ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

.... tak , dziwny dzien, nawet polozna byla na tyle zakrecona, ze zmierzyla mi brzuch i zapomniala wpisac ile. Szanta, wszystko w porzadku, czemu bylas w szpitalu? Czesc Skorpionka!

hej dziewczyny ja mieszkam w kencie i bede mamusia w sierpniu po raz drugi:) zalozylam nawet taki temat ale mysle ze was poczytam to sie dowiem wiecej. bo moje zdanie o tutejszej opiece jest oglednie mowiac dosc negatywne i troche sie boje tu rodzic:) no ale jutro ide do GP a potem do midwife (podobno to moze nawet trwac do 10 tygodnia zanim laskawie ja przydziela to prawda?

A ja po wizycie i nie w humorze :-( . Otoz przyjmowaly mnie dzis trzy polozne: dwie doswiadczone + studentka. Mialam zadac tyle pytan ale cala wizyta krecila sie wokol owej studentki; czy postawila dobra diagnoze czy zla!!! Troche mnie to zszokowalo i w rezultacie nie wiedzialam o czym one gadaja, co jest prawda a co nie. Cale szczescie Mat byl ze mna i wszystko tlumaczyl mi po fakcie (maly jest 4/5 engaged i lezy na boczku). Wykryly male ilosci bialka w moczu ale ze to sladowe ilosci to nie ma czym sie martwic. Tak,tylko moja opuchlizna prawie mnie nie opuszcza (o czym zakomunikowalam) plus moje cisnienie dzisiaj pobilo rekord 130/80 - wiem ze to norma ale ja nigdy takiego nie mialam,przed ciaza ksiazkowe 120/80 a od poczatku ciazy +/- 115/75. Jak dla mnie ( z tego co wyczytalam) to wypisz wymaluj objawy pre-eclampsia (uszkodzenie lozyska o ile sie nie myle)!!! Prosze powiedzcie ze ja sobie tylko cos ubzduralam. Na dodatek nastepna wizyta dopiero za trzy tygodnie, chociaz z tego co wiem od tego momentu powinno byc co tydzien!!!Poczulam poprostu ze zostalam olana. Poszlabym gdzies prywatnie ale nie stac mnie. W ogole nie mam birth planu, nie wiem czy w razie czego dostane epidural czy nie, nic nie Wiem!!! Kurde ja chyba tylko panikuje bo to niemozliwe zeby bylo az tak zle!!! Ale nasmucilam, echhhh...

Czesc Skorpionka. Czesc Siobhan. Uwierz mi do tej pory nie narzekalam na NHS, ale po dzisiejszym nie wiem co mam myslec. Wybacz ze nie bede sie wypowiadac na ten temat ale boje sie ze bylaby to wypowiedz czysto subiektywna. Moge Ci tylko napisac ze pierwsze USG bedziesz miec okolo 12 tyg.

Madzik wez sie w garsc! Od razu wyszukalam objawy gestozy (zatrucie ciazowe) - to o czym pisalas - ale nie bardzo do tego pasujesz. Nie ma to nic wspolnego z lozyskiem. I tak - przy gestozie cisnienie wzrasta do 140/90, przy czym zaniepokoic powinien skok od normalnego cienienia o 30/15 - u ciebie odpada dalej - obrzeki pojawiaja sie od samego rana - budzisz sie z obrzekami czy one robia sie pozniej? bialko - nie sa to ilosci sladowe jak u Ciebie - napisz ile - tylko 0,5g/l bialka. Wazne jest tez zaobserwowanie, czy nie zbliza sie stan przedrzucawkowy - bole glowy, mroczki przed oczami, mdlosci. Jezeli cos takiego zauwazysz, jedz do szpitala. Ale poki co, nie wyglada to zle u Ciebie. A bialko w sladowej ilosci moze sie pojawic, bo w czasie ciazy spada prog filtracji w nerkach. Madzik, przeanalizuj wszystko spokojnie.

.....poprawiam sie - cisnienie od (a nie do) 140/90 i w gore. Ja do tej pory mam wizyty co drugi tydzien, a nastepna mam za tydzien z powodu swiat, ale tez jestem ciut mocniej zaawansowana niz Ty i to pewnie dlatego. Siobhan - czesc! Nie pamietam kiedy odwiedzilam polozna pierwszy raz, ale wydaje mi sie ze ok 6 tc.

