Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Zazdroszczę takiego sam na sam we dwoje.Choć my też mieliśmy namiastkę tego w weekend-starsze dzieci porwała babcia na dwie noce a tylko najmłodsze nam zostało. A że córcia mała jeszcze to śpi dwa razy dziennie... i wcześniej zasypia wieczorem. Ja ile bym czasu nie spędzała z moim mężem to nigdy nie mamy siebie dość. Może dlatego, że w związku z pracą często wyjeżdża i nie ma go po kilka dni w tyg. Dlatego każdą chwlą razem cieszymy się jak dzieci-ostatnio i tak było super, bo w długie weekedny nie pracował...

Wspolczuje tych gosci. Moze to dziwne ale nie znosze gosci. Sama lubie wpasc na kawke i ploteczki ale u siebie to nienawidze. Jeszcze jesli jest to kumpela i tylko na kawe to ok ale jak mam robic kolacje i te wszystkie potrawy, koszmar. Lubie gotowac i piec ale tylko dla swoich, choc moje ciasta czesto sa na imprezach bo pieke dla mamy jak robi jakis sped. Najwiekszy koszmar przezylam jak robilam komunie w zeszlym roku w domu, gdyby nie moja mama i bratowa to bym pewnie ryczala w glos. Nigdy wiecej komuni w domu!!!!!!!!!!

czesc Wam wszystkim,nie rozpisuje sie bo wpadlam na moment do sasiada i od niego pisze,mnie padl komp,chyba zdechl mu zasilacz,ale nie jestem pewna,bo nie mialam za bardzo czasu grzebac w badziewiu,oby to tylko to tylko to bylo,w kazdym razie mam nadzieje,ze usprawiedliwienie mojej nieobecnosci bedzie przyjete ;):D

No tak Ewo to tlumaczy brak twoich meili na moim kompie, wybaczam i mam nadzieje ze to szybko naprawisz a wtedy nasza znajomosc moze sie poglebi, pa!!!!!!!!

Hej chyba topik upadl!!!!!!!! Czy wszystkie poszlyscie do pracy???????? Nie ma juz dziewczyn po 30 ktore siedza w domku????? Zostalam sama na placu boju, ja do pracy nie pojde, nie ma mowy!!!!! Teoretycznie tu powinno wrzec od rozmow bo siedzac w domu ma sie wiecej czasu, a tu plendz!!! Ja mam czas i bede tu znow ok 22, zapraszam!!

hej kobiety! ja tu wpadlam do kafejki internetowej,zeby zobaczyc co kto napisal,a tu jak pisze Gosia-plendz! moj kompik bedzie sprawny nie predzej niz w poniedzialek,braciszek ma mi podrzucic czesc,wiec chcialabym cos sobie przeczytac wtedy,starac sie prosze!:):):) uciekam,bo ja dzis do pracy na 15 i do rana...tak co do nastepnego razu,pa napiszcie co planujecie dla potomstwa na Dzien Dziecka :)

ja tez siedze w domu a raczej na zewnatrz ,mam młody ogród który niestety wymaga wiekszej pielegnacji niż wieloletni,ale nie narzekam wszystko pieknie rosnie i jak pachnie -poezja,delektuje sie kawka w altanie ogrodowej [szkoda tylko ze nie mam jakiegos ciacha -cwicze i nie chce przytyc] W taka pogode nie chce sie siedziec w domku -prawda? topik pewnie odzyje jesienia , kiedy to znów bedziemy wpadały na ploteczki ,póki co dla wszystkich dziewczyn ,ide sie popalac ...........pa pa

witam,ja w domku siedze już pare lat,tęsknie za pracą ale wiadomo,raz ze o prace bardzo trudno,a dwa no cóż chce byc przy córkach póki jeszcze mogę,dzieci szybko rosna i uciekaja z gniazdek,musze się nimi nacieszyc. Gagusiu 35 ja jestem w trakcie twozenia ogrodu,może bede mogła czasami skożystac z Twoich doświadczeń? Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie pa

SIPS bardzo chetnie ci pomoge -o ile bede umiała -mój ogród tworze od 3 lat i cały czas cos dosadzamy [mamy ponad 100 krzewów ] ale ze sa jeszcze młode to sie wydaje ze jest ich ciagle mało ,czekam tylko jak podrosna -bedzie jak w bajce -podaj swoje gg to pogadamy -pozdrawiam

moje gg 9147515,

Moje drogie, ja mam dzialke niby to uprawna, ale do uprawy to ma tylko 4 grzadki, a reszta to drzewa owocowe, kwiaty i trawa. Trawa jest najwazniejsza bo czesto robimy grila i latem wszelkie imprezy na powietrzu. Dziabanie i plewienie to najlepsze odprezenie od problemow i ta cisza, ptaki spiewaja... Latem w weekendy nocujemy tam, choc warunki nie sa super, ale to wlasnie jest czadowe. Wstaje wtedy wczesnie rano, wychodze z domku i wciagam o swieze poranne powietrze, slonce jszcze takie blade i pieknie ptaki spiewaja, wtedy chce sie zyc i nie chce sie wracac do miasta. Ale sie rozmarzylam, tylko gdyby nie te komary!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam!!!!!!!!

