Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kobieta33

Ryczące trzydziestki !!! I nie tylko...

Polecane posty

kobieta33🌻 masz zakład krawiecki? Ja jestem po technikum odzieżowym ale sie przekwalifikowałam na technika rachunkowości- i to wole robić, papiery, papiery i jeszcze raz papiery, ale szyć potrafie i to dla wlasnej przyjemności:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię She. Dawno nie zaglądałaś. Mamy widać dwie cechy wspólne. Obie jesteśmy technikami odzieżowymi. Obie kochamy U2. Sorry, trzy. Obie walimy prosto z mostu co myślimy. Zaglądam czasem na inny topik :) :) :) Sama nie wiem co myśleć. W każdym razie wyróżniasz się. I podoba mi sie to, że nie robisz wszystkiego by im się przypodobać. To tylko moje zdanie wtrobione na podstawie tego co przeczytałam. A zakładu krawieckiego nie mam. Szyję w domu. Pozdrawiam, 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A która ta trzecia co kocha U2? Ostatnio mało mam czasu na wpisy bo latam miedzy pracą, domem a szkołą-sesja egzaminacyjna niebawem a ja staram sie wszystko zaliczyć na zerowych egzaminach. A z tym ze nie boje sie pisać co myślę-taka już jestem ze nie owijam tylko wolę kawę na ławę, mam przez to troszkę wrogów chyba ale jakoś mnie to nie rusza:) Ostatnio moją rodzinę dopadl jakiś paskudny wirus i łykamy antybiotyki i inne paskudztwa a i tak płuca idzie wypluć, dlatego i tak sie czuje, ale jak dojde do siebie to jeszcze pogadamy nie raz,pozdrawiam wszystkich forumowiczów🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She ta trzecia, to cecha wspólna. Kawa na ławę. O wrogach też wiele wiem i wielu przez to mam. Tak paradoksalnie ta cecha dodała mi też wielu oddanych znajomych i przyjaciół. Są pewni mojej lojalności. Jakies zasady w życiu trzeba mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak kobietko33🌻 źle to zrozumiałam:) Pogadałabym chętnie ale zaraz moja córka będzie miała gosci, więc sama rozumiesz,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo z tą kawą na ławę to różnie bywa, jeden zrozumie, drugi nie. Nie każdy lubi poznać prawdę. W życiu trzeba być twardym i myśleć asertywnie. Mądry doceni, a głupi, no cóż... nie wart naszej uwagi. Tylko dlaczego tylu głupców wokół... Kobieto=> zaczęłam myśleć.. Faktycznie zwisy są dla kobiet. Ja też jestem samiczką :D Riposta do gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swięte słowa Cosma. :) Teraz się wreszcie będę wymądrzać :) Księżniczka, dziś posmęcę na temat łączenia i niełączenia poszczególnych pokarmów. Dobrze ten system wprowadzić w codzienne życie. Oprócz tego, że to dobry sposób na bezstresowe schudnięcie, to daje wiele korzyści dużo bardziej wymiernych. Twój organizm będzie Ci dozgonnie wdzięczny za takie traktowanie. Pozbędziesz się w ten sposób niestrawności, wzdęć, zgagi , ociężałości, fermentacji i innych przykrych dolegliwości układu trawiennego. To nie jest trudne. Przekonasz się, a efekty będą odczuwalne i widoczne już po kilku dniach. Do sedna. Do trawienia białek potrzebnejest kwaśne środowisko w żołądku, do trawienia skrobii - zasadowe. Trawienie tłuszczu przebiega powoli i głownie w jelicie cienkim i nie zakłóca trawienia białka i skrobii. Organizm najszybciej trawi cukier, ale nic oprócz pustych węglowodanów nie uzyskuje. Z tego wynika, że możesz jeść białka z tłuszczami oraz skrobię z tłuszczami.Trawienie jednego z tych pokarmów nie przeszkadza drugiemu. Białko i skrobia stanowią nie najlepsze połączenie, ponieważ do