Kurde!!! Wiedzialam ze panikuje!!! Dzieki Zuzanna . Opuchlizna jest najwieksza wieczorem ale do rana sie utrzymuje (tzn. juz nie jest tak duza ale jeszcze zawsze cos tam zostaje). Nie wiem dokladnie ile jest tego bialka, powiedziala ze sladowe ilosci. takie bylo zamieszanie w gabinecie ze ja w szoku stalam. Moze dlatego tak zareagowalam. Tak niewiele zostalo mi do terminu, chcialam sobie na spokojnie pogadac ze swoja polozna, a tam taki harmider ze malo sie nie podeptaly!!! Ogolnie czuje sie dobrze wiec tak jak mowisz nic mi nie dolega! Ala ze mnie oslica. Jeszcze raz dziekuje .

Madzik - spokojnie, Zuzanna ma racje, przy gestozie cisnienie jest naprawde wysokie, mnie sie nawet wydaje (choc to z glowy, nie z ksiazek) ze drugie musi byc 100 i wiecej zeby bylo sie czym martwic. Bo jak nie to ja przy swoich 135/85 zaczne panikowac, jako ze zazwyczaj mam 110/75... Opuchlizna tez utrzymuje sie na okraglo, w zasadzie nie schodzi, mysle ze nawet w takim zamieszaniu jakby bylo nie tak, to by sie popisowo Toba zajely. Ale paskudnie ze Cie tak potraktowaly, no naprawde nieladnie :(

czesc kochane kobitki,miło Was jest poczytać- robię to cały czas bo mądre rzeczy piszecie,dziewczyny pytałam wcześnie o tego lekarza,czy musze się do niego zapisać,tylko napiszcie proszę,czy idąc do przychodni(tej najbliższej miejsca zamieszkania) jakie muszę wziąć ze sobą dokimenty,żeby to zrobić za jednym zamachem.Czy nie będzię problemu,jak im powiem że jestem w 36 tyg ciąży,czy musze mieć jakieś wpisy od gina tytejszego idąc do porodu?Bo do tej pory miałam wszyskie wuniki i usg robione w Polsce,Przyjeżdżając tu szczerze mówią myślałam o dziecich w pierwszej kolejności,żeby zrobić porządek ze szkołą,a sobie nie myślałam,tylko,termin się zbliża i nie wiem co zrobić? SZANTA

Madzik dzieki; spoko wg mnie nie masz gestozy Zuzanna 6 tydzien? ja jestem w 3-cim i zobaczymy co mi powie GP jutro nie mam o nim dobrego zdania ale na szczescie jest ktos na zastepstwie jutro czy wiecei moze jakie sporty mozna wykonywac w ciazy? wiem ze plywanie jest ok, nie mozna nart i koni ale czy mozna fitness? w necie pisza ze tak ale low-impact w sumie nie wiem jakie to cwiczenia. ja do tej pory chodzilam 3 razy w tygoniu na rozne zajecia dzisiaj tez bylam ale nie wiem co powinnam a co nie.

Siobhan - mozna fitness :) Ja cwicze do tej pory (37+) tylko ze teraz to juz rzeczywiscie low impact :) Ogolnie nie powinno sie przegrzewac i pozwalac na to zeby tetno podskoczylo powyzej (chyba) 90, co jesli cwiczysz regularnie nie jest problemem. Od drugiego trymestru trzeba unikac podskokow, w zasadzie w ogole uwazac na sciegna (poluzowane) i na lezenie na plecach na plask. Nie powinno sie cwiczyc z rekami podniesionymi do gory z obciazeniem. Nie wolno sportow kontaktowych i uroazowych (typu siatkowka, koszykowka, tenis). W trzecim trymestrze sama wyczujesz jak bardzo trzeba zwolnic tempo :)

Agaga - potrzebujesz potwierdzenie zamieszkania w UK (jakikolwiek rachunek, wyciag z banku) i paszport. Jak powiesz ze jestes w 36 tyg to sami powinni Cie ekspresowo zalatwic - skierowac do poloznej, szpitala, i zrobic wszystkie badania. Na zapisywanie sie nie musisz brac wynikow badan z Polski, bo rozmawiasz tylko z pania z recepcji, ktora ustala Ci termin wstepnej wizyty u GP, na ktora wez wszystko co masz. Ale podejrzewam ze i tak beda chcieli Ci zrobic wszystkie badania sami. A chcialas moze jakies pytanie do mnie zadac? Tak to szanta dramatycznie na koncu wyglada????

