on Turek, ja Polaka

masakraa . i teraz uwaga bo napisze co mysle i mozesz sie obrazac.. jak ja k****a Tobie nie wyszlo bo trafilas na frajera to nie znaczy ze w naszych przypadkach tez tak jest!! i przestan nazywac Turkow brudasami bo teraz on moze nazywac cie k****a a to mile nie jest.. zlo zawsze dziala w obie strony.. takie moje zdanie i wiecej juz nic nie napisze bo zal klawiatury!! Assica84 najpierw moze lepiej sie poznajcie a potem bedziesz myslec o wyjezdzie ;) pozdrawiam

wiem własnie... dlatego mu nie ufam dzis pokłocilismy sie i nasz zwiazek jest na włosku.....

masakra. zło zawsze wraca z podwójną siłą więc uważaj co mówisz i kogo obrażasz bo dla mnie brudasem jest ten frajer z POLSKI co mnie napierdzielał kiedy chciał a mój KURD to anioł :P

kbc czas pokaze czekaj cierpliwie tylko zednych zbednych ruchow heh :) didunia taa takie kobiety jak my musza trzymac sie razem :)) a co do mojego Turka to w zyciu nie spotkalam takiego faceta jak on :)

Hej! Chyba polecę do niego w czasie świąt B.N. Czy któraś z was mogłaby udzielić mi wskazówek dotyczących lotu??/ Czy łatwo kupić bilet-tzn. z jak długim wyprzedzeniem, jakieś inne formalności są potrzebne?? Wszystko co wiecie to proszę piszcie! Musze dolecieć do Antalyi.

Ja też lecę na BN. wystukaj sobie bilety lotnicze i już krok po kroku się wszystkiego dowiesz jakie line do wyboru ceny biletu terminy jakie ci pasują i z kąd do kąd chcesz lecieć. klikasz rezerwacja i wsztstko. na lotnisku w Turcji pierwsze co to ustaw się w kolejce po wizę która kosztuje 15euro i kierunek ...kontrola paszportowa a potem po bagaż i do wyjścia...wszystko. wiza ważna 30dni gdybyś chciała dłużej posiedzieć. aaaaa wraz z biletem na dole stronki na pewno któraś firma zareklamuje ubezpieczenia ...warto wykupić , choćby podstawowe.

Witam Was kochane :) Widzę, że przybyło tu kilka nowych dziewczyn. Moją radą dla Was jest to, żebyście się nie poddawały, jeżeli czujecie, że to jest właśnie to, czego szukałyście- nie bójcie się ryzykować. I nie sugerujcie się złymi opiniami i stereotypami, bo to nie zawsze się sprawdza, wiem coś o tym. Jedna z Was pisała, że nie wie, czy może ufać swojemu chłopakowi- sprawdzaj go na wszystkie możliwe sposoby, z czasem na pewno wszelkie, być może złe (czego Ci nie życzę) wieści wyjdą na jaw. A co tam u reszty dziewcząt? Ja niestety znowu zapadłam w tzw. głębokiego dołka. Wczoraj minął miesiąc od śmierci Yilmaza. Znów łzy płyną mi po policzkach strumieniami, dlatego musiałam tu zajrzeć.. Pozdrawiam Was gorąco! :) I mam nadzieję, że wkrótce porozmawiamy na priv ;)

Kelly_Yilmaz trzymaj się maleńka całusy jesteśmy z Tobą. Razem z Mooniśką czekamy na Ciebie online....

Trzymam się jakoś, ale czasami już nie wyrabiam. Szczególnie, gdy siedzę na MSN-ie. Byłam przyzwyczajona do kilkugodzinnych rozmów, teraz nie mam z kim tam pogadać, Yilmaz ciągle niedostępny.. Dziwnie się czuję, szczególnie, jak oglądam Jego zdjęcia, czytam sms-y czy słucham piosenek, które bardzo mi Go przypominają- tylko płacz, nic więcej nie pozostało :(

