Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Gość czarna101
karina formularz na becikowe dostaniesz w job center

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna101
magdzior, cholerka nie orientuje sie ale prawdopodobnie jest tam taka rubryka w tej formie do zaznaczenia czy ktos pracuje jako self-empl wiec pewnie przysluguje takim pracownikom tez, moi znajomi posiadaja child tax credit i pracuja obydwoje na caly etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOVKA :) Nie myślalam , że masz dośwadczenie..tzn , że jesteś pielęgniarką , czyl wiesz więcej na temat środków przeciwbólowych niż niejedna z nas.... Powiem Tobie , że ból , a ból , to jest różnoica i masz racje , trzeba robić wszystko z głową , tymbardziej , że już do rozwiązania mam niedaleko. Ale powiem Ci , że dziś w nocy znowu mnie wzieło , tak , że podjechaliśmy do szpitala. I co ??? i znowu powiedzieli , że z tym trzeba żyć i jak zwykle pasy i paracetamol!!!!! Wściec się można!! A najgorsze jest to , że nawet mnie pożądnie ( ginekologicznie) nie zbadali!!! Stwierdzili poraz kolejny , że to może mó synuś(Klarcia ważyła 2650 i mierzyła 48cm) tym razem będzie większy i , że przez to między innymi mam takie rozrywająće bole. Spoko może to prawda , ale jak oni to wiedzą jak nawet nie miałam zrobionego ostatniego usg. Cieszę się tylko , że istnieją takie strony jak ta , i takie kobitki jak Ty i nioe rtylko , które choć troche mnie uspakajają .... POZDRAWIAM :) jeszcze raz wielkie dzięki za wsparcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciążą w wodzie
Cześć dziewczyny ! Znalazłam taki filmik . . . Myślicie że to dobry pomysł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pród w wodzie , to naprawde super sprawa!!!!! Ja swoje pierwsze dziecko- Klarunie , urodziłam właśnie w wodzie . Przy ulubionej muzyce, we wspaniałym przytulnym pokoiku, i oczywiście u boku mojegogo męża(rodziłam w małym szpitalu w Pucku , niedaleko Gdyni) . Teraz też bym chciała rodzić w wodzie, gdyż tak jak ta pani na tym filmiku mówiła , wchodząć w wode praktycznie mijają bóle krzyżowe , nagle czujesz się taka odprężona ( ja tak to przynajmniej odebvrałam ) . Mi jak się zaczeły lekkie skórcze , to odrazu zadzwoniłam do szpitala i tam mi powiedezieli , by poród przyspieszyć ( chodzi o skórcze) , to powinnam sobie nalać w domu wody o temp 36-7stopni celcjusza i położyć się w wanne na ok 20 min , jak skurcze będa takie same , top kompiel po godzinie powtóżyć . Tak też zrobiłam i naprawde to działa... A poza tym woda daje takie poczucie , czystości ( tu na filmiku laska krwawiła , ja akurat prawie wcale , dopiero jak wyszłam z wody)i tak fajnie ochładza... Bardzo bym chciała mojego synka ureodzić tu w wodszie , jak będzie ???????? Zobaczymy . Pzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do effka ja jestem od wczoraj na macierzynskim ale maternity leave nie na allowance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do effka
hej! Ja mialam podobnie,tzn ani slowa o tym czy mi przyznali czy nie. Tak bylo przez 5 miesiecy (strasznie dlugo!!!) wiec stwierdzilam, ze mi sie nie nalezy az tu nagle odkrylam 3000£ na swoim koncie. Moze zadzwon za jakis czas i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
czesc dziewczyny moze wiecie czym sie rozni carry cot od car seat i czy tego pierwszego mozna uzywac jako fotelika samochodowego??? czy wozki chicco sa dobre?? dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinah
Witam wszystkie ciezarne kobietki. Wlasnie dowiedzialam sie 5 dni temu ze dolaczylam do waszego grona, goraco wszystkie Was podrawiam i do uslyszenia, Karolinah, 25, Londyn :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. To wypocząwszy troszkę opowiem Wam co się ze mną działo przez dwa dni. Otóż przedwczoraj poszłam do szpitala na dodatkowe usg. Lekarka zbadała mi brzuszek, a potem na usg stwierdziła, że moja położna miała rację - Filip jest źle ułożony. Zaczęła mi tłumaczyć czym to grozi, no i co w takich sytuacjach robią. W sumie cały czas mówiła mi o tym odwracaniu, dopiero potem zapytałam czy mogę się nie zgodzić. Okazało się, że tak. Miałam wybór - odwracanie albo cesarka. Niestety w tym momencie, kompletnie nie przygoptowana na taką ewentualność, zaskoczona itd. nie wiedziałam jaką decyzję podjąć, co dla mnie i dla Filipka będzie najlepsze. Zapytaliśmy tej lekarki i ona bez wahania odpowiedziała, że lepsze jest odwracanie, że to będzie tylko dyskomfort, ale szansa na poród naturalny itp. No i tak zgodziliśmy się na ten dziwny \"zabieg\". Do skutków ubocznych należało: krwawienie, ból, przymus natychmiastowej cesarki, gdyby mały zaczął w trakcie wychodzić, no i możliwość spowolnienia akcji serca Filipka. Lekarka powiedziała, że te dolegliwości zdarzają się jednak baaardzo rzadko i nie ma się czym przejmować. Ponadto, będziemy