Od maja staram sie o dziecko!!!!!!

Ja też z pewnością do nas zajrzę. Nie będziesz sama, kochanie :-)

ja tez sie ciesze na weekend bo tak sie sklada ze moj slubny ma wolna sobote wiec bedzie czas nacieszyc sie soba tyle ze pozniej on jedzie na 2 dni na szkolenie :( no nic przeyzje jakos a ze wieczory dlugie a mala wczesnie spac chodzi to poczytam lektury do mianoiwania :) a jesli idzie o imiona to my tak sobie z mezem myslelismy ze jak bedzie druga dziewczyna to Zosia a chlopczyk Krzys; dla Gabrychy mielismy imie nim zostala poczeta wiec i teraz mamy jakies juz na przyszlosc :) lece smazyc rybke

u nas dziewczynka Karolinka, chłopiec - Krzyś....

U mnie imie dla Dziewczynki to rzecz jasna,dla chlopczyka chyba Karol;)?!

Ja powiem prawdę, sama szukam sobie zajęcia a potem się stresuję, dziś praca do 17-tej, potem 1 godzina powrót, 1 godzina wolontariat, potem poprzewozić rzeczy, jedzenie itp na działkę, ok. 21.00 oddać autko męzusiowi - jedzie na imprezkę firmową; a ja do papierów przygotować muszę koniecznie na jutro na 14 dla 2 klientów ( moje fuchy ). Dodatkowo stresuję się bo zaplanowałam grila na jutro na 16-tą na działce poza miastem, a tu ciągle pada. Z kilku osób zrobiło się prawie 30, a jakbym chciała przenieść do domu to zmieszczę tylko 16 osób na raz - zresztą tak się męczyć - nie o to chodzi. Miał być urodzinowy gril - mężuś mi się jutro postarza ;).

Ola sluze serwisem pgodowym http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm Kurcze,jutro chyba bedzie niestety padac w prawie calej Polsce... Moze przesuncie termin spotkania urodzinowego???

mój specjalnie załatwił sobie urlop na ten weekend :( sprawdzałam też na www.pogoda.onet.pl dali mi trochę nadziei

Najświeższa pogoda z polsatu, do południa deszcz, po południu ma się trochę przejaśnić, a w niedzielę znowu ciężkie chmury nad Warszawą :-( PS. Ale się na naszukałam, spadłyśmy na 2-gą stronę :-(

U mnie tez ,tylko deszcz i deszcz...:(

♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ Ciągle pada... Asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby Mokre niebo się opuszcza coraz niżej Żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie A ja? A ja chodzę! Desperacko i na przekór wszystkim moknę Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie To nic! Ciągle pada... Ludzie biegną, bo się bardzo boją deszczu Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc Ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze A ja? A ja chodzę! Nie przejmując się ulewą ani śpiesząc Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą Ze złożonym parasolem idę pieszo... O tak! Ciągle pada... Alejkami już strumienie wody płyną Jakaś para się okryła peleryną Przyglądają się jak mokną bzy w ogrodzie A ja? A ja chodzę! W strugach wody, ale z czołem podniesionym Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni Idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni... O tak! Ciągle pada... Nagle ogniem otworzyły się niebiosa Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze A ja? A ja chodzę! I nie straszna mi wichura i ulewa Ani piorun, który trafił obok drzewa Słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪

AniuM, włączam kompa, wchodze nakafe, nasz topik i widze tekst piosenki Czerwonych Gitar... jak milo... wiecie, ja kiedys byłam zwariowana na punkcie Seweryna Krajewskiego i CzG.. Chodzilam na wszystkie ich koncerty w Wawie... :D Miłego wieczoru!!!!!! My szykujemy płaszczyki na jutrzejszy marsz z pilegrzymka :O

Piosenka na czasie, aż się uśmiechnęłam. Dzięki Aniu [ kwiatek ] Mazowszankoo ja kiedyś też byłam na koncercie Czerwonych Gitar ( w białostockim amfiteatrze ) a Seweryn, cóż mój idol lat dziecięcych :-)

Przepraszam,ze sie spytam,czy nutki sa z szaberku????;)

A ja pamietam o deszczyku wierszyk jeszcze z przedszkola(,o OLi :D) (dobrze,ze mamy Ole na forum:D!) Poszla Ola,do przedszkola zapomniala parasola a tu leca jej na glowe listki zlote ,kolorowe (dalej nie pamietam:O)

Tylko nie mowcie,ze ten wiersz to nie arcydzielo;)!!!! Udanego weekendu!!!!

nim pojde spac to jeszcze sle cos na rozweselenie :) Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubna 20 lat wcześniej. Maż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedna literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz maja tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco. :D do jutra mile Panie :D

Ciągle leje i po grilowaniu !!!!!!!!!!!!!!!!!! Jeszcze mleko mi się zepsuło i jak tu wypić tę wymarzoną dawkę kofeiny, o której myślałam przez całą droge do pracy :(

Olu,kurcze kawa nie byla Ci dana... A z pogoda to roznie zawsze bylo,u mnie rano jak wstylam lalo a teraz przedziera sie sloneczko przez chmury:D

napisz czy masz jakis przenet urodzinowy dla meza?? hmm,a z grilla sama bym cos zjadla dobrego;) kiedys zrobilam rybe w folii,byla wspaniala!! Ania M-dobre:D!!!

