Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość hehehehehehehehehee
dajcie sobie z nimi spokój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja równiez przeżyłam cos pieknego z pewnym turkiem,ale właśnie przez tą znajomosc mam trudności w otworzeniu sie na znajomosci w polsce.jednak turek ma swoją specyficzną naturę,które przyciaga.myslałam ze kiedyś bede jego zoną, że to właśnie\\\"ten\\\",prezent od losu,ale jak bede cierpliwa to kiedys bedziemy na zawsze razem.sedziłam z nim 7 dni w turcji jak z bajki.rok wczesniej jak to zwykle poznalismy się przez internet tak mineły prawie 2 lata przed kamerką.teraz niby wielkie ma problemy z wyjazdem z turcji, brak czasu, bo doktorat robi...ale juz uswiadomiłam sobie że to tylko wymówka...czy ktorejs z was internetowa znajmość przerodziła sie w cos wiecej??w małżeństwo??pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didunia
Ja też poznałam ale Kurda hmmmmm zawsze śmiałam się z tego, że ktoś kogoś poznał i zakochał się przez internet.... a teraz trafiło i na mnie. On mieszka w Turcji ma tam pracę ja jadę za miesiąc do Niemiec otwierać własny interes. Sytuacja nie jest prosta :( ale jesteśmy silni wierzę, że nam się uda :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didunia
A co do tych inteligentnych wypowiedzi ,że głupie pipy i że turcy żle traktują kobiety.....to wam powiem,że Polacy nie są święci i na całym świecie są psychole.. ja z jednym byłam 4 lata najpierw mnie zgnoił potem zdemolował mieszkanie (oczywiście ze swojej wielkiej miłości to wszystko) a potem bił regularnie przez pół roku aż wreszcie się odwarzyłam i wezwałam policję , bo chyba by mnie zabił. dopiero po roku dochodzę do siebie jako tako....i pewnie dlatego zdecydowałam się poznać mojego Umita najpierw przez internet. Jest mądry i wiem ,że mnie nie skrzywdzi. hmmmm i ma rozanielone oczy kiedy na mnie patrzy ...chyba mnie ktoś pokochał tak naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdz
nigdy w zyciu nie poznalam nikogo przez internet :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calibre7
sisko a jak sie ten Turek nazywal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...myslisz że znasz tego samego turka??;)hmm..powiem ci że nic by mnie nie zdziwiło...wczoraj przeszliśmy na frends,bo on nie chce mnie krzywidzić...paranoja normalnie.zafer ma na imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
Powiem wam,ze brat mojego meza poznał swoja zone przez internet sa juz ok 5lat razem bardzo sie kochaja;)Ale roznica jest taka ze i on i ona mieszklali juz w Polsce jak sie poznali;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zawarlam zwiazek malzenski z kis poznanym w internecie,nie jest polakiem i powiem wam kultura i inne obyczaje daje sie we znaki,dobre chociaz to ze jest katolikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie to jest istoste czy para ma możliwość poprzebywania ze sobą dłużej niż trwa turnus.szczerze bardzo mnie rozczulaja informacje o takich happy endach, rozpoczętych w necie.to piekne że dwoje ludzi tak bardzo chce ze soba być, momo odległości, mimo roznicy kultur...tez chciałam i byłam gotowa wiele poświecic, ale raczej to była jednostronna chceć...\"bo w tym jest ambaras zeby dwoje chciało na raz...\";))pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
ten mój ? nazywa się umit pacal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
mam nadzieję że to nie o nim mówicie. bo mój umit na pewno jest uczciwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
mój brat i siostra poznali swoich małżonków przez internet ... i są szczęśliwi....z tą różnicą , że w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calibre7
