Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Gość monika.stansted
dziweczyny, znacie wlasnie jakies outlety?? ja czesto kupuje we free port to jest kolo braintree w essex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj najblizszy jest w Hatfield, ale to chyba troche daleko od Ciebie.daj znac jak bedziesz po skanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika.stansted
hehe! bylam w tym w hatfield! pol calvina cleina wynioslam bo mieli wszystko mega tanio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kilka hatfield moje jest w Herts jakies 45 minut dobrej jazdy od Stansted. nawet nie wiedzialam ze tam jest klein :) za to wiemze jest swietnie zaopatrzony diesel i kilka obuwniczych typu ecco i clarks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borowka*
A co to jest outlet? ja sie zapytam Wróciłam. I widziałam takie śliczne ubranka - dla dziewczynek. Dla chłopaków jakos do mnie nie przemawiają, wszystkie pod jedno kopyto, ale obejrzałam ponieważ wczoraj dużo myślalam o tym czy ja napewno urodzę dziewczynkę(???). Niby na usg (20tc) pani powiedziala ze jest absolutnie pewna. I na następnych usg nie pytałam o to.Pewna to pewna. A tu widze ze kobitka może miec kilka razy potwierdzone ze dziewczynka a tu rodzi się chłopaczek, i odwrotnie. No i zgłupialam. Prawie wszystko co mam to tylko dla dziewczynki - jakieś kwiatuszki, falbanki...A jeszcze dzisiaj byla wyprzedaż w Sainsburym ubranek...A tam mi sie baaardzo podobają i tansze niż w tesco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spadam do sklepu bo mi kilka rzeczy do obiadu potrzeba a zaraz musze mala wydre spac polozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie kupowalam ubranek w sainsbury. ten kolo mnie jest maly i cienko zaopatrzony, szkoda. dobra, lece!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika.stansted
no mowie o tym samym! ck jest na gorze, a diesel chyba kolo obok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorem to takiego problemu zwykle nie mam, dopiero jak sie obudzę do toalety - a to niuniknione, i wtedy sie zaczyna. Pomaga mi drapanie po plecach ale nie chce męża tak zawsze budzic z mlekiem też różnie Ubranka w sainsbury są ociupinke tansze niż w tesco ale ile ładniejsze, ale body itp. już tańsze nie są. Jakość b.dobra. Dzisiaj np. kupiłamdla starszej , nie wiem jak to nazwać - coś jakby bluzeczka na ramiączkach połączona ze spodenkami krótkimi, z kapeluszem, białe z wyszywanymi kwiatkami, takie bardziej wyjściowe, za Ł3.5(half price). Jeszcze bardzo lubie ubranka z Pumpkin Patch, śliczne są, w ubieglym roku z letniej kolekcji jak moglabym to pół sklepu bym wykupiła. Dla dziewczynek nie jakies tam mdłe różowe kolory tak jak wszędzie do obrzydzenia.Ale tam są niestety droższe niż w Next, ale długo sa wyprzedaże, i to są takie sensowne wyprzedaże, nie tak jak w nexcie gdzie nigdy nic nie moglam znalezc - wywieszają ubrania przebierane przez 5 poprzednich sezonów. Ubranka z H&M tez bardzo lubie, i tańsze od nexta Aha jest jeszcze b. taniow George- zdaje mi się ze należy to do asdy ale też są odzielne sklepy A wy tak dziewczeta macie 100% pewnośc płci? wstrzymam sie z zakupami przez to, bo nijakich (unisex) kupować znowu nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wyprzedazy w next to trzeba byc tam pierwszego dnia :) nie znam PP ale rzeczywiscie zapomnialam o H&M ! uwielbiam h&M,ale niestety zakupy tam wiaza sie dla mnie z poldniowa wyprawa. daleko mam i musze jechac autobusem albo pociagiem. serio nie wiedzialam ze tam klein jest Monika! ja zawsze lece do mexx,chice, tk max i potem tojuz zamykaja :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam plec juz cyba na bank bo nawet fotke ma :) siuraska mojego dziecka, maz sobie zaczyczyl dla dowodu. ale ja nadal nie wiem co kupowac :( bo ja nie chce bialych ubrane a w lipcu chyba w nexcie wyprzedaz jest ale nei wiem czy mi dzieko w srodku wytrzyma chociaz termin an 08.08.08 ehhhhhh dziewczyny