on Turek, ja Polaka

Srały muchy, będzie wiosna. Wiedziały gały co brały otóż nie wiedziały... Udawał kogoś innego! Nie chce mi się tego pisać. Serio... Takze pozdrawiam serdecznie Aksim (bo tylko ona wie co pisze) i żegnam olewajac was krwawym moczem! nie mam siły wam każdej z osobna tłumaczyć co i jak. z reguły jako naród jestesmy naiwne i ja akurat wtedy byłam. Nie krytykuje każdego turka. Róbcie co chcecie wasze dupy! Naprawdę mi to zwisa, nawet was mogą zamknąć w piwnicy. To ze mnie sie zdarzyło jak zdarzyło mogło sie zdarzyć z polakiem, arabem a nawet murzynem, zycie! Podzieliłam sie tym w wami (każda opowiada swoją historię czy zła czy dobra, ja mialam zła, ale nie twierdzę, ze wy będziecie miały to samo) i nie krytykuje tutaj nikogo i jako polki powinnysmy sie wspierać a nie ublizac! I przede wszystkim byłam naiwna koleżanko z góry, moze i tak. Ty zawsze byłaś taka uważna? I co moze nic ze swoim chłopakiem nie planujesz? Jak sie jest z kimś długo to oczywiste, ze ma człowiek plany. Żegnam. Aksim dla Ciebie wszystkiego dobrego :-*

Srały muchy, będzie wiosna. Wiedziały gały co brały otóż nie wiedziały... Udawał kogoś innego! Nie chce mi się tego pisać. Serio... Takze pozdrawiam serdecznie Aksim (bo tylko ona wie co pisze) i żegnam olewajac was krwawym moczem! nie mam siły wam każdej z osobna tłumaczyć co i jak. z reguły jako naród jestesmy naiwne i ja akurat wtedy byłam. Nie krytykuje każdego turka. Róbcie co chcecie wasze dupy! Naprawdę mi to zwisa, nawet was mogą zamknąć w piwnicy. To ze mnie sie zdarzyło jak zdarzyło mogło sie zdarzyć z polakiem, arabem a nawet murzynem, zycie! Podzieliłam sie tym w wami (każda opowiada swoją historię czy zła czy dobra, ja mialam zła, ale nie twierdzę, ze wy będziecie miały to samo) i nie krytykuje tutaj nikogo i jako polki powinnysmy sie wspierać a nie ublizac! I przede wszystkim byłam naiwna koleżanko z góry, moze i tak. Ty zawsze byłaś taka uważna polka?? I co moze nic ze swoim chłopakiem nie planujesz? Jak sie jest z kimś długo to oczywiste, ze ma człowiek plany. Ja z byłym nic nie planowałam (to po pierwsze) to miala byc później dobra zabawa, bo jak pisałam wyżej wkurzały mnie zakazy! Nic do niego nie czułam, takze moja historia nie była tutaj opisywana przez desperatke która ma zranione serce, ponieważ nigdy bym nie pomyślała o nim jako "mąż" ani ojciec moich dzieci. W życiu!, to była ciekawość, moze seks? nie wiem. w każdym badz razie okazał sie oszustem w to co mówił, robił... itd. Dobranoc.

skoro więc tak się rozumiemy , to w czym problem...? owszem jestem wiele razy naiwna, kto wie czy nawet teraz jestem naiwna, albo może inaczej - nie widzę czegoś bardzo ważnego. Nie spodobało mi się tylko to, że ciągle piszesz: ja nic do was nie mam, to tylko mnie Turek tak potraktował, ale jednocześnie dodajesz to wasze du** i róbcie z nimi co chcecie. No to w końcu zdecyduj się. Eh.. Nieważne. Również żegnam, a raczej do zobaczenia :) P.S. Co do planów z moim chłopakiem to moja sprawa i jego, a nie coś co mogłabym wszystkim i wszystko wypisywać o tym na forum ;)

Zuzanna to może napisze tylko tyle, ze raczej alewizm to już sekta a nie nawet odłam Islamu. Kor'an stanowczo zabrania czcić ludzi a alewici czczą Alego, który został zabity w Meczecie. Historię tego zdarzenia chyba znasz????????????????????? Więc nie pisz mi, że to religia a już napewno nie taki Islam jak powinien być. Askim89 szkoda, ze odchodzisz, bo jedyną jesteś, która tutaj mądrze pisała. No ale jak widać kolezanki nie chcą przemyslec argumentów, doświadczeń innych. masz całkowitą rację, ich zycie, ich sprawa i ich będą problemy. My uczciwie pisałyśmy jak bylo, jak jest, ja jako muzułmanka równiez jak byc powinno.