Nie sisko.Tak zapytalam,bo mojego Turka brat robi wlasnie etarz doktorat,a kiedys byl z Meksykanka :)) Ale to nie on,zreszta on jest bardzo uczuciowy chlopak ;) Pozdrawiam! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nie mówimy o twoim dinunia, nie martw się ale zawsze bierz poprawke ze czasami moze to wszystko tylko dobrze wygladac, nie ma co w paranoje wpadac,i trzeba uruchomic intuicje a najwazniejsze serce...ale też do internetowych znajomści trzeba miec dystans, bo ty nie wiesz co on robi u siebie w kraju a on nie wi co ty,też zwróc uwage na to ile czasu ci powsieca na spotaknia przez net.buzia lece na szkolenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego tez nie złapałam za reke no bo jak ;) ale ja zauważyłam zmene w częstotliwości spotkań.juz na wakacjach poinformował mnie że przez ten rok nie bedzie miał internetu w domu, poniewąz ma wiele egzaminów,i wie że nie bedzie sie mogł powstrzymać rozmów ze mną-nawet wiarygodny argument;)no i zaczeło sie , nie powiem jakies 2 miesiące po naszym spotkaniu w realu, sukcesywnie pojawiał sie kafejce internetowe, ale potem zaczeły się egzaminy, choroby tausia, babci, jego...nawał pracy...i tak nawet2-3 tygodnie nie miałam z nim kontaktu.ja coraz bardziej drazyłam kiedy przyleci do polski, bo teraz jego kolej, ale nastapił kryzys na giełdzie, który się odbił rowniez na nim...no chłopak sie wbił dobry moment z ta wymówką ;)tzn.nie wiem czy to wymówki, ale zmęczyłam się tym ciagłym czekaniem,i nie okreslona sytuacja, ja chce miec rodzine dzieci...a on nie zapewnił mnie ze beziemy razem,tylko słyszałam\"only God know...\"już nie nudze;)pisze o tym wszystkim zebyscie naparwde zwracały uwage na pewne zachowania, ale to nie znaczy że wam sie nie uda.życze wam z całego serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
Ja bym chyba nie mogla byc z obcokrajowcem, mieszkajacym w innym kraju, poznanym przez internet. Czlowiek musi ze soba chociaz czasem przebywac w codziennych warunkach, zeby moc sie poznac. ale powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
Dzięki dziewdzyny. Co do spotkań to przez pierwsze 2tyg spędzaliśmy przed kompem całe noce , potem on coraz wcześniej zaczął chodzić spać...... ciekawe..... Bardzo chce żebym przyjechała jak najszybciej. Miał już dziewczynę z Polski byli ze sobą 1,5 roku. Nie wiem czemu się rozstali ... on nie chce o tym mówic powiedział tylko że go zdradziła , oszukała... ale wiecie może mi powiedzieć co chce , zresztą każdy tak mówi że to jej wina a on święty . Skontaktowałam się z nią i powiedziała mi że go bardzo kochała i mogę mu zaufać. Nie miałam odwagi zapytać czemu się rozstali ..... ale coś mi tu nie pasuje bo skoro go tak bardzo kochała to przecież nie mogła go zdradzić. Chociaż ja nie wiem ...przynajmniej ja bym tego nie zrobiła. Pewnie już się nie dowiem tego...Ale ciekawość to pierwszy stopień do piekła no i w sumie co mnie to obchodzi. Przekonam się sama jak go lepiej poznam. Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
moze kochala, nie wytrzymala presji otoczenia i dala sobie z nim spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak i historia sie powtarza...dinunia to nie tak że gorycz przeze mnie przemawia, i wiem sama po sobie że nikt nie jest w stanie odwieźć cie od zamiaru spotkania z nim, mnie tez nikt nie był w satnie;)(pojechania do niego,bo raczej on nie zawita w polsce),bo zawsze byś załowała żenie spróbowałąś.ja poleciałam do turcji,wykupiłam wycieczke i po roku w wakecje byłam z nim, i nigdy nie bede żałowała tej decyzji, to były najpiekniejsze chwile w moim zyciu i nigdy nie powiem że to była głupota, choć ryzykowałam, poleciałam sama, biurem bodrózy ale sama...tylko teraz jest kwieceń, a od sierpnia troszke mineło,a przyjazd do polski przykładał co miesiąc, zapewniając cały czas jak jestem ważana dla niego, jak nikt...tylko ja z tego amoku juz powoli sie wygrzebuje, probuje cos swtorzyc, tu w polsce, ale cięzko z marzeń zejsć na ziemie...bo żaden polski męzczyzna nie potrafi zrobic takiej aury\"miłości wokół siebie...coż co muslim to muslim bez wyjatku mają to coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa co do tej byłej, dininua, ja bym podrazyła temat,przciez masz prawo widziec w jakich okolicznościach sie rozstali, to normala informacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no milo się czyta witam wszystkich....ja z moim turkiem w każdej chwil wolnej rozmawiam na msn i nie bylo jeszcze nigdy ,żebym slyszała jakieś problemy typu ,że niema czasu itp.on nawet do pracy kupil sobie cam,żeby mieć kontakt ze mną przez caly czas a jest księgowym..doszlo do tego ,że on pyta się mnie czy może na urlop wyjechać,czy może do brata pojechać...hmmm tylko ciekawe z kim tak wyjeżdza ,zawsze jest ta nutka niepewności i tto jest chyba naprawdę dolujące ...zobaczymy co nam czas pokaże....Pozdrawiam wszystkich i życze powodzenia i wytrwalości ..!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laurka23
