on Turek, ja Polaka

Off Kidow – może ta nazwa już cos wam mówi, może jeszcze nie. Ale jedno jest pewne – zespół odwalił już kupe roboty na światowym rynku, w sumie nawet Behemoth może mu czule zazdrościć. Off Kidow ma na kącie setki koncertów w USA, zaledwie 100 w europie i 50 w Polsce. Atakowali cały rok grając oficjalne wielkie koncerty na MetalMoon w Nowym Jorku, w Polsce grali tylko w Pubach i barach.W Stanach są bardzo rozpoznawalni nieco mniej, tu w naszej ojczyźnie – ale, dla nikogo nie pozostają obojętni – wręcz przeciwnie- niektórzy ich nienawidzą inni zaś kochają. Jak sami mówią – tworzą muzykę dla ludzi o wysokim współczynniku inteligencji, nawet fanowie zespołów takich jak Behemoth, czy Dimmu Bogir czasem nie potrafia zrozumieć co ich muzyka ma do przekazania. Jednak ich muzyka , podbija świat mrokiem, fantazją – innym słowem – słuchając muzyki Off Kidow’a trzeba mieć przed soba ich text, słownik, encyklopedie i dużo myśleć żeby być pewnym o co chodzi w tej muzyce. Jeśli nie zależy nam na znaczeniu- wystarczy tylko słuchać. Muzyka Off Kidow’a jest piękna. Jednak wymaga tęgiego umysłu.

Off Kidow zespół za nie długo będziee obchodził rok. A już spory kawał mięsa odgryzł w swej karierze muzycznej. Te tłumy które schodzą się na ich koncerty i Ci wspaniali ludzi którzy ich suchają. Co oni takiego robią? Robert Namrzonek z Clubu Metalmania postanowił przeprowadzić wywiad, ale nie z zespołem bo go cos ciężko ostatnio złapać na mieście..Po koncercie w Londynie ( 2 888 sprzedanych biletów ) Robert postanowił przeprowadzić wywiad zagranicznymi fanami. Pierwsza była fanka z francji : R.N. Dlaczego przyszłaś na koncert Off Kidowa? Fanka : - Off Kidow to niesamowita dawka energi. Jak jestem na ich koncercie to wiem, że żyje. Nie każdy koncert może mnie tak podniecić jak ich. Rok temu byłam na Metallice. I owszem, podobało mi się..ale Off Kidow daje o wiele więcej. Nie tylko piękna muzyke ale i piękne wspomnienia.. ah co tu sie na scenie działo... Robert, po wywiadzie z francuzka postanowił zaczepić jakiegos chłopaka po którym było widac że nieźle się bawił. okazało się że to fin. R.N - Czy dobrze się bawiłeś na Off Kidole? dlaczego postanowiłeś wydać te 40 euro? Fin - Off Kidow? na niego wydam nawet 1000 funtów! Tak , bardzo mi się podobalo. Jak widac wszyscy świetnie się bawili a adrenalina sięgała zenitu...bardzo podobalo mi się to co zepół robił na scenie. Taka piękna ostra muzyka i ich śmieszne podejście do muzy. bardzo kocham ten Polski zespół. Nie opóściłem żadego koncertu od kąd stali się sławni. Nie rozumie tylko tych, którzy nie kochaja ich ? :P Jak więc, po komentarzach okazało się że Off Kidow daje dużo do zastanowienia. mają fajny styl muzyczny, i to co robia na koncertach - wyglupy na scenie itd - to podbija serca publiczności.. może przyjdziecie na ich kolejny koncert?

Tak to prawda obojetnie jak bys se tylko nie potarl dokladnie tylka to zawsze moze zdarzyc sie tzw."pas startowy"=) a po calym dniu w pracy nogi tez maja prawo smierdziec=)

Do Turk kizi To ,że ja się pytalam jak tam sie żyje z dziecmi to chciałam ogolnie wiedzieć ,i przepraszam bo zle zrozumialam żonę turka myslalam ze mieszka w turcji i poprostu bylam ciekawa...A co do twojej wypowiedzi to wielkie dzieki bo możesz mi nie wierzyc teraz ale ja to samo powiedzialam mojemu turkowi ,że nigdy nie wyjechalabym do turcji ale i w pl tez nie chcialambym z nim tu mieszkac bo znajac polskie spoleczenstwo i polskich madrych obywateli to on nie miał by tu normalnego zycia zreszta wszystko wychodzi tu na tym portalu jak to mądrzi polscy panowie odnoszą sie w stosunku do nich ...żalosne az sie płakać chce ze wstydu za nich....niech najpierw popatrza na siebie ....