cały czas oboje monitorowani, a dodatkowo mały będzie cały czas obserwowany na usg, więc w razie jakichkolwiek komplikacji - natychmiastowa pomoc!!!! No więc wczoraj zgłosiliśmy się tam rano. Na czczo - w razie cesarki. Musiałam też wziąść jakieś tabletki, które podaje się przed cesarką. Hmmm...no i po oczekiwaniu na lekarza (2,5 h - jakaś nagła sytuacja się zdarzyła) wzięli się do roboty. Porobili mi badania krwi, ciśnienie, puls, itp itd. No i potem jeszcze kilka pytań i upewnień i dwie kobiety wzięły się do roboty... Chwytały jakby maluszka przez mój brzuch z dwóch stron, tak po bokach i baaardzo mocno naciskając mój brzuch przesuwały go w odpowiednią stronę...tzn. jedna to robiła a druga cały czas monitorowała wszystko na ktg i usg. I powiem Wam dziewczyny, że najgorszemu wrogowi nie życzę takiego czegoś... W sumie jestem dość odporna na ból, a już na pewno nie ronię łez z byle draśnięcia...ale nie wytrzymałam już...łzy już pod koniec same mi leciały, usta drżały, i w ogóle cała się trzęsłam...to na prawdę było straszne. Chiałam powiedzieć stop, ale już tak niewiele brakowało...chciałam spróbować, dać sobie i małemu szansę na naturalny poród. Udało się, ale chyba nigdy tego nie zapomnę i powiem Wam jedno NIGDY NIE ZGADZAJCIE SIĘ NA PODOBNY ZABIEG!!!!! Moja położna powiedziała mi, że mały ma główkę po prawej stronie - na dole mojego brzuszka (mniej więcej tam gdzie wyrostek), więc pocieszałam się, że to tylko kawałeczek...okazało się, że miał tam nóżki, a główkę pod moją lewą piersią - to gorsza pozycja niż poprzeczna, bo większa odległość do pokonania. Gdybym o tym wszystkim wiedziała wcześniej od razu umówiłabym się na cesarkę!!! Nie męczyłabym siebie i mojego dziecka!!! Jeszcze jak pomyślę, że tak na prawdę wszystko dopiero przede mną to ryczeć mi się chce...i żałuje, że nie zdecydowałam się od razu na cc. No ale teraz już po ptakach. Dziękuję tylko Bogu, że się udało...bo szanse były 50% No i w sumie powiedziały mi, że mały raczej powinien już zostać w tej pozycji i są małe szanse na odwrócenie, ale wyobraźcie sobie, że okazuje się, że może się on jeszcze odwrócić!!! Ehhh....szkoda gadać...w Polsce pewnie nawet by mi tego typu zabiegu nie proponowali tylko od razu by było cc. No ale skąd ja to miałam wiedzieć....chciałam żeby było jak najlepiej dla mnie i synka... Przyznam, że jak tylko przestały to czułam się ok, tylko baaardzo wymęczona i trzęsłam się z bólu, emocji i przemęczenia. Żadnych komplikacji nie było. Opieka była znakomita, zajęli się nami dobrze, ale zabieg iście barbarzyński.... :( 😭 To tak dla przestrogi...żebyście wiedziały jak to wygląda... No i oczywiście ogromniaste GRATULACJE DLA KALCI I ANI ❤️❤️❤️ Oby Wasze pociechy rosły zdrowo 😘 Witam też wszystkie nowe koleżanki 🌼 Gratuluję małych fasolek!!!! Pozdrowienia dla wszystkich dwupaczków 😘🌼 Nie nadrabiam bo sił mi brakuje. Odezwę się jak uda mi się poczytać wszystko co napisałyście. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasienka dzielna jestes i cie podziwiam za ta odwage bo ja bym sie nigdy nie zgodzila na to przesowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka 0110 kurde jak tak piszesz to az wlos sie jezy na glowie .... ja bym sie chyba nie odwazyla od poczatku ... moze te metody uwazaja za lepsze niz cesarke ale chyba bym wolala cesarke ...Kasiu trzymaj sie 🌻 no i ogladalam ten filmik o porodzie w wodzie i jakos mnie to nie przekonuje niestety do rodzenia naturalnego ... wole jednak chyba cesarke ... my dzis bylismy u meza kuzyna i nawigacja nas tak wyprowadzila w takie polne drózki ze glowa mala choc krajobrazy sliczne to myslelismy ze sie nie skoncza a drogi gorskie i waskie ciezkie do pokonania... jejka co za przeprawa.. ide sie myc pozdrawiam Was i zycze spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna101
kaska0110 nawet bym nie pomyslala ze istnieje taki zabieg myslalam ze w takiej sytuacji to tylko pozostaje cesarka a jednoczesnie bardzo Ci wspolczuje tego doswiadczenia musialas sie sporo nameczyc, dzielna dziewczyna z Ciebie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu przykro mi ze musialas przez to przechodzic i dzieki ze sie tym podzielilas, nawet nie wiedzialam ze to tak wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska, podziwiam cie kobieto!! byl ktos z toba na tym zabiegu?? odpoczywaj teraz jak najwiecej..... ja tez mam zamiar rodzic w wodzie :) a ten filmik jest swietny! poplakalam sie!! jeszcze wracajac do benefitow, gdzie powinnam sie udac zeby sie dowiedziec co i od kiedy mi przysluuje? job centre??? dzieki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry o poranku!!czarna-kochana ratuj albo wy dziewczyny czy macie moze ten nr pod ktory sie dzwoni o child tax credit???ja nigdzie nie moge znalesc tyle tego jest-bede wam wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem...