trawienia wymagają odmiennych odczynów. Przeciwieństwo sposobów trawienia sprawia, że mieszany posiłek powoduje niestrawność, fermentację i wzdęcia. Komponując w prawidłowy sposób jadłospis można w ciągu miesiąca praktycznie bez diety schudnąć minimum 2 kg. Mogłabym wiele napisać na ten temat z rozróżnieniem na poszczególne potrawy, ale uważam, że wystarczy to co napisałam. To same konkrety. Nie będę Ci zaśmiecać głowy. Podstawowa zasada polega na unikaniu jedzenia białek razem ze skrobia. Skrobia, tłuszcze, zielone warzywa i cukier mogą występować w jednym posiłku poniewaz do ich strawienia potrzebne jest środowisko zasadowe lub obojętne Można łączyć białka, tłuszcze, zielone warzywa i kwaśne owoce bo one wymagają kwaśnego lub obojętnego środowiska. Musisz pamiętac, że białka i skrobia oraz skrobia i kwaśne owoce nie powinny być jedzone razem.Jest wyjątek od reguły. Dozwolone jest łączenie jajek i mąki. Np. chleb i naleśniki. Chleb z mąki z pełnego przemiału i naleśniki smażone z minimalną ilością tłuszczu (oczywiście zjedzone bez innych dodatków) organizm trawi prawidłowo. Wyjątek wynika z chemicznego połączenia w całość. A teraz lista korzystnych połączeń pokarmów. białko i warzywa stek, drób, sałata, jajka,ryby białko i kwaśne owoce sałata, ser chudy, koktajle mleczne z owocami, jogurty naturalne z owocami białko i tłuszcz ryba z sosem na maśle, gulasz, tearóg ze śmietaną białko, tłuszcz, warzywa sałata przyprawiona oliwą, chude mięso, nawet wieprzowe (pieczone lub duszone), warzywa surowe i gotowane białko, tłuszcz, kwaśne owoce smażone mięso z owocami np. jabłkami, żurawiną.Orzechy i jabłka; ryba z grilla lub gotowana na parze, skropiona cytryną z sosem na maśle tłuszcz i kwaśne owoce świeże owoce z bitą śmietaną. Bez cukru najlepiej. tłuszcz, cukier wszelkie suszone owoce i orzechy; suszone owoce i śmietana białko, cukier mleko z miodem; napoje białkowe z owocami skrobia, tłuszcz chleb z masłem; banany ze śmietaną; pieczone ziemniaki z masłem skrobia, warzywa sałata i pieczone ziemniaki; kanapka z sałatą, rzodkiewką i szczypiorkiem skrobia, tłuszcze, warzywa sałata doprawiona oliwą jedzona z chlebem z masłem skrobia, cukier chleb z miodem; ziarna i miód Ja stosuje kilka z tych zasad. Najczęściej tyczą sie obiadów i innych posiłków. Śniadania jadam inaczej ponieważ to największe moje posiłki. Potrzebuje większej dawki energii na czas w pracy, wiec najczęściej łącze białko i skrobię. (Twarożek z musli) Jeśli coś będzie dla Ciebie mało jasne - pytaj. A co do kalorii: przestaniesz sie gubić jak zapamiętasz przynajmniej najważniejsze wartości ( produkty, które najczęściej jadasz ) i będziesz znała wielkość porcji. Na dziś tyle wymądrzania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następnym razem napiszę Ci parę prostych, fajnych przepisów, ktore można wykorzystać na codzień dla wszystkich domowników. Głupotą jest gotować dla samej siebie. A parę prostych śniadanek tylko dla Ciebie też znajdę. Mam nadzieję, że Cię nie wystraszyłam. Pisz jak będziesz mieć z czymś problemy. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) i zapraszam na lampke czerwonego winka i przepyszną sałatkę z tuńczykiem :)) chyba za duzo zrobiłam :(( kto to teraz zje ?? musicie mi pomóc .. zatem nadstawiac miseczki :)) damo szpinakowa :)) ha ha jak mi sie to podoba ....:)) super okreslenie . A tak swoja drogą dzis kupiłam szpinak .. :)) zjem go jutro miast pierogów , ktorymi uraczę swa rodzinkę. Cosma moje małe pociechy czytaj diabełki maja po 12 i 16 lat . O dywaniku ty mi nawet nie wspominaj .. bo moja corka < ta 12 latka >niemal co dzien przynosi wpis :(( Ostatnio sie zdiwiłam ,ze tak mało ... pani szybko mnie do pionu postawiła twierdząć , iż nauczyciele odpuscili sobie wpisy owych .. hm ..karygodnych zachowań :(( Jest wygadana po mamuni .. cóż :) ja tez aniolkiem nie byłam i wszedzie bylo mnie pełno. Dziewczyny wiecie iż ja tez umie szyć !! jestem samoukiem i ciagle mam stertę czegos tam do tzw ,, przeróbki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxmara37 - po wczorajszej posusze lampkę wina poproszę, a i sałatką z tuńczyka nie pogardzę.Gospodarzom sie nie odmawia. Co to za n-le co nie potrafią sobie radzic z dziećmi, no nie? Ja osobiście najlepiej lubię grecką z serem feta, oliwkami....,mniam, aż mi ślinka cieknie. Kobieto33 - nawymądrzałaś się no, no.... Juz niedługo będę pisać: ....znów na plaży byłam, ciało opaliłam, w morzu sie pluskałam, piwo w siebie lałam.... tak , tak za miesiąc wybywam ponownie... tak sobie zaplanowałam i miejsca zaklepałam... papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damo Szpinakowa...:) u mnie jutro też szpinak... mój synek ubóstwia go wszędzie...w naleśniku, pizzy, itd. Ryczące, ale z matmy to nie jesteście za mocne....:p bo...\"with or without you\"....🌼 Kiedyś zapytano mnie gdybym miała zabrać jedną płytę....to choć słucham dość ostrej muzyki...:)...to jako tę jedną jedyną podałam \"Joshua Tree\" U2...:) P.S. Wczoraj miałam trochę smutny dzień. Zbyt wiele smutnych skojarzeń... Dzień Matki, wizyta papieża... Moja ukochana mamuś odeszła rok temu w tym samym dniu co nasz papież :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Witam wszystkie ryczące. Musze znaleźć dzisiaj chwilke i jeszcze raz na spokojnie przeczytać zalecenia Kobiety.Troche dużo tego, ale domyslam się że w praktyce to nir wyglada tak groźnie i że to kwestia wparawy i zapoamiętania pewnych rzeczy. bardzo, bardzo dziekuję !!!!!! Stanęłam dzisiaj na wadze i jest mniej jakieś 0,5 kg.Od trzech dni troche bardziej uważam na to co jem wg wskazówek Kobietki. I wcale nie męcżę sie przy tym .Jeszcze raz wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Maxmaro, winko i tuńczyk mniam :). Dzieci. Mówi się, że małe to mały klopot, duże to duży. Ja bardzo chciałabym mieć dzieciaczka choć może nie wiem na co sie porywam ? (hihihi) Mea dla Ciebie 🌼 ja raczej nie zawsze mowie wprost co o danej sytuacji i osobie myslę, ale przestaje sie zadawać z kimś, kto mi nie pasuje.O tyle jestem uczciwa. Nie nawidze jak ktoś slodzi do kogos kogo nie lubi. W pracy tylko grzecznosciowe zwroty. Ale cenię osoby , które to potrafia ( w pewnych granicach). Taka jest moja teściowa.Lubie ja bo przynajmniej nie muszę sie niczego domyslać. Jak cos ma to wywali i znowu za chwile jest dobrze. A i w ogóle sie nie wtrąca.I jest bardzo zyczliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim. Księżniczka gratuluje. To taki mały sukcesik już jest. Dojdziesz do wprawy. Ja nie lubię sie męczyć. Odchudzanie ma być przyjemnością, wszak robimy coś dla siebie. :) Ja wybrałam z tych zasad to co mi odpowiadało, i co bez problemu mogłam stosować przy moim trybie życia. Kilka zasad weszło do codziennego użytku lata temu. Kilka stosuje jak zdaży mi się złapac jakieś nadprogramowe centymetry. Efekt jest taki, że przez te 14 lat najwięcej przytyłam 3 kilo. Więc nie było tragedii. Trzymam kciuki, jakby co, to pytaj. Mea, nie wiem co powiedzieć, bo wszystko zabrzmi jak banał, a ja banały nie bardzo trawię. Współczuję, po prostu. Wiem jak mnie mama jest na codzień potrzebna. Wysłucha, wesprze, poradzi. Jest i wystarczy. Sama świadomość. Maxmara ja poproszę przepis na sałatkę, może to jakis, którego nie mam ? Zrewanżuje sie. Mam pare fajnych rzeczy. Nawet Księżniczka będzie mogła zjeść, pomimo diety. Cosma, nie denerwuj.... A tak na serio, miluśkiego wypoczynku. I muszelkę dla mnie... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 dla wszystkich. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie prawie w południe! Mea_ nigdy nie jesteśmy przygotowani na odejście kogoś bliskiego i pozostaje nam pamięć, teraz ona jest ważna. Księżniczko - moja teściowa to najlepsza przyjaciółka. Czasem potrafimy sie tak pokłócic, że obie płaczemy jak wariatki, a potem się uściskamy i wszystko jest ok Bardzo mi pomaga i cieszę się, że ją mam. Kobieto 33- właściwie powinnam odkładać kasę na remont łazienki, ale pomyślałam sobie, że to miejsce , w którym przebywam najrzadziej w ciągu dnia i z doskoku, więc niech jeszcze poczeka. Natomiast morze? Jak może czekać? A jak wyschnie przypadkiem? Jutro do pracy, o nie koniec laby, buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :)) ech z miseczka smakowitosci przed nosem :)) no tak powiecie iz znowu jem :(( ha ha .. jest niedzielka a w wiec pozwoliłam sobie na deser :)) galaretka , lody i bita smietana . w tygodniu staram się nie jeśc slodyczy < chyba ze oczami >. Wyglada to tak ... wchodzę do naszej cukerni a tam mnóstwo , mnóstwo smakowitych tortów etc .. przejde powoli wdzdłuż lady i wcinam te pysznosci oczami . Podchodzę potem na stoisko z pieczyewm i kupuję pełnoziarnisty chlebek :))ot co , ale najwazniejsze iz skutkuje. Oczywiscie w dzien matki nie oparłam się ciastu bo i przykro mami by bylo . A poza tym do licha całe zycie wszystkiego sie wyrzekać ?? a gdzie przyjemnosci ? Cosmo powiedz mi tu szybciutko gdzie wybywasz nad to morze ?? u nas od trzech tygoidni ziąb :(( dzisiaj leje od rańca i z mojej rowerowej wycieczki tylko nici zostały :(( Kobieto . moje sałateczki proste i zapewne tobie znane . Baza to sałata lub kapusta pekińska , potem pomidor, ogórek , kukurydza , czerwona cebula , oliwki :)0 całosc polać sosem vinegret , uloZyć na wierzchu kawałeczki tuńczyka , ćwiartki jajka . Podawać z sosem czosnkowym i nie zapomniec o bazylii! Za fetą nie przepadam , widocznie się nia przejadłam . Zdecydowanie bardziej wolę mozarellę z pomidorkami < szczegolnie tymi wiejskimi>. Ogólnie rzecz ujmujac jestem taka zielastą babą .. wcinam duzo warzyw i owoców . Jem lekko i ze smakiem . wydaje mi się iż mogłabym mieszkać z kobietą pod jednym dachem bo nawyki zywieniowe mamy podobne :) dzieki temu tzrymam od 12 lat tę sama wagę .. choć zima zdarza mi sie przybrać max do 3- 4 kg :) a teraz czmycham po herbatkę :)) czerwona z limonką :)) p.s co do owijania w bawełnę :)) nie warto tak przynajmniej mi się wydaje .. w natloku kłamstwa łatwo sie pogubić i zatracić samemu w sobie . Zawsze mówię co mi na watrobie lezy .. choć czasem ktoś to moze uznać za przechwalstwo . Po licho wchodxzić w tyłek komus kogo się nie darzy sympatią .. dla mnie to zmarnowany czas .A ludzie sa różni .. i chocby nie wiem jak człek się starał wszystkim i tak nie sposób dogodzić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już Cię lubię Maxmara... I jadłospis mamy taki sam.... I metodę na słodkośći.... I do du...y nie wchodzimy nikomu.... Dałybyśmy rade pod jednym dachem. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Nie nawidze wchodzenia w d.. Fakt. Nie wiem czy zbytnia szczerośc jest ok.Pewno zależy w jakich sytuacjach. Sama doświadczylam tzw " szczerosci" osób, które na zewnątrz oceniały mnie i sytuacje ze swojej perspektywy.Nie bylo to przyjemne. nie mialy prawa tego robić. Nie dlatego że boje sie krytyki, ale dlatego, ze g... wiedziały a oceniały. Nie wiedzac o pewnych sprawach. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Chyba kiedys wiecej mowilam co myslę. Teraz wole robić uniki i nie palic za soba mostów. Ale szanuję jak wczesnij powiedziałam osoby, które mówia co myslą. pod warunkiem, że nie rania tych, którzy na to nie zasługują. jesli ktos jest mi naprawde bliski, wtedy otwieram sie i mowie czasem nawet za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxmaro37=> zanim dojadę, to na wybrzeżu będzie cudna pogoda, osobiście lubię Świnoujście, a że jeżdżę pociągiem , to dojazd dobry, plaża szeroka, można poleżeć w kulturalnej odległości od wypasionego brzucha. Dziewczyny zostałam z tyłu jeżeli chodzi o kącik zdrowego żywienia, jem byle co, aż mi wstyd.W tygodniu nie mam czasu, a w weekendy, to mi się nie chce..... Ja jak wchodzę do cukierni , to najpierw zaglądam co zostało z moich ulubionych ciast, a potem cała reszta. Ostatnio zaglądam do piekarni, w której rzadko bywam i udało mi się kupić gorące ciasto.A ,że zostałam sama na weekend, to kupiłam ciasta na zapas.W godzinę je opanowałam, oj niech się robi ciepło, bo jak dalej tak będzie ,to marnie skończę. Wchodzenie do d..... jest gorsze od faszyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny zauważyłyście ile podobieństw nas łączy ? Takich życiowych i mentalnych. Do głowy mi to nie przyszło wpisując temat topiku. Przeczytałam dziś wszystkie posty od początku. Jeden wniosek : W znakomitej większości miałyśmy prze....ane, i mgliste mamy widoki, na to, że będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie, kobieto własnie chodzi o to, że perspektywy są wspaniałe, każda z nas coś osiagnęła i do czegoś jeszcze dąży, i chyba wie czego chce od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee Cosma, nic nie osiągnęłam. A to do czego dąże i czego chę ma marne szanse na powodzenie. Buuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby któraś była chętna to zapraszam na młodą kapustkę z koperkiem według przepisu mojej babci. Oczywiście dozwolone połączenie składników. Tym na diecie też wolno. Z dokładką nawet. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto co z Tobą, to Ty jesteś nadwornym pocieszaczem topiku, ale jak trzeba ,to wiesz ,możesz na nas liczyć. Rozmowa zawsze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami mnie trzeba pocieszyć. Tylko co to da ? Nie ma maści na garba. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
Kobietko takie danko z przyjemnoscia. Ale chyba nie powinnam o tej porze.jak to nic nie osiągnęłąs???????!!!!!!! A ten topic, a Jez, którego pogilgotałas a w na efekty nie bylo dlugo czekać? A to, że dałas radeczkę odejść od...nie tak dawno? a to, że wiesz więcej niz niektórzy inni bo twoje zycie bylo zagrozone? Dzieki temu przeciez wiesz co wazne. Fajnie o tym pisalaś. Założę sie że jest mnóstwo innych rzeczy.Co sie stało? Zreszta co to znaczy że nic nie osiagamy, albo osiagamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka 34
EEE tam garba od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×