Zapraszam dziewczyny w związkach z Turkami na forum Salam: http://gromader.civ.pl gwarantowane dyskusje na poziomie!

Do misia Ale powiem Ci,ze rowniez jestem ciekawa jak sie taam mieszka w turcji. NIgdy tam nie bylam i nie mam zielonego pojecia.. ale mysle,ze nie poradzilabym sobie tam .. chodz poznalam jedna dziewczyne z tego forum co wyjechala do turcji i mieszka tam. I jest bardzo zadowolona .. takze nie wiem .. ;)

w turcji mieszka sie fajnie

Do turk kizi No własnie ja też jestem bardzo ciekawa i dlatego pytałam ,a tym bardziej ,że ja mam dziecko jeszcze i nie wyobrażam sobie tego jak można byłoby zacząć tam życie od nowa...z drugiej strony chyba bym się troche bała....

mieszka sie tam fajnie ale zalezy dla kogo

ja moge mieszkac wszedzie...powiem jedno...nie jestem w ziwazku z turkiem,a moglam...ale nie zaluje...bardzo ich cenie jako przyjaciol,ale zeby bc w zwiazku to chyab nie...ale nie dlatego ze takie opinie kraza po swiecie na ich temat....ale dlatego ze nie ma drugiego takiego czlowiea,co moglby ze mna wytrzymac...sama jestem jednym mixem kulturowym po dziadkach i rodzicach... przestancie obraz siebie na wzajem bo to do niczego prowadzi!

nom dokładnie

Witam bardzo serdecznie.Nazywam sie Monika i jestem z turkiem od trzech miesiecy i mieszkam w niemczech.Moja historia zaczela sie tak przyjechalam do niemiec do pracy w kafejce oczywiscie tureckiej.Gdy wszedl w drzwi odrazu sie zakochalam gdy go zobaczylam,az mnien w sercu zakolo.....po 2 tyg musialam wrocic do polski gdyz w mojej rodzinie zdazykl sie powazny wypadek=(...i dostalam tel z niemiec ze nie mam po co wracac gdyz zmienil sie szef kafejki i dla mnie pracy nie bylo....zalamalam sie przez trzy miesiace myslalam tylko o nim nagle zadzwonil tel to byl on...zatesknilam jeszcze bardziej....zadzwonila kolezanka z niemiec ktora tam poznalam i powiedziala ze ma dla mnie prace bylam w niebo wzieta...spakowalam sie i wyjechalam.spotkaölam sie po tygodniu z nim i dowiedzialam ze wlasnie urodzila mu jego zona dziecko cierpialam i byla z nim dalej po 5 miesiacach wyprowadzil sie z domu do siostry i kazda noc i kazdy czas wolny spedza ze mna mowi ze zony nie kocha .Chcial zobaczyc sie z synem pojechal do domu ale ona sie wyprowadzia nie udostepnia mu kontaktu do dzioecka on nie wie f´gdzie ona jest cala rodzinne ma w niemczech wiec do turcji nie wyjechala.teraz chce jechac on ze mna do polski i poznac rodzinne ja mam 24 lata a on 34.placze jak dziecko jak mowie ze lepiej niech odszuka zone i wraca tam chodz ja go tak kcham.prawdziwa i szczera milosci i takiej mlosci nie czulam od nikogo.......