cary cot - to zwykle nosidlo, a'la koszyczek czy gondolka ale nie powinno sie go uzywac do przewozenia dzieci w samochodzie - niektore firmy (np.bebe car) posiadaja w swojej ofercie specjalne gondolki do przewozenia dzieci - z pasami i zabezpieczeniami - jednak cary cot generalnie do tego nie sluzy - sluzy raczej do przenoszenia dzieci, ktore sobie leza czy spia - najczesciej jest to dodatkowy wklad do wozka; cary seat - to fotelik i w tym mozna wozic dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALICJA 27
czesc dziewczyny. chcialam sie zapytac czy ktoras zna adres do lekarza ginekologa w miejscowosci banbury. jestem od miesiaca w angli i nie bylam jeszcze u lekarza. mam termin na 31 grudzien,caly czas chodzilam do lekarza w polsce ale od miesiaca mieszkam w angli i czas najwyzszy wybrac sie na kontrole. dziekuje za jakiekolwiek informacje. pa pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna101
magdzior konkretnie niestety niewiem ale sprubuj moze na infolinie 0845 300 3900 znalazlam tez taki numer 0845 302 1444 ale mysle ze jak zadzwonisz na infolinie to oni ci podadza wlasciwy, jak sie nie uda to napewno taki numer beda mieli w biurze revenue, mam nadzieje ze sie dodzwonisz a jak nie to daj znac bedziemy szukac wlasciwego:) alicja- moim zdaniem to powinnas isc zapisac sie poprostu do najblizszej przychodni i tam poinformowac ich ze jestes w ciazy a oni umowia Cie na wizyte z midwife

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochane,ale tu dzisiaj pusciutko:))czarna dziekuje ci bardzo jutro bedziemy dzwonic.p[ozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna101
magdzior, nie ma za co:) mam nadzieje ze sie dodzwonisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ale tutaj dzisiaj pusto :) czyzby wszystkie juz urodzily i nie maja czasu na cafe?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isaaabelll
Czesc dziewczyny! jA NIE SPIE I JESTEM GOTOWA DO ROZMOWY. JESTEM W 15 TC i za 2 tyg mam zamiar jechac do Angli, jest tam moj chlopak ktory na mnie czeka, jestem pelna obaw o lekarza, o porod o koszty zwiazane z dzieckiem itd. Jezeli mozecie mi pomoc wielkie dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ ja powinnam dzis urodzic i nic :( a mialam nadzieje ze moze ta nasza corcia terminowa bedzie bo wczoraj i dzisiaj plamilam na brazowo - znak ze szyjka macicy sie roziera i skraca, a tu dupa :O czekamy dalej... brzuch pobolewa czasem jak na okres i lapia jakies tam skurcze no ale szalu nie ma... mam nadzieje ze dziecie sie pojawi zanim przyjdzie kolejna niedziele i ominie mnie ten masaz szyjki macicy :O Kasiu, jak sie czujesz Kochana co? porodu Ci nie wywolal ten obrot? buzka 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziarnko nie martw sie ja tez mialam urodzic 4 dni temu,plamilam,i przeszlo:((mozemy sobie rece podac:))widocznie maluszkom tam dobrze,ale moglyby te dzieciaczki nad mamusiami sie zlitowac i wyjsc juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdzior, tos mnie pocieszyla... nie ma co ;) :O ale od jakiejs godziny mam taki mocny bol brzucha jak na okres mniej wiecej co 15minut, moze sie wreszcie zacznie... nie chce miec wywolywanego porodu - nastawilam sie na porod w wodzie a ostatnio znalazlam w necie zew jak jest porod wywolywany to jest to przeciwwskazaniem do waterbirth :( aaaa, ja chce juz miec dziecko przy sobie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×