SZANTA coś mi urwało i teraz zerknęłam że głupio wyszło czhciałam napisać SZANTA

kurcze nie wiem co się dzieje znowu coś nie tak wyszło

chciałam cię prosić o pomoc ale pisałam szanta i inne wszystkie mądre dziewczyny :-)

szanta dziękuję ci bardzo za pomoć,mam nadzieję ze nie przyślesz mi rachunku za porady

jeśli chodzi o to dokumenty potwierdzające pobyt w anglii to może być na męża,czy to musi być na mnie?

sorry że tak piszę ale boję się że znowu coś mi urwie czy nie mógłby tego załatwić mąż?bo chodzi też o zapisanie dzieci do lekarza,a z tym moim angielskim to............szkoda gadać :-) może trochę lepirj niż miernie

Powinno byc raczej na Ciebie, moze byc wspolne...Nie wiem jak to jest jesli jestes calkowicie na utrzymaniu meza, i wszystki erachunki sa na niego :( Musisz zadzwonic do przychodni i zapytac, moze po prostu trzeba zebyscie poszli razem ? A co do rachunku - ja Cie bede w niedlugim czasie nekac o szkoly i jak sie dzieci zapisuje, to pokryje wszystko :)

No dobra Szanta, juz porad udzielilas, wszystkim pomoglas :-) a teraz napisz, dlaczego bylas w szpitalu.

Siobhan, a co to za znak zapytania przy 6tc? Jak polecialam do GP bedac w 3tc zeby to potwierdzili, to w 6 (tak mi sie wydaje) mialam juz polozna a w 8tc mialam pierwszy skan. Madzik, to Twoj maluch juz sie obnizyl :-)

Szanta, juz wszystko wiem, dopiero otworzylam skrzynke :-)

No to wzielam sie (nareszcie!!!) w garsc! :-) Dzieki Wam wszystkim za dobre slowa . Maly juz nisko i niedlugo bedzie gotowy do \"podrozy\". Tylko ja jeszcze nie jestem :D. Ciekawe jak to bedzie... Zaczelam pakowac plecak do szpitala...

Moj maly jest ciut nizej - 3/5. I uwierz mi ze czuje to. Tez lezy na boczku raz na jednym a raz na drugim. Dzisiaj zdalam sobie sprawe, ze od ponad 8 miesiecy nie przespalam ciurkiem ani jednej nocy. Nocne marsze do toalety zaczely sie od samego poczatku. Dzisiaj bedzie powtorka z rozrywki. Dobrej nocki dziewczeta

Kochane brzuchatki, nie ma mnie tu ostatnio ale o was mysle i przesylam usciski!!! Troche zabiegana jestem i jak tylko zlapie oddech to zajze na dluzej. Narazie duze !!

zuzanna znak zapytania =zdziwienie. bo gdzies czytalam ze w 10 tygodniu zobaczysz sie z polozna (hahahahah to mnie rozbawilo ze tak pozno). no ale pocieszylas mnie zobaczymy. moja juz potwierdzona bo bylam u gina tutaj - byl rok staranek i skierowali mnie na moja usilna prosbe (nacisk hehe). a tu niespodzianka bo jak doszlo do terminu wizyty to zrobilam rano test i bylam w ciazy:) wiec uniknelam hormonow itp:))) Szanta dzieki:)) no to fajnie bo ja lubie:))) czyli w pierwszym trymestrze to nawet podskoki mozna:)))? a dokladnie to jakie cwiczenia sa w low impact? pewnie stretching na koniec, rozgrzewka bez podskokow (hmm nie da sie chyba) no i zero cwiczen na miesnie brzucha. hmm 37 tydzien i cwiczysz? super. a co konkretnie robisz? ja do tej pory robilam blt (glownie nogi tylek i brzuch), cwiczenia na pilce (zajecia nie na silowni); czasami pilates (ten podobno najlepszy w ciazy). a co ty konkretnie cwiczysz? i jak rozumiem musze powiedziec instruktorce ze w ciazy jestem to mi powie co moge a co nie:) zreszta sama wyczuje tak jak mowisz:) z tego co mowisz ciezarki odpadaja. szkoda ze nie ma u mnie specjalnych zajec dla ciezarnych sa tylko w wodzie ale z taka babka ktora niezbyt lubie. no ale moze bede na nie chodzic. pewnie najlepiej byloby cwiczyc w domu ale jak znam siebie to sie nie zmobilizuje:)