poza tym, mój związek wychodzi i opiera się na czymś innym, niż Twój, więc nasze historie nie przystają do siebie i nie da się ich porównać itd. Więc nie wiem już co mam Ci napisać na temat Twojej historii. Trafił Ci się skur*** i tego nikt nie neguje, ale pamiętaj że Ty (jak mówisz) nie liczyłas na nic więcej, więc w czym problem? Polak również mógłby Cię tak oszukac.. KONIEC już, nie gadajmy o tym, nie kłóćmy się :)

do aksim - z tym że jesteś muzułmanką i oczekujesz od partnera by postępował zgodnie z zasadami islamu - i to okej. Ja nie jestem muzułmanką, od partnera nie oczekuję by ściśle przestrzegał zasad Koranu (czasem wręcz przciwnie...:) ) więc Twoje rady, historie itp. w ogóle mi się nie przydają, kompletnie znajdujemy się w dwóch innych sytuacjach i my chcemy czego innego. Nie kłóćmy się więc bo nie ma o co :)

moj facet akceptuje moja religie pochodzenie kulture itd ja akceptuje jego nie mamy z tym zadnego problemu nie rozumiem tych dziewczyn ktore przechodza na islam jakie to smutne ze wyrzekacie sie swoich korzeni historii itd partner ktory oczekuje tego nie szanuje Was a jesli robicie to z wlasnej woli same nie macie do siebie szacunku

Ja również nie jestem w stanie zrozumieć kogoś kto zmienia religię dla partnera. Nie chodzi już o sam islam, ale fakt że robicie coś żeby się komuś przypodobać itd. To ohydne :(

no dokladnie , i wiem ze czesto Turkowie wymagaja tego od swoich partnerek no bo tak to juz u nich jest , nam to ciezko zrozumiec , ale z drugiej strony nawet Turek wiazac sie z dziewczyna innej narodowosci powinien to zaakecptowac , nie rozumiem czemu ich kultura ma byc wazniejsza a my mamy sie dostosowac :)

aha i mysle ze wazne jest tez to by takie rzeczy okreslic w miare szybko bo pozniej moga byc przykre niespodzianki i nieporozumienia powiem Wam ze ja nawet nie czuje ze jestem z facetem innej narodowosci naprawde mamy szacunek do swojego pochodzenia religii itd i w ogole nie ma zadnych problemow na tym podlozu

Muzulmanką zostalam dla siebie, nie przez czy dla kogoś. Ps. Wasz szacunek od jutra będzie wystawiony na próbę. Zaczyna się Ramadan.

a jakbys nie miala faceta Turka tez bys zostala muzulmanka tak dla siebie jak to nazywasz ? daj spokoj siebie oszukujesz czy kogo ? :) nie zamierzam Cie krytykowac Twoje zycie tylko zastanow sie kim jestes osoby takie jak Ty nawet juz nie wiedza kim sa twoj post doskonale to pokazuje mozg wyprany w 100 % zal :) pozdrawiam

do aksim - a co to ma znaczyć 'szacunek wystawiony na próbę bo zaczyna się ramadan"? co do wypranego mózgu to zgodzę się... to się po prostu czuje że ktoś już myśli pewnymi schematami... :) p.s. skoro już jesteśmy koło Ramadanu.. kiedyś miałam straszną kłótnię z moim chłopakiem o to, że on chciał abym w czasie ramadanu nie jadła na jego oczach itp. a ja na to, ze jak to, ja nie jestem muzułmanką wiec jeść mogę, a on że jemu chodzi o szacunek, i że lepiej gdybym nie jadła przy osobach poszczących bo wtedy coś zostaje naruszone czy coś takiego. Mi się już włączył agresor, bo myślałam że on chce mnie ustawiać, a może faktycznie jest tak jak on mówi? Stanęło na tym że jak zwykle on się poddał i powiedział "no dobrze no to już tak bardzo chcesz to jedz" :D ale z drugiej strony jak już to powiedział to mi się głupio zrobiło i może faktycznie czasem przeginam? :P

Czy Ty Polka jesteś aż tak niekumata. jeśli napisalam, ze muzułmanką zostalam dla siebie tzn. że bylam nia przed poznaniem jakiegokolwiek faceta muzułmanina. No ale tu widac poziom. Co do bebegim to poczytaj trochę dziewczyno bo naprawdę każdym swoim postem pokazujesz, ze wiesz, ze nic nie wiesz. Taka wyzwolona jestes ect. a nawet kultury Tobie brak. Tak w krajach muzułmańskich nawet jeśli ktoś jadłby podczas Ramadanu w dzień nie czyniłby tego na oczach innych osób, nie chodzi tu o wstyd, ze je, ale o szacunek dla innych, którzy poszczą. Niemniej, ze już sił nie mam do Was, proponuję sobie zajrzeć do źródel, bo mi szkoda czasu na tlumaczenie Wam czegokolwiek. Poczytam co za kolejne wtopy i bzdury tu wypisujecie. Salam alaykum