Cześć dziewczynki-witam też nowe koleżanki. Widzę że każda na moc zajęć ja też - posadziłam nowe kwiaty krzewy i drzewka owocowe odmalowałam pokoje teraz się biorę za ogrodzenie zamówiłam już dwu metrowy płot żeby odgrodzić się od moich sąsiadów -kryminalistów mam Nadzieje że to da mi trochę spokoju i prywatności . A tak to sprawy już się polepszyły mama już w domu teraz pojedzie do sanatorium mam nadzieję że jej stan wróci do normy. Zaraz wakacje więc sporo pracy przede mną bo dzieci w tym roku zostają w domu więc muszę jak najwięcej pracy zrobić przed żeby potem mieć więcej czasu dla moich pociech. Mam nadzieję że nasz topik nie zniknie bo lubię z wami rozmawiać i choć rzadko teraz piszę to często czytam na pisanie niestety rzadko mam czas zresztą same wiecie jak człowiek jest sam to wszystko na jego głowie. Pozdrawiam was wszystkie i do następnego wpisu pa pa

Witam wszystkie -lenka fajnie ze sie odezwałas ,ciesze sie ze wszystko wraca do normy i ze masz taki zapał do pracy ,tylko uwazaj bo jak mezus wróci to domu nie pozna a nie chciałabys zeby zony pomylił prawda? na kregosłup uwazaj i sie nie przemeczaj ,całuje wszystkie i zycze miłego tygodnia -to tak na wszelki wypadek gdybym juz z tego prądu nie wróciła -ale jak wróce to bede 10 latek młodsza

Hej Gagusia ty również nie próżnujesz jak widzę -teraz wszystkie tu rzadko zaglądamy ale jest tyle pracy i pogoda taka piękna że aż chce się żyć ; poza tym szkoda tracić czas w domu a mój m jak wróci to też nie będzie miał czasu na odpoczynek jest tyle zaległej pracy a mam zamiar wykorzystać jego przyjazd do maksimum bo potem znowu nie wiadomo kiedy przyjedzie .Dziewczyny kupiłam dzieciom organy na dzień dziecka i może polecicie mi jakiś program do nauki gry bo u nas w pobliżu niema nikogo kto mógłby ich trochę pouczyć a same nie bardzo sobie radzą- jakbyście coś wiedziały dajcie mi namiary będę wdzięczna .Pozdrawiam PS; rzenka co u ciebie wszystko ok mam nadzieję że uporałaś się już z kamykami i lepiej się czujesz przesyłam całuski pa pa

babeczki.witam wszystkie po sporej przerwie.To fakt ,ze pogoda dopisuje i topik podupada ,ale zawsze któras z was tu zagląda i podtrzymuje frekwencję:)i cale szczęście.Za pasem wakacje,jakie macie plany wakacyjne?:)widze ze nowe twarze sie pojawiły,no i super,serdecznie pozdrawiam,a dla was starsze stazem na topiku Panie przesyłam buziaki i pozdrawiam:)

Lenka :)poszukaj w internecie tego programu do nauki gry na organach:)

witaj aleks masz rację muszę poszukać coś w internecie bo mały ma pociąg do tego grania tylko sam jak mu nie wychodzi to się zniechęca a skoro sam nauczył się jednej melodii to chyba ma jakieś szanse na dalsze pomyślne sukcesiki -tylko brakuje mu kogoś do pomocy.Malutki zaś chętnie mu śpiewa i czasem mam niezłą orkiestrę w domu mam nadzieję że jak trochę poprawią swoje umiejętności to będę pochwalić się przed moim m jak przyjedzie tatuś nawet nie wie jakich ma zdolnych synów .

no lenka to sie męzuś zdziwi,jak uslyszy i zobaczy jakie dzieciaki są zdolne:).Fajnie wymyśliłas z tymi organami,może rzeczywiscie narodzi sie nam jakiś mlody zdolny pianista;),trzymam kciuki.Kurcze czy u was tez jest tak piekielnie gorąco?.Broń boze żebym narzekala,bo uwielbiam gorąc:)

zobacz na tej stronie odnosnie nauki na organach http://www.leszekstaw.republika.pl/

Czesc dziewczyny. Taki upal ,ze nawet pisac sie nie chce. Ja lubie cieplo, ale tak do 25 stopni, a 30 to przesada. Jutro popoludniu wybieram sie z synem nad wode. Mamy w naszym miescie jezioro i od zeszlego roku zjezdzalnie. To wielka frajda dla dzieci. Moj maly juz mi tak glowe suszy, ze jutro sie wybieram. Kapac sie nie bede, bo woda strasznie brudna, ale malemu to nie przeszkadza, dziwie sie bo straszne maluszki sie kapia, a ja sie jakos brzydze. Moj syn jest typowym Wodnikiem, uwielbia sie kapac. A ja posiedze sobie na sloneczku i poczytam gazetke. Ciekawe jak dlugo utrzyma sie cieplo, oby lato nie bylo potem deszczowe, pozdrowionka, pa !!!!!!!!!