Kelly_Yilmaz pamietaj ze zawsze masz z kim pogadac!! nie ma nas cialem ale jestesmy serduszkami z Toba i ciagle czekamy pisz i sie nie krepuj :) pozdrawiam kobitki :*

ja tak teraz gadam z moim. Nie wyobrażam sobie ze to mogłoby się tak nagle urwać teraz. Nie wiem co by było dalej. Pisz do nas. Mooniśka zupa ci się nie przypala? ;)

hmm dinunia ewentualnie bedzie za slona :P ale Murat narzeka ze polskie jedzenie nie dosolone :) wiec sie ucieszy :)

Ha Ha ha

Mojego tureckiego przyjaciela poznałam przez internet. O dziwo, lubi brunetki. Na początku strasznie wkurzało mnie to, że kiedy w naszej rozmowie był zastój on od razu zaczynal gadać o seksie. Jak dla mnie Turcy mają troche dziwne podejcie do spraw damsko-meskich. Chodzi mi głównie o to, że uważają, iż prawdziwy facet to typ macho, a seks kochają uprawiać, byle z kim, byle więcej. Kwestia religii nie ma znaczenia, kiedy rozmawialiśmy o ewentualnym ślubie z kobietą nie wyznającą Islamu, dla niego kwestia zmiany wiary nie byłaby problemem. Jak nasza historia potoczy się dalej, nie wiem sama... Wkurza mnie tylko to, że jemu w glowie tylko seks... ;/

jednataka........iż prawdziwy facet to typ macho, a seks kochają uprawiać, byle z kim, byle więcej.......... ?????????? nie sądzę.......szczególnie kiedy lepiej poznałam moje szczęście.

Hmm.. Ciekawe. Powiem szczerze, że przebywając na wakacjach w Turcji, bardzo otwarcie rozmawiałam z wieloma Turkami na wszystkie tematy. Dużo z nich opowiadało mi o tym, z kim to oni już nie spali, jakie mają do tego podejście, itd.. Śmiesznie mi się tego słuchało, a jeszcze śmieszniejsze były próby przetłumaczenia im swojego zdania na ten temat. Bo ja oczywiście nie toleruję przypadkowego seksu z ledwo poznaną osobą. Jestem raczej innym typem dziewczyn ;) Jednak nie każdemu z nich w głowie jest tylko seks. Chyba tylko tym, którzy po prostu chcą się zwyczajnie zabawić, nie myślą poważnie o -danej osobie. Natomiast, jeżeli na kimś im naprawdę zależy- na pewno nie będą ciągle mówić o seksie. To nie tyczy się tylko i wyłącznie Turków, każdy facet chyba taki jest.. No chyba, że ci mniej przystojni, to może nie mają zbyt wielu okazji do przypadkowych relacji damsko- męskich :P No dziewczyny, dziś już mi lepiej.. ;) Czekam tylko, aż w końcu naprawią mi Internet. Póki co- muszę korzystać z komputera brata. Pozdrawiam ;**

trzymaj sıe dzıewczyno jakos wıem ze cı cıezko choc nıe wyobrazam sobıe sıebıe w takıej sytuacjı nıe jestem tak sılna jak ty jeszcze za wczesnıe zeby sıe pogodzıc z tym co cıe spotkalo ale zobaczysz z bıegıem czasu.....dasz rade....pozdrawıam ı mocno scıskam

Ojj, czy jestem silna, to nie wiem ;) Wiadomo, że tutaj nie widać zbyt dobrze tego, jak się czuję, jak to znoszę. Jest mi cholernie ciężko, strasznie mi Go brakuje, strasznie tęsknię.. Wydaje mi się, że bardzo do siebie pasowaliśmy. Rozumiał mnie jak nikt inny, wiedział o moich problemach itd., a teraz nie mam nawet z kim o tym porozmawiać. Jestem smutna, czasami nie panuję nad łzami, ale niestety życia mu już nie przywrócę. A żyć muszę dalej, sama.. Bo wiem, że Jego celem w życiu było moje szczęście, do tego dążył, tego właśnie pragnął. Dalej nie pojmuję tego, czemu akurat Mu musiało się przydarzyć coś tak tragicznego? :( Czemu akurat On zginął, a kolega przeżył? Niestety odpowiedzi nie usłyszę, pozostaje mi tylko wierzyć, że tak musiało być :(