Bez przesady. Wiem jakie ogólne zasady panują w islamie. Co do jedzenia 'innowierców' podczas Ramadanu nie byłam jednak aż tak poinformowana. I nie chodziło mi oczywiście o to, żeby znieważyć poszczących, a raczej żeby 'postawić' się chłopakowi ;)

A poza tym jakie bzdury tu wypisujemy? Czy Ty dziewczyno nie możesz pojąć tak prostej rzeczy, że nam nie zalezy czy nasi faceci są przykładnymi muzułmanami, a zgoła inne cechy? Czy może już masz tak wyprany mózg że nie odróżniasz już świata iluzji od rzeczywistości?

tam miało być: "nam nie zalezy na tym czy nasi faceci są przykładnymi muzułmanami. Nam zalezy na innych cechach. I to MUSISZ w końcu zrozumieć kobito.

Widzisz Aksim, wlasnie dlatego wole Alewitow niz standardowych muzulmanow, bo oni nie smia decydowac o tym czy jestes w sektcie, czy w ugrupowaniu religijnym, pozwalaja innym wierzyc w to co chca. Lubie i podziwiam ich za otwartosc ich umyslow, ktorych brakuje tak wielu muzulmanom. Jesli Alewici sa sekta, to oby wiecej takich powstawalo :)

aksim zamiast uzyc sensowynych argumentow Ty mnie probujesz atakowac dziecinada :) niedawno znalazlam to forum i poczytalam Wasze posty , niektore dziewczyny widze ze mimo ze sa z Turkami znaja swoja wartosc wiedza i rozumieja ze sa Polkami i za to pochwala :) niektore natomiast probuja byc bardziej muzulmanskie niz same Turczynki i te sa komiczne nie jedna Turczynka pekalaby ze smiechu czytajac Wasze brednie i wywody :) myslalam ze jest sens tu porozmawiac ale szkoda czasu widze ze strasznie ciezka atmosfera tu taka mala sekta normalnie stworzona przez polskie fanatyczki islamu haha oh zal naprawde :) pozdrawiam

muzułmanie niszczą polski cmentarz z 2 wojny światowej http://www.youtube.com/watch?v=7GkCaAFOEYo

http://www.jpost.com/International/Article.aspx?id=260393 W samej tradycji islamskiej jest przekaz, mówiący o konieczności niszczenia krzyży. Wyznawcy Mahometa, stosując się do jego wezwania w ostatnich latach dopuścili się wielu aktów bezczeszczenia chrześcijańskich miejsc kultu. Oto tylko niektóre z nich, nagłaśniane przez media: - Dwa dni przed Bożym Narodzeniem w 1998 roku została zniszczona świątynia chrześcijańska w Faisalabad w Pakistanie. Muzułmański lider osobiście usunął z niej krzyż. - W dniu 18 marca 2004 roku, albański motłoch zaatakował i zbezcześcił kościół p.w. św. Andrzeja w Podujevo, w Kosowie. Na terenie Kosowa wyznawcy Mahometa wielokrotnie bezcześcili chrześcijańskie cmentarze, wyrywając i łamiąc krzyże. - W kwietniu 2007 roku w Al-Doura, w chrześcijańskiej dzielnicy Bagdadu, muzułmańscy bojownicy realizowali instrukcję usuwania ze szczytów świątyń chrześcijańskich krzyży. Islamiści zabronili chrześcijanom noszenia krzyżyków. - W 2007 r., gdy Hamas przejął kontrolę nad strefą Gazy, niektórzy członkowie milicji splądrowali klasztory sióstr i szkoły chrześcijańskie w Gazie. Powszechnie niszczono krzyże i zakazano noszenia symboli chrześcijańskich. - 29 października 2007 r. w parlamencie w Malezji, parlamentarzysta Tuan Syed Hood bin Syed Edros wezwał do niszczenia krzyży w szkołach kościelnych. - W Afganistanie, w listopadzie ub. roku niejaki Michael Yon wezwał wszystkich muzułmanów do niszczenia wszelkich obiektów z krzyżami na terytorium Afganistanu itp. Podkreślił, że jest to "muzułmański obowiązek". http://www.gatestoneinstitute.org/2920/islam-tradition-breaking-cross