Nie wiem komu ale ślicznie dziękuję za adres tej stronki do nauki gry-jest super. nareszcie trochę chłodniej wczoraj myślałam że nie wyrobię z tym upałem. Dzisiaj zabieram się za pielenie moich warzyw i rabatek bo zielsko rośnie jak na drożdżach - trzeba wykorzystać chłodniejszy dzień . Dzieciaczki w szkole zupka się gotuje a ja mam chwilkę wolnego. Dziewczynki nie wiecie co się dzieje z rzenką nie było jej tu dawno mam nadzieję że u niej wszystko ok ostatnio też miała sporo problemów -rzenka odezwij się- . może jeszcze później tu wpadnę narka całuski pa pa

Hej dziewczęta !!! Zapraszam na kawkę - dzisiaj leniuchuję bo znowu kręgosłup dał o sobie znać - nie jest jeszcze tragicznie ale wolę sobie dzisiaj odpuścić bo znowu nie wstanę z łóżka . Ewa miała rację że to nie żarty. Ostatnio coraz częściej mi dokucza ale co zrobić pracować muszę a w domu pracy nie brakuje. Kobietki opalone już jesteście - takie piękne słoneczko było więc chyba nie przegapiłyście takiej okazji - ja niestety nie mogę mam chyba alergię na większe dawki słońca jak tylko się trochę opale zaraz dostaję swędzących bąbli ;szkoda bo kiedyś uwielbiałam wygrzewać się na słonku .

Cześć dziewczynki widzę ze prowadzę monolog szkoda . Rozumiem że bawicie się albo macie sporo pracy . ja niestety musiałam teraz trochę sobie odpuścić ale należy mi się trochę odpoczynku- ( na pewno mojemu kręgosłupowi ) tak czy inaczej skazana jestem na nudne leżenie . jak wpadniecie tu przypadkiem to krzyczcie głośno chętnie spożytkuję ten czas na małe pogaduch pa pa

Witam i krzycze bardzo głośno,mam chwile na pogaduchy,puki moja podopieczna zasnęła,ciut wyżej jest moje gg jeśli ktoś ma ochote zapraszam,miło jest czasami z kimś pogadac,pozdrawiam

Cos sie tu bardzo cicho zrobilo. Ja rez wlasciwie, cale dnie spedzam teraz na dzialce lub nad jeziorkiem, ale dosc juz mam tych upalow. Gdyby zaczelo padac pewnie wiecej by nas tu bylo, a moze to juz koniec dziewczyn po 30 ktore siedza w domku???

hej,faktycznie cichutko tu.Chyba już wszystkim nam te upały dały sie we znaki,przydałaby sie mała przerwa,bardzo potrzebny jest teraz deszcz,pozdrawim

czesc dziewczyny!!!! wreszcie do Was wracam,napisze troche wieczorkiem bo teraz moje chlopy wyciagaja mnie nad jezioro :D

No czesc ewko, myslalam, ze zaginelas w tlumie. Mi jezioro juz bokiem wychodzi, maly nie daje mi spokoju i jezdzimy kiedy tylko mamy wolne popoludnia. Modle sie juz o deszcz to wreszcie zrobilabym cos w domu, bo tak to jezioro albo dzialka a wieczorem jestem padnieta. Deszczu spadnij!!!!!!!!!!!

czesc Gosiu :) w koncu nad jezioro nie doszlam,tak mnie glowa rozbolala,ze napchalam sie tabletkami i poszlam polozyc-jestem migrenowcem i od czasu do czasu mnie dopada atak migreny,a wtedy to jestem wylaczona z zycia,na szczescie wczorajszy atak jeszcze nie byl najgorszy,dzis tylko taki ucisk czuje,aa w dodatku dzis na 15 do pracy i do rana,nie chce mi sie dzis,mam lenia :).ale coz,jak mus to mus a co do tego,ze malo ostatnio wpisow to nie ma co sie dziwic,upal ludzi ta wymecza ze nawet posiedzenie przed kompem jest wysilkiem,sama po sobie wiem,w dodatku u mnie w domu male piekielko,mimo caly dzien spuszczonych rolet mam w chacie ok.30 stopni ciepla,okna od poludnia i niewielkie mieszkanko i taki efekt na teraz uciekam,pokaze sie jutro pozdrawiam Was wszystkie i nie dajcie sie upalowi:)

Ewuniu, ja tez mam migreny, ale raczej przed i po okresie, wiem jaki to bol, wspolczuje. Ale naszczescie dzis jest juz chlodniej i lepiej sie czlowiek czuje.