Mój turecki to młode dziecko, tzn.ma 22 lata, ale do poważnego związku nie dorósł. U nich, a może nie tylko u nich to rodzinne, jego tata ożenił się mając 30 lat. Może i on do tego dorośnie. :)

kelly_ylmaz masz sıle skoro mozesz o tym rozmawıac z reszta tak trzeba to dobrze ze nıe zamykasz sıe w sobıe ı nıe dusısz w sobıe bolu....zycze cı jeszcze wıele cıeplych slonecznych dnı a z zycıem trzeba sıe brac za bary bo jest jak wıdac cholernıe nıe sprawıedlıwe...pozdrawıam cıe serdecznıe ı zycze cı z calego serca zebys byla w zycıu jeszcze szczeslıwa

No niestety nie mogę czegoś takiego trzymać w sobie. A kto zrozumie mnie lepiej niż Wy? Oczywiście każda śmierć jest bolesna, nawet obcego człowieka, każdy mi współczuje, każdy wie, co czuje. Ale Wy dajecie mi inne wsparcie, dlatego też piszę tutaj.. Nie wiem, jak długo będzie to trwało, też mam nadzieję, że kiedyś spotkam kogoś równie wartego uwagi.. :(

Ojjjjjjjjj dziewczynki....... chyba zaczynam od nowa lubić naszego bloga i to dzięki Wam wszystkim. No i oczywiście dzięki ostatnim prywatnym rozmową z mooniśką , która okazała się zajebista babką. jednatakaaa.... z tego co czytam młodziutka jesteś też, masz maleńka jeszcze kupę czasu na wszystko a puki co ciesz się szczęściem które masz. A ja z tęsknoty chyba padnę.... :(

Kelly_Yilmaz przeczytalam twoja historie i az mi lezki polecialy. dziewczyny, ktore sa zakochane w turkach i nie sa pewne ich milosci: sprobujcie. Szkoda tracic czasu. Wiazac sie z Polakiem tez nigdy nie mamy gwarancji na udany zwiazek. Recepta na udany zwiazek jest tylko milosc, szacunek i zaufanie/dla obydwu stron takie samo/, bo to samo obywatelstwo czy wyznanie, nie daje gwarancji na szczesliwe zycie we dwoje, choc moze pomoc. Moj maz jest turkiem i muzulmaninem, a ja jestem polka i katoliczka, oczywistym jest to, ze jest duzo momentow w naszym zyciu, gdzie musimy isc na kompromis, a czasem ja lub on musi ustapic. Ale wszystko da sie pogodzic jesli dwoje ludzi sie kocha. Jezdzimy do Polski do moich rodzicow na Boze Narodzenie, a takze do jego rodziny w okresie ramadamu czy bajram.

moppy, czyli nie żyjecie ani w Polsce ani w Turcji? Po studiach, chcialibyśmy zamieszkac z J. w Holandii, aczkolwiek sprawy formalne mnie przerażają.... Warto starac się o kartę stałego pobytu? Dziewczyny, może któraś z was powie, jak dogadaliście się w kwestii ślubu, religii w której będzą wychowywane dzieci? To wszytsko są bardzo ciekawe i ważne kwestie.. Pozdrawiam gorąco, f.

Kelly_Yilmaz dla mnie malenka jestes wielka :) jednatakaaa a sprobuj przeciez za to nie karaja i baw sie dobrze i skad wiesz moze to ten jedyny :) i powiem ci jeszcze jedno wiek nie ma tutaj znaczenia a pod skorupa dzieciaka ktory ciagle mysli o jednym kryje sie najcudowniejszy facet na ziemi heh :) dinunia poczekaj bo ja zaraz zrobie Ci reklame :) fajnie ze nie jestesmy same w tym pop*******ym swiecie :) moppy u mnie jest tak samo heh DZIEWCZYNKI MUSIMY SIE WSPIERAC :) pozdrawiam buziaki :)