Płoną kościoły na Zanzibarze http://www.milujciesie.org.pl/pg/pl/meczennicy_xxi_wieku.html-1

P O L K A - o nie! ja wręcz anty-fanatyczką islamu jestem :P

1212

Tak czytam i czytam i z podziwu wyjść nie mogę. Jak ktoś kto nie był nigdy w Turcji może napisać ze Turcja czy Turcy są tacy czy owacy. Jak ktoś kto nigdy na oczy się nie widział może powiedzieć ze kocha. Naprawdę Turcja, Turcy to INNA BAJKA. Nie wiem po ile macie lat ale to co piszecie w większości jest strasznie dziecinne i płytkie . Przede wszystkim DOBRY Turek to D o b r y i przykladny muzulmanin. Dobry Turek to taki który przestrzega zasad islamu. Nie oznacza to, ze musi być tyranem. Na początku proponowalabym wybrać się do Turcji na czas jakiś czyt. Nie na 2 tyg w celach turystycznych tylko na dłużej, proponowalabym odwiedzić potencjalnego kandydata na męża i ojca, poznać jego rodzine i dopiero pózniej gdybac przypuszczać i oceniać. Z przykrością muszę stwierdzić ze wogole nie wiecie o czym mówicie

Masz właśnie odealne podejście jak to byc powinno. Szkoda, że niektore panie tutaj nie potrafią tego zrozumieć i myślą, ze jak Turek maloreligijny lub niereligijny to będzie im lepiej, bo one Europejki. Tylko zapominają o jednej rzeczy. Oni Turcy i kultury i mentalności się nie zmieni więc jak tylko szukać to właśnie dobrego, religijnego Turka, tylko taki będzie dobrym mężem i ojcem a napewno nie będzie tyranem, tego zakazuje Kor'an.

a co Wy kradniecie monopol na to z jakim Turkiem będę bardziej szczęśliwa? pamietajcie że mocno praktykujący muzułmanin nie zgodzi się aby Wasze dziecko poznawało inną wiarę niż islamską - podoba Wam się to? bo mi nie, i wolę aby mój facet nie trzymał się kurczowo tej zasady.. bo wtedy niestety nie zgodze się na zamieszkanie i dalsze życie z nim itd. osobiście wolę , żeby mój facet nie przestrzegał jakoś bardzo rygorystycznie wszystkich zasad islamu. mogę powiedzieć, że w pewnych kwestiach jest bardzo europejski, w pewnych już nie - nie jest on więc ani jednoznacznie europejski ani 'muzułmański'. poza tym byłam w Turcji w celach nieturystycznych i co nieco widziałam, więc nie zgodzę się w powyższym postem...

a i jeszcze dodam że moja zasada dotyczy także Polaków, ludzi w ogóle. Nigdy nie potrafiłam dogadać się ze zbyt fanatycznymi wyznawcami jakiejkolwiek religii, chociażby katolicyzmu - wedługo mnie są zbyt zamknieci i jednostronni i nie ma z nimi jakiejkolwiek dyskusji, więc ja zawsze trzymam się od takiego towarzystwa z daleka.. i mój facet nie stanowiłby by tu wyjątku, gdyby okazalo się że jest jakiś ścisłowcem odnośnie islamu ;) taka już jestem i nie wszyscy musza to akceptować przecież. ale na pewno nie znacyz to że nie będe szczesliwa - tak samo nie potepiam was że wolicie mocno praktykującego muzułmanina itd. nie moja sprawa - wazne aby w rezultacie być zadowolonym i szczęśliwym czyż nie? :)

Żaden Turek nie zgodzi się aby jego dziecko poznawalo wiarę inna niż islam. Może on być dini czyli religijny bądź nie religijny ale każdy Turek islam ma w sercu i prędzej czy pózniej się o tym przekonacie. Mówić można wiele niekoniecznie rzeczy zgodne z prawdą. Turcja to kraj piękny ale biedny i zacofany a ludzie tam mieszkający chwyca się każdego sposobu byle by tylko dostać się do Europy. Nie ma czegoś takiego jak "mało religijny Turek". Albo jest on religijny albo nie. Turek NE repliini zawsze bedzie traktowal kobiete przedmiotowo.

A dlaczego nie religijny Turek będzie traktował kobietę przedmiotowo? Bo jest na to "europejskie" przyzwolenie. Kobiety same się nie szanują i tym samym dają przykład w jaki sposób należy je traktować. Dlatego uważam aczkolwiek to jest tylko moje zdanie - wyzwolona kobieta z Europy nie powinna się wiązać z wyznawcą religii innej niż jej.