a macie czasem takie klucie w srodku jak szpilka????? tak jakby w pochwie w srodku???? dzis moje stopy sa ogromne :( jakos dziwnie sie czuje a jeszcze 4 godziny w pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arvena Ty nie czekaj wyprzedazy tylko juz kupuj wyprawke bo mi sie cos zdaje ze Tobie bedzie szybciej potrzebna niz myslisz. chyba ze tak sobie lubisz pomarudzic :). do wyprzedazy zostal jeszcze miesiac i jak dochodzisz to zawsze mozesz kupic ubranka na 3-6 lub 6-9 m-cy. nie mialam takiego klucia, wiec Ci nie pomoge w tej kwestii niestety :(. borowka ja to jestem zdania ze "pewne jest to ze Kopernik nie zyje" i jestem przygotowana na to ze moze to byc dziewczynka, nawet juz wiem jakbym ja nazwala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arvena takie klucie to mam czasem ale na środku brzuch, cos nad pompkiem i w okolicach. Wlasnie co do nexta to nigdy nie mialam checi leciec tam pierwszego dnia wyprzedaży i walczyc z tlumem.pewnie masz racje, jak ja tam jestem to tylko nedzne resztki zwisają albo i nawet juz NIE zwisają I Ty Arvena to nie wiem czy to dobry pomysl z lipcowym brzucholkiem isc na szaloną wyprzedaż. I naprawde jest mnóstwo kolorowych ubranek, rozejrzyj sie tylko.Ja w pierwszej ciąży też narzekalam, na brak kolorow, ale nie jest z tym tak zle , z czasem bedziesz wiedziala gdzie najlepiej robic takie zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi
Hey dziewczyny mam pytanie czy orjetujecie sie co trzeba wziasc do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam tez mam takie klucia i na dodatek skorcze co raz czesciej odczuwam. Tydzien przed terminem mam wesele kolenki i boje sie ze nie zdaze. A i z sukienka mam problem bo nie wiem jaki rozmiar zamowic teraz mam M ale za te 4 tyg to moze juz 12 nie wiem co robic doradzcie prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kejsi, ja rodzilam ostatnio w lutym 2006 na pewno dziewczyny z dolu tabeli pomoga Ci wiecej, ale napisze co pamietam:). przede wszystkim notatki ciazowe, koszule nocna lub pidzame tylko taka ktora nadaje sie do karmienia (jesli zamierzasz karmic), podklady higieniczne (ja mialam bawelniane maxi podpaski), przybory toaletowe (szampon,mydlo,szczoteczka do zebow,pasta,antyperspirant), recznik sobie i malenstwu,kilka ubranek (patrz debata z wczoraj i dzis :D), pieluchy, duze waciki lub platki bawelniane, mozesz wziac plyn do kompieli lub szampon dla dziecka ale wiem ze w bouty pack dostaje sie zazwyczaj ktores z nich. ogolnie nie przesadzaj z iloscia bo mozliwe ze szybciutko Cie wypuszcza a jak nie to zawsze Ci ktos cos doniesie z domu. pozdrawiam! dzieczyny dopiszcie czego jeszcze zapomnialam a czego nie ma w bouty pack.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kejsi wez koniecznie wode, najlepiej taka w sportowej butelce. Jak mi sie skończyla w trakcie mąż biegal szukal po oddzialach , a naprawde na porodowce to mialam pustynie w ustach. Husteczki nawilzane, sudokrem powinien byc w baunty packu też. No i ubrania na droge powrotną dla siebie i malenstwa. Aneta.s a jak te Twoje skurcze wygladają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nie wiem co to za lobuziak u mnie w brzuchu rośnie. Doslownie non stop kopanie, rozpychanie sie itp, calymi dniami Starsza to ledwo co o sobie znac dawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germana
witam wszystkie mamy:) jakies dwie godziny temu znalazlam ten topic i czytam i czytam...:) i bardzo sie ciesze ze nie jestem sama:) mam termin na 21 pazdziernika i pod serduszkiem nosze prawdopodobnie dziewczynke, z duzym naciskiem na "prawdopodobnie" - jak to sie wyrazil moj doktorek :) mam pytanie : przeprowadzam sie obecnie na croydon i bede musiala zmienic szpital. czy mozecie mi powiedziec ktory szpital wybrac i ewentualnie polecic mi polozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Germana. Ja mieszkam w okolicach croydon. Tam masz kilka szpitali do wyboru, najbliższy to Mayday i pewnie z