' mooniśka' Spokojnie .. troszke ogłady . ;] przede wszystkim nie mówię ogolnie o turkach BRUDASY, rasistka nie jestem, tylko nazwalam tak turka z ktorym JA sie spotykalam po tym co zrobil jest dla mnie totalnym zerem ! wiec czytaj uważnie . Zresztą nie znasz calej sytuacji jak było i wgl. wiec co Ty mi sie bedziesz tu wymądrzac ! ;/ i rowniez uwazam, ze polak tez moze zachowac sie tak samo, ale to jest rzadziej spotykane niz tam ! Tam jest mniej spotykane jak turek jest normalny, uczciwy .. Zrozum oni maja calkiem inna kulture i tak juz zostali wychowywani od dziecka ! I nie watpie, ze jakas dziewczyna moze byc przeszczesliwa ze swoim turkiem do konca zycia, ale jak mowie jest to poprostu porownanie z wygrana miliona w totolotku ! ja tez bylam szczesliwa z turkiem .. 2 miesiace .. ? a pozniej sie okazalo ze ma dziewczyna 2 lata ktora ma juz dzieci i oprocz tego spotyka sie jeszcze z jakimis ku****mi . ;/ i kto wie co jeszcze ! ja sie o tym dowiedzialam calkiem przez przypadek, a jak mu powiedzialam to go zatkalo .. ;/ w tej chwili nawet mnie nie interesuje co on robi .. napisalam do jego dziewczyny zeby go pilnowala nie ujawniajac sie a ona napisala ze nie musi i wgl .. ja tez bylam przekonana ze gdzie taam .. on jest inny, calkiem inny niz ci wszyscy turcy .. no ale coz . I nieraz juz tu przeczytalam, ze dziewczyna byla z turkiem kuuuupe lat i nawet mieszkali ze soba i mial z 4 na boku . a by dala sobie reke uciac ze na pewno by jej nigdy nie oszukal .. ;-) no ale coz. zycze wam powodzenia . he

latte_ hmm to wszystko zalezy od czlowieka :) od tego jakie ma zdanie i czy potrafi je wyrazic :) ja poglebilam swoja wiedze na temat jego a on na temat mojej religii wszystkie swieta sa wspolne :) szanujemy siebie na wzajem chociaz oboje jestesmy raczej niepraktukujacy hmm co do dzieci czas czas pokaze i to juz niedlugo :) ale mysle ze poczekamy az samo zadecyduje :) hmm co do slubu wiem ze nie w Turcji bo tam nikle szanse na przyjazd mojej rodziny wiec pewnie Niemcy :) pozdrawiam i moja jedna rada: rozmawiaj i duuuuuuuuzo rozmawiaj :)

masakra, co do twojej wypowiedzi: po raz kolejny powiem to co wiele razy zostało już tu powiedziane: znam dziesiątki polaków którzy zabawiają się z paroma dziewczynami na raz. znam dziesiątki mężów którzy zdradzają swoje żony, a one nawet nie mają o tym pojęcia.. Więc proszę, nie mów mi, że to kwestia narodowości, bo krzywdzisz w ten sposób ludzi. Jeśli uważasz, że będziesz z Polakiem najszczęsliwsza na świecie - życzę ci szczęścia, ale nie próbuj uszczęśliwac innych na siłę i próbowac udowadniac ze ich życiowi partnerzy to zwykłe śmieci, bo w dowodzie mają wpisane tr, a nie pl. pozdrawiam.

moniśka , zgadzam się z Tobą w 100 % rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa, poza tym zdanie które napisała moppy : Recepta na udany zwiazek jest tylko milosc, szacunek i zaufanie. Dlatego, nie przeraża mnie problem w komunikacji, bo tworzymy dojrzały związek i sztukę kompromisów mamy opanowaną :) Jedyne co przeraża, to papierki, formalności i ograniczenie niektórych ludzi... szczególnie tu, we własnym kraju. Ale jak zwykle powtarzam sobie: nikt nie mówił, że będzie łatwo :) anyway, jestem pewna że warto. pozdrawiam gorąco, jestem z Wami dziewczyny.