Monika hmmmmm, dziwnie jakoś nie potrafię Cie zrozumieć... Może rozumiem, ze go kochasz, ale w głowie mi sie nie mieści, że z premedytacja przyczyniłaś się do tego, by zostawił żone i dziecko, a jakby tego było mało chwalisz sie tym na forum. Bardzo brzydko to o tobie swiadczy. A chyba jeszcze gorzej o nim. Co to za facet, który zostawia zone, maleńkie dziecko, rodzinę i leci za nowopoznaną panienką. To nie jest prawdziwy facet, ale zwykły duuupek, przez duże D. Tej żonie życzę by szybko się otrząsnęła i staneła na nogi. I oby poznała ODPOWIEDZIALNEGO człowieka. Może lepiej, że ten palant zostawił ją tylko z jednym dzieckiem, a nie pięciorgiem. A Tobie życzę rozumu. Moze kiedyś dojdzie do Twojej młodej główki, co to za tragedia, gdy wychodzisz za mąż za kogoś kogo kochasz, rodzisz mu dziecko, wiążesz z nim palny na przyszłość, a on zostawia Cię dla jakiejś panny. Posyp dziewczyno głowę popiołem porządnie, a najlepiej mocno sie w nią walnij.

Monika hmmmmm, dziwnie jakoś nie potrafię Cie zrozumieć... Może rozumiem, ze go kochasz, ale w głowie mi sie nie mieści, że z premedytacja przyczyniłaś się do tego, by zostawił żone i dziecko, a jakby tego było mało chwalisz sie tym na forum. Bardzo brzydko to o tobie swiadczy. A chyba jeszcze gorzej o nim. Co to za facet, który zostawia zone, maleńkie dziecko, rodzinę i leci za nowopoznaną panienką. To nie jest prawdziwy facet, ale zwykły duuupek, przez duże D. Tej żonie życzę by szybko się otrząsnęła i staneła na nogi. I oby poznała ODPOWIEDZIALNEGO człowieka. Może lepiej, że ten palant zostawił ją tylko z jednym dzieckiem, a nie pięciorgiem. A Tobie życzę rozumu. Moze kiedyś dojdzie do Twojej młodej główki, co to za tragedia, gdy wychodzisz za mąż za kogoś kogo kochasz, rodzisz mu dziecko, wiążesz z nim palny na przyszłość, a on zostawia Cię dla jakiejś panny. Posyp dziewczyno głowę popiołem porządnie, a najlepiej mocno sie w nią walnij.

dziwki :)

ja go kocham ,a on mnie zona go nie chce a on jej, raz w zyciu podniosl na mni reke a tylko dlatego,ze bylam pijana ,nie odbieralam tel a on czekal na mnie na peronie 3 godzina a jak byl w domu to zadzwonilam zeby po mni przyjechal.Ja go na sile nie trzymam to on placze pol godziny w sluchawke jak go chce zostawic.....prosi o szanse zebym mu dala czas na to ze on mi pokaze jak mnie kocha i robi to zabiera mnie ze soba wszedzie a jak gdzes jedzie sam to dzwoni po 5 razy.Nie czuje sie dziwka jestem pewna ze mnie kocha.....

Ja nie wiem jak tak mozna !! Dziewczyno to jest nie dopojecia.. rozumiem,ze go kochasz, ale jak mozna mu rozbijac rodzine?? Co z tego,ze on jej nie kocha, a zona go nie chce? Takie same glupoty moj ojciec tlukl do swojej teraz juz zony !! Ze moja mama go nie chce, a on jej nie kocha!! I wiesz kto na tym najbardziej cierpnil? Nie moja matka, nie moj ojciec tylko ja!!! Bo zostawil Nas kiedy dorastalam! Zastanow sie nad tym, to jest malenkie dziecko ktore potrzebuje matki tak samo jak i ojca! A skad masz pewnosc,ze z Toba tak zrobi? Jestem z turkiem, ale nie mozna im ufac w 100 % .. bo obiecuja cos czego potem nie robia! POMYSL NAD TYM WSZYSTKIM ! Bo mam wrazenie,ze jestes zauroczona tylko nim..

