Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oolka

Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

Polecane posty

Gość oolka
a mój dzis rano oznajmił....że więcej to on sam nie będzie szedł spać....hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez czasem gdera .Zwłaszcza wieczorem ...ze gadu gadu z dziewczynami pzrez pol dnia:) No Monia jasne ze my cie tu dowartosciujemy ...a co....:) A na jednym zdjeciu to mi kogos przypominasz -ja znow swoje hihihihi.....akurat na tej fotce bo w realu zapewne nie:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tesciowa nie zyje od wielu lat,a tesc mieszka 1500 km.odemnie,moze w tym roku na swieta przyjedzie a na kielbache poczekajcie,jutro bedzie swiezsza,dzis u Mamy swinie mordowalali:D BEDZIE CALKIEM SWIEZE MIECHO:D to dzisiejsze z zamrazarki bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze co za ludzie.Morduja i jeszce sie tym chwala:(...ale ja to bym takiej kaszanki smazonej wsuneła....mmm.....dosc o swini ..dosc!!!!Bo dopiero kawe wypilam a juz o swini mysle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam o jakimś karczku na czerwonym winie i jakaś sałateczka i buraczki do tego no i rosołek albo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie oni to nie lubią żadnych nowości tak jak my młodzi wole coś tradycyjnego bo jak znam teścia to mi dosunie tekstem czy to jakaś śląska specjalnoś albo jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa no tak.no to konicznie cos tradycyjnego musi byc.Zadne schaby w sliwkach i kaczki w jablkach.to kapusta i schabowe;)...i rosół -i juz.Kompot i sernik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
batlanku schabowy z ziemniakami polany tłuszczem,surówka z buraków i kompot z jabłek:D:D a nie ....w winie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym sernikiem to masz racje koniecznie i to na ciemnym tartym cieście :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Wy tylko o zarciu,zarloki jedne:D ide na wywiadowke,jak mnie nie bedzie juz dzis to bedzie znaczylo,ze szlag mnie trafil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zmykam i zamykam prawdopodobnie do jutra bo mnie mój wywali z chałpy 🌼 Dzieki babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsi ludzie tak maja. Im trza kurczaka, schabowy panierowany albo jakas inna pieczen z sosem. Moi rodzice z dziwnymi minami kilka lat temu probowali mojej pierwszej salatki z tunczyka. ;-) ewka --> najwazniejsze - zachowac spokoj! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja to jakos nie przepadam za tradycyjna polska kuchnia...moj organizm nieprzerabia takich porcii energii.wole cos innego-delikatnego.Ale fakt ze ludzie sie boja nowosci-jak jakiejs trucizny.a my w domu uwielbiamy eksperymenty kulinarne.Ja to jeszcze nie wszystko zjem ale moj M-jak tylko smaczne to jak leci..krewetki;kalmary..jak patrze to mnie muli a On maniam mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
olinku ze mną jest tak samo lubie eksperymenty......ale nie owoce morza ani SZPINAKU:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja juz szpinak nauczylam sie i przyrzadzac i jes...ale mowie ci kobito jakbys zjadla moj.....ehhhh....nawet nie wiedzialam ze to tak moze wchodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez lubie nowosci. Ale bez przesady. Owocow morza jeszcze nie probowalam. olinek, dawaj przepis, jak robisz tego szpinaka? i z czym to sie je?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moinis umiesz smazyc nalesniki??? No to usmaz najpierw nalesniki a potem Szpinak -zwykly zamorozony.Do rondelka i na gaz.Na malutki-zeby sie rozmroził .Jak ma duzo wody to mozna ja wylac delikatnie -bez szpinaku;).On niech sie poddusi.Dodaj łyzke masła i tak jak czerwone buraczki sie pichci pichci.dodaje vegete i pieprz.Jak mi sie chce robie zasmazke a jak nie to troszke maki ziemniaczanej albo zwyklej w wodzie rozpuszczam i zageszczam go.Na koniec jak do buraczkow gesta smietanke.W sumie tak jak buraki na ciepło;) A pozniej zawijam w nalesniki .Do tego kupuje jogurt naturalny i dodaje taki sos w proszku czosnkowy i tym polewam podpieczone na złoto nalesniczki...:) U mnie schodza ....a kid]edys sie nie tykalam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łooo jezu najwazniejszego zapomnialam...upsss.no przecierz!!! Trzeba dac czosnek!!!!..i to duuzo.Im wiecej tym leprzy smak.Albo drobniutko posiekac albo zblendowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki. Mam nadzieje, ze dostane tu szpinak mrozony. Jak znajde to na pewno wyprobuje przepis. Wiecie, ze tutaj nie ma mrozonych owocow?! W ogole. Mozna kupic tylko swieze albo w puszce. Dobra, ja tez juz uciekam. Robota czeka. Moze wpadne wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to trzymajcie sie Serduszka!!!!!! ja to dopiero po 20 jak wroce z lekcyj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki olinek poprawilas mi humor najlepsze bylo z mucha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
batlanku jak to..... musisz nacisnąć myszką na zapisz a potem otwórz--spróbuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,ale cisza zalegla...... z mezusiami w domciu Wszystkie grzecznie siedza.....;) Age za to pewnie ktorys syn od kompa odseparowal...:) ja dopiero M stad przegnalam,cobyscie sie nie martwily ,ze mnie szlag moze trafil na tej wywiadowce, przezylam,i moje dziecie tez:):):) a szpinaku mrozonego nie jadam,kiedys jeden sezon pracowalam w przetworni tego swinstwa i wiem co tam jest,ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Ewuniu...;)jakbysmy pracowalay we wszystkich przetworniach po koleii to nic by juz jesc nie mozna bylo...:( taka prawda....smutna i owszem ale jednak.Ja tam za dlugo nie mysle nad tym jak to jest zrobione.Mysle :szynka;mieso;jajka......jak leci.Raz byłam na kurzej fermie bo znajomy ma i uwierzcie tez dlugo kurczaka zjesc nie moglam...a pasztety zapomnij...Dlatego wrzucmy na luz-bo takie zastanawianie sie co jest w czym do niczego nas nie poprowadzi... Co do wywiadowy -no to matka dzieki bogu zes cala i waleriany serviskiem posyłac nie trzeba;)...Ano nie ma dziewuch -tak jak piszesz....nadrabiaja domowe zaległosci:)Ja poki co siedze tu nad cwiczeniami...ale jak widac idzie mi;)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuswa bo to Piekny Piotr dzis ....Magada M.;)bylabym zapomniala na smierc...łaaaa to ja tez lece ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolka
ewka-----opowiedz mi jak się robi ten szpinak w przetwórni:D proszę:) i Ty olinku--jak z tymi kurakami jest naprawde i pasztetem......lubie wiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×