraza,ale nie stac mnie na prywatne leczenie.Do tej pory czulam sie bardzo zle,ale teraz czuje sie juz lepiej.Niby na USG wszystko bylo w porzadku,ale ciagle sie boje.Nastepny scan mam dopiero na koniec wrzesnia.Powiedzcie-przy ktorym badaniu wykluczaja zespol Downa?Bardzo boje sie o moje malenstwo.Chcialabym isc na pol etatu do pracy,ale czesto boli mnie brzuch i boje sie,zeby nic sie nie stalo.Doradzcie mi prosze,czy moglabym isc do pracy,czy nie jest to jakies zagrozenie.Z gory dziekuje.Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karcio. chyba masz nieaktualna stopke. Jeszcze tylko dwa dni? tyrzymaj sie a ja trzymam kciuki za kolejnego polaka w anglii. Znalazlam to: http://www.update-software.com/Abstracts/AB000451.htm ja z tego zrozumialam ze to jest prosta technika wywolania czy przyspieszenia porodu, przez masowanie palcem szyjki macicy. przez co miejscowo wydzielaja sie prostaglandyny. dalej mi sie nie chcialo czytac. flowerska jak sie dobrze czujesz to poszukaj pracy jak najbardziej. Tylko pamiataj o swoim stanie i prace fizyczne od razu skreslaj z listy. Super, ze niespodzianka dla mezuska sie udala. Moj nie mial tajkiej niespodzianki, bo razem czekalismy na ta druga kreske na tescie. Jest... nie ma... jest...taka bledziutka byla. Agata jak tam twoje bole? bylas u lekarza czy poloznej? A moze przeszlo. Zagladalas do sierpniowek co u Rokselki i jej malenstwa? Magda to normalne ze sie boisz. Kazda z nas tak miala, obawy, niepewnosci. Chcialas juz uciekac do Polski. NIc sie nie boj. Bedzie dobrze. Poszukaj lekkiej niestresujacej pracy na pol etatu. Zajmiesz glowe i nie besdziesz n=miala tyle czasu na rozmyslanie. Nie masz obowiazku informowania ze jestes w ciazy, a jak juz ci dadza prace to cie nie moga zwolnic. Ryzyko zespolu Downa oceniaja najpierw na podstawie badania krwi, ale beda cie najpierw pytac czy go sobie zyczysz. Jesli nie bedzie duze to juz sie nie odezwa, a jesli bedzie jakies to sie odezwa zdaje sie w ciagu dwoch tygodni i zapytaja czy chcesz dalsze badania - to juz tak, albo nie. Ale polega na badaniu plynu owodniowego i wiaze sie z pewnym ryzykiem dla dziecka. a na usg to podobno oceniaja na podstawie faldki na szyjce z tylu. Zdrowe dzieci jej nie maja. Ale to wyczytal moj maz i nie wiem czy to prawda. ja zmykam do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzatka ja jutro jade do polskiego ginekologa -sporo ode mnie ale sie poswiece , bede jechac kolejka wiec nie bedzie zle i z moim razem , wrocil z urlopu na szczescie i mnie moze zbadac wiec bede spokojniejsza mnie niestety zwolniono z pracy kiedy powiedzialam ze jestem w ciazy, a bylo to tak ze podjelam nowa prace w domu opieki i wraz z rozpoczeciem zaszlam w ciaze, bardzo zle sie czulam od poczatku wiec mozna bylo zauwazyc ze cos ze mna nie tak, tymbardziej ze odmowilam pomocy przy poddzwignieciu starscyh osob, wiec w koncu powiedzialam co sie dzieje i niedlugo po tym oznajmiono mi ze nie beda mnie dalej zatrudniac bo...to bo tamto bo stalam sie za wolna - trudno bylo mi juz pracowac na takich obrotach jak wczesniej bo samopoczucie mialam naprawde kiepskie...a ze nie mialam umowy jeszcze podpisanej....powiedziano mi pozniej ze nawet jesli nie podpisywalam umowy a mialam z nia umowe ustna to nie miala prawa tego zrobic, ale zrobila, moglam isc z tym do prawnika jednakze wiem ze po urodzeniu dziecka mam szanse tam wrocic bo zle ne bylo wiec zostawilam to w spokoju , ale tak mialam a na zespol Downa nie robilam badania bo stwierdzilam ze to bez sensu, jedynie stwierdzili by takie a nie inne ryzyko ktore i tak o niczym nie swiadczy , a po co myslec pozniej i sie stresowac lece spac:) papatki aaaa , zagladalam do sierpniowek ale od Roxelki nie ma zadnej wiadomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerska
Czesc dziewczyny, mamy nowy dzionek, a ja koncze dzisiaj 6 tydzien. Bylam wczoraj w agencji, maja sie ze mna skontaktowac dzisiaj to omowie z nimi sytuacje i wytlumacze co bym chciala robic. Na zwykle siedzenie przy kompie moglabym sie zdecydowac. Caly czas jeszcze odkladam dzen w ktorym powiemy rodzicom, jakos mi dziwnie, bo nie wiem czy sie beda cieszyc czy bardziej martwic, ze nie jestem przy nich i w polsce. Nie wiem jak zareaguja na to, ze chce rodzic tutaj. Tzn. obojetnie jak zareaguja to i tak zrobie po swojemu tylko mi i ch szkoda moja mama bardzo za mna teskni i jeszcze teraz sie bedzie martwic podwojnie. Ale juz bym chciala oglosic to calemy swiatu a chcemy jednach zeby przyszli dziadkowie wiedzieli pierwsi. Agata26 - gdzie ten Twoj ginekolog ma gabinet, w Londynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flowerska ja dopiero dzis poznam osobiscie tego gina bo jak do tej pory kontaktowalam sie z nim telefinicznie i nie ma on prywatnego gabinetu , jednakze przyjmnie mnie w szpitalu w godzinach swojej pracy, a pracuje on od Brighton jakies 3 godz kolejka w jedna strone w Margejt( nie wiem jak sie to pisze) wiec sporo czasu na dojazd poswiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stopka jak najbardziej aktualna,z tego co mi wyliczyli w tutejszym szpitalu termin mam jutro:-):-):-):-)ale dzidzia chyba sobie poczeka(może 23,08 będzie bo tak ja sobie wyliczyłam),to normalne przy pierwszej ciąży chociaż przyznam się wam że już nie mogę się doczekać choć strach jest równie silny wspominaj czytając wsasze wypowiedzi jak u mnie wyglądał 11 czy 26TC wspaniałe wspomnienia...a tu już finał za moment pozdrowiam całe forum Karolina,26lat Leicester 35TC +6 kg Termin porodu 16,08,2006 Płeć: chłopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×