Ja nie wiem czym tu sie szczycić? Że czekał 3 godz gdzies na jakims peronie, kiedy Ty byłaś pijana? Co to w ogóle za arument na tak??? Wydaje mi sie, że jestes straszliwie niedojrzała. Miłosc nie polega na słówkach kocham, ani na płaczu do telefonu. A tym bardziej na braku jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoich bliskich. Tylko patrzeć jak Ciebie załatwi bez mydła, za przeproszeniem... Sorki za obsceniczność, ale zabezpiecz sie lepiej, żebys i ty nie została sama z dzieckiem, kieddy on \"zakocha się\" w jakiejś kolejnej lali. A co do jego żony, to sie nie dziwie, że po czymś takim nie chce go znac. Niech ucieka od tego typa jak najdalej. Tobie tez to radzę. Tylko dziecka szkoda...

NIE Z TEGO CO WIDZE TO MNIE NIE ROZUMIECIE TYLKO POTEPIACIE TO CO MAM ZOSTAWIC GO I CIERPIEC CALE ZYCIE??????I PCHAC GO W RAMIONA KOBIETY KTOREJ NIE CHCE A LICZA SIE TEZ JEJ UCZUCIA NIE ZAPOMINAJCIE ZE ONA TEZ NIE CHCE Z NIM BYC A BYC ZE WZGLEDU NA DZIECKO NA SOBA POWODUJE JESZCZE GORSZA PRZYSZLOSC DLA DZIECKA BO DOCHODZA CIAGLE SPRZECZKI ITD

Nie rozumiesz, bo nie wychowalas sie bez ojca !! Zawsze bede potepiac takie laski co sie wpierdalaja w malzenstwa a potem mowia \'\'ale to nie byla moja wina\'\' znam te teksty takze i ten jest zalosny !!

jestes jeszcze mlodziutka i nie jednego sobie znajdziesz .. po 2 jak juz wczesniej pisalam .. nie znasz jego zony i nie wiesz co tak naprawde ona do niego czuje, moze chce z niby byc .. a on Ci takie glupoty wpieprza do glowy , ze ona zla i nie chce z nim byc, ze go nie kocha ... zastanow sie jakbys to Ty byla na jej miejscu z malenkim dzieckiem i przychodzi maz i mowi ze odchodzi

Taaaaa, ona nie chce z nim być. Skąd to wiesz? Bo ten twój facet Ci tak powiedział? Wątpie, żeby kobieta, która dopiero co urodziła dziecko swijemu męzowi, nie chciała z nim być. Ty pojęcia nie masz, że własnie teraz ona potrzebuje go najbardziej. Kobieta po porodzie powinna dosyac jak największe wsparcie od swojego mężczyzny. I nie wciskaj nam tu ciemnoty, że to ona go nie chce. Po prostu, ten gość jest niesamowicie podły. A Ty albo jesteś skarjnie naiwna, albo też podła. Jaką masz gwarancję, ze on nie postąpi tak samo w stosunku do ciebie za jakis czas?