zuzanna i madzik dopiero doczytalam porzadnie ze obie juz jestescie tuz tuz przed:) to dobrze ze cos sie dowiem jak to bylo na razie jak pisalam przerazona jestem:) a to wszystko przez ten system pare lat tu juz jestem a ciagle nie moge sie przestawic. wydaje mi sie ze wszystko tu olewaja. tzn jak cos sie dzieje to wiem ze reaguja o k(mam pare kolezanek ktore tu rodzily) no ale jednak ciagle pokutuje we mnie mysl ze w pl to lekarz, badania co rusz a ty tylko polozna. wiem ze one tu sa bardziej wyksztalcone niz nasze ale jednak...hmmm...zobaczymy. ja pierwsze dziecko urodzilam przez cesarke w pl, do lekarza chodzilam prywatnie a teraz nie wiem jak to bedzie. heh brzmi to jak panika ale nie jest tak zle. no nic zbieram sie do mojego madrego gp hehe. Agaga co do twojegp zapisu do GP to mysle ze paszport powinien wystarczyc. Polska i Uk od dawna mialy umowe wiec przyjmuja nawet bez potwierdzonego adresu. musisz tylko wypelnic papierek z danymi. nie powinno byc problemow zwlaszcza ze jestes w ciazy:)

he no i po wizycie wypelnilam papierek a polozna ma do mnie zadzwonic; nie wiedzialam ze do domu przyjedzie pelny luksus hehe; ale mialam racje okolo 10 tygodnia:)))no zobaczymy:) co tam u was dziewczyny? mam nadzieje ze wszystko dobrze jesli chodzi o szkoly to ja mam corke w year5 wiec cos moge doradzic:) pozdrowionka

Siobhan - no troche trzena przestawic swoje myslenie co do opieki zdrowotnej, to fakt :) Ale powiec Ci ze jak juz przestawisz, to naprawde jest pozytywnie - tzn, ja mam np wrazenie, ze w Polsce niepotrzebnie sie panikuje, wyciaga kase na badania (niepotrzebne czesto), szprycuje hormonami, niemal kazda ciezarna laduje w szpitalu w ktoryms momencie, itp itd. Tu ciaze sie traktuje jako fizjologie, ktora jest, ale jesli zaczynaja sie problemy (zwlascza po 12 tyg) reaguja naprawde profesjonalnie. A co do pierwszego trymestru - trzeba przetrwac. Naprawde czesto tak jest, ze jesli ciaza obumrze w tym czasie, to lepiej ze sie tak stalo...niestety...Tak juz to natura urzadzila, i trzeba sie z tym w jakim sensie pogodzic. Nie mowie oczywiscie o sytuacji kiedy z matka sa konkterne problemy zdrowotne, ktore mozna i trzeba rozwiazac. ufff, to sie rozpisalam... Co do fitness - ja chodzilam na normalne zajecia takie jak wczesniej, tzn circuits, boxercise, i basen, mowiac od razu co jest grane, tzn ze jestem w ciazy. W pierwszym trymestrze nie ma problemu, zarodek i macica sa tak malutkie, ze zadne podskoki im nie szkodza (oczywiscie w ramach zdrowego rozsadku), trzeba uwazac na przegrzanie i oddech. Zreszta podejrzewam ze kolo 6-8 tyg i tak cie dopadnie zmeczenie, i chetnie posiedzisz w domu, a nie bedziesz fikac :) Ja z ciezarkami cwiczylam, najlzejszymi, ograniczone ruchy, bez podnoszenia rak nad glowe. A teraz chodze na aqua, i na yoge, ale chyba trzeba juz powiedziec pas, bo brzucho daje sie we znaki... A skad jestes? Bo jakos mi ucieklo?

Zuzanna - ja od prawie trzech lat malo ktora noc przesypiam bez przynajmniej jednego wstawania, jak mlody sie juz uniezaleznil i spi ladnie, bez atrakcji typu zabki, skok wzrostu = glod czy koszmarek, to zaczelo sie sikanie ...Jak mysle ze jeszcze jakis rok przede mna, to mi sie slabo robi. Moze oducze sie spac???? Jak to moj maz skomentowa - w zasadzie pozne rodzicielstwo, najlepiej na emeryturze, jest idealne - wtedy czlowiek i tak nie moze spac w nocy....