Ania M!!! Przeczytalam wlasnie to mojemu mezowi i razem sie smiejemy!!!!!!!!!:D

no to ciesze sie ze przynioslam Wam usmiech od rana :) ja wstalam skoro swit popatrzec jak nasi pykaja w Japonii i owszem 2 pierwsze sety bylo \'bjuti\' ale teraz eshhh szkoda gadac :O wczoraj do 1 w nocy ogladalismy z mezem koncert naszego ukochanego Perfectu♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ ♪ nie wiem czy probowalyscie ale smiesznie jest spiewac szeptem coby dziecka nie obudzic :P

jednak udało mi się wypić moją wymarzoną kawkę :) wysłałam chłopaków do sklepu po mleczko . ja teraz pracuję na takim zadupiu, że bez komentarza- do sklepu daleko. Psy tyłami szczekają, wrony w locie zawracają, nawet tramwaje kończą bieg jakieś 500 m ode mnie;)

PooooooooooooooooooooLskAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa bialo - czerwoni :) po piatym secie jednak sie udalo chyba pol osiedla slyszalo moje JEEEEEEEEEEEEEEEEST :D

Elu ostatnio mężusiowi nakupowałam pełno ciuszków, buciki itp. Więc musi mu wystarczyć :) Chciałam mu jeszcze sprezentować telefon Sony Ericcson K750i, bo na niego zachorował, ale się wstrzymałam bo jest póki co bardzo drogi - przy abonamencie 100zł kosztuje 500zł, za pół roku będzie tańszy ;)

Polska!!!!!!!!!!!!!!!!! Widzę AniuM ,ze jestes tak jak ja zapalona kibicką siatkarzy naszych kochanych-chociaz niekiedy partaczących! Ja nawet z męzysiem byłam tydzień temu w łodzi na meczyku -ale niestety w sobotę nie popisali się .... w niedzielę jak wróciliśmy do Wawy to dopiero zagrali- szkoda słów niekiedy-ale sama atmosfera i bycie na hali jest nie do opisania! Olciu kochana witaj - ja też do 13 w pracy :-( po pracy jedziemy na zakupki bo nie ma męzuś koszuli na ślub :-) zawsze odkłada na ostatnią chwilę ;-) Wczoraj staranek nie było męzusiowi się nie chciało :-( :-( :-( rozumiem go w sumie - może nieraz trochę naciskam na te staranka i pewnie on się z tym źle czuje- trudno co ma być to będzie ! Nie bardzo jakoś liczę na zaciązenie w tym cyklu- nie czuję tego czegoś ;-) buuuuuu :-( tak bym chciała fasolkę ,ze muszę dla jej dobra trochę psychikę spauzować- bo nic z tego nie będzie !!!!

Agna a owszem uwielbiam siatkowke :) pilke nozna tez ogladam ale juz takich emocji we mnie ona nie wzbudza. na siatce za to potrafie nawet plakac, krzyczec i tupac ;) ojjj biedni ci moi sasiedzi :D nie wiesz na jakim programie i o ktorej bedzie transmitowany jutrzejszy mecz? przegapilam zapowiedz a nie mam w domu programu :O Ola - ja tez znam takie obkupowanie meza, tez w mojego zainwestowalam z haslem ze to juz na wszystkie okazje do konca roku :P najpierw wydalam na niego mase kasy w warszawce na wyprzedazach a pozniej jeszcze na allegro. Postanowilam wydawac ciut wiecej kasy na niego ale juz tylko na markowe ciuszki a te na allegro idzie kupic w bardzo dobrych cenach. Nie wiem jak wasi mezowie ale moj nie niszczy w ogole ubran i warto przyinwestowac w dobra jakosc to i kolory i fason dluzej sie trzymaja. Ja w odroznieniu od slubnego to jestem gora dwusezonowa, albo sie czyms uciapie albo o cos zahacze albo po prostu nudze sie ciuchem mimo ze ma fason uniwersalny (zupelnie mi obecna moda nie lezy!) pocieszcie mnie ze i wy tak macie :D

Ola jak pogoda? u nas nawet slonko przedziera sie rpzez chmury i jest juz 24stopnie wiec moze i u ciebie sie wypogodzi

ANIUM jutro o swicie 5:50 na tvp3- no JA RACZEJ NIE WSTANĘ ,AZ TAK POŚWIĘCAĆ SIĘ NIE BEDĘ! :-)

pogody cały czas brak, robie w domu na raty :(