Tak w ogole to teraz cos innego chcialam napisac Moja kolezanka (Polka) ma dobrego przyjaciela Turka, miedzy Nimi nigdy nic nie bylo. Ona ma swojego faceta (Iranczyka), a on swoja zone turczynke. Kiedys jak sie spotkali na kawie, on jej cos takiego powiedzial. \'\'Nie wiem dlaczego, Wy europejki, wiazecie sie z Iranem, Turcja, Irakiem itp , przeciez to calkiem odmienne od Waszej kultury i nigdy nie bedzie tak jak sobie marzycie. Ostrzegam Cie, nigdy sie nie wiaz z Turkami, wiem ze to co teraz powiem bedzie dla Ciebie smieszne bo sam jestem turkiem. Turcy na poczatku sa kochani, robia tak jak kobieta sobie zazyczy. Kolacje przy swiecach, roze, restauracje czeste telefony, mile sms-y. Ale po slubie juz tacy nie jestesmy. Kobieta musi siedziec w domu, opiekowac sie dziecmi. I owszem dostaje w twarz jak cos zle zrobi, raz dostala ode mnie kiedy mnie nie odbudzila do pracy, albowiem to jest jej obowiazek bo siedzi w domu z dziecmi i nic nie robi. My nigdy nic nie obiecujemy, dla Nas slowo \'\'obiecuje\'\' nie istnienie, mowimy tak aby kobeieta dala nam spokoj ... \'\' Nie napisalam tego, zebyscie nie bylo z turkami, bo sama z nim jestem. Chcialam sie dowiedziec co o tym myslicie .. bo dla mnie to byl szok,ze Turek takie rzeczy mowil. I w sumie w pewnych kwestiach sie to zgadza. W moim zwiazku, moj chlopak mi non stop obiecuje , a jak mu powiem obiecales to on \'\' noi co z tego, obiecalem\'\'. Ostatnio sie grubo zastanawiam czy warto ciagnac ten zwiazek . Widze coraz wiecej to negatywnych rzeczy. Mamy z moja kolezanka wspolna znajoma, rowniez Polka. Bardzo mlodziutka, zakochana w turku. Po jakims czasie zamieszkali razem i urodzila sie im dziewczynka. Faruk (jej facet) niesamowicie sie zmienil, zakazal jej wychodzic z domu. Musiala siedziec z dzieckiem i gotowac mu obiadki. Przychodzil ze znajomymi do domu, a ona z dzieckiem musiala isc na gore do jej pokoju. Obslugiwala ich a oni ogladali film, mecz lub grali w karty. Nie powiem ile razy widzialam ja pobita i posiniaczona. Nie mogla sie od niego uwolnic, bo on zarabial pieniadze, wiele razy znalazla kondomy pod lozkiem -ktore nie byly ich. Jak sie sprzeciwila dostala w twarz. Kiedy dziecko osiagnelo roczek, postanowila sciagnac matke z polski i znalazla prace, kiedy juz troche sie odkula wyniosla sie od niego. Podobnie bylo z jej kolezanka, rowniez odeszla ale ona byla z Iranczykiem. I ja juz nie wiem co mam o tym wszystkim myslec;(

Ja takze mam przyjacoil wsrod Turkow. I nie, nie jestem w zadnym z nich zakochana, po prostu trafilam w takie miejsce gdzie jest ich bardzo wielu i byly to praktycznie pierwsze osoby z ktorymi mialam stycznosc po przeprowadzce za granice. I jeden z nich, (moge chyba napisac ze jest moim przyjacielem), jak go kiedys spytalam co m a do powiedzenia na temat tego co sie mowi o Turkach w zwiazku i o tym ze po slubie sie zmieniaja, potwierdzil, ze niektorzy rzeczywiscie zachowuja sie tak jak piszesz, ale nie jest to regula. Jakos przyzwyczailismy sie do czytania raportow czy ostrzezen przed zwiazkami z Turkami, Iranczykami i innymi przedstawicielami kultury Islamu, ktore pelne sa wyrazen takich jak wlasnie: Turcy beda ci kupowac kwiaty, robic obetnice, Turcy sa romantyczni ale do czasu. Arabowie maja takie podejscie...Iranczycy traktuja swoje kobiety jak rzecz...itd. A teraz spojrz jak dziwacznie wygladala by podobna wypowiedz z uzyciem przedstawicieli innych nacji, np: Polacy beda ci kupowac kwiaty, Niemcy sa romantyczni ale do czasu, Polacy zmieniaja sie po slubie. Po przeczytaniu czegos takiego w wiekszosci z nas obudzi sie bunt przeciwko generalizacji, bo znamy polakow i wiemy jaka jest miedzy nimi roznorodnosc, i nie mozna powiedziec ze polacy generalnie zachowuja sie tak czy tak. Rozumiesz? Oogolnianie na temat tych bardziej egzotycznych mezczyzn jakos przychodzi nam latwo i latwo trafia do innych, bo to takie dalekie, nieznane i straszne. Po przeczytaniu wypowiedzi tego turka, mozna by zalozyc ze nie nalezy sie pakowac w zadne zwiazki z nikim, a juz tymbardziej jezeli ten ktos jest romantyczny i kochajacy od samego poczatku. Bez przesady, Turek to taki sam facet jak kazdy inny, trzeba tylko miec na uwadze fakt ze roznice kulturowe istnieja, to znaczy moga istniec, bo niektorzy z nich sa dokladnie tacy jak nasze chlopaki. Ale i tak trzeba na wszelki wypadek zalozyc ze moga one wystapic i jezeli nam na kims zalezy to zrozumiec i uszanowac te roznice (nie mowei tu o biciu). Ale jezeli europejka zakochana w turku z gory zaklada ze moze ten wlasnie jest inny niz wszyscy i ma nadzieje ze bedzie z nim tak samo jak z polskim chlopakiem, to jest to jedno wielkie nieporozumienie. To tak jakby sie kupilo jamnika i oczekiwalo ze wyrosnie z niego doberman...