witam:) A tez sie z nim poznalas przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem jako bardziej doświadczona koleżanka, z kilkuletnim stażem w związku z Turkiem. Oni jesli pokochaja kobietę, potrafia być najlepszymi facetami na świecie, tylko że jesli nie masz na niego oka prawie przez cały czas, to potrafi wykręcic niezły numer. Pamietam jak na początku mojej znajomości z M., gdy jeszcze mieszkałam na stałe w Polsce, latał na lewo i prawo. I oczywiscie tak, abym o tym nie wiedziała. A gdzies na boku jakieś 2 panienki, jedna Turczynka czekająca aż sie z nią ożeni i jakaś druga japonka, zakochana do szaleństwa. Jak sie dowiedziała, to go zostawiłam. Tylko w tym czasie nie byliśmy parą, raczej sie poznawaliśmy. Prosił, błagał abym wybaczyła. Ok, dałam ultimatum, KONIEC z turczynka i tą skośną. i tak też zrobił. Co ja potem przez te dziewuchy przeszłam.... Koszmar. Ale juz dwa lata jestesmy razem, pobieramy się i moge powiedziec, że mam najwspanialszego faceta na świecie. A to co na początku było, tylko nas wzmocniło. Ale zaufanie zaufaniem, odrobina kontroli nigdy nie zaszkodzi, szczególnie w stosunku do Turków:). Więc trzymajcie na nich oko w miarę mozliwości:). I nie ignorujcie dziwnych sygnałów. I stawiajcie twardo na swoim : Alboo ja i nikt inny, albo sp....j:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
No to ja już po rozmowie z byłą ;) Chyba fajna dziewczyna z niej... Mówi że nigdy go nie zdradzdła ale nie chce o tym mówić dlaczego tak się stało. On pewnie mi tak powiedział, bo co miał powiedziec? Że go zostawiła? hmmmmmmmmm sama nie wiem co z tym fantem zrobić........... Ona ciągle mnie zapewnia że to dobry człowiek i żebym tak szybko nie rezygnowała i dała mu czas.... hmmmmm ja mam czas.....tylko czy on będzie miał jak zobaczy ją jako znajomą w moim profilu hehehe no trudno jego sprawa jak to potraktuje . w każdym razie nie będę przed nim ukrywała, że zrobiłam małe dochodzenie. Musi to zrozumieć zbyt dużo w życiu wycierpiałam żeby tak poprostu zaufać a nie mogę go poznać dobrze dopuki nie będziemy razem ... zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinunia
a powiedziała jeszcze że nigdy jej nie skrzywdził , więc nie wiem o co chodzi... może rzeczywiście presja i odległość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochana jak on zobaczy była w twoich znajomych, spodziewaj sie lekkiej awanturki;)i jeszcze dochodzenie,usłuszysz pewnie od niego, że była chce namieszać miedzy wami i on sie nie zgadza żebyście rozmawiały...skąd ja to znam;)mam nadzieje że inny scenariusz bedzie u ciebie.dinunia pierwsze co to z nim porozmawiaj co to znaczy, zeby robic takie tajemnice ze byłego zwiazku i ona taka chetna do rozmowy i namawiajaca cie ta niego, że dobry...troszke zastanawiaace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppoooooooooowie
powiem wam ze moj turek to zanim bylisy na dobre razem to tez potrafil wywinac takie numery ze glowa boli) ale zawsze mi powtarzal ze gdybym tylko ja z nim chciala byc to zrobi dla mnie wszystko ale jednak mialam dystans do niego i chyba dlatego tak bardzo sie o mnie staral i zakochal bo inne mial na skiniencie palca a o mnie zabiegal i to nie krotko;)Bardzo mnie denerwowaly te inne pipy bo takie rzeczy robily ....no ale coz kiedy nas zobczyly razem to probowy cos zdzialac ale on powiedzial ze jak ktoras sie do mnie zblizy (Bo probowaly)To je zaj.....;)Fakt Turki duzo potrafia bo znam kilku znajomych od mojego i maja charakterki;D no ale prawda jest taka ze Turki to psotniki ale jak sie zakochaja to na "Amen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×