Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotwicka anna

on Turek, ja Polaka

Polecane posty

Gość sibellllle
mieszkałam w turcji, teraz przyjechałam do polski i za miesiąc sie okaże czy wracam do turcji czy On przyjedzie do polski. szczerze wole ten drugi scenariusz... a Ty w polsce czy gdzie indziej? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elicuas
a powiedzcie mi czemu turki są tacy zboczeni ? czemu tak leca na blondynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
życie hmm zależy od miasta. niestety moje miasto daleko od europy więc mało tam takich "egzotycznych" słowianek jak ja- patrzą sie na mnie jak na zwierze w zoo....co nie jest przyjemne :( nie znam języka co mnie bardzo ogranicza krajobrazy piękne, ale upał straaaaaszny no i nienawidze tego że wiecznie ktoś tam przychodzi w odwiedziny bez zapowiedzi i nie wiadomo ile zostanie :/ no i kuchnia do dupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sibelle mieszkam juz prawie 4 miesiace i czesto odwiedzalismy konsulat i zawsze byl 2 panie konsul ;) apropo sibelle gdzie ty mieszkasz teraz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze sibelle ze nie akceptujesz za bardzo kultury tureckiej . mam na mysli spotkania rodzinne w roznych porach . Tym miedzy innymi polska rozni sie od turcji. Turcja to kraj bardzo rodzinny czego o polsce nie da sie powiedziec niestety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jej az takie zacofanie tam jest ? ;/ no ale w sumie co sie dziwic, pewnie malo tam jest obcokrajowcow (nie wiem nie bylam) dlatego tak.. to tak samo jak w Polsce chyba sie dzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
teraz mieszkam w domu rodziców w polsce- ale przyjechałam tylko na miesiąc widzisz gościnność gościnnością (moja rodzina zawsze jesl blisko siebie, odwiedzamy sie itp), ale mnie denerwuje że oni nie uprzedzają o swoich wizytach ani nie mówią na ile zostają! przecież to burzy wszelkie plany. ja sobie przyrzekłam że nie pozwole aby Nasz wspólny własny dom taki był, po moim trupie, bo nie zamierzam mieszkać w hotelu! dla mnie kuchnia turecka jest okropna i bez smaku...no i ten bakłażan WSZĘDZIE. ale odrazu uprzedzam ataki- jestem niesamowicie wybredna co do jedzenia :P milion rzeczy mi nie smakuje i w zasadzie mogłabym sie żywić wyłącznie jajkami i żółtym serem ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elif, nie mialam na mysli zacofanie .. > chodzi mi o to ze jestem troszke zdziwiona,ze taak ludzie reaguja jak widza nie turczynke ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
elif- miesiąc temu był tam mężczyzna konsul. nawet sprawdziłam i nazywa sie Marcin Wilczek. Mój mąż załatwiał dwa lata temu jakieś sprawy w tym konsulacie w istanbule i ten konsul już wtedy urzędował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehrm no taak slownictwo sie klania .. brak mi wyrazow do okreslania .. :( co do jedzenia nie mialam okazji wyprobowac duzo .. tylko kebab i baklava ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w polsce jest tak a w turcji inaczej . dla polakow dziwne sa nie zapowiedziane wizyty a dla torkow brak prawie codziennych odwiedzin i spedzania wspolnie czasu. Obawiam sie sibelle ze z czasem bedziesz musiala zaakceptowac kulture turecka jesli masz w planach zamieszkanie w turcji na stale. W przeciwnym razie twoje zycie bedzie ciezkie tutaj nie tylko dla ciebie ale i dla meza. „Jeśli wpadniesz między wrony, musisz krakać jak i one\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
ja jestem typowa słowianka- niebieskie oczy, jasne blond włosy i opalam sie na taki miodowy kolor- odrazu widać że nie jestem "swoja" ;) moge zapomnieć o wtopieniu sie w tłum :p oczywiście ubieram sie tam stosownie tzn bez dekoltów czy pokazywania nóg, ale mimo wszystko mam wrażenie że jestem podciągana pod stereotyp puszczalskiej europejki albo jeszcze lepiej prostytutki (one tam robią niezły interes, bo mężczyźni często nie chcą czekać do ślubu ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem gdzie w turcji ktos reaguje dziwnie jak widzi Nie turczynke. moze gdzies na wsiach. pozatym nie wszystkie turczynki maja ciemna karnacje czarne wlosy i oczy . Bo znam wiele o blad wlosach bodz braz i jasnej karnacji. Poztym w turcji jest pelno obcokrajowcow z rozynch stron swiata wiec widok chinki afrtkanczyka czy amerykanina w turcji to rzecz codzienna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
na pewne rzeczy sie nie zgodze. akceptuje wiele, nie zamierzam zmieniać niczyich obyczajów, ALE nikt też nie ma prawa zmieniać moich. postanowiłam- mój dom nie będzie hotelem i koniec. niech sobie przyjeżdżają nawet 50 razy dziennie i zostają miesiąc, ale muszą mnie o tym uprzedzić. wykonanie jednego telefonu to chyba nie jest problem, prawda? mam nadzieje że mój mąż naprawde rozumie moje stanowisko w tej sprawie, bo obawiam sie że tylko mi potakuje, ale jak przyjdzie co do czego to będzie wzruszał ramionami i mówił że to nie jego wina że nikt nie uprzedza o niczym ;p pocieszam sie tym, że będziemy pracować i podróżować więc zbyt wielu wizytorów tak czy siak nie będzie :) elif: zazdroszcze Ci takiego podejscia :) musisz być superwoman z taką cierpliwością i...entuzjazmem wobec nowej kultury :) ja niestety jestem zbyt zamknięta żeby pewne rzeczy "przełknąć"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