po tych wypowiedziach mam problem czy wziąsc ślub z turkiem ??

Do turk kizi hejka,czytam to co napisałaś i sobie myśle...kurcze ja już takie stwierdzenia słszałam gdzieś,tak obiło mi się już to o uszy ,że rzeczywiście tak może być .....Prawda jest również taka ,że im obietnice przychodzą bardzo łatwo ,bezproblemowo...obiecuje...przysięga ...bez \"zajęknięcia\"i to jest naprawdę dziwne...Ostatnio rozmawialam ,ze znajomym on mi znowu opowiadał,że spotkał znajomą ,że szkolnych lat ona ma męża araba,i stwierdziła ,że to była najgłubsza rzecz w jej życiu jaką mogła zrobić,wiążąc się z nim ,użalała się bardzi ,ze naprawdę żałuje tego ,że wcześniej nie przejrzala na oczy...Mi mój znajomy też powiedział ,że mam się trzy razy zastanowić ,czy chce nadal kwitnąć w tym związku z turkiem ,i naprawdę zaczynam się zastanawiać czy oby dalej jest sens to ciągnąć tym bardziej ,że mam już malżeństwo jedno z mądrym polakiem ,,i hmmmm moze zmienię na gorzej..Dziewczyny ostatnio rozmawiałam z moim turkiem przed cam ,i wspominaliśmy nasz urlop bo spędziliśmy go razem 3 tyg.temu i on coś tam opowiada a ja się roześmiałam ,i nie ,że jemu w twarz tylko poprostu roześmiałam sie ,i szybko tego żalowałam ,ja wtedy miałam szczęscie ,że byłam z nim tylko przed cam ,bo gdybym stała obok niego to z pewnością dostałabym w twarz i jestem tego pewna ....Nie pomogły tłumaczenia ,że ja tylko się uśmiechnełam,swije usłyszalam....:(I teraz naprawdę się zastanawiam czy oby to ma sens...przedewszystkim inna kultura ,obyczaje i inny światopogląd taka jest prawda i nie ma co ukrywać tego .......Pozdrawiam gorąco :))