miejsca tam bedą chcieli cie zapisac. I o tym slyszalam niezbyt pozytywne opinie, tak samo jakiekolwiek review też nie mówią dobrze o nim. Zrezygnowalam z niego i przenioslam sie do Kings college na Denmark Hill, tam tez mam prowadzenie ciąży.J est sporo dalej ale przynajmniej mam spokojną głowę. To jest szpital specjalistyczny, w razie jakichkolwiek komplikacji czy w ciąży czy z noworodkiem nie odsylaja ciebie nigdzie bo wszystko jest na miejscu. dopuki co jestem zadowolona - jestem w 34 tyg. a to juz prawie finish. Co do położnej to nie wiem czy tutaj wogule jest możliwość wyboru, zwykle co spotkanie to inna osoba. I tak jest w wiekszości miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borowka* skorcze wygladaja nastepujaco: -troche przypominaja takie podczas okresu -napina sie brzuch i od pepka w dol czuje jakby ciagniecie sie w dol -nie bola ale sa niekomfortowe czasami jedna polowa brzucha mnie boli-doslownie przez kilka sekund ale nie wiem czy to to samo -i to klucie nieszczesne jak dlugo chodze lub jak sie klade do spanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z Natalka jak bylam w ciazy to nie przypominam sobie takich skorczy i czasami wydaje mi sie ze w krotce zaczne rodzic. Do tego ta moja niezdarnosc i niemoc- juz nie moge sie doczekac powrotu sil. A malenstwo juz calkowicie nie ma miejsca i jest chyba b.duze bo moj brzuch jest w ciaglym ruchu i nieladzie :) to kolano to piastki gdzies wystaja albo lokiec -fajnie to wyglada ale boli jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość germana
Borowka dziekuje bardzo za odpowiedz, to dla mnie na tyle istotne ze ostatnio niezbyt dobrze sie czuje, ten tydzien odpoczywam w domu z nakazu doktorka - polskiego gin. dokuczaly mi skurcze i bole podbrzusza, a to niezbyt dobrze w 19 tyg. dlatego zalezy mi szczegolnie na szpitalu o dobrej opini. jeszcze raz duze dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta a to nie są skurcze braxtona? ja mam coś takiego jak piszesz, ale ja bylam i chyba jestem dalej pewna ze to wlaśnie braxton, chociaz też nie przypominam sobie zebym miala tak w poprzedniej ciąży, a pozatym to są one bardzo czesto, zawsze po schyleniu sie sie , sikaniu, czy jak szybciej idę , albo poprostu jak leżę. midwife mowi ze to braxtony, ale dlaczego po sikaniu? to ona nie wie - a ja skąd mam wiedzieć? germana ja niedlugo rodze, doświadczona wiecej bede mogla ci powiedzieć, a przenieśc sie możesz i w 40 tyg, jak nie urodzisz wcześniej :)) jeszcze jedno co do ubranek. Dla mnie poprostu nie ma lepszego wynalazku od body. Czy do spania, czy na dzień, pod bluzeczkę albo inie, zawsze mam ta pewność ze plecki ma osłoniete, i są dla samego dziecka wygodne, nic sie nie podwija. Mala ubieram od początku do teraz w nie i żałuje ze na jej obecny rozmiar cięzko jest już coś znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po usg. wszystko jest w normie i cale badanie przebieglo bardzo dobrze. dziecko aktywne pani technik miala problemy zeby zrobic dokladne pomiary ale jakos sie udalo. jedyne co mnie nie cieszy to ze zdjecie jest nie zaciekawe. ale to maly szczegol. wazne ze z dzieckiem wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. W Coventry dziś rano zawitało słońce, więc mieliśmy pierwszy długi spacer. Dziś położna odwiedziła mnie ostatni raz.Powiedziała,że wszystko w normie.Czarek przytył w 12 dni 100g do masy porodowej.To też ponoć jest w normie. Jutro przychodzi health visitor. Chyba przechwaliłam tego mojego szkraba, bo ostatnio dopieka nam ze spaniem / lub jego brakiem.Budzi się głodny, zmieniam pieluchę, rozbudzam trochę,żeby dobrze zjadł,karmię,on zasypia przy cycu (to znaczy że się najadł, nie?), podnoszę do góry,żeby się odbiło, on dalej śpi, wkładam do łóżeczka, a on już NIE śpi. I tu zaczyna sie pętla...zmiana pieluchy, przytulanie, śpi, łóżeczko i znów NIE śpi.Taka akcja trwa 2-3 godziny.Potem śpi normalnie.Mam nadzieję,że to się unormuje .:) Dziewczyny karmiące piersią - skąd, poza ważeniem dziecka, wiadomo,że maluch je prawidłowo? Czarek raz je przez 10 min tylko z jednej piersi i ma dosyć, a następnym razem je z obu po 20 min każda.Przerwy między jedzeniem też ma różne, raz 2h potem 4-5h. Ubranka - ja kupowałam prawie wszystko białe, jest tańsze niż kolorowe,można prać razem z białymi pieluchami poza tym ja bardzo lubię prostotę.A dziecku i tak jeszcze wszystko jedno, potem będę urozmaicać kolorystycznie. Ciążowe - kupiłam sobie w Polandzie 3 pary spodni i bluzkę ciążową, nosiłam też golfy i swetry większe rozmiarowo.W Tesco (swego czasu) mieli dosyć fajne bluzki odcinane pod biustem (dobre dla ciężarnej) i niedrogo. Tylko,że ja normalnie nosiłam 14, więc rozmiar 8 to mi się nawet nie śni. Do szpitala: Dla mamy: notatki ciążowe + birth plan wodę do picia,kanapki (coś do jedzenia) koszulę do karmienia piersią (jeśli planujesz) + szlafrok ubrania dla Ciebie na wyjście ze szpitala kosmetyki dla Ciebie (bez przesady, dzieci lubią naturalna zapach mamy) wkładki (maternity pads) - chociaż, tam gdzie ja rodziłam - dawali, ciepłe skarpety, ja miałam też termofor (ciągle mi było zimno po porodzie), aparat fotograficzny i zapasowe baterie dla dzidzi: ubranka na pobyt w szpitalu i wyjście do domu kocyk, waciki do kąpieli (Czarek był kąpany przez położną w szpitalu - my nie używamy jeszcze żadnych kosmetyków dla dziecka poza oliwką po kąpieli), ręcznik (chociaż dawali) pampersy (dali jedną pieluchę na początku) krem lub zasypka do pupy (ja używam Alantan) fotelik samochodowy Jeśli chodzi o Bounty Pack to dali: sudocream, pastę do dziąseł, płyn do dezynfekcji (dettol), bon na nappy wraper z Argosa i trochę ulotek i katalogów ze zniżkami oraz jednego pampersa Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika2 to ze maluch zasypia przy karmieniu wcale nie znaczy ze juz sie najadl, poprostu zaspokoil pierwszy głód +ciepełko i zapach mamy i normalne ze zasypia. On z czasem nauczy sie tez ssania przez sen, bedzie ci łatwiej wtedy. Z moja też tak miałam. najgorszy byl jej pierwszy tydzien kiedy miala zółtaczke a to dodatkowo usypia, musialam budzić ją do karmienia, bo ciągle spała, a wtedy trzeba jak najczęściej, midwife powiedziala zeby rozbierać ją do karmienia, wiadomo w granicach rozsądku by nie przeziębić,chłodek nie pozwala tak szybko zasnąć. Albo możesz tez inaczej, zmien kolejność. Po przebudzeniu zacznij karmić, jak przysnie, rozbierz, delikatnie polaskocz w podbródek,znowu karmisz, jak znowu przysnie i uznasz ze jest niedojedzony - zmien pieluchę. Tak też robiłam. Jak masz jeszcze tą książkę Tracy Hogg tam jest sporo o karmieniu- jak długo karmic, by wiedziec ze dziecko jest najedzone, jak często. Ja karmilam wg jej wskazówek. Nie czekalam kiedy da mi znac ze jest głodna, bralam ją i karmilam w równych odstepach czasu i tak samo długo. Jak spała to budziłam albo karmilam przez sen.Taki maluch jak Twój potrzebuje nie częściej niż co 1,5 -2 godz w dzień, pod warunkiem ze sie najada. Ja tak robiłam i wtedy miałam pewność, ze jak wisi mi na piersi godz to tutaj coś jest nie tak, i wszedł do gry smoczek. Aha, no i nieregularne przerwy w jedzeniu bedą wpływaly na apetyt i wtedy on jest większy lub mniejszy. Szkoda ze juz nie mam tej książki, pożyczyłam i juz jej wiecej nie ujrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takie 4-5 godzinne przerwy w ciągu dnia w jedzeniu wiadomo że bedą mialy nastepstwa, bo to jednak za długo. a tak wogule to jestempelna podziwu dla takich mam jak ty Monika2, Felicity i inne, ciągle przy maluszkach i jeszcze macie sile na pranie pieluszek.tez bym tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A takie 4-5 godzinne przerwy w ciągu dnia w jedzeniu wiadomo że bedą mialy nastepstwa, bo to jednak za długo. a tak wogule to jestempelna podziwu dla takich mam jak ty Monika2, Felicity i inne, ciągle przy maluszkach i jeszcze macie sile na pranie pieluszek.tez bym tak chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×