elif a w jakim mieście mieszkasz i w jakich miastach miałaś okazje zabawić na tyle długo żeby to zaobserwować? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkamy w İstanbule. Bylismy w kilku kurortowych miejscowosciach rowniez na tureckiej wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
istanbuł to prawie europa (a w zasadzie w połowie europa ;p) to nic dziwnego że dużo tam zagranicznych, to samo miejscowości kurortowe- tam przewaga turystów z europy. wieś domyślam sie też blisko istanbułu... moje miasto jest blisko granicy z syrią, jest bardzo duże (większe od ankary), ale nie słynie z turystyki. tam patrzą na mnie jak na zwierze w zoo i jak do tej pory widziałam może 5 osób osoby wyglądających "po europejsku", o azjatach czy murzynach nie wspomne. w ankarze było zupełnie inaczej, tygiel kulturowy, wszystkie kolory ludzkie ;). inaczej też było w paru mniejszych co prawda miejscowościach, "mieścinkach", ale b.blisko istanbułu. widze że poznałaś tylko taką turcje którą może poznać każdy turysta jadąc na wakacje. ja niestety zostałam odrazu rzucona na głęboką wode, gdzie czuje sie jak murzyn wśród albinosów (chociaż kolorystyka odwrócona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Jeśli chodzi o czas jaki się czeka na odbiór zaproszenia to w Warszawie rzeczywiście jest to bity miesiąc i ani dnia mniej - nie tylko ja się o tym przekonałam ale i moje znajome - co do dnia wszystkie czekałyśmy 30 dni... A jeśli mowa o konsulacie to mieliśmy straszne problemy ze Stambułem, co chwila wymyślali jakieś przeszkody i kazali sobie płacić za jakieś tajemnicze papierki aż się wkurzyłam i napisałam maila do Ankary. Pan konsul odpowiedział mi błyskawicznie, przeprosił za wszelkie trudności i poprosił o zabranie papierów ze Stambułu i przywiezienie ich do Ankary i absolutnie nie trzeba było być tam osobićcie. Mój H. wysłał wszystko przez cargo i tą samą drogą po 2 tygodniach otrzymał wizę. Kiedyś było szybciej, ale odkąd Polska jest w Schengen czas ten nieco się wydłużył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
cargo faktycznie wysyłają ale tylko jeśli jest to sprawa dotycząca małżeństwa polsko tureckiego, w innym wypadku trzeba osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My nie jesteśmy małżeństwem, na zaproszeniu było napisane: cel turystyczny, brak pokrewieństwa i nie trzeba było jechać osobiście - zapewniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
jak już mówiłam wcześniej nie znam sie :) tak słyszałam od innych że trzeba osobiście, a sama nigdy nic takiego nie załatwiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sibelle w miejscy gdzie jak napisalas zostalas rzucona na gleboka wode jak pewnie wiesz zyje bardzo duzo kurdow. Jak wiadomo kurdowie pod wzgledem etnicznym nie maja nic wspolnego z Turkami. W tamtych rejonach ludzie zyja inaczej a nawet wygladaja inaczej . takze skoro piszesz ze czulas sie dziwnie prawdopodobnie tak bylo. to tak jak np wyorazmy sobie ze po warszawskiej ulicy idzie afrykanczyka i ten sam afrykanczyk idzie po typowej polskiej wsi. takze jest roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sibellllle
no cóż, kurdystan w dużej części zachodzi na terytorium turcji i ja osobiście nie wiedze różnicy między kurdami a turkami. kurdowie których miałam okazje poznać (b. często mieszane małżeństwa) niczym sie nie różnili od turków ani pod względem wyglądu ani ubioru. prawda jest taka że mieszkam w tureckim anus mundi, mimo że miasto jest ogromne. ludzie sie patrzą bo turystów tam nie ma już nie wspomne o ludziach którzy przyjeżdżają tam z europy żeby mieszkać- pewnie jestem jedyna ;);). zauważyłam też że im mniej konserwatywnych muzłumanów, tym mniejszą sensacje wzbudzam- b.blisko mojego miasta jest plaża gdzie przeważali młodzi ludzie, a zakrytych kobiet widziałam może z 5 (wypoczywaliśmy tam zdaje sie tydzień) i czułam sie tam "traktowana normalnie" tzn bez gapienia i wytykanie paluchami. zresztą- można sie przyzwyczaić do tego gapienia, chociaż mimo wszystko jest to nieprzyjemne :/ elif- nie rozumiem takiego uprzedzenia do kurdów i porównywania ich do wieśniaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooo
podzwonilam po urzedach i powiedziano mi ze kropeczki w nazwisku mojego askim nie maja znaczenia:) ale na zaproszenie mma czekac miesiac i wczesniej to raczej nie bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooooo
hmmm kurdowie ktorych znam sa tak zasymilowaniz turkami ze na prawde nie widac zadnej roznicy sory ale gdybym nie wiedziala ze ktos jest kurdem to na pewno bym nie poznala ani po wygladzie ani po zachowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie moze polak turka od kurda nie odroznia ale turke napewno . Kurdowie inaczej niz turcy jesli mowia po turecku wiec turek wie ze to kurd bo zdradza go akcent. Kurdyjskie kobiety ubieraja sie inaczej przewaznie chodza w barwach ( czerwien zielen biel ) czyli kolorach ich flagi. Pozatym Sinelle nie napisalam nigdzie ze jestem uprzedzona do kurdow tylko to ze sa grupa etniczna ktora rozni sie od sploecznosci tureckiej. To raczej ty obrazasz ludzi ze wsi piszac wiesniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×