Teraz juz chyba sie moge wypowiedziec porzadnie na tym forum. Jestem ogolem z moim turkiem przez 10 miesiecy, jestem mloda bo mam 18 lat a on 20. Poznalismy sie w autobusie (bylam troszke po %%%) i zagadalam do niego. I tak jakos wymienilismy sie numerami. Po jakims czasie sie odezwal i sie spotkalismy i tak sie zaczela wielka \'\'MILOSC\'\'. Po 4 miesiacach Naszego zwiazku zadzwonila do mnie jego \'\'dziewczyna\'\' twierdzac,ze jest z nim juz 2 lata. Naslucham sie tylko opowiesci od niej na jego temat,ze mi uszy zwiedly. Ale do dzisiaj nie jestem niczego pewna, on mi twierdzi ze nawet gdyby mnie nie poznal to i tak by z Nia skonczyl bo to bitch. Potem bylo rowniez ok, na luzie czulam sie jakbym byla z rodakiem, ale jezyk ;-) I kiedys przestal sie odzywac i dzwonic, tak z niczego. Nie mialam z nim kontaktu przez 2 tygodnie, myslalam ze sie mu cos stalo, pojechalam do niego do pracy, przepraszal ze mial problemy. Nie widzielismy sie 3 miesiace, on chodzil na imprezy z kumplami co wkend \'\'obiecujac\'\' mi,ze napewno sie spotkamy. Zerwalam z nim. Spotkalam sie z jego kuzynem i wyzalilam sie mu,ze bardzo go kocham, ale on nie traktuje mnie powaznie. Jego kuzyn zadzwonil do niej , przyjechal ale mnie omijal z daleka. Plakalam strasznie,bolalo to ze chlopak po 7 miesiacach mnie unika. Kiedy to jego kuzyn (po turecku) wykrzyczal mu,ze ma wspaniala dziewczyne (ze sam by chcial,aby jego Selen byla taka) a on ma to w dupie. Wtedy podszedl, przeprosil i niby bylo dobrze, do czasu .. przed grudniem znow jakies klotnie.. a na Sylwestrze zmienil sie o 180 stopni! Zaczelo sie robic kolorowo , ale z jego zakazami. Sprawdza mi telefon przy kazdej okazji, nie mam zadnych facetow w telefonie (oprocz jego kuzynow i swoich), ma haslo do mojego msn i na facebook (ale to i dziala w odwrotna strone), nie wolno mi rozmawiac z zadnymi facetami, ktorych on nie zna. Na imprezke czy do klubu bez niego nie moge isc. Noi raz dostalam od niego w twarz, a mianowicie za to,ze rozmawialam z KOLEGA w pubie , i podeszlam do znajomych i wzielam maha ziola. Obrazilam jego dume, bo jego koledzy i kuzyni widzieli jak podeszlam do 4 kolesi i z nimi sie smialam i na dodatek zostalam z jednym z nich. Wiem,ze teraz napiszecie,zebym go zostawila bo to jest chory i nie normalny zwiazek. Nie jest zlym czlowiekiem. Ale powiedzial mi jedno \'\' nawet jak juz nie bedziemy razem, a bedziesz chciala byc z turkiem to bedziesz musiala przestrzegac te zasady, bo kazdy turek takie ma\'\'. I to jest prawda, z moim ex kurdem mialam identycznie .. Kocham go strasznie, zaniedlugo bedziemy mieli rok. Moja rodzina go bardzo polubiala, znajomi. Tylko boje sie,ze to wszystko zadaleko zajdzie.

SORRY MAJTNELAM SIE .. NIE WIDZIALAM SIE Z NIM 1 MIESIAC

Do lolita A ile jestes z Nim?? Kiedys mowilam mojemu chlopakowi, ze moj ex chcial sie ze mna zareczyc po 5 miesiacach. A on do mnie, ze taki koles nigdy mnie nie traktowal powaznie, bo on ze swoja ex byl 2 lata i to byla jeszce dlugo droga do zareczyn a co najwazniejsze poznania jego rodzicow. Facet musi byc pewny w 100 % ,ze to ta jedyna. Kiedys moj chlopak opowiedzial mi taka historie... Ze niektorzy Turcy, Albanie itp, ktorzy prowadza czarne biznesy jak np narkotyki. Poznaja europejki, podawajac falszywe dane. Spotykaja sie z nimi, kupuja prezenty, biora do restauracji probujac tym zdobyc ich zaufanie, Jak juz poczuli,ze dziewczyny im ufaja, zabieraja je na wakacje tak mniej wiecej na 1 tyg. W ich walizkach znajduja sie narkotyki (ale dziewczyny o tym nie wiedza), swietnie sie bawia, panowie zbieraja towar mowic ze musza juz jechac , bo biznesy czekaja, dziewczeta zostaja dluzej .. a potem sa problemy .. bo przewozila narkotyki .. Dziewczyny nie pisze tego, zeby Was przestraszyc .. dziele sie tym z Wami, bo jestem z turkiem tak jak Wy i slysze takie rzeczy to normalnie sie zalamuje i zastanawiam w co ja sie kurka wpakowalam .. czy nie lepiej by bylo jakiegos europejczyka sobie znalesc. jak juz tak bardzo nie chce rodaka?

my mamy wypragniona coreczke :) zdjecie w linku ktorym podalam wyzej :) i moj maz nie robil i nie robi zadnych problemow coreczke chcialam ochrzcic w katolickim kosciele i tak zrobilsmy :) 22 marca maz trzymal coreczke i czytal rytual dotyczacy ceremoni chrzcin :)